• III SA/Wa 64/13 - Wyrok W...
  27.06.2025

III SA/Wa 64/13

Wyrok
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie
2013-08-20

Nietezowane

Artykuły przypisane do orzeczenia

Do tego artykulu posiadamy jeszcze 13 orzeczeń.
Kup dostęp i zobacz, do jakich przepisów odnosi się orzeczenie. Znajdź inne potrzebne orzeczenia.

Skład sądu

Grzegorz Nowecki /przewodniczący/
Marek Krawczak /sprawozdawca/
Waldemar Śledzik

Sentencja

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie w składzie następującym: Przewodniczący sędzia WSA Grzegorz Nowecki, Sędziowie sędzia WSA Marek Krawczak (sprawozdawca), sędzia WSA Waldemar Śledzik, Protokolant referent stażysta Agata Próchniewska, po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 20 sierpnia 2013 r. sprawy ze skargi U. T. na decyzję Dyrektora Izby Skarbowej w W. z dnia [...] listopada 2012 r. nr [...] w przedmiocie określenia wysokości zobowiązania podatkowego w podatku dochodowym od osób fizycznych za 2007 r. oddala skargę

Uzasadnienie

U. T. (dalej jako "Skarżąca") złożyła w dniu 7 maja 2008 r. (data wpływu do Urzędu Skarbowego) zeznanie PIT-36L o wysokości osiągniętego dochodu (poniesionej straty) w roku podatkowym 2007 r.

Postanowieniem z dnia [...] sierpnia 2011 r. Dyrektor Urzędu Kontroli Skarbowej w W. (dalej: "Dyrektor UKS") wszczął postępowanie kontrolne oraz kontrolę podatkową w zakresie rzetelności deklarowanych podstaw opodatkowania oraz prawidłowości obliczania i wpłacania podatku dochodowego od osób fizycznych za 2007r. oraz podatku od towarów i usług za poszczególne miesiące 2007 r.

Decyzją z dnia [...] lipca 2012 r. Dyrektor UKS określił Skarżącej zobowiązanie podatkowe z tytułu podatku dochodowego od osób fizycznych za 2007 r. w wysokości 149.424 zł. W uzasadnieniu wskazał, iż w toku postępowania kontrolnego ustalono, że Skarżąca w kontrolowanym okresie w ramach samodzielnie prowadzonej działalności gospodarczej w zakresie handlu detalicznego (sklepy spożywcze i sklep kosmetyczny) oraz usług transportowych wykonywanych na rzecz firmy P. W. S. (dalej jako "L.") oraz spółek w których jest głównym udziałowcem zawyżyła koszty uzyskania przychodów o kwotę 709.625 zł. Organ stwierdził, że Skarżąca nie mogła zaliczyć do kosztów uzyskania przychodów wydatków na nabycie oleju napędowego poniesionych na rzecz firmy D. Sp. z o.o. z siedzibą w W. (dalej jako "D.") - 34 faktur o łącznej kwocie netto 598.650 zł oraz firmy P. Sp. z o.o. z siedzibą w S. (dalej jako "P.") - 10 faktur o łącznej kwocie netto 121.160 zł, ponieważ faktury będące podstawą zaliczenia powyższych kwot do kosztów uzyskania przychodów nie odzwierciedlały rzeczywistego przebiegu transakcji, a działalność firmy D. oraz P. służyła wprowadzaniu do obrotu fikcyjnych faktur sprzedaży towarów i usług.

Pismem z dnia 9 sierpnia 2012 r., Skarżąca złożyła odwołanie od wyżej wymienionej decyzji wnosząc o jej uchylenie w całości oraz o przekazanie sprawy do ponownego rozpatrzenia.

Zaskarżonej decyzji zarzuciła naruszenie prawa, tj.:

- art. 22 ust. 1 ustawy z dnia 26 lipca 1991 r. o podatku dochodowym od osób fizycznych (Dz. U. z 2000 r. Nr 14, poz. 176 ze zm. dalej "u.p.d.o.f." ), poprzez jego niewłaściwe zastosowanie polegające na zakwestionowaniu przez Organ Kontroli Skarbowej prawa Skarżącej do uznania za koszt podatkowy wydatków udokumentowanych fakturami wystawionymi przez spółkę pod firmą D. oraz P. w następstwie przyjęcia, że przedmiotowe faktury dokumentowały czynności, które nie zostały dokonane pomimo tego, iż zebrany w sprawie materiał dowodowy nie uzasadnia w sposób bezsprzeczny tego twierdzenia;

- art. 120, i art. 187 § 1 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997r. Ordynacja podatkowa (Dz. U z dnia 3 lipca 2012r., poz. 749, dalej jako "O.p."), poprzez naruszenie zasady prawdy obiektywnej oraz obowiązku zebrania całego materiału dowodowego, w wyniku czego w sposób wadliwy ustalono stan faktyczny sprawy i przyjęto, że Skarżąca uczestniczyła w procederze polegającym na zaniżeniu podatku od towarów i usług w następstwie odliczania podatku na podstawie faktur VAT dokumentujących czynności, które rzekomo nie miały miejsca

- art. 122 w związku z art. 191 O.p. poprzez naruszenie zasady swobodnej oceny dowodów, w szczególności wywodzenia na podstawie zebranego materiału dowodowego, że Skarżąca faktycznie nie dokonała zakupu paliwa pomimo tego, że prowadziła działalność gospodarczą polegającą między innymi na świadczeniu usług przewozowych, w których wykorzystywała paliwo dostarczone przez swoich kontrahentów.

