• I FZ 560/12 - Postanowien...
  17.07.2025

I FZ 560/12

Postanowienie
Naczelny Sąd Administracyjny
2012-12-06

Nietezowane

Artykuły przypisane do orzeczenia

Do tego artykulu posiadamy jeszcze 13 orzeczeń.
Kup dostęp i zobacz, do jakich przepisów odnosi się orzeczenie. Znajdź inne potrzebne orzeczenia.

Skład sądu

Maria Dożynkiewicz /przewodniczący sprawozdawca/

Sentencja

Naczelny Sąd Administracyjny w składzie: Przewodniczący Sędzia NSA: Maria Dożynkiewicz (spr.), , , po rozpoznaniu w dniu 6 grudnia 2012 r. na posiedzeniu niejawnym w Izbie Finansowej zażalenia M. J. na postanowienie Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Kielcach z dnia 29 października 2012 r. sygn. akt I SA/Ke 466/12 w zakresie odmowy przywrócenia terminu w sprawie ze skargi M. J. na decyzję Dyrektora Izby Skarbowej w K. z dnia 21 czerwca 2012 r. nr ... w przedmiocie podatku od towarów i usług za sierpień 2008 r. postanawia oddalić zażalenie.

Uzasadnienie

1. Zaskarżonym postanowieniem z 29 października 2012 r., sygn. akt I SA/Ke 466/12 Wojewódzki Sąd Administracyjny w Kielcach odmówił przywrócenia terminu do uzupełnienia braków formalnych skargi M. J. na decyzję Dyrektora Izby Skarbowej w K. z 21 czerwca 2012 r. nr ... w przedmiocie podatku od towarów i usług za sierpień 2008 r.

2. W uzasadnieniu Sąd ten wskazał, że 15 października 2012 r. skarżącej doręczono postanowienie o odrzuceniu skargi z 28 września 2012 r. Skarga została odrzucona z powodu nieuzpełnienia jej braków formalnych polegających na niepodpisaniu skargi i niepodaniu wartości przedmiotu zaskarżenia. 22 października 2012 r. skarżąca złożyła wniosek o przywrócenie terminu do uzupełnienia braków formalnych skargi, jednocześnie podając wartość przedmiotu zaskarżenia. W tym samym dniu skarżąca podpisała też skargę. Uzasadniając wniosek wskazała, że o wezwaniu do uzupełnienia braków formalnych skargi dowiedziała się dopiero z postanowienia o odrzuceniu skargi. Nie odebrała wezwania o uzupełnienie braków formalnych skargi z poczty, ponieważ w dniach, kiedy listonosz zostawiał awizo, była chora i przebywała wraz z dzieckiem pod opieką rodziców w Kielcach. Nie wiedziała zatem, że ma do odebrania jakąkolwiek korespondencję.

WSA uznał, że skarżąca nie uprawdopodobniła braku winy w uchybieniu terminu. Nie wykazała bowiem, że zaistniały niezależne od niej przyczyny, które stanowiłyby przeszkodę w dokonaniu czynności w terminie. Zdaniem Sądu pierwszej instancji należyta dbałość w prowadzeniu własnych spraw wymagała, aby przed wyjazdem do rodziców skarżąca podjęła odpowiednie działania, gwarantujące zabezpieczenie jej interesów czy to przez powiadomienie sądu o zmianie adresu do doręczeń, czy też przez upoważnienie innych osób do odbioru jej korespondencji. WSA wskazał też, że choroba może przemawiać za brakiem winy w uchybieniu terminu, gdy jest nagła, obiektywnie całkowicie uniemożliwiająca podjęcie działań, w tym odebranie decyzji i wniesienie odwołania albo wyręczenie się inną osobą. Choroba musi mieć charakter niespodziewany lub wystąpić musi nagłe pogorszenie stanu zdrowia, którego nie dało się przewidzieć. Skarżąca nie wskazywała zaś na taką okoliczność.

3. W zażaleniu na to postanowienie skarżąca powołała te same okoliczności, jakie podała we wniosku o przywrócenie terminu i wniosła o uchylenie zaskarżonego postanowienia i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania. Dodatkowo załączyła oświadczenie o pobycie u rodziców w czasie choroby przez okres około 2 tygodni na przełomie sierpnia i września 2012 r.

