I FZ 287/13
Postanowienie
Naczelny Sąd Administracyjny
2013-06-19Nietezowane
Artykuły przypisane do orzeczenia
Do tego artykulu posiadamy jeszcze 13 orzeczeń.
Kup dostęp i zobacz, do jakich przepisów odnosi się orzeczenie. Znajdź inne potrzebne orzeczenia.
Skład sądu
Sylwester Marciniak /przewodniczący sprawozdawca/Sentencja
Naczelny Sąd Administracyjny w składzie: Sędzia NSA: Sylwester Marciniak po rozpoznaniu w dniu 19 czerwca 2013 r. na posiedzeniu niejawnym w Izbie Finansowej zażalenia G.S. na postanowienie Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gliwicach z dnia 16 kwietnia 2013 r., sygn. akt III SA/Gl 514/13 odmawiające przywrócenia terminu do złożenia skargi G.S. na decyzję Dyrektora Izby Skarbowej w K. z dnia 27 listopada 2012 r., nr [...] w przedmiocie podatku od towarów i usług postanawia: oddalić zażalenie.
Uzasadnienie
1. Postanowieniem z dnia 16 kwietnia 2013 r., sygn. akt III SA/Gl 514/13 Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gliwicach odmówił przywrócenia terminu do wniesienia skargi G.S. (dalej: "skarżąca") na decyzję Dyrektora Izby Skarbowej w K. z dnia 27 listopada 2012 r. w przedmiocie podatku od towarów i usług.
2. W uzasadnieniu sąd I instancji wskazał, że w datowanej na dzień 14 stycznia 2013 r. skardze na decyzję Dyrektora Izby Skarbowej w K. z 27 listopada 2012 r. zawarty został wniosek o przywrócenie terminu do jej wniesienia.
W uzasadnieniu wniosku pełnomocnik skarżącej powołał się na wadliwość doręczenia mu przesyłki. Zakwestionował jej odebranie przez upoważnionego przezeń pełnomocnika pocztowego, D.J. podnosząc, że pełnomocnik pocztowy nie potwierdził daty odbioru, nadto na zwrotnym potwierdzeniu odbioru brak jest podpisu osoby doręczającej. Zwrócił także uwagę, że dzień ten był zarazem dniem powtórnego awizowania przesyłki, co czyni doręczenie pełnomocnikowi pocztowemu tym bardziej niemożliwym.
Sąd I instancji podniósł, że zgodnie art. 85 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (Dz. U. z 2012 r. poz. 270 ze zm., dalej: "P.p.s.a.") czynność w postępowaniu sądowym podjęta przez stronę po upływie terminu jest bezskuteczna. Zgodnie z 86 § 1 P.p.s.a. jeżeli strona nie dokonała czynności w postępowaniu sądowym w terminie bez swojej winy, sąd na jej wniosek postanowi o przywróceniu terminu; postanowienie to może zapaść na posiedzeniu niejawnym. Stosownie natomiast do art. 87 § 1 i 4 P.p.s.a. pismo z wnioskiem o przywrócenie terminu wnosi się do sądu, w którym czynność miała być dokonana w terminie siedmiu dni od czasu ustania przyczyny uchybienia terminu; równocześnie z wnioskiem strona powinna dokonać czynności, której nie dokonała w terminie. Art. 88 P.p.s.a. stanowi natomiast, że wniosek spóźniony lub niedopuszczalny z mocy ustawy sąd odrzuci na posiedzeniu niejawnym.
Sąd I instancji uznał, że w przedmiotowej sprawie wniosek strony skarżącej nie zasługiwał na uwzględnienie. Sąd I instancji dalej odwołał się do art. 152 § 1 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. – Ordynacja podatkowa (Dz. U. z 2005 r. nr 8, poz. 60 ze zm.), zgodnie z którym warunkiem skutecznego doręczenia przesyłki zawierającej decyzję wydaną w postępowaniu podatkowym jest potwierdzenie tego faktu przez odbiorcę przesyłki z jednoczesnym wskazaniem daty odbioru. Zwrotne potwierdzenie odbioru zaskarżonej decyzji, znajdujące się w aktach administracyjnych w pełni odpowiada tym wymogom. Zawiera ono podpis odbiorcy – D.J. wraz z pieczęcią kancelarii oraz datę doręczenia – 7 grudnia 2012 r. Data ta jest wprawdzie wpisana przez osobę doręczyciela, ale ponieważ odbiorca złożył pod nią swój własnoręczny podpis wraz z odciskiem pieczęci kancelarii, tym samym uznać należy, że dokonał potwierdzenia daty odbioru. Z kolei brak podpisu doręczyciela nie jest – w świetle art. 152 § 1 O.p. przeszkodą w uznaniu skuteczności doręczenia.
Wobec powyższego na podstawie art. 86 § 1 P.p.s.a. sąd I instancji odmówił przywrócenia terminu do wniesienia skargi.
3. W zażaleniu skarżąca działająca przez swojego pełnomocnika – doradcę podatkowego, wniosła o uchylenie w całości zaskarżonego postanowienia, a także zasądzenie kosztów postępowania na rzecz strony skarżącej.
W uzasadnieniu przedmiotowemu postanowieniu zarzucono naruszenie przepisu art. 86 § 1 P.p.s.a., poprzez odmowę przywrócenia terminu do wniesienia skargi na decyzję Dyrektora Izby Skarbowej, pomimo faktu, iż skarżąca nie dokonała w terminie czynności bez swojej winy.
Po przedstawieniu przebiegu postępowania oraz treści uzasadnienia wniosku o przywrócenie terminu jak i stanowiska sądu I instancji, który odmówił przywrócenia terminu, pełnomocnik podniósł, że nie może zgodzić się z zaprezentowanym w uzasadnieniu stanowiskiem sądu I instancji, i to co najmniej z kilku względów.