W uzasadnieniu odwołania wskazała na pismo z dnia 11 maja 2012r. w którym złożyła wyjaśnienia dotyczące podjęcia współpracy ze spółką P., a mianowicie otrzymania odpisu KRS, zaświadczenia REGON, oraz decyzji Prezesa Urzędu Regulacji Energetyki o udzielenie koncesji na obrót paliwami. Zaznaczyła, że prowadzi działalność gospodarczą polegającą między innymi na świadczeniu usług transportowych, do których wykonywania niezbędna jest stała dostawa paliw płynnych. Zdaniem Skarżącej organ kontroli skarbowej całkowicie pominął te okoliczności oraz nie odniósł się do faktu świadczenia powyższej usługi transportowej. W stosunku do paliwa dostarczanego przez P. wskazała, że otrzymywała nie tylko faktury VAT, lecz również dokumenty WZ oraz KP, jednakże nie miała możliwości sprawdzenia czy zostały podpisane przez osobę nieuprawnioną. Odnosząc się do dostaw paliwa od D. zauważyła, że wobec Prezesa D. - świadka J. D. prowadzone jest postępowanie karne. W związku z tym zdaniem Skarżącej wiarygodność zeznań tego świadka jest wątpliwa, a na pewno nie powinno ono stanowić podstawy formułowania tezy o fikcyjności dokonywanych transakcji dostawy paliwa. Zaznaczyła, iż w związku z dokonywanymi usługami transportowymi zatrudniano jednocześnie nawet 6 kierowców i zużywano znaczne ilości paliwa.

Uzasadniając zarzut naruszenia art. 120, art. 122, art. 187 § 1 i art. 191 O.p. wskazała, że organ kontroli pomimo zebrania obszernego materiału dowodowego nie odniósł się w sposób wyczerpujący do złożonych przez nią wyjaśnień, opierając wydaną decyzję jedynie na stwierdzeniu nieprawidłowości w zarejestrowaniu spółki P. oraz zeznaniach Prezesa D.. Podniosła, iż w trakcie toczącego się postępowania kontrolnego przedstawiono schemat dostaw paliwa, informacje o kontrahentach, którym świadczone były usługi transportowe jak również o otrzymanych dokumentach z firmy P.. Zdaniem Skarżącej zebrany w sprawie materiał dowodowy, nie został oceniony we wzajemnym ze sobą powiązaniu. Wskazała ponadto, że wyjaśnienia Prezesa D. stanowią element innej sprawy, w której występuje on w charakterze podejrzanego, a zatem jego wyjaśnienia w tym zakresie mogą być składane w taki sposób by jego sytuacja procesowa była możliwie najlepsza. Zdaniem Skarżącej w odniesieniu do spółki P., organ kontroli zastosował nieuprawnione domniemanie polegające na przyjęciu, że skoro prezesem spółki była osoba posługująca się prawdopodobnie skradzionymi dokumentami to spółka ta nie dostarczała paliwa. Skarżąca podkreśliła, że dostarczano paliwo do siedziby firmy wraz z fakturą potwierdzającą sprzedaż, która od razu była płacona. W związku z powyższym zdaniem Skarżacej organ kontroli skarbowej naruszył wyżej wymienione przepisy Ordynacji podatkowej poprzez prowadzenie postępowania dowodowego w sposób, który nie uzasadnia twierdzenia o dokonaniu rzekomo fikcyjnych transakcji Skarżącej z firmą D. i P.,

Decyzją z dnia [...] listopada 2012 r. Dyrektor Izby Skarbowej w W. utrzymał w mocy decyzję organu pierwszej instancji. Stwierdził, iż zgromadzone w trakcie prowadzonego postępowania dowody potwierdzają, że zakupiony towar - olej napędowy udokumentowany wystawionymi przez D. oraz P. fakturami nie został rzeczywiście dostarczony przez wystawcę faktur.

Organ wskazał, iż Prezes Spółki D. J. D. w dokonanych przesłuchaniach oświadczył, iż firma D.:

- została zarejestrowana wyłącznie w celu wystawiania "pustych faktur"

- nigdy nic prowadziła legalnej działalności gospodarczej, nie posiadała zaplecza lokalowego, sprzętowego a zatrudnieni pracownicy (dwie osoby) nie świadczyli na rzecz firmy żadnych prac;

- nie dokonywała żadnych zakupów towarów a wykazane w ewidencjach faktury były zakupami fikcyjnymi;

- nie dokonywała na rzecz Skarżącej sprzedaży oleju napędowego.

Prezes D. oświadczył ponadto, że z tytułu wystawiania faktur otrzymywał od każdego litra 10 groszy prowizji a zlecenie do ich wystawienia otrzymywał telefonicznie bądź pisemnie na przekazywanych kartkach.

Dyrektor Izby Skarbowej w W. podniósł, iż w stosunku do firmy P. organ I instancji ustalił, że:

w okresie od 11 stycznia 2005 r. do 17 września 2008 r. była ona podmiotem zarejestrowanym w Urzędzie Skarbowym w S.;

– w dniu 17 września 2008r. Naczelnik Urzędu Skarbowego w S. wykreślił spółkę P. z rejestru czynnych podatników podatku od towarów i usług;

– zgodnie z ostatnim wpisem KRS z dnia 30 października 2007 r. siedziba spółki P. znajduje się w [...] C., gmina C., powiat m., województwo [...];

– P. Sp. z o.o. nie jest i nie była zarejestrowana w żadnym Urzędzie Skarbowym na terenie M.;

– pod wskazanym adresem w C. P. Sp. z o.o. nie prowadzi działalności, brak tam również jakichkolwiek oznak wskazujących na to, że jest to adres siedziby tej Spółki.

Ponadto organ I instancji ustalił, iż w okresie w którym Skarżąca otrzymywała faktury z P. jej prezesem i jedynym udziałowcem był M. T.. Organ odwoławczy podniósł, iż na wszystkich fakturach oraz wszystkich pozostałych dokumentach po stronie wystawcy widnieją jego podpisy, natomiast ze strony odbiorcy ich brak. Przesłuchany w charakterze świadka M. T. oświadczył, że:

- nie był prezesem zarządu ani wspólnikiem spółki P. z S.;

- w 2006 r. zgubił a być może zostały skradzione dokumenty, w tym dowód osobisty, książeczka wojskowa, dowód nadania numeru NIP;

- podpisy złożone na fakturach okazanych przez inspektora kontroli skarbowej nie są jego;

- nigdy nie podpisywał żadnych faktur sprzedaży, gdyż nie prowadził działalności gospodarczej;

- nie ma wyższego wykształcenia;

- nie zlecał wyrobienia pieczątki.

Dyrektor Izby Skarbowej w W. zauważył, że na fakturach VAT i oraz dokumentach WZ i KP widnieją identyczne podpisy wraz z pieczątką mgr M. T.. Organ odwoławczy nie dał wiary wyjaśnieniom Skarżącej w odwołaniu, iż nie miała możliwości sprawdzenia czy dostarczane dokumenty zostały podpisane przez osobę nieuprawnioną, jeżeli był nią sam prezes zarządu. W ocenie organu podatkowego Skarżąca mogła przypuszczać, a przynajmniej mógł wzbudzić podejrzenie fakt podpisywania przez prezesa zarządu P. dokumentów WZ i KP.

