• II SA/Wr 296/12 - Wyrok W...
  02.07.2025

II SA/Wr 296/12

Wyrok
Wojewódzki Sąd Administracyjny we Wrocławiu
2012-07-12

Nietezowane

Artykuły przypisane do orzeczenia

Do tego artykulu posiadamy jeszcze 13 orzeczeń.
Kup dostęp i zobacz, do jakich przepisów odnosi się orzeczenie. Znajdź inne potrzebne orzeczenia.

Skład sądu

Halina Kremis
Ireneusz Dukiel /sprawozdawca/
Julia Szczygielska /przewodniczący/

Sentencja

Wojewódzki Sąd Administracyjny we Wrocławiu w składzie następującym: Przewodniczący: Sędzia NSA Julia Szczygielska Sędziowie: Sędzia NSA Halina Kremis Sędzia WSA Ireneusz Dukiel – sprawozdawca Protokolant: Marta Klimczak po rozpoznaniu w Wydziale II na rozprawie w dniu 12 lipca 2012 r. sprawy ze skargi K.J. na postanowienie Samorządowego Kolegium Odwoławczego w J. z dnia .... w przedmiocie odmowy sprostowania jako oczywistej omyłki pisarskiej w orzeczeniu o wykonaniu aktu nadania uchyla zaskarżone postanowienie oraz poprzedzające je postanowienie Starosty Z. z dnia

Uzasadnienie

Starosta Z. postanowienie z dnia 11 stycznia 2012 r., nr [...], wydanym na podstawie art. 113 § 1 k.p.a., po rozpatrzeniu wniosku K. J., odmówił sprostowania, jako oczywistej omyłki pisarskiej, w orzeczeniu z dnia 4 maja 1962 r. o wykonaniu aktu nadania w części dotyczącej ustalenia warunków nabycia gospodarstwa – działki, Nr [...], w zakresie zmiany nazwiska nabywcy gospodarstwa "G." na "G.".

W uzasadnieniu postanowienia organ I instancji wskazał, że użycie w orzeczeniu z dnia 4 maja 1962 r. nazwiska G. nie stanowi oczywistej omyłki pisarskiej, bowiem orzeczenie to zostało wydane na podstawie aktu nadania nr [...] z dnia 16 stycznia 1954 r., w którym jako osobę uprawnioną wskazano "F. G. ". Organ przypomniał, że przedmiotem sprostowania w trybie określonym w art. 113 k.p.a. mogą być tylko "błędy pisarskie i rachunkowe" oraz "inne oczywiste omyłki". Podkreślił, że "błąd pisarski" oznacza widoczne, wbrew zamierzeniu organu, niewłaściwe użycie wyrazu, widocznie mylną pisownię albo widocznie nie zamierzone opuszczenie jednego lub więcej wyrazów, a "błąd rachunkowy" - omyłkę w wykonaniu działania matematycznego, np. dodawania lub dzielenia, z kolei "inne oczywiste omyłki" są to omyłki co do swej istoty stojące na równi z błędami pisarskimi, a zatem omyłki polegające na tym, że w decyzji wyrażono coś, co widocznie jest niezgodne z myślą wyrażoną przez organ, a zostało wypowiedziane tylko przez przeoczenie, niewłaściwy dobór słowa. Organ zauważył, że w trybie art. 113 § 2 k.p.a. nie można zmieniać decyzji ani jej uzupełniać, nie można dokonywać nowej oceny stanu faktycznego lub prawnego, czy też dostosowywać ją do wymogów ukształtowanych zmienionym już po jej wydaniu stanem prawnym.

