I SA/Wa 624/13
Wyrok
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie
2013-10-22Nietezowane
Artykuły przypisane do orzeczenia
Do tego artykulu posiadamy jeszcze 13 orzeczeń.
Kup dostęp i zobacz, do jakich przepisów odnosi się orzeczenie. Znajdź inne potrzebne orzeczenia.
Skład sądu
Dariusz Pirogowicz /przewodniczący sprawozdawca/Sentencja
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie w składzie następującym: Przewodniczący Sędzia WSA Dariusz Pirogowicz (spr.) Sędziowie: WSA Dorota Apostolidis WSA Przemysław Żmich Protokolant starszy sekretarz sądowy Aleksandra Borkowska po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 10 października 2013 r. sprawy ze skargi I. S. i B. P. na decyzję Ministra Skarbu Państwa z dnia [...] stycznia 2013 r. nr [...] w przedmiocie odmowy potwierdzenia prawa do rekompensaty oddala skargę.
Uzasadnienie
Minister Skarbu Państwa, po rozpatrzeniu odwołania I. S. i B. P., decyzją z [...] stycznia 2013 r. nr [...], utrzymał w mocy decyzję Wojewody [...] z [...] listopada 2012 r. nr [...] o odmowie potwierdzenia I. S. i B. P. prawa do rekompensaty z tytułu pozostawienia przez E. P. i M. P. nieruchomości poza obecnymi granicami Rzeczypospolitej Polskiej, tj. w miejscowości W., woj. [...] (obecnie [...]).
Zaskarżona decyzja została wydana przy następujących ustaleniach stanu faktycznego i ocenie prawnej sprawy.
W następstwie rozpoznania wniosku I. S. z [...] grudnia 1990 r. Kierownik Urzędu Rejonowego w W. wydał, w trybie art. art. 212 ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 r. – o gospodarce nieruchomościami (Dz.U. Nr 115, poz. 741), zaświadczenie nr [...] potwierdzające, że I. S. i B. P., są osobami uprawnionymi do rekompensaty za mienie pozostawione poza obecnymi granicami Rzeczypospolitej przez M. P. i E. P. Zgodnie z ustaleniami poczynionymi wówczas przez organ, M. P. i E. P. pozostawili w związku z wojną rozpoczętą w 1939 r. na terenie obecnej [...], w miejscowości W. mienie, w skład którego wchodziły: grunt orny, sad i działki budowlane o łącznej pow. [...] ha oraz zabudowania przy ul [...] (obejmujące budynek mieszkalny, szopę gospodarcza, studnię, ogrodzenie drewniane, chodnik) a także zabudowania przy ul. [...] (obejmujące budynek mieszkalny, budynek gospodarczy, studnię, ogrodzenie drewniane, chodnik).
Pismem z [...] stycznia 2006 r. I. S. i B. P. wystąpili do Wojewody [...] z wnioskiem o ujawnienie w rejestrze wojewódzkim wybranej formy realizacji prawa do rekompensaty, wynikającej z powyższego zaświadczenia.
Wobec wątpliwości co do zgodności z prawem zaświadczenia Kierownika Urzędu Rejonowego w W., Wojewoda [...] wszczął z urzędu postępowanie nadzorcze, a następnie decyzją z [...] listopada 2008 r., nr [...] stwierdził nieważność tego zaświadczenia, jako wydanego z rażącym naruszeniem prawa w rozumieniu art. 156 § 1 pkt 2 k.p.a. W uzasadnieniu decyzji organ nadzoru wskazywał, że organ wydający zaświadczenie nie dysponował postanowieniem stwierdzającym nabycie spadku po zmarłym M. P. - współwłaścicielu pozostawionego mienia. Powyższa decyzja została utrzymana w mocy decyzją Ministra Skarbu Państwa z [...] maja 2009 r., znak: [...]. Uzupełniając argumentację Wojewody organ odwoławczy wskazał dodatkowo na wady dowodów, w oparciu o które stwierdzono własność pozostawionego mienia.
W tym stanie rzeczy sprawa rekompensaty za mienie pozostawione przez E. P. i M. P., zainicjowana wnioskiem z 1990 r., ponowionym wnioskiem z [...] stycznia 2006 r. (za wniosek zgodnie ze stanowiskiem stron potraktowano pismo o ujawnienie prawa do rekompensaty) stanowiła przedmiot ponownie prowadzonego przed Wojewodą [...] postępowania w trybie aktualnie obowiązujących przepisów ustawy z dnia 8 lipca 2005 r. - o realizacji prawa do rekompensaty z tytułu pozostawienia nieruchomości poza obecnymi granicami Rzeczypospolitej Polskiej (Dz.U. Nr 169, poz. 1418 ze zm.; przywoływanej dalej jako: "ustawa zabużańska"). W toku postępowania organ ustalił, że E. P., która przed wybuchem II wojny światowej zamieszkiwała wraz z mężem M. P. na dawnych kresach wschodnich II Rzeczypospolitej - w miejscowości W., repatriowała się do Polski wraz z dziećmi na podstawie umowy z dnia 6 lipca 1945 r. między Tymczasowym Rządem Jedności Narodowej Rzeczypospolitej Polskiej i Rządem Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich o prawie zmiany obywatelstwa radzieckiego osób narodowości polskiej i żydowskiej, mieszkających w ZSRR i o ich ewakuacji do Polski (...). Potwierdzeniem czego jest zaświadczenie ewakuacyjne nr [...] z [...] lutego 1946 r. M. P. natomiast po wkroczeniu wojsk sowieckich został aresztowany i wywieziony w głąb związku radzieckiego. Postanowieniem Sądu Powiatowego w [...] z [...] stycznia 1951 r. sygn. akt [...] został on uznany za zmarłego, a datę jego śmierci oznaczono wówczas na [...] maja 1946 r. W późniejszym okresie ustalono, że po amnestii w 1941 r. skierowany on został do B. gdzie wstąpił do formującej się Armii Andersa , z którą opuścił ZSRR. Zmarł zaś w 1942 r. w [...] i tam też w miejscowości P. został pochowany.
Postępowanie spadkowe po M. P. przeprowadzone zostało w 2008 r. Zgodnie z postanowieniem Sądu Rejonowego w W. z [...] marca 2008 r., sygn. akt [...], spadek po nim nabyli żona E. P. oraz dzieci – I. S. i B. P. E. P. zmarła natomiast [...] czerwca 1972 r., a spadek po niej nabyli I. S. i B. P. (post Sądu Rejonowego w W. z [...] lutego 1990 r. sygn. akt [...]).
Na potwierdzenie pozostawienia przez rodziców nieruchomości poza obecnymi granicami Rzeczypospolitej Polskiej I. S. i B. P. przedłożyli tłumaczenia przysięgłe oświadczeń złożonych przez J. S. w dniu [...] sierpnia 1989 r. i W. P. z [...] sierpnia 1989 r. - obydwa opatrzone podpisami poświadczonymi przez zastępcę przewodniczącego [...] Miejskiej Rady [...], a także kserokopię oświadczenia Z.N. z [...] lutego 1991 r. w języku polskim z podpisem sporządzonym cyrylicą. Pierwsze dwa oświadczenia wskazywały na przynależną M. P. własność nieruchomości położonych w W. przy ul. [...], ostatnie zaś wskazywało na przynależną E. P. własność nieruchomości położonych w tej miejscowości przy ul. [...].
Mając na względzie powyższe ustalenia stanu faktycznego oraz przedkładane przez strony dowody, Wojewoda [...], działając na podstawie art. 7 ust. 2, art. 5 ust. 3 pkt 4 ustawy zabużańskiej, decyzją z [...] listopada 2012 r. odmówił potwierdzenia I. S. i B. P. prawa do rekompensaty, z tytułu pozostawienia przez E. P. i M. P. nieruchomości poza obecnymi granicami państwa polskiego.
Niekwestionując faktu opuszczenia przez E. P. i M. P. dawnych kresów wschodnich na skutek okoliczności związanych z II wojną światową, ich zamieszkiwania na tych terenach na dzień 1 września 1939 r. jak taż posiadania obywatelstwa polskiego, organ wywodził, że ich spadkobiercy nie przedłożyli - mimo wezwań - dowodów potwierdzających przynależne małż. P. prawo własności do nieruchomości pozostawionych w W., ich rodzaju i powierzchni. Za taki dowód nie mogły być bowiem uznane wyłącznie tłumaczenie przysięgłe oświadczeń J. S. i W. P. bez przedłożenia ich oryginałów, jak też kserokopia oświadczenia Z. N. Wyjaśniając to stanowisko organ podnosił, że tłumaczenie nie zastępuje dokumentu sporządzonego w języku obcym, ale służy jedynie ustaleniu jaka jest treść tego dokumentu. Natomiast analiza kserokopii jako dowodów w sprawie może być dokonana po przedłożeniu oryginału lub uwierzytelnionej kopii. Same kserokopie do czasu uwierzytelnienia przez notariusza lub urzędnika nie mogą więc stanowić dowodu w sprawie. Dodatkowo organ wojewódzki zauważył, że oświadczenie Z. N. nie może stanowić dowodu z tego względu, że nie spełnia wymogów ustawy zabużańskiej. Nie zostało bowiem złożone pod rygorem odpowiedzialności karnej za składanie fałszywych zeznań, brak w nim informacji dotyczącej miejsca zamieszkania świadka przed wybuchem II wojny światowej oraz ewentualnego stopnia pokrewieństwa względem właścicieli nieruchomości pozostawionych, czego wymaga art. 6 ust. 5 tej ustawy. Organ pierwszej instancji wskazał przy tym na bezskuteczne pouczenie wnioskodawców o konieczności przedłożenia oryginałów lub uwierzytelnionych kserokopii oświadczeń J. S. i W.P. Wyjaśnił również, że prowadzona z urzędu kwerenda w archiwach (Archiwum Państwowe w K., Archiwum Akt Nowych w W., Instytut Pamięci Narodowej, a także w archiwach [...], za pośrednictwem Konsulatu Rzeczypospolitej Polskiej w [...]) w zakresie dokumentów potwierdzających prawa własności, rodzaj i powierzchnię nieruchomości pozostawionych przez E. P. i M.P. w W., przyniosła negatywny wynik.