Pismem z dnia 20 marca 2013 r. pełnomocnik skarżącej uzupełnił skargę poprzez zarzucenie odwoławczemu organowi podatkowemu naruszenia art. 150 O.p., poprzez uznanie przez tenże organ, iż na gruncie sprawy doszło do skutecznego doręczenia decyzji w dniu 7 grudnia 2012 r., podczas gdy przesyłka zawierająca rzeczoną decyzję, nigdy nie została doręczona tak skarżącej, jak i jej pełnomocnikowi. Zarzut winien zostać rozpatrzony przez sąd na posiedzeniu niejawnym w dniu 16 kwietnia 2013 r., jako że miał niezwykle istotne znaczenie dla oceny, czy decyzja została skarżącej doręczona. W świetle wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego we Wrocławiu z 11 sierpnia 2009 r., I SA/Wr 627/09 "pełnomocnikiem w postępowaniu podatkowym może być wyłącznie osoba fizyczna. W konsekwencji zatem niezależnie od formy organizacyjno-prawnej w jakiej kwalifikowany pełnomocnik wykonuje swoje czynności zawodowe (jako adwokat, radca prawny czy doradca podatkowy) pisma w postępowaniu podatkowym doręcza się mu zgodnie z regulacją art. 148 O.p." W sytuacji, gdy osoba fizyczna wskazuje jako adres dla doręczeń miejsce pracy, a więc miejsce wykonywania obowiązków zawodowych, doręczenie powinno odbyć się pod wskazanym tak adresem tj. przez doręczenie adresatowi, a w dalszej kolejności osobie upoważnionej przez pracodawcę do odbioru korespondencji. Aby zatem na gruncie niniejszej sprawy uznać można było, iż zaskarżona decyzja została skutecznie doręczona w dniu 7 grudnia 2012 r., istnieć musiałyby dowody wskazujące niezbicie, iż po pierwsze adresat przesyłki zawierającej decyzję ostateczną został w sposób prawidłowy powiadomiony o fakcie jej pozostawienia w placówce pocztowej oraz po drugie, iż przedmiotowa przesyłka została przez tegoż operatora doręczona osobie upoważnionej. W świetle przytoczonych przepisów oraz zacytowanych wyroków uznać należy, iż procedura doręczenia zaskarżonej decyzji budzi liczne wątpliwości, które przemawiają za uznaniem doręczenia za bezskuteczne. Organ odwoławczy stwierdził, w odpowiedzi na skargę, że na znajdującym się w aktach sprawy potwierdzeniu odbioru przesyłki zawierającej zaskarżoną decyzję widnieje pieczęć imienna D.J. - pełnomocnika pocztowego i jego podpis, a także data, kiedy doręczenie to nastąpiło. Brak jest w niniejszej sprawie jakiegokolwiek dowodu wskazującego, iż pełnomocnictwo, na który powołuje się organ odwoławczy, udzielone zostało przez pełnomocnika strony, w szczególności brak jest w tymże materiale rzeczonego pełnomocnictwa pocztowego. Brak jest zatem pewności, czy odbioru przesyłki zawierającej decyzję nie dokonano przypadkiem na podstawie pełnomocnictwa pocztowego udzielonego przez podmiot, w którym pełnomocnik strony jest zatrudniony. Skoro przesyłka zawierająca decyzję, skierowana została pod adres, w którym pełnomocnik strony świadczy pracę jako pracownik, nie zaś pod adres tegoż pełnomocnika, przypuszczać można, iż na zawiadomieniu o pozostawieniu listu w placówce operatora pocztowego, jako adresat mogło zostać wpisane to właśnie biuro, nie zaś osoba pełnomocnika. Wobec powyższego nie sposób stwierdzić, czy pełnomocnik strony został prawidłowo poinformowany o pozostawieniu pisma w placówce operatora pocztowego. Organ odwoławczy nie dokonał tymczasem ustaleń faktycznych mających na celu sprawdzenie, czy na gruncie niniejszej sprawy doszło do prawidłowego poinformowania adresata pisma o pozostawieniu pisma w placówce pocztowej. Na znajdującym się w aktach sprawy potwierdzeniu odbioru znajduje się pieczęć opatrzona zapisem "Biuro Doradztwa Podatkowego "B." D.J." oraz parafka. Umieszczona pieczęć, pozwala sądzić, iż do odbioru przesyłki zawierającej decyzję mogło dojść na podstawie niewłaściwego pełnomocnictwa pocztowego, np. udzielonego przez "Biuro Doradztwa Podatkowego" Potwierdza to sam organ odwoławczy, który stwierdził, że fakt odbioru decyzji potwierdził D.J. własnoręcznym podpisem oraz odciskiem pieczęci firmowej. Bezsprzecznym jest więc, iż w sytuacji, w której D.J. rzeczywiście dokonał odbioru przesyłki, nie uczynił tegoż jako pełnomocnik pocztowy pełnomocnika strony, lecz podmiotu, na rzecz którego ów pełnomocnik świadczy pracę, co wyklucza uznanie doręczenia za skuteczne. Jednocześnie ze zwrotnego potwierdzenia odbioru nie wynika, aby zobowiązał się on do przekazania przesyłki adresatowi.
Jak już podnoszono w samej skardze, umieszczona na potwierdzeniu odbioru data nie została wpisana własnoręcznie przez osobę, która w ocenie organu dokonała odbioru przesyłki, lecz przez pracownika placówki pocztowej. Wbrew twierdzeniom organu odwoławczego, nie mieliśmy do czynienia z sytuacją, w której to odbierający pismo odmówił potwierdzenia daty i z tego też powodu konieczne było jej wpisanie przez pracownika pocztowego. Bezsprzecznym jest, iż tak w przypadku odmowy złożenia podpisu, jak i wpisania daty, pracownik pocztowy obowiązany jest do zamieszczenia stosownej wzmianki na potwierdzeniu odbioru, co jednak nie miało miejsca. Skoro brak jest na potwierdzeniu odbioru wzmianki o odmowie potwierdzenia daty przez odbierającego pismo, brak jest podstaw do uznania, iż takowa odmowa rzeczywiście miała miejsce. Niezwykle istotnym brakiem jest ponadto brak podpisu osoby wydającej przesyłkę na zwrotnym potwierdzeniu odbioru, co przy jednoczesnym braku własnoręcznego potwierdzenia daty odbioru przez osobę odbierającą rodzi uzasadnioną wątpliwość, czy przesyłka zawierająca decyzję została pełnomocnikowi pocztowemu w ogóle doręczona, i czy miało to miejsce w dniu 7 grudnia 2012 r.