Organ odwoławczy zauważył, że ze złożonego w trakcie prowadzonego postępowania kontrolnego pism z dnia 3 listopada 2011 r. oraz z dnia 6 lutego 2012r. wynika, iż nabywany olej napędowy dostarczany był bezpośrednio przez dostawcę do siedziby Skarżącej w N.. Skarżąca nie wyznaczyła osoby odpowiedzialnej za dystrybucję paliwa, która odbywała się w sposób zwyczajowo przyjęty, tj. czynności tych dokonywały osoby wykonujące obowiązki związane z obsługą transportu w firmie. Zauważył, że racjonalnie gospodarujące podmioty dokonują niezbędnych działań, chociażby w celach dowodowych dla potrzeb rozliczenia zobowiązań, by prowadzona przez nie działalność była opomiarowana. rejestrowana oraz by istniała możliwość rozliczenia pracowników z wykorzystywanych składników majątku (zarówno trwałego jak i obrotowego). Nie dał wiary wyjaśnieniom Skarżącej, że wykorzystanie paliwa w ilościach około 5.000 litrów na tydzień nie było w żaden sposób kontrolowane i nikt nie prowadził ewidencji w tym zakresie.

Organ II instancji podkreślił, że nie kwestionuje wykonania przez Skarżącą na rzecz L. usług transportowych będących podstawą wystawionych przez niego faktur VAT. Stwierdził, iż zgromadzony w sprawie materiał dowodowy nie potwierdza, że do wykonania tych usług Skarżąca faktycznie dokonywała zakupu oleju napędowego w firmie D. oraz P.. Dyrektor Izby Skarbowej w W. zauważył, że zaniechanie przez Skarżącą zachowania procedur dokonywania płatności w drodze przelewów bankowych uniemożliwiło pozytywne zweryfikowanie stanowiska Skarżącej o rzeczywistym obrocie, w sytuacji gdy Strona nie potrafi przedstawić żadnych innych poza fakturami dowodów rzeczywistej realizacji tych transakcji.

Organ odwoławczy zauważył, że w kontrolowanym okresie Skarżąca dokonywała zakupu paliwa u innych dostawców, bezpośrednio na stacjach benzynowych. Biorąc pod uwagę charakter działalności gospodarczej Strony (usługi transportowe) posiadała ona olej napędowy pochodzący od innych podmiotów, ale zgromadzony materiał dowodowy potwierdza, że nie pochodził on od dostawców wskazanych w kwestionowanych fakturach (D., P.). Zdaniem Organu fizyczny fakt istnienia paliwa nie dowodzi, że Skarżąca świadcząc usługi transportowe nabywała go od wyżej wymienionych dostawców- wskazanych w kwestionowanych fakturach.

Dyrektor Izby Skarbowej w W. uznał, iż wystawione przez firmę D. faktury na łączną kwotę netto 588.465 zł (faktura VAT nr 70-08-07 w kwocie netto 10.185 zł, pomimo iż znajduje się w dokumentacji źródłowej nie została zaewidencjonowana w podatkowej księdze przychodów i rozchodów) oraz przez firmę P. na łączną kwotą netto 121.160 zł nie mogą stanowić podstawy zaliczenia przez Skarżącą spornych wydatków do kosztów uzyskania przychodów.

Dyrektor Izby Skarbowej w W. stwierdził, iż organ pierwszej instancji podjął wszelkie niezbędne działania w celu dokładnego wyjaśnienia stanu faktycznego sprawy, oraz zebrał i w sposób wyczerpujący rozpatrzył cały materiał dowodowy. Organ I instancji oparł się nie tylko na dowodach zgromadzonych w aktach sprawy (zeznaniach, wyjaśnieniach, dokumentach urzędowych), ale wsparł swoją ocenę okolicznościami uprawdopodobniającym brak współpracy z rzekomym dostawcą oleju napędowego, jak np. kwestią rzekomego zakupu w drodze transakcji gotówkowych. Występował także do Strony o opis aspektów logistycznych (zamówienia, zlecenia, transport towaru, etc.) oraz o przybliżenie szczegółów współpracy z rzekomym kontrahentem, których w trakcie toczącego się postępowania nie otrzymał ani od Skarżącej, ani od jej pełnomocników. Zaznaczył, iż materiał dowodowy nie ogranicza się jedynie do stwierdzonych nieprawidłowości w zarejestrowaniu P. i zeznań Prezesa D. Dyrektor UKS dokonał oceny wszystkich dowodów we wzajemnym ze sobą powiązaniu. Natomiast Skarżąca zarzucając, że organ I instancji powinien posiłkować się jeszcze innymi dowodami, nie wskazała jednak jakimi. Skarżąca nie przedstawiła żadnego dowodu potwierdzającego faktyczne dostarczenie przez firmę D. oraz P. oleju napędowego wykazanego na wystawionych fakturach VAT. Zaznaczył, iż Skarżąca nie wskazała rzeczywistych źródeł, z których pochodziło paliwo, ani też ceny nabycia. Zauważył, iż J. D. Prezes firmy D. wyraźnie oświadczył, że firma ta nie prowadziła działalności gospodarczej, nie dokonywała zakupu towarów oraz nie sprzedawała i nie dostarczała oleju napędowego. Również M. T. rzekomy prezes zarządu spółki P., którego podpis widnieje na fakturach oraz pozostałych dokumentach wystawionych przez tą firmę oświadczył, że nigdy nie był Prezesem Zarządu ani wspólnikiem takiej firmy. Zdaniem organu II instancji złożone przez Skarżącą wyjaśnienia co do okoliczności współpracy z wyżej wymienionymi podmiotami są ogólnikowe i lakoniczne oraz niespójne z zeznaniami rzekomych dostawców oleju napędowego, a przedstawiona przez Skarżąca argumentacja nie jest wiarygodna i nie znajduje potwierdzenia w zgromadzonym materiale dowodowym. Reasumując stwierdził, że Skarżąca nie wykazała, że rozumowanie organów podatkowych jest niezgodne z doświadczeniem życiowym lub nie spełnia wymogów poprawnego rozumowania.

