• I OSK 32/13 - Wyrok Nacze...
  27.06.2025

I OSK 32/13

Wyrok
Naczelny Sąd Administracyjny
2013-08-23

Nietezowane

Artykuły przypisane do orzeczenia

Do tego artykulu posiadamy jeszcze 13 orzeczeń.
Kup dostęp i zobacz, do jakich przepisów odnosi się orzeczenie. Znajdź inne potrzebne orzeczenia.

Skład sądu

Joanna Banasiewicz
Monika Nowicka /przewodniczący sprawozdawca/
Tomasz Zbrojewski

Sentencja

Naczelny Sąd Administracyjny w składzie następującym: Przewodniczący Sędzia NSA Monika Nowicka (spr.), Sędzia NSA Joanna Banasiewicz, Sędzia del. NSA Tomasz Zbrojewski, Protokolant asystent sędziego Wojciech Latocha, po rozpoznaniu w dniu 23 sierpnia 2013 r. na rozprawie w Izbie Ogólnoadministracyjnej skargi kasacyjnej J. T. od wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie z dnia 4 października 2012 r. sygn. akt I SA/Wa 1381/12 w sprawie ze skargi J. T. na decyzję Ministra Skarbu Państwa z dnia [...] maja 2012 r. nr [...] w przedmiocie odmowy potwierdzenia prawa do rekompensaty 1. uchyla zaskarżony wyrok i sprawę przekazuje Wojewódzkiemu Sądowi Administracyjnemu w Warszawie do ponownego rozpoznania; 2. zasądza od Ministra Skarbu Państwa na rzecz J. T. kwotę [...] złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania kasacyjnego.

Uzasadnienie

Wyrokiem z dnia 4 października 2012 r. (sygn. akt I SA/Wa 1381/120 Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie oddalił skargę J. T. na decyzję Ministra Skarbu Państwa z dnia [...] maja 2012 r. nr [...] w przedmiocie odmowy potwierdzenia prawa do rekompensaty.

Wyrok został wydany w następujących okolicznościach faktycznych i prawnych sprawy:

S. i Ł. małżonkowie J. pozostawili poza obecnymi granicami Rzeczypospolitej Polskiej nieruchomość położoną we wsi P. w gminie G., w powiecie o. (dawne województwo w.), której byli współwłaścicielami.

Postanowieniem Sądu Rejonowego w G. z dnia [...] czerwca 1990 r. (sygn. akt [...]) stwierdzono, że spadek po S. J., zmarłym w dniu [...] października 1974 r. nabyły: J. T. - córka i Ł. J. - jako żona. W trybie notarialnego aktu poświadczenia dziedziczenia z dnia [...] grudnia 2009 r. (rep. A nr [...] ) potwierdzono też, że spadek po Ł. J., zmarłej w dniu [...] maja 1998 r., nabyła w całości córka – J. T.

W dniu [...] października 1989 r. do Urzędu Miejskiego w R. wpłynął wniosek Ł. J. o przydzielenie jej na terenie miasta R. działki budowlanej lub ogrodniczo - budowlanej, w związku z pozostawieniem w/w nieruchomości, położonej obecnie w Związku Radzieckim.

Z kolei, w dniu [...] lipca 2009 r. J. T. wystąpiła o potwierdzenie przysługującego jej prawa do rekompensaty z tytułu pozostawienia nieruchomości poza obecnymi granicami państwa polskiego przez jej rodziców.

Pierwotnie, Wojewoda P. decyzją z dnia [...] października 2010 r. nr [...] potwierdził J. T. prawo do rekompensaty z tytułu pozostawienia nieruchomości poza granicami Rzeczypospolitej Polskiej przez jej ojca – S. J. a rozpatrując sprawę w trybie instancji odwoławczej, Minister Skarbu Państwa decyzją z dnia [...] stycznia 2011 r. nr [...] utrzymał w mocy rozstrzygnięcie organu I instancji.

Wyrokiem z dnia 29 czerwca 2010 r. (sygn. akt I SA/Wa 629/11) Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie uchylił obie w/w decyzje stwierdzając, że naruszały one przepisy procedury administracyjnej. Organy bowiem, przyjmując, iż Ł. J. złożyła wniosek wyłącznie w imieniu własnym, winny zapewnić jednocześnie w tym postępowaniu czynny udział J. T. - jako współspadkobierczyni S. J.. W związku z powyższym, Sąd polecił, by ponownie rozpoznając sprawę, organy wyjaśniły, czy wniosek z dnia [...] października 1989 r. został złożony jedynie przez Ł. J., czy też J. T. była w nim wskazana – jako osoba uprawniona, w rozumieniu art. 81 ust. 4 ustawy z dnia 29 kwietnia 1985 r. o gospodarce gruntami i wywłaszczaniu nieruchomości (Dz. U. z 1991 r. Nr 30, poz. 127 ze zm.) i czy w postępowaniu tym występowali wszyscy spadkobiercy S. J. łącznie.

Rozpoznając zatem sprawę po raz drugi, Wojewoda P. decyzją z dnia [...] marca 2012 r. (nr [...]) odmówił potwierdzenia J. T. prawa do rekompensaty z tytułu pozostawienia przez jej rodziców opisanego na wstępie mienia – w części dotyczącej udziału ½ w pozostawionym mieniu nieruchomym, przysługującego Ł. J., zaś Minister Skarbu Państwa, orzekający na skutek odwołania wniesionego przez zainteresowaną, decyzją z dnia [...] maja 2012 r. nr [...] utrzymał w mocy decyzję częściową Wojewody P.