Biorąc pod uwagę, iż z materiału dowodowego nie wynika, by organ odwoławczy dokonał ustalenia, czy zawiadomienie o pozostawieniu pisma w placówce pocztowej skierowane zostało do adresata tegoż pisma, czy też do podmiotu, w którym adresat pracuje, jak również na podstawie jakiego pełnomocnictwa wydano przesyłkę zawierającą decyzję, a także wobec licznych błędów formalnych zwrotnego potwierdzenia odbioru, nie sposób uznać, iż zaskarżona decyzja została skutecznie doręczona w dniu 7 grudnia 2012 r. Wobec powyższego złożony wniosek winien zostać uznany za niedopuszczalny, jako że odnosi się do aktu administracyjnego, który nie wszedł do obrotu prawnego.
Naczelny Sad Administracyjny zważył, co następuje :
4. Zażalenie skarżącej nie zasługuje na uwzględnienie i podlega oddaleniu.
5. Jak słusznie wskazał sąd I instancji, zgodnie z art. 86 § 1 P.p.s.a. przywrócenie terminu przez sąd następuje, jeżeli strona nie dokonała czynności w postępowaniu sądowym bez swojej winy. Z kolei stosownie do art. 87 § 2 P.p.s.a. strona winna uprawdopodobnić okoliczności wskazujące na brak winy w uchybieniu terminu. Brak winy należy rozpatrywać jako dopełnienie przez stronę obowiązku dołożenia staranności przy dokonywaniu czynności procesowej, przy czym przyjąć należy obiektywny miernik staranności, której można wymagać od każdej osoby należycie dbającej o swoje interesy. Zgodnie z przepisem art. 85 P.p.s.a. czynność procesowa podjęta przez stronę po upływie terminu jest bezskuteczna, a przepis art. 86 § 1 P.p.s.a. przewiduje możliwość przywrócenia uchybionego terminu przy zachowaniu warunków wynikających z art. 87 § 1 – 4 P.p.s.a. Jednym z nich, unormowanym w art. 87 § 2 P.p.s.a., jest uprawdopodobnienie braku winy w uchybieniu terminu. Wymóg ten oznacza, że strona, która nie dokonała w terminie czynności, zobowiązana jest do uprawdopodobnienia dołożenia należytej staranności przy dokonywaniu czynności procesowej. O braku winy w uchybieniu terminu można mówić jedynie wówczas, gdy strona nie mogła usunąć przeszkody nawet przy użyciu największego w danych warunkach wysiłku. Sąd oceniając należytą staranność powinien przyjąć obiektywny miernik staranności, tj. sąd bada, czy strona była w stanie pokonać (usunąć) przeszkodę przy użyciu sił i środków normalnie dostępnych, nie ryzykując zdrowiem lub życiem własnym bądź innych, lub nie narażając siebie bądź innych na poważne straty majątkowe (J. P. Tarno, Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi. Komentarz, Warszawa 2010, por. wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego w Warszawie z 14 maja 1998, sygn. akt IV SA 1153/96). Jednak, biorąc pod uwagę okoliczności sprawy, nie można zgodzić się ze stanowiskiem pełnomocnika, że organ odwoławczy nie dokonał ustaleń faktycznych mających na celu sprawdzenie, czy doszło do prawidłowego poinformowania adresata pisma, bowiem z regulacji instytucji przywrócenia terminu jednoznacznie wynika, że jest to postępowanie wnioskowe i to na stronie, która uchybiła termowi do dokonania czynności ciąży obowiązek uprawdopodobnienia braku winy w uchybieniu terminowi. Organ ze swoje strony podjął czynności wyjaśniające wątpliwości odnośnie prawidłowości doręczenia i ustosunkował się do nich w odpowiedzi na skargę. Zatem nie można zgodzić się ze stanowiskiem skarżącego. Po drugie, nie można zgodzić się z zarzutem, że sąd I instancji nie zbadał okoliczności prawidłowości doręczenia pełnomocnikowi strony decyzji organu podatkowego, ponieważ już w opisie stanu sprawy, sąd wskazał, na te okoliczności, a w dalszych rozważaniach również się do nich ustosunkował.
6. W ocenie Naczelnego Sądu Administracyjny wnioskodawca nie wykazał braku zawinienia po swojej stronie. W związku z powyższym rozstrzygnięcie Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego należy uznać za prawidłowe. Ponadto, sąd I instancji prawidłowo ocenił materiał dowodowy w sprawie. Rozpoznając wniosek skarżącej o przywrócenie terminu, sąd I instancji wziął pod uwagę, że organ podatkowy w odpowiedzi na skargę ustosunkował się do wniosku strony o przywrócenie terminu do złożenia skargi. Dyrektor Izby Skarbowej bowiem zwrócił się do Urzędu Pocztowego o udzielenie informacji o sposobie realizacji usługi przesyłki poleconej nadanej w dniu 27 listopada 2012 r. Ponieważ pismo z dnia 8 lutego 2012 r. okazało się dla sądu wystarczające, a w świetle powyższych okoliczności nie można przyjąć – jak twierdzi skarżący – że sąd orzekał, nie mając "pełnej informacji" i wyjaśnionych wątpliwości odnośnie terminu doręczenia decyzji organu II instancji. W uzasadnieniu pełnomocnik wskazuje, iż takiej staranności dochował, a nagła choroba (zapalenie płuc) był przeszkodą, która uniemożliwiła pełnomocnikowi osobiste odebranie przesyłki z decyzją organu II instancji.