Organ odwoławczy zaznaczył, ze Skarżąca rozpoczynając współpracę z firmą D. nie sprawdziła rzetelności źródła dostawy towarów oraz jego pochodzenia. Z kolei na okoliczność współpracy z P. przedstawiła dokumenty formalne (rejestracyjne) dostawcy, ale nie wzbudziły jej podejrzeń podpisy Prezesa Zarządu wyżej wymienionej Spółki na wszystkich dokumentach - fakturach, WZ i KP. Za wystawione przez D. oraz P. faktury płaciła gotówką. Dyrektor Izby Skarbowej w W. za słuszne uznał wyłączenie na podstawie art. 22 ust. 1 u.p.d.o.f. z kosztów uzyskania przychodów Skarżącej kwoty 709.625 zł. Wskazał, że podjęte przez organ I instancji czynności kontrolne nie potwierdziły zdarzeń związanych z dostarczeniem przez firmę D. oraz P. oleju napędowego wykazanego w kwestionowanych fakturach a Skarżąca nie przedstawiła przeciwdowodów, że było inaczej. W świetle powyższego za chybiony uznał zarzut naruszenia przepisów procesowych.

W skardze na powyższą decyzję Skarżąca wniosła o jej uchylenie oraz poprzedzającej ją decyzji organu pierwszej instancji.

Zaskarżonej decyzji zarzuciła naruszenie:

- art. 120 oraz art. 187 § 1 O.p. poprzez naruszenie zasady prawdy obiektywnej oraz obowiązku zebrania całego materiału dowodowego w sprawie, w wyniku wadliwego ustalenia stanu faktyczny sprawy i przyjęcia, że Skarżąca uczestniczyła w procederze polegającym na zaniżeniu podatku od towarów i usług w następstwie odliczania podatku na podstawie faktur VAT dokumentujących czynności, które rzekomo nie miały miejsca;

- art. 122 i 123 w zw. z art. 188, 190 § 1 i 2 oraz art. 192 O.p. polegające na. niewykonaniu niezbędnych działań w celu ostatecznego wyjaśnienia stanu faktycznego, poprzez:

a) nie przeprowadzenie dowodu z zeznań wskazanych przez Skarżącą świadków, na okoliczności mające istotne znaczenie dla wyjaśnienia sprawy, tj. rzeczywiście dostarczania paliw do siedziby działalności gospodarczej Skarżącej,

b) załączenia do akt sprawy dowodów przeprowadzonych w innych postępowaniach, w których Skarżąca nie mogła uczestniczyć;

- art. 191 O.p. poprzez naruszenie zasady swobodnej oceny dowodów, która przybrała w przedmiotowej sprawie cechy oceny dowolnej, poprzez wywodzenie na podstawie zebranego materiału dowodowego, że Skarżąca faktycznie nie dokonała zakupu paliwa pomimo tego, że prowadziła działalność gospodarczą polegającą, m.in. na świadczeniu usług transportowych, w których wykorzystywała paliwo dostarczone przez swoich kontrahentów;

- art. 180 O.p. poprzez ograniczenie zakresu środków dowodowych wyłącznie do wybranych dowodów z pominięciem dowodów wskazanych przez Skarżącą, co w konsekwencji doprowadziło do nie wyjaśnienia wszystkich okoliczności sprawy i skutkowało wydaniem zaskarżonej decyzji;

- art. 22 ust. 1 u.p.d.o.f. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie skutkujące pozbawieniem Skarżącej prawa do zaliczenia do kosztów uzyskania przychodów wydatków, które rzeczywiście poniosła w celu osiągnięcia przychodów, co zostało udokumentowane fakturami na zakup paliwa wystawionymi przez spółkę D. Sp. z o.o., a także spółkę P. Sp. z o.o. w następstwie przyjęcia, że przedmiotowe faktury dokumentowały czynności, które nie zostały dokonane pomimo tego, iż zebrany w sprawie materiał dowodowy nie uzasadnia jednoznacznie tego twierdzenia.

W uzasadnieniu skargi wskazała, że podała wszelkie dowody i złożyła wyjaśnienia w sprawie, dotyczące rzeczywistego przebiegu transakcji oraz szczegółów współpracy z dostawcą paliwa, które nie zostały uwzględnione przy rozstrzygnięciu sprawy. Zdaniem Skarżącej jeżeli Organ miał wątpliwości odnośnie rzeczywistej dostawy paliw, winien wnikliwie zapoznać się z jej stanowiskiem przesłuchać pracowników, w szczególności z uwagi na świadczenie przez nią usług transportowych. Brak możliwości uczestniczenia Skarżącej w postępowaniach przywołanych w zaskarżonej decyzji uniemożliwiał dogłębne i rzetelne zbadanie sprawy. Wskazała, iż brak jest informacji, czy oświadczenia M. T. były w jakiś sposób weryfikowane np. choćby poprzez badanie pisma ww. Zaznaczyła, iż otrzymywała paliwo ze spółki P. wraz z fakturami podpisanymi przez osobę legitymująca się tymi danymi. W ocenie Skarżącej istnieje konieczność sprawdzenia oświadczeń świadka T..

Skarżąca podniosła, iż Organ kontroli nie wziął pod uwagę faktu, iż wyjaśnienia prezesa spółki D. stanowią element innej sprawy, w której świadek występuje w charakterze podejrzanego, a zatem jego zeznania w tym zakresie mogą być składane w taki sposób by jego sytuacja procesowa była możliwie jak najlepsza. Tym samym, według Skarżącej organ powinien posiłkować się jeszcze innymi dowodami mogącymi uwiarygodnić twierdzenia tego świadka, takich dowodów jednak nie przeprowadzono. Skarżąca nie zgodziła się z zeznaniami świadka J. D. dotyczącymi prowadzonej przez nią działalności gospodarczej. Podkreśliła, że prowadziła działalność transportową do której wykorzystywała szereg posiadanych samochodów dostawczych. Ponadto zatrudniała na umowę o pracę wielu kierowców. Zaznaczyła, iż koniecznym w tego rodzaju działalności jest posiadanie stałego lub stałych dostawców paliwa. Bez tego nie można bowiem wykonywać zleconych przewozów. Organ pominął fakt realizacji przez Skarżącą szeregu przewozów i charakter prowadzonej przez nią działalności gospodarczej w 2007 r. Wobec powyższego, w opinii Skarżącej organy obu instancji naruszyły zasadę swobodnej oceny dowodów oraz w sposób nieuprawniony zastosowały domniemanie faktyczne, oceniając tym samym zgromadzony w sprawie materiał dowodowy wybiórczo, wyłącznie na niekorzyść Skarżącej.