W uzasadnieniu swego stanowiska Minister podniósł, że Ł. J. - składając wniosek w 1989 r. - nie działała jako osoba wskazana a zatem J. T. formalnie była uprawniona do dochodzenia całości rekompensaty należnej z tytułu pozostawienia przez jej rodziców mienia nieruchomego poza obecnymi granicami państwa polskiego. Jednocześnie jednak, organ stwierdził, iż wnioskodawczyni nie udowodniła by Ł. J. – pozostawiła nieruchomość w dawnym województwie w. w warunkach zmuszenia do opuszczenia byłego terytorium RP w związku z wojną rozpoczętą w dniu 1 września 1939 r., gdyż repatriowała się do Polski dopiero w 1958 r.

Fakt opuszczenia mienia nieruchomego przez Ł. J., opisany przez wnioskodawczynię – zdaniem organu - nie znajdował także uzasadnienia w okolicznościach, wynikających bezpośrednio z wojny rozpoczętej w 1939 r., bo odnosił się jedynie do zmian społeczno – politycznych, zaistniałych na tych terenach w okresie powojennym.

Powyższe potwierdzała – wg Ministra - treść protokołu przesłuchania J. T. z dnia [...] grudnia 2011 r. w którym stwierdziła ona, że: "powodem opuszczenia nieruchomości i wyjazdu Ł. J. z P. były antypolskie represje na tle narodowościowym, ciężka praca w kołchozie, połączona z szykanami oraz obawa przed wynarodowieniem dzieci, poprzez brak możliwości edukacji w ojczystym języku". Natomiast, "czasowe ukrywanie się po sąsiadach" Ł. J., o którym wspominała wnioskodawczyni, zarówno poprzez pryzmat bezpośrednio przepisów ustawy z dnia 8 lipca 2005 r. o realizacji prawa do rekompensaty z tytułu pozostawienia nieruchomości poza obecnymi granicami Rzeczypospolitej Polskiej (Dz. U. Nr 169, poz. 1418 ze zm., dalej: "ustawy zabużańskiej"), jak i orzeczeń sądów administracyjnych - nie mieściło się w zakresie, objętym treścią art. 1 ust. 1, 1a, a także ust. 2 w/w ustawy.

Z tej przyczyny - jak podkreślał Minister – należało przyjąć, iż Ł. J. nie została zmuszona do opuszczenia swojej nieruchomości i terenów byłych Kresów Wschodnich wskutek repatriacji na podstawie tzw. "umów republikańskich", zmiany odcinków terytoriów państwowych dokonanej na podstawie umowy z dnia 15 lutego 1951 r. oraz na skutek innych okoliczności związanych z wojną rozpoczętą w 1939 r., lecz przyjechała do Polski w 1958 r. w związku z szykanami, antypolskimi represjami na tle narodowościowym, ciężką pracą w kołchozie i obawą przed wynarodowieniem dzieci poprzez brak możliwości edukacji w ojczystym języku.

Akcentowano w tym miejscu, iż - zgodnie z orzecznictwem sądów administracyjnych - zmuszenie do opuszczenia nieruchomości i Kresów Wschodnich musi pozostawać w bezpośrednim i adekwatnym związku przyczynowo - skutkowym z wojną rozpoczętą w 1939 r., to jest jako następstwo wojny i różnych zdarzeń jej towarzyszących.

Organ podnosił też, że należy odróżnić zdarzenia będące bezpośrednimi skutkami wojny (deportacje ludności polskiej, zsyłka na Syberię, czy pobór do wojska), których dotyczy art. 1 ustawy zabużańskiej od tych, na które wojna miała wpływ jedynie pośredni. Zatem wprawdzie przymus, pod którego wpływem działali obywatele polscy opuszczając byłe terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, mógł mieć różny charakter (przymus bezpośredni, obawa o własne życie, zdrowie), niemniej jednak musiał on – wg organu - mieć związek z wojną rozpoczętą w 1939 r., a nie wynikać z istoty rozwiązań ustrojowych na terenie ZSRR. Fakt dyskryminacji właściciela nieruchomości oraz jego rodziny - jako osób narodowości polskiej zamieszkałych na terytorium ZSRR, trudności administracyjne ze strony ówczesnych władz radzieckich uniemożliwiające wyjazd na obecne terytorium RP oraz przejęcie na rzecz państwa gospodarstwa rolnego, którego był właścicielem, również nie dawał zatem podstaw do przyjęcia, że opuszczenie nastąpiło z przyczyn bezpośrednio wynikających z wojny rozpoczętej w 1939 r.

W tych okolicznościach Minister uznał, iż nie została w tym przypadku spełniona przesłanka, wskazana w art. 1 ust. 2 ustawy z dnia 8 lipca 2005 r., czy właściciel mienia pozostawionego był zmuszony opuścić byłe terytorium Rzeczypospolitej Polskiej na skutek innych okoliczności, niż wskazane w art. 1 ust. 1 i 1a w/w ustawy, a związanych z wojną rozpoczętą w 1939 r.