Starosta Zgorzelecki stwierdził, że odmowa uwzględnienia wniosku uzasadniona jest także faktem, iż w wielu dokumentach ww. osoba występuje pod różnymi nazwiskami i brak jest możliwości jednoznacznego określenia nazwiska tej osoby. Organ I instancji wskazał, że np. w odpisie skróconego aktu urodzenia wystawionego w dniu 8 października 1952 r. przez Urząd Stanu Cywilnego w G. widnieje nazwisko -F. W. G.; z odpisu skróconego aktu małżeńska zawartego w dniu 18 października 1952 r. z M. Ł. wynika, że zawarł go F. G.; w protokole z przesłuchania kandydata na osadnika z dnia 30 września 1946 r. przytoczone jest nazwisko F. G.; wniosek o przyznanie prawa własności nieruchomości ziemskiej na Ziemiach Odzyskanych z dnia 20 grudnia 1946 r. wystawiono na F. G. i tożsamo- w potwierdzeniu złożenia wniosku o przyznanie prawa własności z dnia 20 grudnia 1946 r.

Dodał, że zgodnie z żądaniem strony zmiana nazwiska osoby uprawnionej musiałaby prowadzić do ponownego badania orzeczenia Prezydium Powiatowej Rady Narodowej w Z., co w postanowieniu o sprostowaniu oczywistej omyłki jest niedopuszczalne. Organ zaznaczył, że zgodnie z odpisem skróconym aktu zgonu F. G. zmarł w dniu 19 kwietnia 1991 r., tym samym nie można zweryfikować poprawności pisowni nazwiska poprzez okazanie dokumentów tożsamości. Ponadto podniósł, że posiadając potwierdzone za zgodność z oryginałem kopie dokumentów zgromadzonych w teczce osiedleńczej prowadzonej dla gospodarstwa nr [...] położonego w T., przeanalizował całość dowodów i stwierdził, że w dokumentach widnieją różne brzmienia nazwiska. Starosta Z. zauważył, że sam zainteresowany, pomimo otrzymywania tych dokumentów z mylnie wpisanym nazwiskiem, nie skorzystał wówczas ze swoich uprawnień i nie sprostował błędnych zapisów w tych dokumentach.

W zażaleniu na powyższe postanowienie K. J. (zwana dalej "skarżącą") zarzuciła obrazą przepisu art. 113 § 1 k.p.a. polegającą na błędnej ocenie przez organ zebranego materiału dowodowego, wyrażającą się w bezzasadnym przyjęciu, że nie można jednoznacznie stwierdzić jak poprawnie powinno brzmieć nazwisko widniejące w orzeczeniu o wykonaniu aktu nadania, albowiem materiał dowodowy pozwala na przyjęcie, że bez wątpienia nastąpiła oczywista omyłka pisarska w pisowni nazwiska, które powinno brzmieć "G.". Z tego względu odwołująca wniosła o zmianę zaskarżonego postanowienia przez sprostowanie nazwiska na "G.", ewentualnie o uchylenie postanowienia i przekazanie sprawy do ponownego rozpatrzenia. Skarżąca wskazała, że orzeczenie o wykonaniu aktu nadania i sam akt nadania Nr [...] z dnia 16 stycznia 1954 r. zostały wydane na podstawie wniosku o przyznanie prawa własności nieruchomości ziemskiej na Ziemiach Odzyskanych z dnia 20 grudnia 1946 r. wystawionego na F. G., protokołu z przesłuchania kandydata na osadnika z dnia 30 września 1946 r., w którym przytoczone jest nazwisko F. G. i potwierdzenia złożenia przez F. G. wniosku o przyznanie prawa własności z dnia 20 grudnia 1946 r. Skarżąca podkreśliła, że powyższe dokumenty zostały wydane nie tyle na podstawie oświadczenia F. G., lecz przede wszystkim na podstawie jego dowodu tożsamości tj. dowodu osobistego, a więc dowód ten musiał opiewać na nazwisko F. G.. Zatem oczywistą omyłką pisarską było zapisanie w akcie nadania i w orzeczeniu o wykonaniu aktu nadania nazwiska "G." zamiast prawidłowo "G.". Skarżąca zauważyła, że zgodnie z odpisem skróconym aktu zgonu F. G. zmarł on w dniu 19 kwietnia 1991 r., przy czym ów akt został sporządzony także na podstawie dokumentu tożsamości (tj. dowodu osobistego). Nadto załączyła do zażalenia kserokopię książeczki wojskowej ojca z wpisanym nazwiskiem- F. G., która bez wątpienia została wydana na podstawie dowodu tożsamości. Dodała, że w aktach sprawy znajdują się także odpisy aktów stanu cywilnego wszystkich wstępnych jej ojca, która zawierają jego nazwisko w brzmieniu G. zarówno przed jak i po zawarciu związku z jej matką M. Ł.. Skarżąca zaznaczyła, że przedstawiona powyżej argumentacja pozwala na przyjęcie, że w sprawie istnieją wystarczające dowody na sprostowanie w orzeczeniu o wykonaniu aktu nadania nazwiska z "G." na właściwe - G.. Wskazała, że bez wątpienia wymaga to właściwej oceny materiału dowodowego i przychylnego pochylenia się przez organ administracji państwowej nad problemem petenta, tak, aby nie burzyć prawidłowych dotychczas zapisów w aktach stanu cywilnego wszystkich sześciorga wstępnych po F. G., tudzież dalszych jego wnuków i prawnuków.