Zdaniem Skarżącej Organ powinien ustalić, czy paliwo było jej faktycznie dostarczane przez spółki D. Sp. z o.o. oraz P. lub przez podmioty trzecie na ich zlecenie. Oparcie się w tym zakresie wyłącznie na zeznaniach świadka J. D. oraz świadka M. T., wskazuje na jedynie pobieżne rozpatrzenie sprawy. Organ powinien przesłuchać innych świadków na okoliczność dostarczania paliwa do miejsca wykonywania działalności gospodarczej przez Skarżącą w szczególności ustalenia kto faktycznie dostarczał Skarżącej paliwo. Podkreśliła, że Skarżąca dokonując zamówień działała w dobrej wierze, co do rzetelności działalności prowadzonej przez swojego kontrahenta. Przez cały okres współpracy, Skarżąca nie miała powodu aby powziąć w tym zakresie jakiekolwiek wątpliwości.

W ocenie Skarżącej Organy w sposób nieuzasadniony uznały, iż faktury na podstawie, których Skarżąca się odliczyła sobie naliczony podatek VAT z tytułu sprzedaży paliw były fikcyjne i nie dokumentowały rzeczywistej transakcji, a tym samym nie mogły stanowić podstawy do obniżenia podatku należnego o podatek naliczony. Wskazała, iż nie istnieją żadne dowody mogące świadczyć o świadomym uczestniczeniu Skarżącej w oszukańczym procederze.

W odpowiedzi na skargę Dyrektor Izby Skarbowej w W. wniósł o jej oddalenie, podtrzymując stanowisko zawarte w zaskarżonej decyzji.

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie zważył, co następuje.

Skarga jest nieuzasadniona.

Wyjaśnić zatem należy, że zgodnie z art. 22 ust. 1 u.p.d.o.f. kosztami uzyskania przychodów są wszelkie koszty poniesione w celu osiągnięcia przychodów, z wyjątkiem wymienionych w art. 23 tej ustawy. Gramatyczna wykładnia tego przepisu prowadzi do wniosku, że podatnik ma możliwość odliczenia od przychodów kosztów pod tym jednakże warunkiem, że mają one bezpośredni związek z prowadzoną działalnością gospodarczą, a ich poniesienie ma, bądź może mieć, wpływ na wielkość osiągniętego przychodu. Problematyka kosztów uzyskania przychodów ma dla funkcjonowania podatku dochodowego podstawowe znaczenie. Możliwość bowiem zaliczenia określonych wydatków do kosztów uzyskania przychodów wpływa bezpośrednio na wysokość dochodu będącego podstawą opodatkowania, a w konsekwencji wysokość należnego zobowiązania.

Zatem - co do zasady - każdy wydatek celowo poniesiony z zamiarem uzyskania przychodu, poza wyraźnie wskazanymi w art. 23 u.p.d.o.f., powinien być uznany za koszt uzyskania przychodu.

Niemniej jednak przy ocenie istnienia okoliczności uzasadniających potrącenie kosztów na podstawie art. 22 ust. 1 u.p.d.o.f. nie można pomijać zasad ich dokumentowania. Koszty te muszą wynikać z prawidłowo prowadzonej księgi przychodów i rozchodów (art. 24 ust. 2, art. 24a ust. 1 u.p.d.o.f.). Skarżąca nie zastosowała się do obowiązujących zasad prowadzenia księgi przychodów i rozchodów, ponieważ za podstawę wpisów przyjęła faktury, które nie odzwierciedlały rzeczywistych transakcji gospodarczych. Tym samym uniemożliwiła określenie dochodu z uwzględnieniem dowodu, jaki stanowiły te księgi. Nie budzi przy tym wątpliwości, że o nierzetelności księgi można mówić również wówczas, gdy podatnik ewidencjonował zakwestionowane zakupy towarów na podstawie dowodów nierzetelnych, tzn. na podstawie dowodów wystawionych przez podmiot rzeczywiście niedokonujący dokumentowanych zdarzeń (tzw. "puste faktury").

Ponadto, zgodnie z art. 193 § 1 O.p., księgi podatkowe prowadzone rzetelnie i w sposób niewadliwy stanowią dowód tego, co wynika z zawartych w nich zapisów. W myśl § 2, księgi podatkowe uważa się za rzetelne, jeżeli dokonywane w nich zapisy odzwierciedlają stan rzeczywisty. Z kolei art. 193 § 3 tej ustawy stanowi, że za niewadliwe uważa się księgi podatkowe prowadzone zgodnie z zasadami wynikającymi z odrębnych przepisów. Odnosząc powołane przepisy na grunt rozpoznawanej sprawy, nie ulega wątpliwości, że dokonywane zapisy w księdze, w części zakwestionowanych faktur, nie odzwierciedlały stanu rzeczywistego, były zatem nierzetelne.

W wyrokach Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 27 września 2012 r. sygn. akt II FSK 1598/11 oraz z dnia 23 października 2012 r. sygn. akt II FSK 946/11, z dnia 4 grudnia 2012 r. sygn. akt II FSK 872/11, z dnia 24 stycznia 2012 r. sygn. akt II FSK 788/11 wyrażono pogląd, który Sąd rozpoznający niniejszą sprawę w pełni podziela, że uznanie danej faktury za nieodzwierciedlającą rzeczywistych zdarzeń gospodarczych wywołuje skutek w zakresie wszystkich jej elementów, nie tylko strony podmiotowej.