Na wyżej przedstawioną decyzję J. T. wniosła skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie, w której zarzuciła Ministrowi Skarbu Państwa naruszenie prawa materialnego, w postaci art. 1 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 8 lipca 2005 r. o realizacji prawa do rekompensaty z tytułu pozostawienia nieruchomości poza obecnymi granicami Rzeczypospolitej Polskiej, poprzez wyrażenie błędnego poglądu prawnego i przyjęcie, iż czynnik "przymusu" nie obejmuje sytuacji, gdy ów przymus mógł występować w formie uzasadnionej obawy o zdrowie oraz życie swoje i swoich najbliższych. Ponadto zarzucała organowi naruszenie przepisów postępowania, tj. art. 7, art. 8, art. 12 § 1, art. 77 § 1 i art. 107 § 3 k.p.a. - poprzez wybiórcze i niedokładne rozpatrzenie sprawy.

Odpowiadając na skargę, Minister Skarbu Państwa wnosił o jej oddalenie, podtrzymując dotychczasowe stanowisko w sprawie.

Oddalając skargę – na zasadzie art. 151 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. – Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (Dz. U. z 2012 r., poz. 207 ze zm.) zwanej dalej: "P.p.s.a." - Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie uznał, że skarga była nieuzasadniona.

Sąd wyjaśnił na wstępie, że w niniejszej sprawie Minister Skarbu Państwa decyzją z dnia [...] maja 2012 r. utrzymał w mocy decyzję częściową Wojewody P. z dnia [...] marca 2012 r., odmawiającą potwierdzenia J. T. prawa do rekompensaty z tytułu pozostawienia przez S. i Ł. J., nieruchomości we wsi P., w zakresie udziału ½ w prawie własności w/w nieruchomości, przysługującemu Ł. J., natomiast ostateczną decyzją z dnia [...] czerwca 2012 r. nr [...] Minister Skarbu Państwa orzekł m.in. o potwierdzeniu J. T. prawa do rekompensaty z tytułu pozostawienia przez S. J. udziału 1/2 w prawie własności tej samej nieruchomości, ustalając przy tym zwaloryzowaną wartość pozostawionego mienia oraz wysokość rekompensaty za udział ojca.

Następnie Sąd podniósł, że rodzice skarżącej i ona sama powrócili do Polski w ramach akcji repatriacyjnej, której podstawą prawną była umowa międzynarodowa z dnia 25 marca 1957 r. zawarta pomiędzy Rządem Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej a Rządem Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich w sprawie terminu i trybu dalszej repatriacji z ZSRR osób narodowości polskiej (Dz. U. Nr 47 poz. 222). Podstawą powrotu małżonków J. nie była zatem – jak wywodził Sąd - żadna z umów wskazanych w art. 1 ustawy z dnia 8 lipca 2005 r. o realizacji prawa do rekompensaty z tytułu pozostawienia nieruchomości poza obecnymi granicami Rzeczypospolitej Polskiej a więc w rozpatrywanej sprawie mógł mieć zastosowanie jedynie przepis art. 1 ust. 2 w/w ustawy, stanowiący o tym, że przepis art. 1 ust. 1 ustawy zabużańskiej stosuje się także do osób, które na skutek innych okoliczności związanych z wojną rozpoczętą w 1939 r. były zmuszone opuścić byłe terytorium Rzeczypospolitej Polskiej.

Sąd Wojewódzki podzielił w tym miejscu pogląd Ministra, że ponieważ wspomniany przepis nie precyzuje, co należy uważać za owo "zmuszanie", to choć przymus ten mógł mieć różny charakter, tym niemniej, w związku z brzmieniem omawianego przepisu, musiał on pozostawać w bezpośrednim i adekwatnym związku przyczynowo-skutkowym z wojną rozpoczętą w 1939 r. Opuszczenie nieruchomości winno zatem być następstwem działań wojennych i różnych zdarzeń im towarzyszących, jak np. deportacje ludności polskiej, aresztowania, zsyłka na Syberię, czy pobór do wojska.

Nie wszystkie zatem – wg Sądu - repatriacje, mające miejsce po zakończeniu II Wojny Światowej, zgodnie z wolą ustawodawcy, mieszczą się w dyspozycji art. 1 ust. 2 ustawy z dnia 8 lipca 2005 r. Przyjęcie innej koncepcji czyniłoby – wg Sądu - obecność przepisu, o takiej treści całkowicie zbędnym.

W rezultacie więc Sąd Wojewódzki uznał, że w niniejszej sprawie właścicielka pozostawionego mienia (matka skarżącej) opuściła byłe terytorium RP w 1958 r. w obawie przed prześladowaniami mającymi miejsce w stosunku do ludności polskiej, a nie, jako bezpośredni skutek wybuchu wojny. Przyjazd do Polski poprzedników prawnych skarżącej był wynikiem stosunku władz radzieckich do osób narodowości Polskiej, co wynikało m.in. z protokołu przesłuchania świadka F. P. (sąsiada rodziców skarżącej) z dnia [...] lutego 2010 r., który podał, iż przyczyną wyjazdu S. J. z rodziną były naciski ze strony "Sowietów" z powodu posiadanego dużego gospodarstwa. Sąd odwołał się również do treści protokołu z dnia [...] grudnia 2011 r. z przesłuchania J. T.. Wynikało bowiem z niego, że po aresztowaniu ojca skarżącej, między 1945 r. a 1946, matka czasowo ukrywała się po sąsiadach w obawie przed aresztowaniem. Natomiast, jako powód opuszczenia nieruchomości i wyjazdu Ł. J. do Polski, J. T. wskazała na: antypolskie represje na tle narodowościowym, ciężką pracę w kołchozie, połączoną z szykanami oraz obawę przed wynarodowieniem dzieci.