Samorządowe Kolegium Odwoławcze w J.G. postanowieniem z dnia 27 lutego 2012 r. nr [...], utrzymało w mocy zaskarżone postanowienie przywołując argumentację podobną do przedstawionej przez organ I instancji.

W skardze złożonej do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego we Wrocławiu skarżąca, zarzucając błędne przyjęcie przez organ II instancji, iż nie można jednoznacznie przyjąć jak powinno brzmieć nazwisko F. G. określone w orzeczeniu o wykonaniu aktu nadania z dnia 4 maja 1962 r., wniosła o uchylenie zaskarżonego postanowienia i zwrócenie sprawy do ponownego rozpoznania. Skarżąca podniosła, że istotnie w akcie urodzenia F. G. widnieje wpis jego nazwiska jako "G.", natomiast w akcie małżeństwa jako "G.", ale owe błędne zapisy nazwiska jej ojca powstały li tylko z tego powodu, że jej ojciec urodził się na K., które pozostawały w zaborze pruskim, a w alfabecie niemieckim brak jest litery "ł" oraz litery "ń". Podkreśliła, że jej ojciec całe życie posługiwał się nazwiskiem "G." i to nazwisko nosiła jego żona oraz wszystkie dzieci urodzone zarówno przed jak i po zawarciu przez niego małżeństwa. Dodała, że wszelkie jego dokumenty, przede wszystkim kolejne dowody osobiste, a także: książeczka wojskowa, akt zgonu i postanowienie o stwierdzeniu nabycia spadku wydawane były na nazwisko "G.". Skarżąca zauważyła, że nawet we wniosku-prośbie o wydanie aktu nadania widnieje wpis - F. G. i jedynie akt nadania i orzeczenie o wykonaniu aktu nadania zawierają błędne zapisy jego nazwiska, co – zdaniem skarżącej- nastąpiło wskutek niezamierzonego błędu pisarskiego urzędników. Skarżąca zaznaczyła, że sprostowanie nazwiska w orzeczeniu o wykonaniu aktu nadania nie prowadzi do zmiany merytorycznej orzeczenia lecz do sprostowania oczywistej omyłki pisarskiej, a wątpliwości co do pisowni nazwiska jej ojca zostały przez nią w postępowaniu wyjaśnione.

W odpowiedzi na skargę Samorządowe Kolegium Odwoławcze w J. G. wniosło o jej oddalenie, podtrzymując swoje stanowisko wyrażone w zaskarżonym postanowieniu.