Od decyzji tej I. S. i B. P. wnieśli odwołanie, zarzucając organowi wojewódzkiemu naruszenie art. 75 § 1 k.p.a. oraz art. 6 ust 4 w zw. z art. 6 ust. 1 pkt 1 ustawy zabużańskiej. W ich ocenie oświadczenie Z. N. może stanowić dowód w sprawie, pomimo iż nie zostało złożone pod rygorem odpowiedzialności karnej, a to ze względu na wprowadzenie przez ustawodawcę otwartego katalogu środków dowodowych. W odniesieniu natomiast do odmowy mocy dowodowej tłumaczeń oświadczeń pozostałych świadków, odwołujący wskazali, że takie stanowisko organu narusza art. 7, 77 oraz 75 k.p.a. Za nieuprawnione uznali także nakładanie na nich dodatkowych obowiązków w zakresie przedstawienia materiału dowodowego, w sytuacji, gdy obowiązek ten wynika z uchybienia poczynionego przez Kierownika Urzędu Rejonowego w W.
W następstwie rozpatrzenia powyższego odwołania Minister Skarbu Państwa decyzją z [...] stycznia 2013 r. utrzymał w mocy decyzję Wojewody [...].
W uzasadnieniu rozstrzygnięcia Minister wskazał, że z przepisów ustawy zabużańskiej wynika, że warunkiem niezbędnym uzyskania potwierdzenia prawa do rekompensaty jest ustalenie tytułu własności do nieruchomości na moment ich pozostawienia (art. 2 zd. pierwsze). Potwierdzanie prawa do rekompensaty osobom, które spełniły wszystkie pozostałe wymogi ustawy, ale przed opuszczeniem byłego terytorium RP utraciły tytuł prawny, czy to w wyniku cywilnoprawnego rozporządzenia, czy też w inny sposób niezależny od działań ówczesnych władz Państwa Polskiego, byłoby nieuzasadnione. Strony natomiast nie udowodniły tej przesłanki.
Minister podzielił ocenę organu wojewódzkiego, iż oświadczenie Z.N. nie może stanowić dowodu, o którym mowa w art. 6 ust. 5 ustawy z dnia 8 lipca 2005 r., świadczącego o pozostawienia nieruchomości, gdyż nie spełnia zawartych w tym przepisie wymogów. W prowadzonym postępowaniu brak było również przesłanek do podjęcia próby konwalidacji tego oświadczenia. Jak wynika bowiem z pisma strony z 2 sierpnia 2012 r. osoba je składająca nie żyje. Zdaniem Ministra nie można także uznać, że inne środki dowodowe (czyli m.in. oświadczenia świadków niespełniające wymogów określonych w art. 6 ust. 5 ustawy z dnia 8 lipca 2005 r.), mogły stanowić wyłączny dowód na pozostawienie nieruchomości poza obecnymi granicami RP. Organ odwoławczy zgodził się ponadto z oceną Wojewody, że samo tłumaczenia oświadczeń pozostałych dwóch świadków nie może zastąpić dokumentu sporządzonego w języku obcym. Minister odwołał się w tym względzie do poglądu wyrażonego przez Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie w wyroku z 11 października 2011 r. sygn. akt I SA/Wa 619/11, wedle którego "nie może stanowić dokumentu wyłącznie jego tłumaczenie, w sytuacji, gdy w zgromadzonym materiale dowodowym brak jest oryginału lub uwierzytelnionej kopii tegoż dokumentu". Zauważył jednocześnie, iż niezależnie od powyższego, nawet gdyby w sprawie przedłożone zostały oryginały lub uwierzytelnione kopie tych oświadczeń, nie zasługiwałyby one na uwzględnienie z tych samych względów, dla których nie może stanowić dowodu w sprawie oświadczenie Z.N.
Za niezasadny Minister uznał zarzut nieuprawnionego nakładania na odwołujących się obowiązków w zakresie przedłożenia dodatkowego materiału dowodowego. Nie można bowiem jego zdaniem czynić zarzutu organowi administracji, że w wyniku zmian ustawodawczych w zakresie regulacji rekompensat wprowadzone zostały określone (zaostrzone) wymagania w odniesieniu do świadków, mających zeznawać na okoliczność pozostawienia nieruchomości, ich rodzaju i powierzchni. Organ jest zaś zobowiązany stosować wymogi prawne obowiązujące z daty wydawania decyzji. potwierdzenia prawa do rekompensaty.
Konkludując Minister stwierdził, że wobec nieprzedłożenia przez strony dokumentów potwierdzających pozostawienie nieruchomości i przynależnego do tych nieruchomości prawa własności, a także wobec braku możliwości konwalidacji oświadczeń świadków (jak też złożenia zeznań przez innych świadków), prawidłowo organ wojewódzki ocenił, że E. P. i M. P. nie spełniali przesłanek z art. 2 powołanej wyżej ustawy niezbędnych do uzyskania prawa do rekompensaty. Nie mogli zatem tego prawa nabyć ich spadkobiercy.
Na powyższą decyzję I. S. i B. P. wnieśli skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie, zarzucając jej:
1. naruszenie przepisów prawa materialnego poprzez zastosowanie art. 7 ust 2 ustawy zabużańskiej, w sytuacji kiedy nie zachodziły przesłanki do jego zastosowania albowiem materiał dowodowy, którym dysponował organ wystarczał do stwierdzenia spełnienia wymogów, o których mowa w art. 2, art. 3 i art. 5 ust. 1 i 2 tej ustawy,
2. naruszenie przepisów prawa materialnego poprzez niezastosowanie przepisu art. 2 w zw. z art. 3 ust 2 ww. ustawy w sytuacji, w której z zebranego materiału dowodowego wynikało, iż skarżący byli spadkobiercami osoby, która w wyniku okoliczności wskazanych w art. 1 ustawy pozostawiła nieruchomości poza obecnymi granicami Rzeczypospolitej Polskiej, a jednocześnie spełniają warunek obywatelstwa toteż, spełnione zostały wszelkie przesłanki do ich zastosowania, a tym samym ustalenie prawa do rekompensaty,
3. naruszenie przepisów prawa materialnego poprzez uznanie, że przepisy art. 6 ust. 1, 2, 4, 5 ustawy, stanowią zamknięty katalog środków dowodowych dla ustalenia prawa do rekompensaty,
4. naruszenie przepisów postępowania poprzez niezastosowanie art. 75 § 1 k.p.a., a tym samym przyjęcie, iż w niniejszej sprawie organ może rozstrzygać jedynie w oparciu o środki dowodowe wskazane w ustawie, w sytuacji, w której powołana ustawa nie wyłącza stosowania przepisów k.p.a.
5. naruszenie przepisów postępowania poprzez niezastosowanie przepisu art. 7 w zw. z art. 77 § 1 k.p.a. w zw. z art. 8 k.p.a., a tym samym odstąpienia od zebrania w sposób wyczerpujący materiału dowodowego i dążenia przez organ do ustalenia prawdy obiektywnej.
W oparciu o tak sformułowane zarzuty, umotywowane obszernie w uzasadnieniu skargi, wnieśli oni o uchylenie zaskarżonej decyzji i zasądzenie kosztów postępowania według norm przepisanych.
W odpowiedzi na skargę Minister Skarbu Państwa wniósł o jej oddalenie, podtrzymując w całości argumentację przedstawioną w uzasadnieniu kwestionowanej decyzji.
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie zważył, co następuje:
skarga nie ma usprawiedliwionych, aczkolwiek nie wszystkie argumenty przywoływane przez organ Sąd podziela.