Wskazując na powyższe, Sąd Wojewódzki przyjął, że uprawnioną była w tej sytuacji ocena organu administracji, że w przedmiotowej sprawie fakt opuszczenia byłego terytorium Rzeczypospolitej Polskiej w 1958 r. przez poprzedniczkę prawną skarżącej nie pozostawał w bezpośrednim związku przyczynowym z okolicznościami wynikającymi bezpośrednio z wojny rozpoczętej w 1939 r., lecz z dalszymi (niebezpośrednimi) następstwami tej wojny.

Ponadto, Sąd Wojewódzki zaakcentował, że przyjazd do Polski rodziców skarżącej miał miejsce blisko 19 lat po wybuchu wojny i około 12 lat po uwolnieniu przez władze radzieckie ojca skarżącej. Zdaniem Sądu zaś, sam fakt uwięzienia współwłaściciela mienia (S. J.) przez władze radzieckie nie miał znaczenia w sprawie, gdyż przesłanka "przymusu" winna dotyczyć poprzedniczki prawnej skarżącej, tj. Ł. J. bowiem zaskarżona decyzja rozstrzyga jedynie, co do jej udziału w pozostawionym majątku. Ł. J. natomiast ukrywała się przed władzami ZSRR jedynie w czasie, gdy jej mąż został uwięziony, a nie w okresie późniejszym, czy też bezpośrednio przed wyjazdem z byłego terytorium Rzeczypospolitej Polskiej. W tym stanie Sąd uznał, że (cyt.) "uwięzienie męża Ł. J. nie miało bezpośredniego związku przyczynowego z wyjazdem skarżącej, lecz było jedynie przyczyną pośrednią".

Odnosząc się do zarzutów procesowych, Sąd Wojewódzki stwierdził, że postępowanie administracyjne zostało przeprowadzone rzetelnie i wnikliwie zarówno przez Wojewodę, jak i Ministra Skarbu Państwa - co znalazło wyraz w uzasadnieniach decyzji, zgodnie z art. 107 § 3 k.p.a.

W skardze kasacyjnej, zaskarżając powyższy wyrok w całości, J. T., zarzuciła Wojewódzkiemu Sądowi Administracyjnemu w Warszawie naruszenie:

1. przepisów postępowania, które miało istotny wpływ na wynik sprawy, a mianowicie: art. 3 § 1 i § 2 pkt 1, art. 141 § 4 i art. 145 § 1 lit. c) P.p.s.a. poprzez nie dokonanie prawidłowej kontroli decyzji Ministra Skarbu Państwa z dnia [...].05.2012 r. i przyjęcie, sprzecznie z materiałem dowodowym i wręcz wbrew niemu, iż przesłanka "przymusu" niespornie zastosowanego przez władze ZSRR wobec S. J., męża Ł. J. (poprzedniczki prawnej skarżącej) w postaci jego uwięzienia i zesłania na Syberię - nie kwestionowana przecież przez organy administracji i nawet przez nie uznana za powód opuszczenia przez niego byłego terytorium Rzeczypospolitej Polskiej w związku z wojną rozpoczętą w 1939 roku (vide: wychwycona przez Wojewódzki Sąd Administracyjny ostateczna decyzja Ministra Skarbu Państwa z dnia [...].06.2012 r. nr [...] - nie działała ipso facto również wobec Ł. J., tym bardziej, że pewny jest fakt ukrywania się przez nią w owym okresie, a także błędne przyjęcie, iż ów przymus i następczy wyjazd obojga małżonków J. z byłego terytorium Rzeczypospolitej, włączonego do ZSRR, rzekomo nie pozostaje w związku przyczynowo- skutkowym z wojną rozpoczętą w 1939 r., z jednoczesnym całkowitym poniechaniem uzasadnienia wskazanych wyżej kwestii;

2. prawa materialnego przez błędną jego wykładnię i niewłaściwe zastosowanie art. 1 ust. 1 oraz art. 1 ust. 2 ustawy z dnia 8.07.2005 r. o realizacji prawa do rekompensaty z tytułu pozostawienia nieruchomości poza obecnymi granicami Rzeczypospolitej Polskiej poprzez wyrażenie błędnego poglądu, iż desygnat "zmuszenia do opuszczenia", czyli czynnika "przymusu" z normy art. 1 ust. 2, wskazanej na wstępie ustawy, nie obejmuje uzasadnionej obawy o życie i zdrowie najbliższych, uwięzionych i zesłanych na Syberię, a także, iż sytuacja taka nie pozostaje w związku z wojną rozpoczętą w 1939 roku, oraz art. 32 ust. 1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej poprzez niesłuszne różnicowanie obywateli w ubieganiu się przez nich o przyznanie słusznie należnych im praw.

Wskazując na powyższe podstawy kasacyjne, skarżąca kasacyjnie wnosiła o uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i przekazanie sprawy Wojewódzkiemu Sądowi Administracyjnemu w Warszawie do ponownego rozpoznania wraz z zasądzeniem zwrotu kosztów postępowania kasacyjnego.