7. W konsekwencji całkowicie niezrozumiała jest dalsza argumentacja pełnomocnika strony, który wywodzi, że brak podpisu osoby wydającej przesyłkę było powodem bezskutecznego doręczenia decyzji organu podatkowego II instancji. Istotnie, art. 77 § 2 P.p.s.a. stanowi, że doręczający stwierdza na potwierdzeniu odbioru sposób doręczenia, a na doręczonym, piśmie zaznacza dzień doręczenia i opatruje to stwierdzenie swoim podpisem. Nie mniej jednak nie sposób stwierdzić, by nie dopełnienie warunku dokonania stosownej adnotacji przez doręczyciela na przesyłce (brak podpisu osoby wydającej przesyłkę), którą otrzymuje adresat mogło mieć jakikolwiek wpływ na skuteczność doręczenia. Odwołując się do utrwalonego w orzecznictwie sądów administracyjnych poglądu, to zwrotne potwierdzenie odbioru przesyłki, opatrzone w naszym przypadku pieczęcią firmowa, pieczęcią imienną, datą oraz własnoręcznym podpisem osoby odbierającej pismo stanowi dowód doręczenia, ma przy tym status dokumentu urzędowego, korzystającego z domniemania prawdziwości i zgodności z prawdą tego, co zostało w nim stwierdzone. Dokument taki w aktach sprawy bezspornie się znajduje. Trudno natomiast znaleźć logiczny związek pomiędzy rzekomym brakiem adnotacji na zwrotnym potwierdzeniu odbioru podpisu wydającego, a uchybieniem terminu do złożenia skargi w wyznaczonym terminie. Z tych powodów odmowa przywrócenia terminu do złożenia skargi przez sąd I instancji, wobec nie wykazania przesłanki braku winy w uchybieniu terminu stosownie do art. 86 § 1 P.p.s.a. uznać należało za prawidłowe.
8. W ocenie Naczelnego Sądu Administracyjnego zgodzić się należy z sądem I instancji, iż zwrotne potwierdzenie odbioru zaskarżonej decyzji, znajdujące się w aktach administracyjnych w pełni odpowiada tym wymogom. Zawiera ono podpis odbiorcy – D.J. wraz z pieczęcią kancelarii oraz datę doręczenia – 7 grudnia 2012 r. Data ta jest wprawdzie wpisana przez osobę doręczyciela, ale ponieważ odbiorca złożył pod nią swój podpis wraz z odciskiem pieczęci kancelarii oraz swojej pieczęci imiennej oraz legitymował się pełnomocnictwem tym samym uznać należy, że dokonał potwierdzenia daty odbioru. Z kolei brak podpisu doręczyciela nie jest – w świetle art. 152 § 1 O.p. przeszkodą w uznaniu skuteczności doręczenia. Wobec tego, skarżący miał obiektywną możliwość sporządzenia skargi i wysłania jej przed upływem terminu, gdyż odebranie przesyłki pocztowej przez pełnomocnika pocztowego, pracownika kancelarii samo w sobie nie stanowiło przeszkody nie do przezwyciężenia przy dokonaniu czynności procesowej, nie może on też stanowić, w przypadku niedołożenia przez pełnomocnika należytej staranności przy załatwianiu spraw, okoliczności wskazującej na brak winy w uchybieniu terminu. W konsekwencji uznać należy, że prawidłowo sąd I instancji stwierdził, że w sprawie nie zachodzi przesłanka do przywrócenia terminu.
9. Odnosząc się do dalszych zrzutów zawartych w zażaleniu, po pierwsze należy wskazać, że przywołane postanowienie WSA we Wrocławiu z dnia 11 sierpnia 2009 r. I SA/Wr 627/09 i zacytowane zdanie, z którego pełnomocnik wywodzi, że pismo powinno mu być doręczone osobiście albo zostać odebrane przez pełnomocnika umocowanego przez niego osobiście, w ocenie Sądu odwoławczego zostało błędnie zrozumiane. Słusznie w tym orzeczeniu sąd I instancji uznał, że w postępowaniu podatkowym pełnomocnikiem może być wyłącznie osoba fizyczna, a pisma w postępowaniu podatkowym doręcza się mu zgodnie z art. 148 O.p.- czyli w trybie właściwym dla doręczeń dla osób fizycznych. Jednak dalej sąd wskazał, co pełnomocnik pominął, że użyte w przepisie art. 148 O.p. pojęcie "miejsce pracy" oznacza zarówno miejsce pracy przedsiębiorcy, w naszym wypadku tj. Biuro doradztwa podatkowego, jak i osoby prowadzącej działalność na własny rachunek w różnej formie organizacyjno prawnej. Podsumowując w postępowaniu podatkowym pełnomocnikiem bowiem nie może być osoba prawa tylko osoba fizyczna. Zatem wywodzenie, że w zależności od tego w jakiej formie organizacyjno prawnej pełnomocnik prowadzi swoją działalność zawodową implikuje tryb doręczeń pism nie znajduje uzasadnienia w obowiązujących przepisach, a zaprezentowana przez pełnomocnika wykładnia prowadziłaby do absurdalnych sytuacji. Oznaczałoby to, że w każdej kancelarii, biurze podatkowym, w której dany pełnomocnik świadczy pracę, musiałaby być wyznaczona osoba dla każdego pełnomocnika do odbioru przesyłek poleconych. Zauważyć należy również, że przesyłka zaadresowana była prawidłowo na adres, który pełnomocnik wskazał, w pełnomocnictwie, jako adres do doręczeń. Zatem wywody zawarte w uzasadnieniu zażalenia są pozbawione podstaw i nie mogą zostać uwzględnione. Pełnomocnik w zażaleniu również podnosi, że ze zwrotnego potwierdzenia odbioru nie wynika, aby osoba zobowiązała się do przekazania przesyłki adresatowi. Jednak i z tym zarzutem nie można się zgodzić bowiem na druku zwrotnego potwierdzenia odbioru, znajduje się oświadczenie, że osoba która odebrała przesyłkę podjęła się oddania pisma adresatowi.
10. Mając powyższe na uwadze, w oparciu o art. 184 w związku z art. 197 § 2 Prawa o postępowaniu przed sądami administracyjnymi, Naczelny Sąd Administracyjny orzekł jak w sentencji.
11. Nie orzeczono o kosztach postępowania, gdyż nie ma podstaw prawnych do zasądzenia kosztów postępowania zażaleniowego. Zwrot kosztów postępowania przed Naczelnym Sądem Administracyjnym przysługuje tylko w przypadkach wskazanych w art. 203 i art. 204 p.p.s.a., te zaś przepisy nie dotyczą zażaleń.