Wojewódzki Sąd Administracyjny we Wrocławiu zważył, co następuje:

Sądy administracyjne, zgodnie z art. 1 § 2 ustawa z dnia 25 lipca 2002r. Prawo o ustroju sądów administracyjnych (Dz. U. Nr 153, poz. 1269), sprawują wymiar sprawiedliwości przez kontrolę działalności administracji publicznej pod względem jej zgodności z prawem, jeżeli ustawy nie stanowią inaczej. Kontrola wojewódzkiego sądu administracyjnego obejmuje kwestie związane z procesem stosowania prawa w postępowaniu administracyjnym, a więc to, czy organ dokonał prawidłowych ustaleń co do obowiązywania zaskarżonej normy prawnej, czy normę tę właściwe interpretował i czy nie naruszył zasad ustalenia określonych faktów za udowodnione.

Konsekwencją takiego unormowania jest konstatacja, iż uchylenie decyzji lub postanowienia może nastąpić jedynie w sytuacji, gdy wydanie zaskarżonego orzeczenia nastąpiło w wyniku naruszenia prawa materialnego lub procesowego, które to naruszenie miało lub mogło mieć istotny wpływ na wynik sprawy, co wynika jednoznacznie z brzmienia art. 145 § 1 pkt 1 lit. a) i lit. c) ustawy z dnia 30 sierpnia 2002r. Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (Dz. U. Nr 153, poz. 1270 ze zm. w skrócie u.p.p.s.a).

Stosownie zaś do treści art. 134 § 1 u.p.p.s.a sąd rozstrzyga w granicach sprawy, nie będąc związanym zarzutami i wnioskami skargi oraz powołaną podstawą skargi.

Skarga zasługuje na uwzględnienie, aczkolwiek generalnie z innych przyczyn niż wskazane w jej treści.

W pierwszej kolejności wskazać należy, iż krąg stron postępowania w przedmiocie sprostowania orzeczenia o wykonaniu aktu nadania nie został określony w sposób prawidłowy.

Zgodnie z treścią art. 28 k.p.a., stroną jest każdy, czyjego interesu prawnego lub obowiązku dotyczy postępowanie albo kto żąda czynności organu ze względu na swój interes prawny lub obowiązek. Z treści cytowanego przepisu wynika, iż interes prawny musi mieć swoje źródło w konkretnym przepisie prawa materialnego. Musi istnieć związek pomiędzy normą prawa administracyjnego, a sytuacją prawną konkretnego podmiotu prawa, przejawiający się w tym, że norma ta może mieć wpływ na sytuację prawną tego podmiotu. Jeśli dana norma prawna nie wywiera bezpośredniego wpływu na sferę prawną danego podmiotu, to nie można mówić o tym, że ma ona interes prawny.

Na mocy przepisu art. 113 § 1 k.p.a. organ administracji publicznej może z urzędu lub na żądanie strony prostować w drodze postanowienia błędy pisarskie i rachunkowe oraz inne oczywiste omyłki w wydanych przez ten organ decyzjach.

W niniejszej sprawie wniosek o sprostowanie orzeczenia o wykonaniu aktu nadania nie złożył adresat tego aktu, który zmarł w 1991 r., lecz jeden ze spadkobierców ustawowym jego małżonki (zmarłej w 2000 r.), tj. córka K. J..

Zauważyć przede wszystkim wypada, że problematyka możności uznania spadkobierców osób, wobec których wydawano akty nadania na podstawie przepisów dekretu z dnia 6 września 1946 r. o ustroju rolnym i osadnictwie na obszarze Ziem Odzyskanych i byłego Wolnego Miasta Gdańska (Dz.U. Nr 49, poz. 279 z późn. zm.) oraz dekretu z dnia 6 września 1951 r. o ochronie i uregulowaniu własności osadniczych gospodarstw chłopskich na obszarze Ziem Odzyskanych (Dz.U. Nr 46, poz. 340 z późn. zm.), za strony w postępowaniach prowadzonych w sprawach stwierdzenia nieważności aktu nadania bądź orzeczenia o wykonaniu aktu nadania, wielokrotnie była przedmiotem orzecznictwa sądowoadministracyjnego (por. np. wyroki NSA z dnia 30 września 2010 r. sygn. akt II OSK 1417/09; z dnia 22 kwietnia 2010 r. sygn. akt II OSK 99/09; z dnia 24 września 2009 r. sygn. akt II OSK 1440/08; z dnia 7 lipca 2009 r. sygn. akt II OSK 1101/08; z dnia 19 czerwca 2009 r. sygn. akt II OSK 1007/08; z dnia 11 maja 2009 r. sygn. akt II OSK 741/08). Analogiczne uwagi można przedstawić również w przypadku spadkobierców wnioskujących o sprostowanie tych aktów nadania lub orzeczeń o wykonaniu aktu nadania.