W uzasadnieniu skargi kasacyjnej podnoszono, że po wniesieniu skargi na decyzję Ministra Skarbu Państwa z dnia [...] maja 2012 r. nr [...] a przed zapadnięciem zaskarżonego wyroku, Minister Skarbu Państwa ostateczną decyzją z dnia [...] czerwca 2012 r. nr. [...] - uchylając w całości decyzję Wojewody P. z dnia 3 kwietnia 2012 r. nr [...] - potwierdził J. T. prawo do rekompensaty z tytułu pozostawienia przez S. J. udziału ½ we własności nieruchomości położonej we wsi P. w gminie G., w powiecie o., ustalając zwaloryzowaną wartość owej nieruchomości i należnej rekompensaty w kwocie [...] zł. Fakt ten był znany Wojewódzkiemu Sądowi Administracyjnemu podczas orzekania i został przez niego wychwycony w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku.

W związku z powyższym, skarżąca kasacyjnie twierdziła, że Sąd ten powinien był szerzej pochylić się nad faktycznymi i prawnymi konsekwencjami owej decyzji, analizując zebrany materiał dowodowy również przez jej pryzmat, a nie traktować jej praktycznie per non est. Decyzja ta, jako przecież ostateczna, faktycznie bowiem oznacza, że organy administracji uznały za niesporne i niekwestionowane spełnienie przez poprzednika prawnego J. T. - a męża Ł. J. - wszystkich warunków z ustawy z dnia 8.07.2005 r. o realizacji prawa do rekompensaty z tytułu pozostawienia nieruchomości poza obecnymi granicami Rzeczypospolitej Polskiej.

Tymczasem, w zaskarżonym wyroku, Wojewódzki Sąd Administracyjny sztucznie i wybiórczo rozdzielił sytuację obojga małżonków J., niejako nie zauważając przy tym, iż przecież Ł. J. nie przebywała na terenach włączonych do ZSRR sama, lecz niespornie z mężem i czynnik przymusu zastosowanego wobec jej małżonka (to jest uwięzienie, wywózka na Syberię), tym samym musiał zadziałać i przeciwko niej.

Autor skargi kasacyjnej podkreślał też, iż okolicznością notoryjnie znaną powinien być fakt, że władze ZSRR - de iure i w praktyce - stosowały zasadę zbiorowej odpowiedzialności, a co najmniej odpowiedzialności członków rodziny za "przestępstwo" popełnione przez osobę im bliską. Wywodzono zatem, że stanowisko Sądu Wojewódzkiego, iż opuszczenie terytorium ZSRR przez Ł. J. miało jedynie pośredni związek z wojną rozpoczętą w 1939 r. niesłusznie różnicowało i rozdzielało, wspólną przecież, sytuację obojga małżonków J. i ponadto prezentowało rozumowanie odbiegające od dotychczasowej linii orzeczniczej Naczelnego Sądu Administracyjnego w tej materii (wyrok NSA z dnia 21.12.2009 r., sygn. akt I OSK 341/09).

Poza tym, zwracano też uwagę, że Sąd Wojewódzki zdawał się zapomnieć, iż w praktyce ZSRR zarówno zwolniony z uwięzienia, jak i jego najbliższa rodzina, stale byli na cenzurowanym i wciąż wisiała nad nimi realna groźba powtórki poprzedniej sytuacji, a także, chcąc wyjechać w drugiej i praktycznie ostatniej wielkiej fali repatriacji, Ł. J. musiała przecież dokonać przed władzami radzieckimi stosownych zabiegów administracyjnych, bez spełnienia których nie przekroczyła by przecież granicy.

Skarżąca kasacyjnie podkreślała również, że w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku Wojewódzki Sąd Administracyjny - wbrew dyrektywie art. 141 § 4 P.p.s.a - nie poświecił kwestii, wspólnego przecież, pobytu małżonków J. na terenie ZSRR i ipso facto wspólnego odczuwania przez obojga praktyk tamtejszych władz ani jednego słowa, co wręcz uniemożliwia kontrolę instancyjną prawidłowości jego rozumowania.

Skarżąca akcentowała wreszcie, że Sąd I instancji naruszył art. 1 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 8.07. 2005 r. wyrażając błędny pogląd, iż desygnat " zmuszenia do opuszczenia", czyli czynnika "przymusu" z normy art. 1 ust. 2 wskazanej na wstępie ustawy, nie obejmuje uzasadnionej obawy o życie i zdrowie najbliższych uwięzionych i zesłanych na Syberię, a także, iż sytuacja taka nie pozostaje w związku z wojną rozpoczętą w 1939 r., a także art. 32 ust. 1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej poprzez niesłuszne różnicowanie obywateli w ubieganiu się przez nich o przyznanie słusznie należnych im praw.

W odpowiedzi na skargę kasacyjną Minister Skarbu Państwa wnosił o jej oddalenie wraz z zasądzeniem zwrotu kosztów postępowania kasacyjnego. Organ podtrzymywał wyrażane dotychczas stanowisko w sprawie, iż sam fakt uwięzienia osoby nie miał znaczenia w niniejszej sprawie, gdyż przesłanka przymusu musiała dotyczyć matki skarżącej a nie ojca, gdyż zaskarżona decyzja rozstrzygała jedynie co do udziału Ł. J. we własności pozostawionej nieruchomości. Matka skarżącej ukrywała się zaś wprawdzie przed władzami ZSRR, ale w czasie, gdy mąż jej był uwięziony a nie w okresie późniejszym, czy przed samym wyjazdem.