Nietezowane
Artykuły przypisane do orzeczenia
Kup dostęp i zobacz, do jakich przepisów odnosi się orzeczenie. Znajdź inne potrzebne orzeczenia.
Skład sądu
Sylwester Marciniak /przewodniczący sprawozdawca/Sentencja
Naczelny Sąd Administracyjny w składzie: Sędzia NSA: Sylwester Marciniak po rozpoznaniu w dniu 19 czerwca 2013 r. na posiedzeniu niejawnym w Izbie Finansowej zażalenia G.S. na postanowienie Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gliwicach z dnia 16 kwietnia 2013 r., sygn. akt III SA/Gl 514/13 odmawiające przywrócenia terminu do złożenia skargi G.S. na decyzję Dyrektora Izby Skarbowej w K. z dnia 27 listopada 2012 r., nr [...] w przedmiocie podatku od towarów i usług postanawia: oddalić zażalenie.
Uzasadnienie
1. Postanowieniem z dnia 16 kwietnia 2013 r., sygn. akt III SA/Gl 514/13 Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gliwicach odmówił przywrócenia terminu do wniesienia skargi G.S. (dalej: "skarżąca") na decyzję Dyrektora Izby Skarbowej w K. z dnia 27 listopada 2012 r. w przedmiocie podatku od towarów i usług.
2. W uzasadnieniu sąd I instancji wskazał, że w datowanej na dzień 14 stycznia 2013 r. skardze na decyzję Dyrektora Izby Skarbowej w K. z 27 listopada 2012 r. zawarty został wniosek o przywrócenie terminu do jej wniesienia.
W uzasadnieniu wniosku pełnomocnik skarżącej powołał się na wadliwość doręczenia mu przesyłki. Zakwestionował jej odebranie przez upoważnionego przezeń pełnomocnika pocztowego, D.J. podnosząc, że pełnomocnik pocztowy nie potwierdził daty odbioru, nadto na zwrotnym potwierdzeniu odbioru brak jest podpisu osoby doręczającej. Zwrócił także uwagę, że dzień ten był zarazem dniem powtórnego awizowania przesyłki, co czyni doręczenie pełnomocnikowi pocztowemu tym bardziej niemożliwym.
Sąd I instancji podniósł, że zgodnie art. 85 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (Dz. U. z 2012 r. poz. 270 ze zm., dalej: "P.p.s.a.") czynność w postępowaniu sądowym podjęta przez stronę po upływie terminu jest bezskuteczna. Zgodnie z 86 § 1 P.p.s.a. jeżeli strona nie dokonała czynności w postępowaniu sądowym w terminie bez swojej winy, sąd na jej wniosek postanowi o przywróceniu terminu; postanowienie to może zapaść na posiedzeniu niejawnym. Stosownie natomiast do art. 87 § 1 i 4 P.p.s.a. pismo z wnioskiem o przywrócenie terminu wnosi się do sądu, w którym czynność miała być dokonana w terminie siedmiu dni od czasu ustania przyczyny uchybienia terminu; równocześnie z wnioskiem strona powinna dokonać czynności, której nie dokonała w terminie. Art. 88 P.p.s.a. stanowi natomiast, że wniosek spóźniony lub niedopuszczalny z mocy ustawy sąd odrzuci na posiedzeniu niejawnym.
Sąd I instancji uznał, że w przedmiotowej sprawie wniosek strony skarżącej nie zasługiwał na uwzględnienie. Sąd I instancji dalej odwołał się do art. 152 § 1 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. – Ordynacja podatkowa (Dz. U. z 2005 r. nr 8, poz. 60 ze zm.), zgodnie z którym warunkiem skutecznego doręczenia przesyłki zawierającej decyzję wydaną w postępowaniu podatkowym jest potwierdzenie tego faktu przez odbiorcę przesyłki z jednoczesnym wskazaniem daty odbioru. Zwrotne potwierdzenie odbioru zaskarżonej decyzji, znajdujące się w aktach administracyjnych w pełni odpowiada tym wymogom. Zawiera ono podpis odbiorcy – D.J. wraz z pieczęcią kancelarii oraz datę doręczenia – 7 grudnia 2012 r. Data ta jest wprawdzie wpisana przez osobę doręczyciela, ale ponieważ odbiorca złożył pod nią swój własnoręczny podpis wraz z odciskiem pieczęci kancelarii, tym samym uznać należy, że dokonał potwierdzenia daty odbioru. Z kolei brak podpisu doręczyciela nie jest – w świetle art. 152 § 1 O.p. przeszkodą w uznaniu skuteczności doręczenia.
Wobec powyższego na podstawie art. 86 § 1 P.p.s.a. sąd I instancji odmówił przywrócenia terminu do wniesienia skargi.
3. W zażaleniu skarżąca działająca przez swojego pełnomocnika – doradcę podatkowego, wniosła o uchylenie w całości zaskarżonego postanowienia, a także zasądzenie kosztów postępowania na rzecz strony skarżącej.
W uzasadnieniu przedmiotowemu postanowieniu zarzucono naruszenie przepisu art. 86 § 1 P.p.s.a., poprzez odmowę przywrócenia terminu do wniesienia skargi na decyzję Dyrektora Izby Skarbowej, pomimo faktu, iż skarżąca nie dokonała w terminie czynności bez swojej winy.
Po przedstawieniu przebiegu postępowania oraz treści uzasadnienia wniosku o przywrócenie terminu jak i stanowiska sądu I instancji, który odmówił przywrócenia terminu, pełnomocnik podniósł, że nie może zgodzić się z zaprezentowanym w uzasadnieniu stanowiskiem sądu I instancji, i to co najmniej z kilku względów.