Naczelny Sąd Administracyjny zważył, co następuje:

4. Zażalenie nie zasługuje na uwzględnienie.

Zgodnie z art. 86 § 1 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. - Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (Dz. U. z 2012 r., poz. 1270; dalej p.p.s.a.) jeżeli strona nie dokonała w terminie czynności w postępowaniu sądowym bez swojej winy, sąd na jej wniosek postanowi przywrócenie terminu. Pismo z wnioskiem o przywrócenie terminu winno być wniesione w ciągu siedmiu dni od czasu ustania przyczyny uchybienia terminu (art. 87 § 1 p.p.s.a.). W piśmie tym należy uprawdopodobnić okoliczności wskazujące na brak winy w uchybieniu terminu (art. 87 § 2 p.p.s.a.).

Zatem pozytywną przesłanką przywrócenia terminu jest brak winy strony w uchybieniu terminu. Brak winy wiąże się w takiej sytuacji z obowiązkiem dołożenia szczególnej staranności przy dokonaniu czynności procesowej. Jedynie gdy strona nie mogła usunąć przeszkody nawet przy użyciu największego w danych warunkach wysiłku, można mówić o braku winy.

Z akt sprawy wynika, że termin do uzupełnienia skargi upływał 19 września 2012 r. W terminie tym nie istniała zaś żadna uprawdopodobniona okoliczność usprawiedliwiająca uchybienie terminowi, jak słusznie przyjął Sąd pierwszej instancji.

Skarżąca wskazywała zaś na okoliczność przebywania u rodziców w trakcie choroby, ale nie w tym terminie - jak sama podała, tylko na przełomie sierpnia i września 2012 r. Pośrednio miało to wpływ na uchybienie terminu, ale w żaden sposób nie uprawdopodabniało braku jej winy w uchybieniu terminu, który upływał już w drugiej połowie września.

Argumentacja skarżącej co do tego, że o konieczności informowania sądu o zmianie adresu dowiedziała się dopiero z pouczenia doręczonego wraz z odpisem postanowienia, nie zmienia oceny tej kwestii, jakiej dokonał Sąd pierwszej instancji. Trudno byłoby bowiem przyjąć, że strona należycie dbająca o własne interesy nie ma świadomości, że skoro wnosiła skargę do sądu, na której podała swój adres, to ewentualne doręczenia pism sądowych będą następowały na tenże adres. Skarżąca nie zaktualizowała swoich danych adresowych, ale nie była to jedyna możliwość uniknięcia negatywnych skutków nieprzebywania pod wskazywanym w skardze adresem. Przy tak krótkotrwałej zmianie miejsca pobytu wystarczające byłoby powierzenie odbioru korespondencji osobie trzeciej. Skoro choroba skarżącej pozwoliła jej na wyjazd i wyręczenie się rodzicami w opiece nad dziećmi, to nie ma podstaw do przyjęcia, aby uniemożliwiało jej to wyręczenie się osobami trzecimi w odbiorze korespondencji.

Biorąc pod uwagę obiektywny miernik staranności, której można wymagać od każdego należycie dbającego o własne interesy, nie jest więc możliwe uznanie, że skarżąca nie ponosi winy w uchybieniu terminu. Doręczenie pism sądowych pod wskazany przez stronę adres nie jest bowiem okolicznością nie do przewidzenia, a tymczasowa nieobecność pod danym adresem nie jest też okolicznością nie do przezwyciężenia. Podkreślić zresztą trzeba, że awizowanie przesyłki oznacza nie tylko, że listonosz próbował ją dwukrotnie doręczyć (a w tych dniach skarżąca twierdzi, że była nieobecna), ale również, że pozostawił stosowne zawiadomienia, z których skarżąca mogła się dowiedzieć już po powrocie pod wskazywany w skardze adres, że korespondencja pozostaje w placówce pocztowej do odbioru. W ten sposób pośrednia przeszkoda w dochowaniu terminu w postaci nieobecności pod wskazanym adresem mogłaby zostać usunięta w zasadzie bez specjalnego wysiłku ze strony skarżącej. W tym względzie skarżąca podała jednak jedynie, że nie wiedziała, że ma do odebrania jakąkolwiek korespondencję. To gołosłowne stwierdzenie nie stanowi jednak uprawdopodobnienia braku winy w uchybieniu terminu.

5. Prawidłowo zatem Sąd pierwszej instancji uznał, że skarżąca nie uprawdopodobniła, że nie ponosi winy w uchybieniu terminu do uzupełnienia braków formalnych skargi, co implikowało konieczność odmowy przywrócenia tego terminu.

6. Nie znajdując więc podstaw do uwzględnienia zażalenia, Naczelny Sąd Administracyjny na podstawie art. 184 w związku z art. 197 § 2 p.p.s.a. orzekł jak w sentencji.

Szukaj: Filtry
Ładowanie ...