Jak trafnie podkreślano w orzecznictwie sądowoadministracyjnym, przedmiotem dziedziczenia są nie tylko prawa rzeczowe. Po myśli art.922 § 1 i 2 kodeksu cywilnego, który pośrednio definiuje instytucje prawne spadku i dziedziczenia, należące do spadku prawa i obowiązki zmarłego z chwilą jego śmierci przechodzą na spadkobierców, przy czym nie mieszczą się wśród nich te prawa i obowiązki, które ściśle są związane z jego osobą oraz te, które przechodzą na inne osoby niezależnie od tego, czy są one spadkobiercami. Wedle poglądów doktryny i praktyki (p. Komentarz do kodeksu cywilnego księga czwarta spadki E. Skowrońskiej, Warszawa 1995 r., str. 10-16 oraz cytowane tam orzecznictwo) do spadku zalicza się oprócz praw rzeczowych m.in. prawa i obowiązki z bezpodstawnego wzbogacenia, roszczenia i obowiązki odszkodowawcze, prawa i obowiązki wynikające z niektórych umów. Do spadku należą także pewne uprawnienia, w tym przykładowo prawo uchylenia się od skutków prawnych oświadczenia woli, prawo odkupu, prawo pierwokupu, jak też prawa i obowiązki wynikające ze stosunków prawnych, w jakich uczestniczył spadkodawca, bo spadkobierca wstępuje w stosunki majątkowe spadkodawcy i w jego sytuacje prawne (tak J. S. Piątowski w: System prawa cywilnego Tom IV Prawo spadkowe, Wyd. PAN 1986 r., str. 65-66). Mimo, iż chodzi tu generalnie o prawa i obowiązki oraz stosunki, które mają charakter cywilnoprawny (op. cit., str.48), to jednak skoro wspomniana wyżej sytuacja prawna dotyka m.in. skutków cywilnoprawnych zaszłości zdziałanych z udziałem spadkodawcy, to nawet wówczas, gdy należą one co do zasady do sfery prawa administracyjnego, bądź gdy wyłącznie za pomocą środków w tej gałęzi prawa przewidzianych możliwa jest ich naprawa, chybione byłoby wyłączanie ich ze spadku (przynajmniej jako przesłanki rozstrzygnięcia spornego w sprawie zagadnienia). Poza tym przywołane powyżej akty administracyjne ukształtowały podlegającą dziedziczeniu masę spadkową, która przeszła na następców prawnych. Niepodobna twierdzić, aby uprawnienie do ustalenia składu majątku (spadkowego) ograniczone miałoby być do osoby żyjącego właściciela (spadkodawcy), a więc tylko inter vivos. Uprawnienie to powinno służyć jego następcom, bez względu na to na gruncie jakiej gałęzi prawa jest to możliwe. I nie chodzi tu o ochronę dziedziczenia w ujęciu cywilistycznym, ale o legalność aktów administracyjnych ingerujących w tę sferę, na przykład wówczas, gdy oczywista jest rozbieżność w powierzchni gospodarstwa pomiędzy aktem nadania poświadczającym nabycie własności a orzeczeniem o wykonaniu aktu nadania (por. wyrok NSA z dnia 7 lipca 2009 r. sygn. akt II OSK 1101/08).