Naczelny Sąd Administracyjny zważył, co następuje:

Stosownie do art. 183 § 1 P.p.s.a., Sąd rozpoznaje sprawę w granicach skargi kasacyjnej, biorąc z urzędu pod uwagę tylko okoliczności uzasadniające nieważność postępowania a które to okoliczności, w tym przypadku nie zachodziły. Tak więc postępowanie kasacyjne w niniejszej sprawie polegało wyłącznie na badaniu zasadności podstaw kasacyjnych, przytoczonych w skardze kasacyjnej.

Podstawy te zaś, sprowadzały się do zarzutów opartych na obu podstawach kasacyjnych, wymienionych w art. 174 pkt 1 i 2 P.p.s.a.

W analizowanym stanie faktycznym oboje rodzice skarżącej (małżonkowie J.) pozostawili, stanowiącą dawniej ich własność, nieruchomość w byłym województwie w., sami zaś repatriowali się do Polski - na zasadzie umowy zawartej w dniu 25 marca 1957 r. pomiędzy Rządem Polskiej Rzeczypospolitej a Rządem Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich, czyli w tzw. drugiej fali wysiedleń ludności polskiej z Kresów Wschodnich, która przypadała na lata 1955 - 1959. Z uwagi na fakt, że ojciec skarżącej – S. J. w roku 1945 (1946) został przez władze radzieckie uwięziony i wysłany na Syberię, gdzie przebywał 2 lata, ostateczną i prawomocną decyzją Ministra Skarbu Państwa z dnia [...] czerwca 2012 r. nr.[...] ) – została uchylona w całości decyzja Wojewody P. z dnia [...] kwietnia 2012 r. nr [...] – i organ odwoławczy potwierdził J. T. prawo do rekompensaty z tytułu pozostawienia mienia (udziału ½ we własności wspólnej z żoną nieruchomości) przez jej ojca – S. J. - w kwocie [...] zł. Natomiast, ponieważ – zdaniem organów obu instancji i Sądu Wojewódzkiego – matka skarżącej – Ł. J. nie była zmuszona do opuszczenia byłego terytorium Rzeczypospolitej Polskiej w związku z wojną rozpoczętą w dniu 1 września 1939 r., bo nie była więziona a jedynie, w okresie pozbawienia wolności jej męża, ukrywała się, zaskarżoną decyzją odmówiono J. T. uwzględnienia jej wniosku, w odniesieniu do udziału matki we współwłasności przedmiotowej nieruchomości.

Wg Ministra Skarbu Państwa i Sądu Wojewódzkiego, fakt uwięzienia przez władze radzieckie ojca skarżącej (S. J.) nie miał bowiem znaczenia w rozpatrywanej sprawie, gdyż przesłanka "przymusu opuszczenia mienia " nie dotyczyła w tym przypadku - jak podkreślono – jego żony a matki skarżącej.

W rezultacie więc, organ centralny pomimo jednego wniosku strony, dokonał oceny sytuacji faktycznej i prawnej małżonków J. w odrębnych decyzjach i to w sposób całkowicie od siebie niezależny, tak jakby S. i Ł. małżonkowie J. byli osobami dla siebie obcymi, a jedynie współwłaścicielami w częściach ułamkowych pozostawionej na w. nieruchomości. Uszło zatem uwagi organów, że osoby te pozostawały w związku małżeńskim zawartym w dniu [...] lipca 1934 r. w G. (vide: akt skrócony odpis aktu małżeństwa k.12 akt administracyjnych).

Oddalając skargę J. T., Sąd Wojewódzki, tym samym zaakceptował powyższe stanowisko, choć – jak trafnie zauważa autor skargi kasacyjnej – w takiej sytuacji Sąd (cyt.): "powinien był szerzej pochylić się nad faktycznymi i prawnymi konsekwencjami owej (dot. ojca) decyzji, analizując zebrany materiał dowodowy również przez jej pryzmat, a nie traktować jej praktycznie per non est". Decyzja ta oznaczała bowiem, że Minister Skarbu Państwa uznał za niesporne i niekwestionowane spełnienie przez ojca J. T. - a męża Ł. J. - wszystkich warunków przewidzianych przepisami ustawy z dnia 8 lipca 2005 r. o realizacji prawa do rekompensaty z tytułu pozostawienia nieruchomości poza obecnymi granicami Rzeczypospolitej Polskiej.

Zaznaczyć należy, że wprawdzie Sąd Wojewódzki nie wydał w sprawie formalnego postanowienia dowodowego, dotyczącego przeprowadzenia dowodu z treści wspomnianej wyżej decyzji Ministra Skarbu Państwa z dnia [...] czerwca 2012 r. ( wydanej już po wniesieniu skargi do Sądu a przed rozprawą sądową, na której zapadł analizowany wyrok), ale z uwagi na odniesienie się do treści tej decyzji w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, należało uznać, że w istocie rzeczy taki dowód Sąd przeprowadził. Brak zaś zajęcia stanowiska w przedmiocie wpływu tej decyzji na sytuację prawną skarżącej w rozpoznawanej sprawie stanowił, jak słusznie podnosi autor skargi kasacyjnej, uchybienie procesowe (art. 141 § 1 i art. 145 § 1 lit. c) P.p.s.a.) o charakterze istotnym, gdyż ma ono zasadniczy wpływ na wynik sprawy.