Marterialnoprawną podstawą zaskarżonej decyzji były przepisy ustawy z dnia 8 lipca 2005 r. - o realizacji prawa do rekompensaty z tytułu pozostawienia nieruchomości poza obecnymi granicami Rzeczypospolitej Polskiej (Dz.U. Nr 169, poz. 1418 ze zm.; dalej: "ustawa zabużańska"). Zakres podmiotowy i przedmiotowy tej ustawy, którą uregulowano kompleksowo prawa zabużan i ich następców prawnych, określony został w art. 1, 2 i 3. Tak więc określa ona zasady realizacji prawa do rekompensaty z tytułu pozostawienia nieruchomości poza obecnymi granicami Rzeczypospolitej Polskiej w wyniku wypędzenia z byłego terytorium Rzeczypospolitej Polskiej lub jego opuszczenia w związku z wojną rozpoczętą w 1939 r., dokonanego na podstawie wymienionych w niej tzw. układów republikańskich (art. 1 ust. 1 pkt 1 -3), umowie z dnia 6 lipca 1945 r. (art. 1 ust. 1 pkt 4) bądź umowy granicznej z 15 lutego 1951 r. (art. 1 ust. 1a). Przepisy ustawy stosuje się także do osób, które na skutek innych okoliczności związanych z wojną rozpoczętą w 1939 r., były zmuszone opuścić byłe terytorium Rzeczypospolitej Polskiej (art. 1 ust. 2). W myśl art. 2 tej ustawy (przy uwzględnieniu konsekwencji prawnych wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 23 października 2012 r. SK 11/12) prawo do rekompensaty przysługuje właścicielowi nieruchomości pozostawionych poza obecnymi granicami Rzeczypospolitej Polskiej, jeżeli spełnia on łącznie następujące wymogi: był w dniu 1 września 1939 r. obywatelem polskim oraz opuścił byłe terytorium Rzeczypospolitej Polskiej z przyczyn, o których mowa w art. 1. Artykuł 3 ust. 2 zd. pierwsze stanowi zaś, że w przypadku śmierci właściciela nieruchomości pozostawionych poza obecnymi granicami Rzeczypospolitej Polskiej, prawo do rekompensaty przysługuje wszystkim spadkobiercom, albo niektórym wskazanych przez pozostałych spadkobierców, jeżeli spełniają wymóg określony w art. 2 pkt 2 (posiadają obywatelstwo polskie). Niespełnienie natomiast przez osoby opuszczające kresy wymogów, o których mowa m.in. w art. 2 ustawy zabużańskiej, stosownie do art. 7 pkt 2 powołanej ustawy obliguje wojewodę do wydania decyzji o odmowie potwierdzenia na ich rzecz prawa do rekompensaty, a w przypadku wystąpienia o nią ich spadkobierców o odmowie przyznania tego prawa spadkobiercom ww. osób. Taka właśnie sytuacja zaistniała w niniejszej sprawie.
Rozpoznające sprawę organy oceniły, że inicjatorzy postępowania – I. S. i B. P., nie mogli w sposób pochodny, na zasadzie określonej w art. 3 ust. 2 powołanej ustawy, nabyć prawa do rekompensaty za nieruchomości pozostawione przez ich rodziców (E. i M. małż. P.) poza obecnymi granicami państwa polskiego, a to z uwagi na brak udokumentowania, że legitymowali się oni prawem własności do tych nieruchomości, co stanowi jedną z przesłanek koniecznych uzyskania rekompensaty. Ustawa stanowi wszak o prawie przysługującym "właścicielowi nieruchomości" (art. 2 zd. pierwsze) oraz prawie spadkobierców "właściciela nieruchomości" po jego śmierci (art. 3 ust. 2 zd. pierwsze).
W sprawie natomiast poza sporem jest, że E. i M. P. opuścili kresy w okolicznościach związanych z wojną, oraz że posiadali w momencie ich opuszczania obywatelstwo polskie, a więc spełniali pozostałe przesłanki z art. 2 i art. 1 powołanej ustawy. Bezsporne jest również, że wnioskodawcy, będący obywatelami polskimi, są spadkobiercami ww. osób, a więc podmiotami, o których mowa w art. 3 ust. 2 ustawy. Okoliczności te nie budzą także wątpliwości Sądu i znajduje potwierdzenie w dokumentach zgromadzonych w aktach sprawy.
Istotą sporu jest więc wyłącznie kwestia wykazania tytułu prawnego przynależnego poprzednikom prawnym wnioskodawców do położonych w W. nieruchomości. Dowodząc własności tych nieruchomości przedłożyli oni bowiem na tę okoliczność jedynie urzędowe tłumaczenia oświadczeń dwóch świadków (J. S. i W.P.) oraz kserokopię oświadczenia trzeciego świadka (Z. N.).
Tymczasem warunkiem sine qua non możliwości dowodzenia określonej okoliczności za pośrednictwem dowodu w postaci pisemnego oświadczenia świadka złożonego w języku obcym, jest nie tylko przedłożenie urzędowego tłumaczenia treści tego oświadczenia, ale także załączenie do akt oryginału (względnie uwierzytelnionej kopii) tego oświadczenia. Jak zasadnie zauważył organ, tłumaczenie nie zastępuje bowiem dokumentu sporządzonego w języku obcym (gdyż to ten dokument, a nie jego tłumaczenie jest dowodem w sprawie), lecz służy wyłącznie ustaleniu, jaka jest treść tego dokumentu (por. wyroki NSA: z 10 maja 2007 r., sygn. akt I GSK 1613/06 Lex nr 351041; z 10 października 2008 r., I GSK 1088/07 Lex nr 495351). W sytuacji braku oryginału (uwierzytelnionej kopii) takiego dokumentu nie jest wszak możliwa jakakolwiek ocena jego wiarygodności, gdyż dla jej dokonania istotna jest nie tylko treść ale i forma składanego oświadczenia, a więc np. to czy tekst oświadczenia został sporządzony własnoręcznie przez osobę, która się pod nim podpisała, czy też przez osobę trzecią. Szczególnej doniosłości taka ocena nabiera w sytuacji, gdy mamy do czynienia - jak w niniejszej sprawie - z oświadczeniami dwóch różnych osób, którzy formułując je czynią to w sposób niemal identyczny zarówno co do formy jak i treści (dzieląc oświadczenie na jednostki redakcyjne oznaczane punktami i posługując się niemal identycznymi sformułowaniami).
Także trzeci z przedkładanych przez strony dowodów na okoliczność przynależnej E.P. własności nieruchomości położonej przy ul. [...] w W., w postaci kserokopii oświadczenia zamieszkującej w tej miejscowości Z.N., nie mógł w realiach rozpoznawanej sprawy stanowić dowodu skutecznie potwierdzającego tę własność. Wprawdzie przepisy kodeksu postępowania administracyjnego nie zawierają regulacji, ustanawiającej wprost obowiązek posługiwania dokumentem oryginalnym, niemniej niekwestionowaną tak w orzecznictwie jak i doktrynie regułą jest, że dokument taki, aby mógł stanowić dowód tego co zostało nim stwierdzone, winien być przedłożony w postępowaniu administracyjnym w oryginale. Tylko wówczas istnieje możliwość weryfikacji jego wiarygodności formalnej, a więc oceny jego autentyczności. Potwierdzeniem istnienia tej reguły jest zaś ustanowiony w art. 76a k.p.a. wyjątek, dotyczący posługiwania się w postępowaniu urzędowo poświadczonymi odpisami dokumentów (§1) oraz możliwości złożenia odpisu dokumentu, jeżeli jego zgodność z oryginałem została poświadczona przez notariusza albo przez występującego w sprawie pełnomocnika strony będącego adwokatem, radcą prawnym, rzecznikiem patentowym lub doradcą podatkowym (§ 2). Nie mogą więc co do zasady stanowić takiego dowodu niepoświadczone kserokopie dokumentów (por. wyroki: NSA z 21.09.1999 r., sygn. akt III SA 7375/98, Lex Nr 40052, WSA z 19.10.2011 r. sygn. akt. II SA/Gl 228/09, http://orzeczenia.nsa.gov.pl, uchwała SN z 29.03.1994 r. sygn. akt III CZP 37/94, OSNC 1994/11/206). Zasada posługiwania się w postępowaniu administracyjnym dokumentami oryginalnymi, względnie ich uwierzytelnionymi przez podmioty zaufania publicznego kopiami, podyktowana jest przede wszystkim względami bezpieczeństwa obrotu prawnego. Kserokopia dokumentu wskazuje bowiem jedynie na prawdopodobieństwo istnienia dokumentu o treści w niej odwzorowanej.
Niezależnie od powyższego warto zauważyć, że powyższe oświadczenie, także pod względem treści budzić musi wątpliwości co do jego wiarygodności. Przede wszystkim warto zauważyć, że sporządzone zostało w języku polskim, zaś sygnująca je swoim podpisem osoba nie uczyniła tego alfabetem łacińskim lecz posłużyła się cyrylicą. Sama zaś treść oświadczenia zredagowana została pismem maszynowym z wykropkowanymi miejscami, w których odręcznie dopisano nieumieszczone pierwotnie elementy, tj. datę urodzenia świadka, a także wymiary ogrodu oraz powierzchnię pola, które miały stanowić własność repatriantki. Istnieje zatem zasadnicza wątpliwość, czy osoba podpisana pod oświadczeniem w rzeczywistości była jego autorem i czy w ogóle posługiwała się językiem polskim. Wątpliwości tych natomiast, wobec podawanej przez skarżących informacji o śmierci świadków (vide pismo B. P. z [...] sierpnia 2012 r.), nie sposób obecnie usunąć. A to czyni dowód przedkładany przez stronę, nieprzydatnym w sprawie, nawet wówczas, gdyby przedłożony został w oryginale.