Pismem z dnia 20 marca 2013 r. pełnomocnik skarżącej uzupełnił skargę poprzez zarzucenie odwoławczemu organowi podatkowemu naruszenia art. 150 O.p., poprzez uznanie przez tenże organ, iż na gruncie sprawy doszło do skutecznego doręczenia decyzji w dniu 7 grudnia 2012 r., podczas gdy przesyłka zawierająca rzeczoną decyzję, nigdy nie została doręczona tak skarżącej, jak i jej pełnomocnikowi. Zarzut winien zostać rozpatrzony przez sąd na posiedzeniu niejawnym w dniu 16 kwietnia 2013 r., jako że miał niezwykle istotne znaczenie dla oceny, czy decyzja została skarżącej doręczona. W świetle wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego we Wrocławiu z 11 sierpnia 2009 r., I SA/Wr 627/09 "pełnomocnikiem w postępowaniu podatkowym może być wyłącznie osoba fizyczna. W konsekwencji zatem niezależnie od formy organizacyjno-prawnej w jakiej kwalifikowany pełnomocnik wykonuje swoje czynności zawodowe (jako adwokat, radca prawny czy doradca podatkowy) pisma w postępowaniu podatkowym doręcza się mu zgodnie z regulacją art. 148 O.p." W sytuacji, gdy osoba fizyczna wskazuje jako adres dla doręczeń miejsce pracy, a więc miejsce wykonywania obowiązków zawodowych, doręczenie powinno odbyć się pod wskazanym tak adresem tj. przez doręczenie adresatowi, a w dalszej kolejności osobie upoważnionej przez pracodawcę do odbioru korespondencji. Aby zatem na gruncie niniejszej sprawy uznać można było, iż zaskarżona decyzja została skutecznie doręczona w dniu 7 grudnia 2012 r., istnieć musiałyby dowody wskazujące niezbicie, iż po pierwsze adresat przesyłki zawierającej decyzję ostateczną został w sposób prawidłowy powiadomiony o fakcie jej pozostawienia w placówce pocztowej oraz po drugie, iż przedmiotowa przesyłka została przez tegoż operatora doręczona osobie upoważnionej. W świetle przytoczonych przepisów oraz zacytowanych wyroków uznać należy, iż procedura doręczenia zaskarżonej decyzji budzi liczne wątpliwości, które przemawiają za uznaniem doręczenia za bezskuteczne. Organ odwoławczy stwierdził, w odpowiedzi na skargę, że na znajdującym się w aktach sprawy potwierdzeniu odbioru przesyłki zawierającej zaskarżoną decyzję widnieje pieczęć imienna D.J. - pełnomocnika pocztowego i jego podpis, a także data, kiedy doręczenie to nastąpiło. Brak jest w niniejszej sprawie jakiegokolwiek dowodu wskazującego, iż pełnomocnictwo, na który powołuje się organ odwoławczy, udzielone zostało przez pełnomocnika strony, w szczególności brak jest w tymże materiale rzeczonego pełnomocnictwa pocztowego. Brak jest zatem pewności, czy odbioru przesyłki zawierającej decyzję nie dokonano przypadkiem na podstawie pełnomocnictwa pocztowego udzielonego przez podmiot, w którym pełnomocnik strony jest zatrudniony. Skoro przesyłka zawierająca decyzję, skierowana została pod adres, w którym pełnomocnik strony świadczy pracę jako pracownik, nie zaś pod adres tegoż pełnomocnika, przypuszczać można, iż na zawiadomieniu o pozostawieniu listu w placówce operatora pocztowego, jako adresat mogło zostać wpisane to właśnie biuro, nie zaś osoba pełnomocnika. Wobec powyższego nie sposób stwierdzić, czy pełnomocnik strony został prawidłowo poinformowany o pozostawieniu pisma w placówce operatora pocztowego. Organ odwoławczy nie dokonał tymczasem ustaleń faktycznych mających na celu sprawdzenie, czy na gruncie niniejszej sprawy doszło do prawidłowego poinformowania adresata pisma o pozostawieniu pisma w placówce pocztowej. Na znajdującym się w aktach sprawy potwierdzeniu odbioru znajduje się pieczęć opatrzona zapisem "Biuro Doradztwa Podatkowego "B." D.J." oraz parafka. Umieszczona pieczęć, pozwala sądzić, iż do odbioru przesyłki zawierającej decyzję mogło dojść na podstawie niewłaściwego pełnomocnictwa pocztowego, np. udzielonego przez "Biuro Doradztwa Podatkowego" Potwierdza to sam organ odwoławczy, który stwierdził, że fakt odbioru decyzji potwierdził D.J. własnoręcznym podpisem oraz odciskiem pieczęci firmowej. Bezsprzecznym jest więc, iż w sytuacji, w której D.J. rzeczywiście dokonał odbioru przesyłki, nie uczynił tegoż jako pełnomocnik pocztowy pełnomocnika strony, lecz podmiotu, na rzecz którego ów pełnomocnik świadczy pracę, co wyklucza uznanie doręczenia za skuteczne. Jednocześnie ze zwrotnego potwierdzenia odbioru nie wynika, aby zobowiązał się on do przekazania przesyłki adresatowi.
Jak już podnoszono w samej skardze, umieszczona na potwierdzeniu odbioru data nie została wpisana własnoręcznie przez osobę, która w ocenie organu dokonała odbioru przesyłki, lecz przez pracownika placówki pocztowej. Wbrew twierdzeniom organu odwoławczego, nie mieliśmy do czynienia z sytuacją, w której to odbierający pismo odmówił potwierdzenia daty i z tego też powodu konieczne było jej wpisanie przez pracownika pocztowego. Bezsprzecznym jest, iż tak w przypadku odmowy złożenia podpisu, jak i wpisania daty, pracownik pocztowy obowiązany jest do zamieszczenia stosownej wzmianki na potwierdzeniu odbioru, co jednak nie miało miejsca. Skoro brak jest na potwierdzeniu odbioru wzmianki o odmowie potwierdzenia daty przez odbierającego pismo, brak jest podstaw do uznania, iż takowa odmowa rzeczywiście miała miejsce. Niezwykle istotnym brakiem jest ponadto brak podpisu osoby wydającej przesyłkę na zwrotnym potwierdzeniu odbioru, co przy jednoczesnym braku własnoręcznego potwierdzenia daty odbioru przez osobę odbierającą rodzi uzasadnioną wątpliwość, czy przesyłka zawierająca decyzję została pełnomocnikowi pocztowemu w ogóle doręczona, i czy miało to miejsce w dniu 7 grudnia 2012 r.