Oceniając zatem ponownie legalność zaskarżonej decyzji Sąd Wojewódzki winien uczynić to z uwzględnieniem okoliczności, że S. J., mąż Ł. J. spełnił przewidziane art. 1 ust. 2 ustawy z dnia 8 lipca 2005 r. o realizacji prawa do rekompensaty z tytułu pozostawienia nieruchomości poza obecnymi granicami Rzeczypospolitej Polskiej (Dz. U. Nr 169, poz. 1418 ze zm.) przesłanki do uzyskania rekompensaty z tytułu pozostawienia przez niego mienia.

Ponadto, dokonując tej oceny Sąd Wojewódzki powinien mieć także na uwadze fakt, że w analizowanej sprawie kluczową kwestią pozostaje wykładnia wspomnianego wyżej przepisu w odniesieniu do osób pozostających w związku małżeńskim.

Zgodnie z art. 1 ust. 2 ustawy zabużańskiej, ust. 1 (przewidujący prawo do otrzymania rekompensaty z tytułu pozostawienia nieruchomości poza obecnymi granicami Rzeczypospolitej Polskiej w wyniku wypędzenia z byłego terytorium Rzeczypospolitej Polskiej lub jego opuszczenia w związku z wojną rozpoczętą w 1939 r., dokonanego na podstawie tzw. umów republikańskich z 1944 r. oraz umowy o zamianie odcinków terytoriów państwowych z dnia 15 lutego 1951 r.) stosuje się także do osób, które na skutek innych okoliczności związanych z wojną, były zmuszone opuścić byłe terytorium Rzeczypospolitej.

Wskazać w tym miejscu trzeba, że choć cytowana ustawa nie zawiera wyjaśnienia sformułowania: "zmuszone były" i zwrot ten jest nieraz różnie interpretowany w orzecznictwie sądowym, tym niemniej fakty takie jak: aresztowanie obywatela polskiego czy jego uwięzienie (zwłaszcza na Syberii), zawsze skłaniały do poglądu, że opuszczając w takiej sytuacji tereny dawnych Kresów Wschodnich, Polacy - byli właściciele nieruchomości położonych "za Bugiem" - działali pod wpływem przymusu, o którym mowa w w/w przepisie. Jeśli bowiem osoby takie były już raz podmiotem "zainteresowania" ze strony władz radzieckich, które skutkowało pozbawieniem tych osób wolności, to z dużym prawdopodobieństwem można było spodziewać się, że represje takie mogą się powtórzyć, albo mogą dotyczyć całej rodziny. Trafnie zatem powyższą okoliczność eksponuje skarżąca kasacyjnie, zwracając uwagę na znane powszechnie przypadki stosowania przez władze radzieckie tzw. "odpowiedzialności zbiorowej", co oznacza, iż w przypadku pozbawienia wolności jednego z członków rodziny, w istocie rzeczy, cała jego najbliższa rodzina była zagrożona. Znamienne więc w omawianej sprawie były zeznania świadków takich jak: J. J. oraz S. S., którzy twierdzili, że S. J. przed wyjazdem do Polski żył (cyt.) " w ciągłym strachu o bezpieczeństwo swojej rodziny (...)" – k. 80 akt administracyjnych.

Ponadto podkreślić także należy, że choć władze radzieckie mogły pozbawić wolności każdego, niezależnie od płci i wieku, to jednak, z oczywistych względów, aresztowania te dotyczyły w przeważającej mierze mężczyzn. Powyższe, w realiach rozpoznawanej sprawy, było zaś niezmiernie istotne. Sprawa ta bowiem dotyczy prawa do rekompensaty należnego córce po matce, która była żoną uwięzionego przez władze Związku Radzieckiego na Syberii.

Zdaniem Naczelnego Sądu Administracyjnego, jeśli byli właściciele mienia zabużańskiego pozostawali w związku małżeńskim a tylko jeden ze współmałżonków (najczęściej mężczyzna) był aresztowany lub uwięziony przez władze radzieckie, to przyjęcie poglądu, że prawo do rekompensaty zabużańskiej przysługiwałoby w takim przypadku tylko mężowi zaś żonie – nie, prowadziłoby do naruszenia przepisu art. 1 ust. 2 ustawy z dnia 8 lipca 2005 r. o realizacji prawa do rekompensaty z tytułu pozostawienia nieruchomości poza obecnymi granicami Rzeczypospolitej Polskiej oraz zasady równości wobec prawa (art. 32 ust. 1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej). Opuszczając Kresy Wschodnie i pozostawiając w takiej sytuacji swoje wspólne mienie, oboje małżonkowie nie działali z własnej woli a w warunkach przymusu, związanego z wojną 1939 r.

Uzasadnienia dla powyższego poglądu należy poszukiwać przy tym nie tylko w istnieniu więzi emocjonalnej, jaka łączy z reguły współmałżonków, którzy fakt uwięzienia jednego z nich i lęk o jego oraz własne życie i zdrowie odczuwają podobnie, jak sam uwięziony, ale również w sytuacji prawnej, w której osoby takie znalazły się poprzez zawarcie związku małżeńskiego. Podkreślenia w tym miejscu wymaga, że niezależnie, z jakim systemem prawnym mamy do czynienia, to w kwestii instytucji małżeństwa zawsze obowiązują pewne, te same pryncypia. Pod względem prawnym – inny jest więc status osób pozostających w związku małżeńskim, od pozycji osób pozostających w stanie wolnym. Nie można zatem nie dostrzegać tej różnicy i traktować jednakowo – bez względu na stan cywilny Zabużan - możliwości i warunków a także skutków opuszczenia przez nich, wspólnego mienia.