W tym stanie rzeczy za prawidłową uznać należy ocenę organów, że skarżący nie udokumentowali jednej z podstawowych przesłanek warunkujących uzyskanie rekompensaty ustanowionej w art. 2 ustawy zabużańskiej – przysługiwania tytułu własności pozostawionych nieruchomości, aczkolwiek nieuprawnione jest sformułowane w uzasadnieniu decyzji stanowisko, że tytuł ten musiał przysługiwać w dacie faktycznego opuszczania nieruchomości, jak też stanowisko, wedle którego udokumentowanie tytułu prawnorzeczowego do opuszczonej nieruchomości dopuszczalne jest wyłącznie środkami dowodowymi określonymi w art. 6 ust. 4 ustawy zabużańskiej.
Ani bowiem art. 2 ustawy zabużańskiej statuujący wymogi jakie spełniać musi właściciel aby uzyskać rekompensatę, ani żaden inny przepis ustawy nie ustanawia przesłanki legitymowania się w dacie repatriacji (czy też szerzej - w dacie faktycznego opuszczenia w warunkach przymusowych nieruchomości) tytułem własności do pozostawianej nieruchomości. Z tego względu, w ocenie składu orzekającego w niniejszej sprawie, art. 2 ustawy zabużańskiej w zw. z jej art. 1 interpretować należy w ten sposób, że prawo do rekompensaty przysługuje osobom fizycznym będącym w dacie wybuchu II wojny światowej właścicielami nieruchomości położonych na dawnych kresach wschodnich, jeżeli opuścili te nieruchomości w warunkach pozostających w związku przyczynowym-skutkowym z okolicznościami związanymi z tą wojną, niezależnie jednak od tego czy w dacie faktycznego ich opuszczenia, bądź repatriacji prawo własności nieruchomości nadal zachowali, za wyjątkiem sytuacji, gdy jego utrata była wynikiem czynności rozporządzających właściciela (np. sprzedaży nieruchomości). Odmienna, błędna wykładnia powyższego przepisu, dokonana przez organ – aczkolwiek znajdująca także oparcie w przywołanych w uzasadnieniu decyzji orzeczeniach sądów administracyjnych - nie miała jednak i nie mogła mieć w rozpoznawanej sprawie istotnego znaczenia z punktu widzenia podjętego rozstrzygnięcia, a to z uwagi na brak wykazania przez wnioskodawców by tytuł własności do położonych w W. nieruchomości kiedykolwiek (a więc zarówno w dacie wybuchu wojny jak też opuszczenia kresów) przypisany był ich poprzednikom prawnym.
Co się zaś tyczy katalogu środków dowodowych przewidzianych w art. 6 ust. 4 ustawy zabużańskiej, to zgodzić się należy ze skarżącymi, że jest on katalogiem otwartym, o czym świadczy użycie w redakcji tego przepisu, we wstępie do wyliczenia, zwrotu "w szczególności". Oznacza to, że możliwie jest dowodzenie faktu pozostawienia przez właściciela mienia poza obecnymi granicami Rzeczypospolitej Polskiej, także innymi nie wymienionymi w nim dowodami, w tym zeznaniami świadków, którzy nie spełniają kryteriów określonych w ust. 5 tego artykułu, czy wreszcie wykorzystując na zasadach określonych w art. 86 k.p.a. dowód z przesłuchania stron. Z tego względu stanowisko Ministra, iż nawet w sytuacji gdyby nawet gdyby w sprawie przedłożone zostały przez stronę oryginały lub uwierzytelnione kopie oświadczeń świadków, nie zasługiwałyby one na uwzględnienie, gdyż nie spełniają wymogów określonych w art. 6 ust. 5 ustawy zabużańskiej, jest zdaniem Sądu błędne. Zgodnie bowiem z art. 75 § 1 k.p.a. jako dowód należy dopuścić wszystko co może się przyczynić do wyjaśnienia sprawy, a nie jest sprzeczne z prawem. Jednym zaś z podstawowych obowiązków organu administracji publicznej jest zebranie i rozpatrzenie w sposób wyczerpujący całego materiału dowodowego (art. 77 § 1 k.p.a.). Tylko taki sposób procedowania umożliwia niewątpliwie ustalenie zgodnego z rzeczywistością stanu faktycznego sprawy, co w dalszej kolejności warunkuje prawidłowe dokonanie jego subsumcji do norm prawa materialnego. Aczkolwiek nie sposób nie zauważyć, że sięgnięcie do tych innych środków dowodowych, wobec przypisania szczególnej roli dowodom wymienionym expressis verbis w ustawie zabużańskiej, może mieć miejsce jedynie posiłkowo i uzupełniająco. Nie możne zatem w całości ich zastępować, tak jak chcieliby tego skarżący.
Skoro więc w sprawie nie przedłożono przewidzianych przez ustawodawcę dowodów, potwierdzających własność pozostawionej przez poprzedników skarżących nieruchomości, a dowody złożone przez strony, ze względu na ich formę (urzędowe tłumaczenia oświadczeń świadków, nieuwierzytelniona kserokopia oświadczenia świadka), nie mogły w niej stanowić uzupełniającego materiału dowodowego, to nie budzi wątpliwości Sądu, że wobec tych poprzedników prawnych nie zostało należycie wykazane spełnienie wszystkich przesłanek z art. 2 ustawy zabużańskiej, warunkujących uzyskanie prawa do rekompensaty. W konsekwencji zaś powyższego, prawa tego nie mogli również nabyć ich spadkobiercy, gdyż jak zasadnie wskazał Minister, ich uprawnienia są pochodnymi uprawnień repatriantów. To natomiast obligowało organ wojewódzki do wydania – jak miało to miejsce w rozpoznawanej sprawie – utrzymanej przez Ministra Skarbu Państwa w mocy decyzji o treści determinowanej dyspozycją normy z art. 7 ust. 2 ustawy zabużańskiej, a więc o odmowie przyznania wnioskodawcom żądanego prawa. Z tego względu zarzut naruszenia przez organy powyższego przepisu uznać należy za chybiony. Podobnie za całkowicie chybiony uznać należy zarzut naruszenia art. 2 w zw. z art. 3 ust. 2 powołanej ustawy, upatrywany w rzekomym niezastosowaniu przez organ tej regulacji. Jak już zostało wyżej wykazane, skarżący choć byli następcami prawnymi osób, które opuściły dawne kresy wschodnie II Rzeczypospolitej, na skutek okoliczności związanych z wojną rozpoczętą 1 września 1939 r., nie wykazali by ich poprzednicy prawni kiedykolwiek byli właścicielami nieruchomości tam położonych. Zatem kwestionowana decyzja jest właśnie efektem zastosowania ww. przepisów w procesie oceny przesłanek uzyskania prawa do rekompensaty. Ustanowione ustawą zabużańską prawo do rekompensaty przynależne jest wszak "właścicielowi" takich nieruchomości (art. 2 zd. pierwsze). Zauważyć przy tym należy, że nie każda osoba zamieszkująca przed wybuchem wojny kresy, podobnie jak nie każda osoba obecnie zamieszkała w Polsce, była lub jest właścicielem mienia nieruchomego.
W sprawie istotne jest również to, że możliwości organu pozyskania dowodów potwierdzających spełnienie ustawowych przesłanek nabycia prawa zostały wyczerpane, a to w związku ze śmiercią osób występujących, których oświadczani miały stanowić dowód w sprawie, nieprzedłożenie także przez strony oryginałów składanych przez świadków oświadczeń (mimo trzykrotnych wezwań organu), niestwierdzeniem w archiwach państwowych Białorusi dokumentów potwierdzających własność M. P. i E. P., jak też bezskuteczne próby odszukania takich dokumentów w archiwach i instytucjach krajowych. Zważyć przy tym należy, że czynności poszukiwawcze wspomnianych dokumentów w archiwach [...] i Polsce podejmowane były przez organ wojewódzki z urzędu. Z tego względu czynienie organom zarzutu, że dopuściły się w toku rozpoznawania rozprawy naruszenia art. 7 w zw. z art. 77 § 1 w zw. z art. 8 k.p.a. poprzez ich niezastosowanie i odstąpienie od zebrania w sposób wyczerpujący materiału dowodowego oraz ustalenia prawdy obiektywnej nie ma usprawiedliwionych podstaw.
Skoro zatem zaskarżona decyzja nie narusza przepisów prawa materialnego, a w toku prowadzonego postępowania nie doszło do naruszenia norm postępowania administracyjnego w sposób mogący rzutować na wynik sprawy, to mimo częściowo błędnej argumentacji organu przywołanej w uzasadnieniu decyzji, wniesioną skargę jako niezasadną należało oddalić.