O fikcyjności faktur wystawionych przez spółkę z o.o. D. zaświadczają zeznania J. D., prezesa tej spółki i jej jedynego udziałowca. J. D. zeznawał w charakterze świadka i podejrzanego. W dniu 5 października 2010 r. był także przesłuchiwany przez organy skarbowe. Wszystkie jego zeznania są spójne i wynika z nich, że jego działalność dotyczy przestępczości ekonomicznej i rozpoczęła się już w 2001 r. kiedy przeniósł firmę do W. z D.. Opublikował ogłoszenie w [...] o treści "dam koszty". W reakcji na ogłoszenie zgłaszali się właściciele firm i pośrednicy, którzy brali od niego faktury m. in. na paliwo. Tytuły do tych faktur były podawane sms-em, mailem lub na kartce podczas osobistego kontaktu. Faktury zamawiał od niego m.in. Skarżąca. Za wystawione faktury J. D. otrzymywał prowizję od 5 do 10 gr za litr paliwa wykazanego na fakturze. W przypadku zapłaty gotówką kwotę prowizji otrzymywał do ręki, natomiast pozostała część kwoty zostawała u kupującego. W przypadku przelewów otrzymane na konto pieniądze, po wypłacie z konta zwracał firmom, pozostawiając tylko prowizję.

J. D. konsekwentnie zeznawał, że spółka została utworzona w celu wystawiania "pustych faktur’, nigdy nie prowadziła żadnej działalności gospodarczej, a jedynie zajmowała się wystawianiem faktur nie dokumentujących rzeczywistych transakcji na zlecenie chętnych osób. D. nie dokonywała faktycznie sprzedaży oleju napędowego. Wprawdzie Spółka zatrudniała 2 osoby, ale jedynie w celu uzyskania kredytu przez te osoby. J. D. wskazał, że dokumentację finansowo-księgową spółki sporządzał osobiście. W deklaracjach VAT-7 wykazywał sprzedaż w kwocie stanowiącej łączną wartość sprzedaży wynikającą z faktur wystawionych w danym miesiącu, natomiast kwotę podatku naliczonego w tych deklaracjach wpisywał "z głowy", ponieważ nie posiadał żadnych faktur nabycia, gdyż niczego nie kupował. W zeznaniach tych (pomimo anonimizacji – czytelnych) wprost wymienia się Skarżącą z nazwiska, jako odbiorcę wytworzonych przez niego faktur.

Zdaniem Sądu zeznania J. D. mają szczególne znaczenie w niniejszej sprawie, gdyż jako prezes i jedyny udziałowiec sp. z o.o. D. posiada on najlepszą wiedzę o tym czym w rzeczywistości zajmowała się ta spółka. Nie ma żadnych podstaw, by odmówić wiarygodności jego zeznaniom, tym bardziej, że składał je kilkakrotnie i nie wystąpiły w nich sprzeczności. Doświadczenie życiowe wskazuje, że nikt nie zeznaje bez potrzeby na swoją niekorzyść, natomiast zeznania J. D. działają przeciwko niemu.

W tym miejscu, zważywszy na argumenty skargi, wyjaśnić trzeba, że okoliczność, iż z procedury karnej wynika, że podejrzany nie ma obowiązku składania wyjaśnień, że może mówić nieprawdę i nie jest to obwarowane sankcją karną nie dyskwalifikuje tychże wyjaśnień jako możliwego dowodu w postępowaniu podatkowym. Należy bowiem zwrócić uwagę, iż na gruncie postępowania podatkowego brak jest w powyższym zakresie formalnych przeciwwskazań normatywnych, a formuła dowodu z art. 180 § 1 i art. 181 O.p. jest bardzo pojemna. Prawo przysługujące świadkowi wynikające z art. 196 § 2 O.p., a dotyczące odmowy odpowiedzi na pytanie, przysługuje jedynie w zakresie zeznań, które mogłyby narazić jego lub jego bliskich na odpowiedzialność karną, karną skarbową albo spowodować naruszenie obowiązku zachowania ustawowo chronionej tajemnicy zawodowej. Prawa tego nie można zatem rozszerzać na inne okoliczności dotyczące rozstrzyganej sprawy i w konsekwencji przyjąć jako zasady, iż wszelkie zeznania świadków zgromadzone w postępowaniu karnym, którym następnie przedstawiono w tym postępowaniu zarzuty, korzystałyby z ochrony przewidzianej w art. 196 § 2 O.p. i nie mogły być uznane jako dowód w postępowaniu podatkowym.

Wskazać też należy, że art. 181 O.p. nadaje równą moc dowodową wszystkim dowodom i w myśl postanowień tego przepisu dowodami mogą być dowody zgromadzone w postępowaniu karnym, w tym także zeznania świadków i wyjaśnienia podejrzanego oraz dowody zgromadzone w toku czynności sprawdzających lub kontroli podatkowej. Z kolei art. 180 § 1 O.p. nakazuje dopuścić jako dowód wszystko, co może przyczynić się do wyjaśnienia sprawy, a nie jest sprzeczne z prawem. W świetle postanowień art. 181 oraz art. 180 O.p. nie istnieje prawny nakaz, aby w toku postępowania podatkowego koniecznym było powtórzenie przesłuchania świadka, który zeznawał w innym postępowaniu. W konsekwencji, korzystanie z tak uzyskanych zeznań samo w sobie nie narusza zasady czynnego udziału strony w postępowaniu podatkowym, ani też nie może naruszać jakichkolwiek innych przepisów Ordynacji podatkowej. Twierdzenie przeciwne jest wadliwe chociażby z punktu widzenia zasady racjonalności prawodawcy i wewnętrznej niesprzeczności prawa. Jeśli bowiem jeden przepis prawa dopuszcza możliwość określonego działania, to skorzystanie z tej możliwości nie może być jednocześnie uznane za naruszające inne normy prawne, a w każdym razie nie jest dopuszczalna taka wykładnia, która mogłaby prowadzić do wniosków o istnieniu takich naruszeń. Zatem, jeżeli art. 181 O.p. stanowi, że dowodami w postępowaniu podatkowym mogą być materiały zgromadzone w toku postępowania karnego albo postępowania w sprawach o przestępstwa skarbowe lub wykroczenia skarbowe, zaś protokół przesłuchania podejrzanego jest materiałem gromadzonym w w/w postępowaniu, to nie ma podstaw prawnych do pozbawienia go wartości dowodowej w postępowaniu podatkowym.