Małżonkowie (niezależnie od obowiązującego systemu prawnego) mają zawsze szczególne prawa i są też obciążeni swoistymi obowiązkami, w tym obowiązkiem wspólnego pożycia małżeńskiego i wychowywania dzieci. W ten sposób tworzą wspólnotę rodzinną, która de facto zobowiązuje małżonków do wspólnego zamieszkiwania i gospodarowania wspólnym majątkiem.

W nawiązaniu zaś do stanu faktycznego zaistniałego w rozpoznawanej sprawie, podkreślić też wypada, że w odniesieniu do kobiet zamężnych, ich pozycja prawna w małżeństwie, w okresie II Rzeczypospolitej Polskiej nie była równa pozycji męża. Dotyczy to zwłaszcza Kresów Wschodnich, na których (z niewielkim wyjątkiem w tej sprawie nie mającym znaczenia), obowiązywało, zarówno przed 1918 r., jak i w okresie międzywojennym, prawo dawnego cesarstwa rosyjskiego (tom X cz. 1 Zwodu Praw). Ten system prawny instytucję małżeństwa regulował wyłącznie jako związek wyznaniowy, w którym pozycję zdecydowanie nadrzędną miał mąż. On m. in. również zarządzał majątkiem własnym żony. W realiach analizowanej sprawy dowodzi tego dobitnie treść dokumentu pochodzącego z Centralnego Państwowego Archiwum Litwy zatytułowanego "w sprawie własności". Stwierdzono w nim m. in. (cyt): "(...) pod numerem porządkowym 1-4 są wpisani: J. S. (...) głowa rodziny, urodzony w roku 1905, rolnik, gospodarz z najemnikami, (...) żona J. Ł. (...) - k. 55 akt administracyjnych.

Wprawdzie po II Wojnie Światowej, obszary wschodnie II Rzeczypospolitej Polskiej weszły w skład Związku Radzieckiego i w związku z tym, zostały objęte jego (socjalistycznym) ustawodawstwem, ale trudno było wymagać od mieszkańców tych terenów, aby w kwestiach tak delikatnych i drażliwych, jak kwestie małżeńskie, które do tej pory postrzegane były przez nich przez pryzmat zasad wyznaniowych, od razu zaczęli inaczej rozumieć zasady prawne funkcjonowania ich związku, a który przecież zawarli wedle wyżej wspomnianych reguł.

Z tych powodów uzasadnionym wydaje się pogląd, że w przypadku uwięzienia przez władze radzieckie współmałżonka, a zwłaszcza współmałżonka będącego mężczyzną, drugi małżonek (żona) de facto nie był w stanie z reguły samemu ewakuować się (wcześniej) do Polski. Oprócz bowiem odczuwania wspomnianej więzi uczuciowej z aresztowanym mężem, żona – z uwagi na przedstawioną wyżej jej pozycję w związku małżeńskim – nie czuła się najczęściej uprawnioną do zadecydowania o opuszczeniu wspólnego majątku. Sytuacja, w jakiej się znajdowała była bowiem - z reguły - pochodną sytuacji, w jakiej znalazł się mąż.

Oceniając legalność zaskarżonej decyzji należy mieć również na uwadze, że w dacie repatriacji małżonków J., to jest w 1957 r. w Polsce obowiązywała ustawa z dnia 27 czerwca 1950 r. kodeks rodzinny (Dz. U. Nr 34, poz. 308 ze zm.), która w art. 21 przewidywała, iż przedmioty majątkowe nabyte przez któregokolwiek z małżonków w czasie trwania małżeństwa i stanowiącego jego dorobek są wspólnym majątkiem małżonków (wspólność ustawowa). W czasie jej trwania zaś w majątku tym nie ma określonych udziałów. Powstają one dopiero po ustaniu owej wspólności (art. 25 § 1 cyt. ustawy). Regulacja ta jest zbieżną zresztą z obowiązującą obecnie ( vide: art. 31 i 32 oraz art. 35 k.r. i o.). Zatem, jeśliby małżonkowie J. wspólnie (gdyby żyli) wystąpili o przyznanie im uprawnienia zabużańskiego to zawsze byłoby to uprawnienie wspólnie im przysługujące, gdyż dotyczyło by ich majątku wspólnego (dorobku). Okoliczność, że małżonkowie J. obecnie już nie żyją a z wnioskiem o rekompensatę wystąpiła ich córka (jako jedyna spadkobierczyni) nie zmienia tej sytuacji. Nie można bowiem wykładać przepisów ustawy z dnia 8 lipca 2005 r. w stosunku do spadkobiercy właścicieli pozostawionego mienia w oderwaniu od sytuacji, dotyczącej samych właścicieli.

Biorąc powyższe pod uwagę – Naczelny Sąd Administracyjny – z mocy art. 185 § 1 P.p.s.a. – orzekł jak w sentencji.

Rozstrzygnięcie o kosztach oparto na przepisie art. 203 pkt 1 P.p.s.a.

Szukaj: Filtry
Ładowanie ...