Mając powyższe na względzie Sąd, na podstawie art. 151 ustawy - Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi, orzekł jak w sentencji wyroku.
Nietezowane
Artykuły przypisane do orzeczenia
Kup dostęp i zobacz, do jakich przepisów odnosi się orzeczenie. Znajdź inne potrzebne orzeczenia.
Skład sądu
Dariusz Pirogowicz /przewodniczący sprawozdawca/Sentencja
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie w składzie następującym: Przewodniczący Sędzia WSA Dariusz Pirogowicz (spr.) Sędziowie: WSA Dorota Apostolidis WSA Przemysław Żmich Protokolant starszy sekretarz sądowy Aleksandra Borkowska po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 10 października 2013 r. sprawy ze skargi I. S. i B. P. na decyzję Ministra Skarbu Państwa z dnia [...] stycznia 2013 r. nr [...] w przedmiocie odmowy potwierdzenia prawa do rekompensaty oddala skargę.
Uzasadnienie
Minister Skarbu Państwa, po rozpatrzeniu odwołania I. S. i B. P., decyzją z [...] stycznia 2013 r. nr [...], utrzymał w mocy decyzję Wojewody [...] z [...] listopada 2012 r. nr [...] o odmowie potwierdzenia I. S. i B. P. prawa do rekompensaty z tytułu pozostawienia przez E. P. i M. P. nieruchomości poza obecnymi granicami Rzeczypospolitej Polskiej, tj. w miejscowości W., woj. [...] (obecnie [...]).
Zaskarżona decyzja została wydana przy następujących ustaleniach stanu faktycznego i ocenie prawnej sprawy.
W następstwie rozpoznania wniosku I. S. z [...] grudnia 1990 r. Kierownik Urzędu Rejonowego w W. wydał, w trybie art. art. 212 ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 r. – o gospodarce nieruchomościami (Dz.U. Nr 115, poz. 741), zaświadczenie nr [...] potwierdzające, że I. S. i B. P., są osobami uprawnionymi do rekompensaty za mienie pozostawione poza obecnymi granicami Rzeczypospolitej przez M. P. i E. P. Zgodnie z ustaleniami poczynionymi wówczas przez organ, M. P. i E. P. pozostawili w związku z wojną rozpoczętą w 1939 r. na terenie obecnej [...], w miejscowości W. mienie, w skład którego wchodziły: grunt orny, sad i działki budowlane o łącznej pow. [...] ha oraz zabudowania przy ul [...] (obejmujące budynek mieszkalny, szopę gospodarcza, studnię, ogrodzenie drewniane, chodnik) a także zabudowania przy ul. [...] (obejmujące budynek mieszkalny, budynek gospodarczy, studnię, ogrodzenie drewniane, chodnik).
Pismem z [...] stycznia 2006 r. I. S. i B. P. wystąpili do Wojewody [...] z wnioskiem o ujawnienie w rejestrze wojewódzkim wybranej formy realizacji prawa do rekompensaty, wynikającej z powyższego zaświadczenia.
Wobec wątpliwości co do zgodności z prawem zaświadczenia Kierownika Urzędu Rejonowego w W., Wojewoda [...] wszczął z urzędu postępowanie nadzorcze, a następnie decyzją z [...] listopada 2008 r., nr [...] stwierdził nieważność tego zaświadczenia, jako wydanego z rażącym naruszeniem prawa w rozumieniu art. 156 § 1 pkt 2 k.p.a. W uzasadnieniu decyzji organ nadzoru wskazywał, że organ wydający zaświadczenie nie dysponował postanowieniem stwierdzającym nabycie spadku po zmarłym M. P. - współwłaścicielu pozostawionego mienia. Powyższa decyzja została utrzymana w mocy decyzją Ministra Skarbu Państwa z [...] maja 2009 r., znak: [...]. Uzupełniając argumentację Wojewody organ odwoławczy wskazał dodatkowo na wady dowodów, w oparciu o które stwierdzono własność pozostawionego mienia.
W tym stanie rzeczy sprawa rekompensaty za mienie pozostawione przez E. P. i M. P., zainicjowana wnioskiem z 1990 r., ponowionym wnioskiem z [...] stycznia 2006 r. (za wniosek zgodnie ze stanowiskiem stron potraktowano pismo o ujawnienie prawa do rekompensaty) stanowiła przedmiot ponownie prowadzonego przed Wojewodą [...] postępowania w trybie aktualnie obowiązujących przepisów ustawy z dnia 8 lipca 2005 r. - o realizacji prawa do rekompensaty z tytułu pozostawienia nieruchomości poza obecnymi granicami Rzeczypospolitej Polskiej (Dz.U. Nr 169, poz. 1418 ze zm.; przywoływanej dalej jako: "ustawa zabużańska"). W toku postępowania organ ustalił, że E. P., która przed wybuchem II wojny światowej zamieszkiwała wraz z mężem M. P. na dawnych kresach wschodnich II Rzeczypospolitej - w miejscowości W., repatriowała się do Polski wraz z dziećmi na podstawie umowy z dnia 6 lipca 1945 r. między Tymczasowym Rządem Jedności Narodowej Rzeczypospolitej Polskiej i Rządem Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich o prawie zmiany obywatelstwa radzieckiego osób narodowości polskiej i żydowskiej, mieszkających w ZSRR i o ich ewakuacji do Polski (...). Potwierdzeniem czego jest zaświadczenie ewakuacyjne nr [...] z [...] lutego 1946 r. M. P. natomiast po wkroczeniu wojsk sowieckich został aresztowany i wywieziony w głąb związku radzieckiego. Postanowieniem Sądu Powiatowego w [...] z [...] stycznia 1951 r. sygn. akt [...] został on uznany za zmarłego, a datę jego śmierci oznaczono wówczas na [...] maja 1946 r. W późniejszym okresie ustalono, że po amnestii w 1941 r. skierowany on został do B. gdzie wstąpił do formującej się Armii Andersa , z którą opuścił ZSRR. Zmarł zaś w 1942 r. w [...] i tam też w miejscowości P. został pochowany.
Postępowanie spadkowe po M. P. przeprowadzone zostało w 2008 r. Zgodnie z postanowieniem Sądu Rejonowego w W. z [...] marca 2008 r., sygn. akt [...], spadek po nim nabyli żona E. P. oraz dzieci – I. S. i B. P. E. P. zmarła natomiast [...] czerwca 1972 r., a spadek po niej nabyli I. S. i B. P. (post Sądu Rejonowego w W. z [...] lutego 1990 r. sygn. akt [...]).
Na potwierdzenie pozostawienia przez rodziców nieruchomości poza obecnymi granicami Rzeczypospolitej Polskiej I. S. i B. P. przedłożyli tłumaczenia przysięgłe oświadczeń złożonych przez J. S. w dniu [...] sierpnia 1989 r. i W. P. z [...] sierpnia 1989 r. - obydwa opatrzone podpisami poświadczonymi przez zastępcę przewodniczącego [...] Miejskiej Rady [...], a także kserokopię oświadczenia Z.N. z [...] lutego 1991 r. w języku polskim z podpisem sporządzonym cyrylicą. Pierwsze dwa oświadczenia wskazywały na przynależną M. P. własność nieruchomości położonych w W. przy ul. [...], ostatnie zaś wskazywało na przynależną E. P. własność nieruchomości położonych w tej miejscowości przy ul. [...].
Mając na względzie powyższe ustalenia stanu faktycznego oraz przedkładane przez strony dowody, Wojewoda [...], działając na podstawie art. 7 ust. 2, art. 5 ust. 3 pkt 4 ustawy zabużańskiej, decyzją z [...] listopada 2012 r. odmówił potwierdzenia I. S. i B. P. prawa do rekompensaty, z tytułu pozostawienia przez E. P. i M. P. nieruchomości poza obecnymi granicami państwa polskiego.
Niekwestionując faktu opuszczenia przez E. P. i M. P. dawnych kresów wschodnich na skutek okoliczności związanych z II wojną światową, ich zamieszkiwania na tych terenach na dzień 1 września 1939 r. jak taż posiadania obywatelstwa polskiego, organ wywodził, że ich spadkobiercy nie przedłożyli - mimo wezwań - dowodów potwierdzających przynależne małż. P. prawo własności do nieruchomości pozostawionych w W., ich rodzaju i powierzchni. Za taki dowód nie mogły być bowiem uznane wyłącznie tłumaczenie przysięgłe oświadczeń J. S. i W. P. bez przedłożenia ich oryginałów, jak też kserokopia oświadczenia Z. N. Wyjaśniając to stanowisko organ podnosił, że tłumaczenie nie zastępuje dokumentu sporządzonego w języku obcym, ale służy jedynie ustaleniu jaka jest treść tego dokumentu. Natomiast analiza kserokopii jako dowodów w sprawie może być dokonana po przedłożeniu oryginału lub uwierzytelnionej kopii. Same kserokopie do czasu uwierzytelnienia przez notariusza lub urzędnika nie mogą więc stanowić dowodu w sprawie. Dodatkowo organ wojewódzki zauważył, że oświadczenie Z. N. nie może stanowić dowodu z tego względu, że nie spełnia wymogów ustawy zabużańskiej. Nie zostało bowiem złożone pod rygorem odpowiedzialności karnej za składanie fałszywych zeznań, brak w nim informacji dotyczącej miejsca zamieszkania świadka przed wybuchem II wojny światowej oraz ewentualnego stopnia pokrewieństwa względem właścicieli nieruchomości pozostawionych, czego wymaga art. 6 ust. 5 tej ustawy. Organ pierwszej instancji wskazał przy tym na bezskuteczne pouczenie wnioskodawców o konieczności przedłożenia oryginałów lub uwierzytelnionych kserokopii oświadczeń J. S. i W.P. Wyjaśnił również, że prowadzona z urzędu kwerenda w archiwach (Archiwum Państwowe w K., Archiwum Akt Nowych w W., Instytut Pamięci Narodowej, a także w archiwach [...], za pośrednictwem Konsulatu Rzeczypospolitej Polskiej w [...]) w zakresie dokumentów potwierdzających prawa własności, rodzaj i powierzchnię nieruchomości pozostawionych przez E. P. i M.P. w W., przyniosła negatywny wynik.