Biorąc pod uwagę, iż z materiału dowodowego nie wynika, by organ odwoławczy dokonał ustalenia, czy zawiadomienie o pozostawieniu pisma w placówce pocztowej skierowane zostało do adresata tegoż pisma, czy też do podmiotu, w którym adresat pracuje, jak również na podstawie jakiego pełnomocnictwa wydano przesyłkę zawierającą decyzję, a także wobec licznych błędów formalnych zwrotnego potwierdzenia odbioru, nie sposób uznać, iż zaskarżona decyzja została skutecznie doręczona w dniu 7 grudnia 2012 r. Wobec powyższego złożony wniosek winien zostać uznany za niedopuszczalny, jako że odnosi się do aktu administracyjnego, który nie wszedł do obrotu prawnego.
Naczelny Sad Administracyjny zważył, co następuje :
4. Zażalenie skarżącej nie zasługuje na uwzględnienie i podlega oddaleniu.
5. Jak słusznie wskazał sąd I instancji, zgodnie z art. 86 § 1 P.p.s.a. przywrócenie terminu przez sąd następuje, jeżeli strona nie dokonała czynności w postępowaniu sądowym bez swojej winy. Z kolei stosownie do art. 87 § 2 P.p.s.a. strona winna uprawdopodobnić okoliczności wskazujące na brak winy w uchybieniu terminu. Brak winy należy rozpatrywać jako dopełnienie przez stronę obowiązku dołożenia staranności przy dokonywaniu czynności procesowej, przy czym przyjąć należy obiektywny miernik staranności, której można wymagać od każdej osoby należycie dbającej o swoje interesy. Zgodnie z przepisem art. 85 P.p.s.a. czynność procesowa podjęta przez stronę po upływie terminu jest bezskuteczna, a przepis art. 86 § 1 P.p.s.a. przewiduje możliwość przywrócenia uchybionego terminu przy zachowaniu warunków wynikających z art. 87 § 1 – 4 P.p.s.a. Jednym z nich, unormowanym w art. 87 § 2 P.p.s.a., jest uprawdopodobnienie braku winy w uchybieniu terminu. Wymóg ten oznacza, że strona, która nie dokonała w terminie czynności, zobowiązana jest do uprawdopodobnienia dołożenia należytej staranności przy dokonywaniu czynności procesowej. O braku winy w uchybieniu terminu można mówić jedynie wówczas, gdy strona nie mogła usunąć przeszkody nawet przy użyciu największego w danych warunkach wysiłku. Sąd oceniając należytą staranność powinien przyjąć obiektywny miernik staranności, tj. sąd bada, czy strona była w stanie pokonać (usunąć) przeszkodę przy użyciu sił i środków normalnie dostępnych, nie ryzykując zdrowiem lub życiem własnym bądź innych, lub nie narażając siebie bądź innych na poważne straty majątkowe (J. P. Tarno, Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi. Komentarz, Warszawa 2010, por. wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego w Warszawie z 14 maja 1998, sygn. akt IV SA 1153/96). Jednak, biorąc pod uwagę okoliczności sprawy, nie można zgodzić się ze stanowiskiem pełnomocnika, że organ odwoławczy nie dokonał ustaleń faktycznych mających na celu sprawdzenie, czy doszło do prawidłowego poinformowania adresata pisma, bowiem z regulacji instytucji przywrócenia terminu jednoznacznie wynika, że jest to postępowanie wnioskowe i to na stronie, która uchybiła termowi do dokonania czynności ciąży obowiązek uprawdopodobnienia braku winy w uchybieniu terminowi. Organ ze swoje strony podjął czynności wyjaśniające wątpliwości odnośnie prawidłowości doręczenia i ustosunkował się do nich w odpowiedzi na skargę. Zatem nie można zgodzić się ze stanowiskiem skarżącego. Po drugie, nie można zgodzić się z zarzutem, że sąd I instancji nie zbadał okoliczności prawidłowości doręczenia pełnomocnikowi strony decyzji organu podatkowego, ponieważ już w opisie stanu sprawy, sąd wskazał, na te okoliczności, a w dalszych rozważaniach również się do nich ustosunkował.
6. W ocenie Naczelnego Sądu Administracyjny wnioskodawca nie wykazał braku zawinienia po swojej stronie. W związku z powyższym rozstrzygnięcie Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego należy uznać za prawidłowe. Ponadto, sąd I instancji prawidłowo ocenił materiał dowodowy w sprawie. Rozpoznając wniosek skarżącej o przywrócenie terminu, sąd I instancji wziął pod uwagę, że organ podatkowy w odpowiedzi na skargę ustosunkował się do wniosku strony o przywrócenie terminu do złożenia skargi. Dyrektor Izby Skarbowej bowiem zwrócił się do Urzędu Pocztowego o udzielenie informacji o sposobie realizacji usługi przesyłki poleconej nadanej w dniu 27 listopada 2012 r. Ponieważ pismo z dnia 8 lutego 2012 r. okazało się dla sądu wystarczające, a w świetle powyższych okoliczności nie można przyjąć – jak twierdzi skarżący – że sąd orzekał, nie mając "pełnej informacji" i wyjaśnionych wątpliwości odnośnie terminu doręczenia decyzji organu II instancji. W uzasadnieniu pełnomocnik wskazuje, iż takiej staranności dochował, a nagła choroba (zapalenie płuc) był przeszkodą, która uniemożliwiła pełnomocnikowi osobiste odebranie przesyłki z decyzją organu II instancji.