Zgromadzone w postępowaniu dowody uzasadniają przyjętą przez organy tezę, że także spółka P., wystawiająca faktury na rzecz Skarżącej, nie prowadziła rzetelnej działalności w zakresie obrotu paliwami. Przedstawioną w ww. zakresie w zaskarżonej decyzji - i przytoczoną przez Sąd w części historycznej uzasadnienia - argumentację organu Sąd uznał za przekonywującą. Jednocześnie Sąd uznaje za wystarczające działania podjęte przez organy w celu ustalenia okoliczności faktycznych związanych z działalnością ww. kontrahenta Skarżącej. Bo, jak trafnie zauważył Naczelny Sąd Administracyjny w wyroku z dnia 6 lutego 2008 r., sygn. akt 1671/06, ustawodawca w art. 122 O.p. nie nałożył na organ podatkowy obowiązku wyjaśnienia stanu faktycznego, lecz zobowiązał go do podejmowania działań w celu wyjaśnienia tego stanu.

Ww. okoliczności świadczą o tym, że jeżeli w ogóle dochodziło u Skarżącej do nabycia paliwa, to jego sprzedawcami nie były ww. spółki. W aktach są dowody na to, że Skarżąca - świadcząca usługi transportowe - dysponowała paliwem pochodzącym od innych dostawców niż ci, którzy wystawili sporne faktury.

Z wyciągu z ewidencji nabyć (zakupów) VAT za 2007 r. oraz z podatkowej księgi przychodów i rozchodów wynika, iż Skarżąca nabywała paliwo u takich przedsiębiorców jak m.in. P. S.A., G. PHU, D. Sp. j., A. R. B., J. Spółka jawna, R. PHU Sp. j., B. PH M. B.. Sąd przykładowo wymienił jednie nazwy kilku przedsiębiorców znajdujących się w rejestrze na k. 489 akt administracyjnych. Należy podkreślić również, iż z akt sprawy (k. 488 – 451 akt administracyjnych) wynika, że Skarżąca nabywała paliwo u wielu innych kontrahentów.

Tym samym oczywistym jest, iż dostawy paliwa na rzecz firmy Skarżącej nie były realizowane wyłącznie przez spółki D. oraz P..

Należy podkreślić, iż organy podatkowe w toku postępowania podatkowego nie kwestionowały zasadności zaliczenia do kosztów uzyskania przychodów wydatków poniesionych na rzecz pracowników - kierowców, kosztów związanych z taborem transportowym, jak również kosztów związanych z zakupem paliwa, z wyłączeniem paliwa rzekomo dostarczanego przez firmę D. oraz P..

Rację ma Dyrektor Izby Skarbowej w W. podnosząc w zaskarżonej decyzji, że racjonalnie gospodarujące podmioty dokonują niezbędnych działań, chociażby w celach dowodowych dla potrzeb rozliczenia zobowiązań, by prowadzona przez nie działalność była opomiarowana, rejestrowana oraz by istniała możliwość rozliczenia pracowników z wykorzystywanych składników majątku (zarówno trwałego jak i obrotowego). Trudno więc dać wiarę wyjaśnieniom Skarżącej, że wykorzystanie paliwa w ilościach około 5.000 litrów na tydzień nie było w żaden sposób kontrolowane i nikt nie prowadził ewidencji w tym zakresie. Skarżąca nie potrafiła wskazać żadnych danych osób czy pojazdów dokonujących dostaw paliwa, nie wystawiała żadnych potwierdzeń odbioru paliwa w sytuacji, kiedy nabywany olej napędowy dostarczany był bezpośrednio przez dostawcę do siedziby w N.. Skarżąca nie wyznaczyła także osoby odpowiedzialnej za dystrybucję paliwa.

Skarżąca będąca właścicielką firmy nie interesowała się czy kontrahent posiada stację paliw, a także skąd pochodzi kupowane przez niego paliwo, nie interesowała ją jakość tego paliwa.

Reasumując, w ocenie Sądu trafnie organ odwoławczy wskazał w zaskarżonej decyzji, iż biorąc pod uwagę charakter działalności gospodarczej Skarżącej (usługi transportowe) posiadała ona olej napędowy pochodzący od innych podmiotów, ale zgromadzony materiał dowodowy potwierdza, że nie pochodził on od dostawców wskazanych w kwestionowanych fakturach (D., P.). Fakt świadczenia usług transportowych przez Skarżącą i związane z tym zużycie paliwa nie dowodzi, że Skarżąca świadcząc usługi transportowe nabywała go od wyżej wymienionych dostawców wskazanych w spornych fakturach.

Powyższe w zderzeniu z faktem, iż sp. z o.o. D. oraz P. nie posiadały zaplecza lokalowego, sprzętu ani pracowników, za pomocą których mogłyby świadczyć usługi ujęte w treści zakwestionowanych faktur, zdaniem Sądu, czyni uprawnionym stanowisko organów podatkowych, iż spółki te wystawiały fikcyjne faktury.

Zdaniem Sądu zakwestionowane przez organy podatkowe faktury były zatem elementami nielegalnego obrotu i już choćby z tego powodu nie można z nich wywodzić jakichkolwiek skutków w zakresie kosztów uzyskania przychodów. Faktury były nierzetelne nie tylko w sferze podmiotowej, ale w całości, czyli co do wszystkich zawartych w nich elementów.

Natomiast Skarżąca dokonując wpisów na podstawie takich dokumentów uniemożliwiła określenie dochodu z uwzględnieniem dowodu, jaki stanowiła księga. W takiej sytuacji, w stanie faktycznym sprawy dla jej rozstrzygnięcia nie było istotne, czy Skarżąca zakupiła w ramach prowadzonej działalności gospodarczej paliwo w ilościach określonych w spornych fakturach, lecz czy faktury te odzwierciedlały rzeczywisty obrót ze wskazanym w nich kontrahentem, tzn. czy wystawca faktur był faktycznym dostawcą tegoż paliwa, co pozwalałoby na zaliczenie do kosztów uzyskania przychodów kwot tymi fakturami objętych.