Od decyzji tej I. S. i B. P. wnieśli odwołanie, zarzucając organowi wojewódzkiemu naruszenie art. 75 § 1 k.p.a. oraz art. 6 ust 4 w zw. z art. 6 ust. 1 pkt 1 ustawy zabużańskiej. W ich ocenie oświadczenie Z. N. może stanowić dowód w sprawie, pomimo iż nie zostało złożone pod rygorem odpowiedzialności karnej, a to ze względu na wprowadzenie przez ustawodawcę otwartego katalogu środków dowodowych. W odniesieniu natomiast do odmowy mocy dowodowej tłumaczeń oświadczeń pozostałych świadków, odwołujący wskazali, że takie stanowisko organu narusza art. 7, 77 oraz 75 k.p.a. Za nieuprawnione uznali także nakładanie na nich dodatkowych obowiązków w zakresie przedstawienia materiału dowodowego, w sytuacji, gdy obowiązek ten wynika z uchybienia poczynionego przez Kierownika Urzędu Rejonowego w W.
W następstwie rozpatrzenia powyższego odwołania Minister Skarbu Państwa decyzją z [...] stycznia 2013 r. utrzymał w mocy decyzję Wojewody [...].
W uzasadnieniu rozstrzygnięcia Minister wskazał, że z przepisów ustawy zabużańskiej wynika, że warunkiem niezbędnym uzyskania potwierdzenia prawa do rekompensaty jest ustalenie tytułu własności do nieruchomości na moment ich pozostawienia (art. 2 zd. pierwsze). Potwierdzanie prawa do rekompensaty osobom, które spełniły wszystkie pozostałe wymogi ustawy, ale przed opuszczeniem byłego terytorium RP utraciły tytuł prawny, czy to w wyniku cywilnoprawnego rozporządzenia, czy też w inny sposób niezależny od działań ówczesnych władz Państwa Polskiego, byłoby nieuzasadnione. Strony natomiast nie udowodniły tej przesłanki.
Minister podzielił ocenę organu wojewódzkiego, iż oświadczenie Z.N. nie może stanowić dowodu, o którym mowa w art. 6 ust. 5 ustawy z dnia 8 lipca 2005 r., świadczącego o pozostawienia nieruchomości, gdyż nie spełnia zawartych w tym przepisie wymogów. W prowadzonym postępowaniu brak było również przesłanek do podjęcia próby konwalidacji tego oświadczenia. Jak wynika bowiem z pisma strony z 2 sierpnia 2012 r. osoba je składająca nie żyje. Zdaniem Ministra nie można także uznać, że inne środki dowodowe (czyli m.in. oświadczenia świadków niespełniające wymogów określonych w art. 6 ust. 5 ustawy z dnia 8 lipca 2005 r.), mogły stanowić wyłączny dowód na pozostawienie nieruchomości poza obecnymi granicami RP. Organ odwoławczy zgodził się ponadto z oceną Wojewody, że samo tłumaczenia oświadczeń pozostałych dwóch świadków nie może zastąpić dokumentu sporządzonego w języku obcym. Minister odwołał się w tym względzie do poglądu wyrażonego przez Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie w wyroku z 11 października 2011 r. sygn. akt I SA/Wa 619/11, wedle którego "nie może stanowić dokumentu wyłącznie jego tłumaczenie, w sytuacji, gdy w zgromadzonym materiale dowodowym brak jest oryginału lub uwierzytelnionej kopii tegoż dokumentu". Zauważył jednocześnie, iż niezależnie od powyższego, nawet gdyby w sprawie przedłożone zostały oryginały lub uwierzytelnione kopie tych oświadczeń, nie zasługiwałyby one na uwzględnienie z tych samych względów, dla których nie może stanowić dowodu w sprawie oświadczenie Z.N.
Za niezasadny Minister uznał zarzut nieuprawnionego nakładania na odwołujących się obowiązków w zakresie przedłożenia dodatkowego materiału dowodowego. Nie można bowiem jego zdaniem czynić zarzutu organowi administracji, że w wyniku zmian ustawodawczych w zakresie regulacji rekompensat wprowadzone zostały określone (zaostrzone) wymagania w odniesieniu do świadków, mających zeznawać na okoliczność pozostawienia nieruchomości, ich rodzaju i powierzchni. Organ jest zaś zobowiązany stosować wymogi prawne obowiązujące z daty wydawania decyzji. potwierdzenia prawa do rekompensaty.
Konkludując Minister stwierdził, że wobec nieprzedłożenia przez strony dokumentów potwierdzających pozostawienie nieruchomości i przynależnego do tych nieruchomości prawa własności, a także wobec braku możliwości konwalidacji oświadczeń świadków (jak też złożenia zeznań przez innych świadków), prawidłowo organ wojewódzki ocenił, że E. P. i M. P. nie spełniali przesłanek z art. 2 powołanej wyżej ustawy niezbędnych do uzyskania prawa do rekompensaty. Nie mogli zatem tego prawa nabyć ich spadkobiercy.
Na powyższą decyzję I. S. i B. P. wnieśli skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie, zarzucając jej:
1. naruszenie przepisów prawa materialnego poprzez zastosowanie art. 7 ust 2 ustawy zabużańskiej, w sytuacji kiedy nie zachodziły przesłanki do jego zastosowania albowiem materiał dowodowy, którym dysponował organ wystarczał do stwierdzenia spełnienia wymogów, o których mowa w art. 2, art. 3 i art. 5 ust. 1 i 2 tej ustawy,
2. naruszenie przepisów prawa materialnego poprzez niezastosowanie przepisu art. 2 w zw. z art. 3 ust 2 ww. ustawy w sytuacji, w której z zebranego materiału dowodowego wynikało, iż skarżący byli spadkobiercami osoby, która w wyniku okoliczności wskazanych w art. 1 ustawy pozostawiła nieruchomości poza obecnymi granicami Rzeczypospolitej Polskiej, a jednocześnie spełniają warunek obywatelstwa toteż, spełnione zostały wszelkie przesłanki do ich zastosowania, a tym samym ustalenie prawa do rekompensaty,
3. naruszenie przepisów prawa materialnego poprzez uznanie, że przepisy art. 6 ust. 1, 2, 4, 5 ustawy, stanowią zamknięty katalog środków dowodowych dla ustalenia prawa do rekompensaty,
4. naruszenie przepisów postępowania poprzez niezastosowanie art. 75 § 1 k.p.a., a tym samym przyjęcie, iż w niniejszej sprawie organ może rozstrzygać jedynie w oparciu o środki dowodowe wskazane w ustawie, w sytuacji, w której powołana ustawa nie wyłącza stosowania przepisów k.p.a.
5. naruszenie przepisów postępowania poprzez niezastosowanie przepisu art. 7 w zw. z art. 77 § 1 k.p.a. w zw. z art. 8 k.p.a., a tym samym odstąpienia od zebrania w sposób wyczerpujący materiału dowodowego i dążenia przez organ do ustalenia prawdy obiektywnej.
W oparciu o tak sformułowane zarzuty, umotywowane obszernie w uzasadnieniu skargi, wnieśli oni o uchylenie zaskarżonej decyzji i zasądzenie kosztów postępowania według norm przepisanych.
W odpowiedzi na skargę Minister Skarbu Państwa wniósł o jej oddalenie, podtrzymując w całości argumentację przedstawioną w uzasadnieniu kwestionowanej decyzji.
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie zważył, co następuje:
skarga nie ma usprawiedliwionych, aczkolwiek nie wszystkie argumenty przywoływane przez organ Sąd podziela.