7. W konsekwencji całkowicie niezrozumiała jest dalsza argumentacja pełnomocnika strony, który wywodzi, że brak podpisu osoby wydającej przesyłkę było powodem bezskutecznego doręczenia decyzji organu podatkowego II instancji. Istotnie, art. 77 § 2 P.p.s.a. stanowi, że doręczający stwierdza na potwierdzeniu odbioru sposób doręczenia, a na doręczonym, piśmie zaznacza dzień doręczenia i opatruje to stwierdzenie swoim podpisem. Nie mniej jednak nie sposób stwierdzić, by nie dopełnienie warunku dokonania stosownej adnotacji przez doręczyciela na przesyłce (brak podpisu osoby wydającej przesyłkę), którą otrzymuje adresat mogło mieć jakikolwiek wpływ na skuteczność doręczenia. Odwołując się do utrwalonego w orzecznictwie sądów administracyjnych poglądu, to zwrotne potwierdzenie odbioru przesyłki, opatrzone w naszym przypadku pieczęcią firmowa, pieczęcią imienną, datą oraz własnoręcznym podpisem osoby odbierającej pismo stanowi dowód doręczenia, ma przy tym status dokumentu urzędowego, korzystającego z domniemania prawdziwości i zgodności z prawdą tego, co zostało w nim stwierdzone. Dokument taki w aktach sprawy bezspornie się znajduje. Trudno natomiast znaleźć logiczny związek pomiędzy rzekomym brakiem adnotacji na zwrotnym potwierdzeniu odbioru podpisu wydającego, a uchybieniem terminu do złożenia skargi w wyznaczonym terminie. Z tych powodów odmowa przywrócenia terminu do złożenia skargi przez sąd I instancji, wobec nie wykazania przesłanki braku winy w uchybieniu terminu stosownie do art. 86 § 1 P.p.s.a. uznać należało za prawidłowe.
8. W ocenie Naczelnego Sądu Administracyjnego zgodzić się należy z sądem I instancji, iż zwrotne potwierdzenie odbioru zaskarżonej decyzji, znajdujące się w aktach administracyjnych w pełni odpowiada tym wymogom. Zawiera ono podpis odbiorcy – D.J. wraz z pieczęcią kancelarii oraz datę doręczenia – 7 grudnia 2012 r. Data ta jest wprawdzie wpisana przez osobę doręczyciela, ale ponieważ odbiorca złożył pod nią swój podpis wraz z odciskiem pieczęci kancelarii oraz swojej pieczęci imiennej oraz legitymował się pełnomocnictwem tym samym uznać należy, że dokonał potwierdzenia daty odbioru. Z kolei brak podpisu doręczyciela nie jest – w świetle art. 152 § 1 O.p. przeszkodą w uznaniu skuteczności doręczenia. Wobec tego, skarżący miał obiektywną możliwość sporządzenia skargi i wysłania jej przed upływem terminu, gdyż odebranie przesyłki pocztowej przez pełnomocnika pocztowego, pracownika kancelarii samo w sobie nie stanowiło przeszkody nie do przezwyciężenia przy dokonaniu czynności procesowej, nie może on też stanowić, w przypadku niedołożenia przez pełnomocnika należytej staranności przy załatwianiu spraw, okoliczności wskazującej na brak winy w uchybieniu terminu. W konsekwencji uznać należy, że prawidłowo sąd I instancji stwierdził, że w sprawie nie zachodzi przesłanka do przywrócenia terminu.
9. Odnosząc się do dalszych zrzutów zawartych w zażaleniu, po pierwsze należy wskazać, że przywołane postanowienie WSA we Wrocławiu z dnia 11 sierpnia 2009 r. I SA/Wr 627/09 i zacytowane zdanie, z którego pełnomocnik wywodzi, że pismo powinno mu być doręczone osobiście albo zostać odebrane przez pełnomocnika umocowanego przez niego osobiście, w ocenie Sądu odwoławczego zostało błędnie zrozumiane. Słusznie w tym orzeczeniu sąd I instancji uznał, że w postępowaniu podatkowym pełnomocnikiem może być wyłącznie osoba fizyczna, a pisma w postępowaniu podatkowym doręcza się mu zgodnie z art. 148 O.p.- czyli w trybie właściwym dla doręczeń dla osób fizycznych. Jednak dalej sąd wskazał, co pełnomocnik pominął, że użyte w przepisie art. 148 O.p. pojęcie "miejsce pracy" oznacza zarówno miejsce pracy przedsiębiorcy, w naszym wypadku tj. Biuro doradztwa podatkowego, jak i osoby prowadzącej działalność na własny rachunek w różnej formie organizacyjno prawnej. Podsumowując w postępowaniu podatkowym pełnomocnikiem bowiem nie może być osoba prawa tylko osoba fizyczna. Zatem wywodzenie, że w zależności od tego w jakiej formie organizacyjno prawnej pełnomocnik prowadzi swoją działalność zawodową implikuje tryb doręczeń pism nie znajduje uzasadnienia w obowiązujących przepisach, a zaprezentowana przez pełnomocnika wykładnia prowadziłaby do absurdalnych sytuacji. Oznaczałoby to, że w każdej kancelarii, biurze podatkowym, w której dany pełnomocnik świadczy pracę, musiałaby być wyznaczona osoba dla każdego pełnomocnika do odbioru przesyłek poleconych. Zauważyć należy również, że przesyłka zaadresowana była prawidłowo na adres, który pełnomocnik wskazał, w pełnomocnictwie, jako adres do doręczeń. Zatem wywody zawarte w uzasadnieniu zażalenia są pozbawione podstaw i nie mogą zostać uwzględnione. Pełnomocnik w zażaleniu również podnosi, że ze zwrotnego potwierdzenia odbioru nie wynika, aby osoba zobowiązała się do przekazania przesyłki adresatowi. Jednak i z tym zarzutem nie można się zgodzić bowiem na druku zwrotnego potwierdzenia odbioru, znajduje się oświadczenie, że osoba która odebrała przesyłkę podjęła się oddania pisma adresatowi.
10. Mając powyższe na uwadze, w oparciu o art. 184 w związku z art. 197 § 2 Prawa o postępowaniu przed sądami administracyjnymi, Naczelny Sąd Administracyjny orzekł jak w sentencji.
11. Nie orzeczono o kosztach postępowania, gdyż nie ma podstaw prawnych do zasądzenia kosztów postępowania zażaleniowego. Zwrot kosztów postępowania przed Naczelnym Sądem Administracyjnym przysługuje tylko w przypadkach wskazanych w art. 203 i art. 204 p.p.s.a., te zaś przepisy nie dotyczą zażaleń.