W tym kontekście należy podkreślić, że to na Skarżącej, a nie na organach podatkowych, spoczywało w sytuacji wyżej opisanej wskazanie środków dowodowych pozwalających na ustalenie, na rzecz jakich podmiotów ponosił wydatki i w jakiej wysokości. Nie ma bowiem znaczenia to, czy podatnik w sposób zawiniony (np. na skutek braku dbałości o własne interesy gospodarcze, bądź w sposób zamierzony), czy też niezawiniony, dokonywał rozliczenia kosztów uzyskania przychodów na podstawie tzw. "pustych faktur". Istotny jest jedynie fakt, że faktury te nie odzwierciedlały faktycznych transakcji, a ich wystawca nie był dostawcą towaru w nich wymienionego.

Podkreślić trzeba, że zgodnie z omówionymi zasadami wynikającymi z art. 22 ust. 1 oraz art. 24 ust. 2 i art. 24a ust. 1 u.p.d.o.f., do uznania wydatku za koszt uzyskania przychodu niezbędne jest nie tylko zaistnienie konkretnego zdarzenia gospodarczego polegającego na zakupie towaru u konkretnego sprzedawcy, za konkretną cenę, ale i odpowiednie udokumentowanie tej operacji. Nie wystarczy wykazanie, że podatnik mógł gdziekolwiek nabyć towar i zużyć go w działalności gospodarczej, aby wydatek ten móc zaliczyć do kosztów uzyskania przychodów (wyrok NSA z dnia 29 maja 2012 r., sygn. akt II FSK 2323/10, treść orzeczenia dostępna w internetowej bazie orzeczeń sądów administracyjnych na stronie www.nsa.gov.pl).

Sąd nie kwestionuje możliwości dowodzenia faktu poniesienia określonych kosztów innymi - niż faktura - dowodami. Organy podatkowe muszą jednak dysponować takimi dowodami, aby móc zweryfikować te wydatki z uwzględnieniem art. 22 ust. 1 u.p.d.o.f. Skarżąca takich dowodów nie dostarczyła. Dowodami takimi nie mogły być w jakimkolwiek zakresie "puste faktury". Za niewystarczające w tej mierze należałoby uznać również zeznania skarżącego czy świadków – kierowców.

Nie jest bowiem możliwe, aby jedynym dowodem poniesienia kosztu w określonej wysokości były ogólne oświadczenia ponoszącego koszt (lub jego pracowników) albo jego kontrahentów. Prowadziłoby to do sytuacji, w której podmioty prowadzące działalność gospodarczą wbrew przepisom ustaw podatkowych, zwolnione byłyby z prowadzenia jakiejkolwiek dokumentacji, a ich przychód jak i koszty ustalane byłyby na podstawie zeznań (wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 24 stycznia 2013 r., sygn. akt II FSK 842/11).

Odnosząc się do podniesionego w skardze zarzutu, dotyczącego barku przesłuchania w sprawie kierowców pracujących u Skarżącej Sąd zauważa, iż w sytuacji zakwestionowania przedłożonej przez Skarżącą dokumentacji źródłowej, to na niej ciążył obowiązek wskazania dowodów pozwalających na zaliczenie danych wydatków do kosztów uzyskania przychodów. Należy przy tym zaznaczyć, że skoro dowodem poniesienia wydatku była faktura, która okazała się nierzetelna, to zaliczenie danego wydatku do kosztów uzyskania przychodów wymagałoby przedstawienia dowodu na każdą z zakwestionowanych faktur. Skoro według Skarżącej, poniosła ona określony wydatek, ale dowód stanowiący jego podstawę jest nierzetelny, czyli został skutecznie zakwestionowany, to na podatniku, a nie organie podatkowym, ciąży obowiązek dowodzenia poniesienia faktycznego wydatku. Pełnomocnik Skarżącej w takim stanie faktycznym sprawy niezasadnie domaga się od organów podatkowych prowadzenia postępowania dowodowego i poszukiwania wielkości faktycznie poniesionych przez Skarżącą kosztów. Nie ma natomiast w zgromadzonym materiale dowodów zaoferowanych przez Skarżącą na powiązanie konkretnego wydatku z konkretną transakcją. Tym samym niezasadny jest zarzut, że organy podatkowe naruszyły art. 122, art. 187 § 1, a ponadto art. 191 O.p.

Zdaniem Sądu, materiał dowodowy zebrany w sprawie jest wyczerpujący, a jego ocena nie nosi znamion oceny dowolnej, została przeprowadzona w oparciu o zasady logiki i doświadczenia życiowego, znalazła też swoje odzwierciedlenie w uzasadnieniu zaskarżonej decyzji. Stąd też Sąd nie dopatrzył się naruszenia przez organy podatkowe art. 120, art. 122, art. 187, art. 191 O.p.

Chybiona jest także argumentacja zawarta w skardze i odwołująca się do dobrej wiary podatnika dysponującego wadliwymi fakturami. Jak wskazuje orzecznictwo Naczelnego Sądu Administracyjnego dla odmowy uznania kwot wynikających z nierzetelnych faktur za koszt uzyskania przychodu w podatku dochodowym nie jest istotna bowiem wina zła bądź dobra wiara podatnika w posłużeniu się takimi fakturami. Obowiązek prawidłowego dokumentowania zdarzeń wpływających na wysokość opodatkowania ma bowiem podstawę normatywną, zaś "...na ocenę rzetelności dowodu źródłowego nie ma wpływu dobra lub zła wiara podatnika powołującego się na taki (wadliwy – przypis Sądu) dowód, ponieważ brak podstawy normatywnej dla twierdzenia, że dowód nie odzwierciedlający rzeczywistej operacji gospodarczej może stanowić podstawę zapisu w księgach i współkształtować podstawę opodatkowania tylko dlatego, że posługujący się nim podatnik o jego wadliwości nie wiedział" (zob. wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 8 listopada 2012 r., sygn. akt II FSK 573/11).

Wobec powyższego, chybiony jest także zarzut naruszenia art. 22 ust. 1 u.p.d.o.f. Reasumując stwierdzić należy, że zaskarżona decyzja nie narusza przepisów prawa, zaś zarzuty skargi są niezasadne. Wbrew twierdzeniu skargi, w sprawie niniejszej został zebrany wystarczający materiał dowodowy, materiał ten został poddany wnikliwej analizie, a teza wywiedziona w wyniku tej analizy jest uprawniona. Dlatego na podstawie art. 151 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002r. - Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (Dz. U. Nr 153, poz. 1270 ze zm.), postanowiono jak w sentencji.

Szukaj: Filtry
Ładowanie ...