Marterialnoprawną podstawą zaskarżonej decyzji były przepisy ustawy z dnia 8 lipca 2005 r. - o realizacji prawa do rekompensaty z tytułu pozostawienia nieruchomości poza obecnymi granicami Rzeczypospolitej Polskiej (Dz.U. Nr 169, poz. 1418 ze zm.; dalej: "ustawa zabużańska"). Zakres podmiotowy i przedmiotowy tej ustawy, którą uregulowano kompleksowo prawa zabużan i ich następców prawnych, określony został w art. 1, 2 i 3. Tak więc określa ona zasady realizacji prawa do rekompensaty z tytułu pozostawienia nieruchomości poza obecnymi granicami Rzeczypospolitej Polskiej w wyniku wypędzenia z byłego terytorium Rzeczypospolitej Polskiej lub jego opuszczenia w związku z wojną rozpoczętą w 1939 r., dokonanego na podstawie wymienionych w niej tzw. układów republikańskich (art. 1 ust. 1 pkt 1 -3), umowie z dnia 6 lipca 1945 r. (art. 1 ust. 1 pkt 4) bądź umowy granicznej z 15 lutego 1951 r. (art. 1 ust. 1a). Przepisy ustawy stosuje się także do osób, które na skutek innych okoliczności związanych z wojną rozpoczętą w 1939 r., były zmuszone opuścić byłe terytorium Rzeczypospolitej Polskiej (art. 1 ust. 2). W myśl art. 2 tej ustawy (przy uwzględnieniu konsekwencji prawnych wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 23 października 2012 r. SK 11/12) prawo do rekompensaty przysługuje właścicielowi nieruchomości pozostawionych poza obecnymi granicami Rzeczypospolitej Polskiej, jeżeli spełnia on łącznie następujące wymogi: był w dniu 1 września 1939 r. obywatelem polskim oraz opuścił byłe terytorium Rzeczypospolitej Polskiej z przyczyn, o których mowa w art. 1. Artykuł 3 ust. 2 zd. pierwsze stanowi zaś, że w przypadku śmierci właściciela nieruchomości pozostawionych poza obecnymi granicami Rzeczypospolitej Polskiej, prawo do rekompensaty przysługuje wszystkim spadkobiercom, albo niektórym wskazanych przez pozostałych spadkobierców, jeżeli spełniają wymóg określony w art. 2 pkt 2 (posiadają obywatelstwo polskie). Niespełnienie natomiast przez osoby opuszczające kresy wymogów, o których mowa m.in. w art. 2 ustawy zabużańskiej, stosownie do art. 7 pkt 2 powołanej ustawy obliguje wojewodę do wydania decyzji o odmowie potwierdzenia na ich rzecz prawa do rekompensaty, a w przypadku wystąpienia o nią ich spadkobierców o odmowie przyznania tego prawa spadkobiercom ww. osób. Taka właśnie sytuacja zaistniała w niniejszej sprawie.
Rozpoznające sprawę organy oceniły, że inicjatorzy postępowania – I. S. i B. P., nie mogli w sposób pochodny, na zasadzie określonej w art. 3 ust. 2 powołanej ustawy, nabyć prawa do rekompensaty za nieruchomości pozostawione przez ich rodziców (E. i M. małż. P.) poza obecnymi granicami państwa polskiego, a to z uwagi na brak udokumentowania, że legitymowali się oni prawem własności do tych nieruchomości, co stanowi jedną z przesłanek koniecznych uzyskania rekompensaty. Ustawa stanowi wszak o prawie przysługującym "właścicielowi nieruchomości" (art. 2 zd. pierwsze) oraz prawie spadkobierców "właściciela nieruchomości" po jego śmierci (art. 3 ust. 2 zd. pierwsze).
W sprawie natomiast poza sporem jest, że E. i M. P. opuścili kresy w okolicznościach związanych z wojną, oraz że posiadali w momencie ich opuszczania obywatelstwo polskie, a więc spełniali pozostałe przesłanki z art. 2 i art. 1 powołanej ustawy. Bezsporne jest również, że wnioskodawcy, będący obywatelami polskimi, są spadkobiercami ww. osób, a więc podmiotami, o których mowa w art. 3 ust. 2 ustawy. Okoliczności te nie budzą także wątpliwości Sądu i znajduje potwierdzenie w dokumentach zgromadzonych w aktach sprawy.
Istotą sporu jest więc wyłącznie kwestia wykazania tytułu prawnego przynależnego poprzednikom prawnym wnioskodawców do położonych w W. nieruchomości. Dowodząc własności tych nieruchomości przedłożyli oni bowiem na tę okoliczność jedynie urzędowe tłumaczenia oświadczeń dwóch świadków (J. S. i W.P.) oraz kserokopię oświadczenia trzeciego świadka (Z. N.).
Tymczasem warunkiem sine qua non możliwości dowodzenia określonej okoliczności za pośrednictwem dowodu w postaci pisemnego oświadczenia świadka złożonego w języku obcym, jest nie tylko przedłożenie urzędowego tłumaczenia treści tego oświadczenia, ale także załączenie do akt oryginału (względnie uwierzytelnionej kopii) tego oświadczenia. Jak zasadnie zauważył organ, tłumaczenie nie zastępuje bowiem dokumentu sporządzonego w języku obcym (gdyż to ten dokument, a nie jego tłumaczenie jest dowodem w sprawie), lecz służy wyłącznie ustaleniu, jaka jest treść tego dokumentu (por. wyroki NSA: z 10 maja 2007 r., sygn. akt I GSK 1613/06 Lex nr 351041; z 10 października 2008 r., I GSK 1088/07 Lex nr 495351). W sytuacji braku oryginału (uwierzytelnionej kopii) takiego dokumentu nie jest wszak możliwa jakakolwiek ocena jego wiarygodności, gdyż dla jej dokonania istotna jest nie tylko treść ale i forma składanego oświadczenia, a więc np. to czy tekst oświadczenia został sporządzony własnoręcznie przez osobę, która się pod nim podpisała, czy też przez osobę trzecią. Szczególnej doniosłości taka ocena nabiera w sytuacji, gdy mamy do czynienia - jak w niniejszej sprawie - z oświadczeniami dwóch różnych osób, którzy formułując je czynią to w sposób niemal identyczny zarówno co do formy jak i treści (dzieląc oświadczenie na jednostki redakcyjne oznaczane punktami i posługując się niemal identycznymi sformułowaniami).
Także trzeci z przedkładanych przez strony dowodów na okoliczność przynależnej E.P. własności nieruchomości położonej przy ul. [...] w W., w postaci kserokopii oświadczenia zamieszkującej w tej miejscowości Z.N., nie mógł w realiach rozpoznawanej sprawy stanowić dowodu skutecznie potwierdzającego tę własność. Wprawdzie przepisy kodeksu postępowania administracyjnego nie zawierają regulacji, ustanawiającej wprost obowiązek posługiwania dokumentem oryginalnym, niemniej niekwestionowaną tak w orzecznictwie jak i doktrynie regułą jest, że dokument taki, aby mógł stanowić dowód tego co zostało nim stwierdzone, winien być przedłożony w postępowaniu administracyjnym w oryginale. Tylko wówczas istnieje możliwość weryfikacji jego wiarygodności formalnej, a więc oceny jego autentyczności. Potwierdzeniem istnienia tej reguły jest zaś ustanowiony w art. 76a k.p.a. wyjątek, dotyczący posługiwania się w postępowaniu urzędowo poświadczonymi odpisami dokumentów (§1) oraz możliwości złożenia odpisu dokumentu, jeżeli jego zgodność z oryginałem została poświadczona przez notariusza albo przez występującego w sprawie pełnomocnika strony będącego adwokatem, radcą prawnym, rzecznikiem patentowym lub doradcą podatkowym (§ 2). Nie mogą więc co do zasady stanowić takiego dowodu niepoświadczone kserokopie dokumentów (por. wyroki: NSA z 21.09.1999 r., sygn. akt III SA 7375/98, Lex Nr 40052, WSA z 19.10.2011 r. sygn. akt. II SA/Gl 228/09, http://orzeczenia.nsa.gov.pl, uchwała SN z 29.03.1994 r. sygn. akt III CZP 37/94, OSNC 1994/11/206). Zasada posługiwania się w postępowaniu administracyjnym dokumentami oryginalnymi, względnie ich uwierzytelnionymi przez podmioty zaufania publicznego kopiami, podyktowana jest przede wszystkim względami bezpieczeństwa obrotu prawnego. Kserokopia dokumentu wskazuje bowiem jedynie na prawdopodobieństwo istnienia dokumentu o treści w niej odwzorowanej.
Niezależnie od powyższego warto zauważyć, że powyższe oświadczenie, także pod względem treści budzić musi wątpliwości co do jego wiarygodności. Przede wszystkim warto zauważyć, że sporządzone zostało w języku polskim, zaś sygnująca je swoim podpisem osoba nie uczyniła tego alfabetem łacińskim lecz posłużyła się cyrylicą. Sama zaś treść oświadczenia zredagowana została pismem maszynowym z wykropkowanymi miejscami, w których odręcznie dopisano nieumieszczone pierwotnie elementy, tj. datę urodzenia świadka, a także wymiary ogrodu oraz powierzchnię pola, które miały stanowić własność repatriantki. Istnieje zatem zasadnicza wątpliwość, czy osoba podpisana pod oświadczeniem w rzeczywistości była jego autorem i czy w ogóle posługiwała się językiem polskim. Wątpliwości tych natomiast, wobec podawanej przez skarżących informacji o śmierci świadków (vide pismo B. P. z [...] sierpnia 2012 r.), nie sposób obecnie usunąć. A to czyni dowód przedkładany przez stronę, nieprzydatnym w sprawie, nawet wówczas, gdyby przedłożony został w oryginale.
W tym stanie rzeczy za prawidłową uznać należy ocenę organów, że skarżący nie udokumentowali jednej z podstawowych przesłanek warunkujących uzyskanie rekompensaty ustanowionej w art. 2 ustawy zabużańskiej – przysługiwania tytułu własności pozostawionych nieruchomości, aczkolwiek nieuprawnione jest sformułowane w uzasadnieniu decyzji stanowisko, że tytuł ten musiał przysługiwać w dacie faktycznego opuszczania nieruchomości, jak też stanowisko, wedle którego udokumentowanie tytułu prawnorzeczowego do opuszczonej nieruchomości dopuszczalne jest wyłącznie środkami dowodowymi określonymi w art. 6 ust. 4 ustawy zabużańskiej.
Ani bowiem art. 2 ustawy zabużańskiej statuujący wymogi jakie spełniać musi właściciel aby uzyskać rekompensatę, ani żaden inny przepis ustawy nie ustanawia przesłanki legitymowania się w dacie repatriacji (czy też szerzej - w dacie faktycznego opuszczenia w warunkach przymusowych nieruchomości) tytułem własności do pozostawianej nieruchomości. Z tego względu, w ocenie składu orzekającego w niniejszej sprawie, art. 2 ustawy zabużańskiej w zw. z jej art. 1 interpretować należy w ten sposób, że prawo do rekompensaty przysługuje osobom fizycznym będącym w dacie wybuchu II wojny światowej właścicielami nieruchomości położonych na dawnych kresach wschodnich, jeżeli opuścili te nieruchomości w warunkach pozostających w związku przyczynowym-skutkowym z okolicznościami związanymi z tą wojną, niezależnie jednak od tego czy w dacie faktycznego ich opuszczenia, bądź repatriacji prawo własności nieruchomości nadal zachowali, za wyjątkiem sytuacji, gdy jego utrata była wynikiem czynności rozporządzających właściciela (np. sprzedaży nieruchomości). Odmienna, błędna wykładnia powyższego przepisu, dokonana przez organ – aczkolwiek znajdująca także oparcie w przywołanych w uzasadnieniu decyzji orzeczeniach sądów administracyjnych - nie miała jednak i nie mogła mieć w rozpoznawanej sprawie istotnego znaczenia z punktu widzenia podjętego rozstrzygnięcia, a to z uwagi na brak wykazania przez wnioskodawców by tytuł własności do położonych w W. nieruchomości kiedykolwiek (a więc zarówno w dacie wybuchu wojny jak też opuszczenia kresów) przypisany był ich poprzednikom prawnym.
Co się zaś tyczy katalogu środków dowodowych przewidzianych w art. 6 ust. 4 ustawy zabużańskiej, to zgodzić się należy ze skarżącymi, że jest on katalogiem otwartym, o czym świadczy użycie w redakcji tego przepisu, we wstępie do wyliczenia, zwrotu "w szczególności". Oznacza to, że możliwie jest dowodzenie faktu pozostawienia przez właściciela mienia poza obecnymi granicami Rzeczypospolitej Polskiej, także innymi nie wymienionymi w nim dowodami, w tym zeznaniami świadków, którzy nie spełniają kryteriów określonych w ust. 5 tego artykułu, czy wreszcie wykorzystując na zasadach określonych w art. 86 k.p.a. dowód z przesłuchania stron. Z tego względu stanowisko Ministra, iż nawet w sytuacji gdyby nawet gdyby w sprawie przedłożone zostały przez stronę oryginały lub uwierzytelnione kopie oświadczeń świadków, nie zasługiwałyby one na uwzględnienie, gdyż nie spełniają wymogów określonych w art. 6 ust. 5 ustawy zabużańskiej, jest zdaniem Sądu błędne. Zgodnie bowiem z art. 75 § 1 k.p.a. jako dowód należy dopuścić wszystko co może się przyczynić do wyjaśnienia sprawy, a nie jest sprzeczne z prawem. Jednym zaś z podstawowych obowiązków organu administracji publicznej jest zebranie i rozpatrzenie w sposób wyczerpujący całego materiału dowodowego (art. 77 § 1 k.p.a.). Tylko taki sposób procedowania umożliwia niewątpliwie ustalenie zgodnego z rzeczywistością stanu faktycznego sprawy, co w dalszej kolejności warunkuje prawidłowe dokonanie jego subsumcji do norm prawa materialnego. Aczkolwiek nie sposób nie zauważyć, że sięgnięcie do tych innych środków dowodowych, wobec przypisania szczególnej roli dowodom wymienionym expressis verbis w ustawie zabużańskiej, może mieć miejsce jedynie posiłkowo i uzupełniająco. Nie możne zatem w całości ich zastępować, tak jak chcieliby tego skarżący.
Skoro więc w sprawie nie przedłożono przewidzianych przez ustawodawcę dowodów, potwierdzających własność pozostawionej przez poprzedników skarżących nieruchomości, a dowody złożone przez strony, ze względu na ich formę (urzędowe tłumaczenia oświadczeń świadków, nieuwierzytelniona kserokopia oświadczenia świadka), nie mogły w niej stanowić uzupełniającego materiału dowodowego, to nie budzi wątpliwości Sądu, że wobec tych poprzedników prawnych nie zostało należycie wykazane spełnienie wszystkich przesłanek z art. 2 ustawy zabużańskiej, warunkujących uzyskanie prawa do rekompensaty. W konsekwencji zaś powyższego, prawa tego nie mogli również nabyć ich spadkobiercy, gdyż jak zasadnie wskazał Minister, ich uprawnienia są pochodnymi uprawnień repatriantów. To natomiast obligowało organ wojewódzki do wydania – jak miało to miejsce w rozpoznawanej sprawie – utrzymanej przez Ministra Skarbu Państwa w mocy decyzji o treści determinowanej dyspozycją normy z art. 7 ust. 2 ustawy zabużańskiej, a więc o odmowie przyznania wnioskodawcom żądanego prawa. Z tego względu zarzut naruszenia przez organy powyższego przepisu uznać należy za chybiony. Podobnie za całkowicie chybiony uznać należy zarzut naruszenia art. 2 w zw. z art. 3 ust. 2 powołanej ustawy, upatrywany w rzekomym niezastosowaniu przez organ tej regulacji. Jak już zostało wyżej wykazane, skarżący choć byli następcami prawnymi osób, które opuściły dawne kresy wschodnie II Rzeczypospolitej, na skutek okoliczności związanych z wojną rozpoczętą 1 września 1939 r., nie wykazali by ich poprzednicy prawni kiedykolwiek byli właścicielami nieruchomości tam położonych. Zatem kwestionowana decyzja jest właśnie efektem zastosowania ww. przepisów w procesie oceny przesłanek uzyskania prawa do rekompensaty. Ustanowione ustawą zabużańską prawo do rekompensaty przynależne jest wszak "właścicielowi" takich nieruchomości (art. 2 zd. pierwsze). Zauważyć przy tym należy, że nie każda osoba zamieszkująca przed wybuchem wojny kresy, podobnie jak nie każda osoba obecnie zamieszkała w Polsce, była lub jest właścicielem mienia nieruchomego.
W sprawie istotne jest również to, że możliwości organu pozyskania dowodów potwierdzających spełnienie ustawowych przesłanek nabycia prawa zostały wyczerpane, a to w związku ze śmiercią osób występujących, których oświadczani miały stanowić dowód w sprawie, nieprzedłożenie także przez strony oryginałów składanych przez świadków oświadczeń (mimo trzykrotnych wezwań organu), niestwierdzeniem w archiwach państwowych Białorusi dokumentów potwierdzających własność M. P. i E. P., jak też bezskuteczne próby odszukania takich dokumentów w archiwach i instytucjach krajowych. Zważyć przy tym należy, że czynności poszukiwawcze wspomnianych dokumentów w archiwach [...] i Polsce podejmowane były przez organ wojewódzki z urzędu. Z tego względu czynienie organom zarzutu, że dopuściły się w toku rozpoznawania rozprawy naruszenia art. 7 w zw. z art. 77 § 1 w zw. z art. 8 k.p.a. poprzez ich niezastosowanie i odstąpienie od zebrania w sposób wyczerpujący materiału dowodowego oraz ustalenia prawdy obiektywnej nie ma usprawiedliwionych podstaw.
Skoro zatem zaskarżona decyzja nie narusza przepisów prawa materialnego, a w toku prowadzonego postępowania nie doszło do naruszenia norm postępowania administracyjnego w sposób mogący rzutować na wynik sprawy, to mimo częściowo błędnej argumentacji organu przywołanej w uzasadnieniu decyzji, wniesioną skargę jako niezasadną należało oddalić.
Mając powyższe na względzie Sąd, na podstawie art. 151 ustawy - Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi, orzekł jak w sentencji wyroku.