W orzecznictwie sądowoadministracyjnym wskazywano ponadto, że skuteczny wniosek o wszczęcie postępowania w sprawie nieważności decyzji może złożyć podmiot nie będący stroną postępowania zakończonego wydaniem tej decyzji, o ile wykaże, że skutki stwierdzenia nieważności będą dotyczyły jego interesu prawnego (wyroki NSA w ONSA 1995/1/32, 2005/3/53). O ile więc nie ulega wątpliwości, że wniosek o stwierdzenie nieważności mógł złożyć podmiot uwłaszczony, to takim uprawnionym podmiotem może być również jego spadkobierca (wyrok WSA we Wrocławiu z dnia 26 lutego 2008 r. sygn. akt II SA/Wr 505/07). Niezrozumiałe byłoby odebranie spadkobiercy adresata decyzji uwłaszczeniowej możności wszczęcia postępowania zmierzającego do zbadania prawidłowości określenia w decyzji przedmiotu uwłaszczenia (cytowany wyżej wyrok WSA we Wrocławiu z dnia 26 lutego 2008 r. sygn. akt II SA/Wr 505/07 oraz przywołany w nim wyrok tego Sądu o sygn. akt II SA/Wr 338/07). Spadkobierca dziedziczący gospodarstwo rolne ma prawo do podejmowania wszelkich czynności zmierzających do odzyskania i zachowania w całości nabytego spadku, w tym również do wszczynania służących temu postępowań sądowych i administracyjnych.

Ze stanu faktycznego niniejszej sprawy wynika, iż akt nadania, a następnie orzeczenie o wykonaniu aktu nadania zostały wydane na osobę, która od 18 października 1952 r. pozostawała w związku małżeńskim, a zatem i otrzymane gospodarstwo rolne objęte było wspólnością majątkową w myśl ówcześnie obowiązującego art. 21 ustawy z dnia 27 czerwca 1950 r. Kodeks rodzinny (Dz. U. Nr 34, poz. 308 ze zm.)

Zdaniem składu orzekającego, organy orzekające w sprawie pominęły złożony do akt odpis postanowienia Sądu Rejonowego w Z. z dnia 1 października 2008r., sygn. akt Ns [...], o stwierdzeniu nabycia spadku po F. G. i M. G., co niewątpliwie doprowadziło do naruszenia przepisu art. 28 k.p.a., gdyż przeprowadzono postępowanie bez udziału następców prawnych osób zmarłych. Naczelny Sąd Administracyjny w wyroku z dnia 5 stycznia 2011 r., sygn. akt I OSK 148/11, stwierdził jednoznacznie, iż "w przypadku konieczności ustalenia stron postępowania będących następcami prawnymi nieżyjących osób fizycznych dowodem istnienia tego następstwa prawnego jest dowód w postaci postanowienia właściwego sądu powszechnego o stwierdzeniu nabycia spadku lub sporządzony przez notariusza akt poświadczenia dziedziczenia. Brak postanowienia o stwierdzeniu nabycia spadku lub notarialnego poświadczenia dziedziczenia co do którejś ze stron postępowania powoduje, że nie można ustalić bezspornie kręgu osób, które mają prawo uczestniczyć w postępowaniu w charakterze stron".

W konsekwencji prowadzić to może do naruszenia art. 145 § 1 pkt 4 k.p.a., gdyż pominięcie pozostałych spadkobierców po właścicielach gospodarstwa rolnego stanowi podstawę do wznowienia tego postępowania, a tym samym stwarza możliwość uchylenia zaskarżonej decyzji na podstawie art. 145 § 1 pkt 1 lit. b) i lit.c) u.p.p.s.a.

Ustosunkowując się do zarzutów skargi należy wskazać, iż Sąd nie podziela co do zasady argumentacji organów kwestionujących możliwość sprostowania w orzeczeniu o wykonaniu aktu nadania pisowni nazwiska z tego tylko powodu, że we wcześniejszym chronologicznie akcie nadania zostało ono zapisane w tym samym brzmieniu, co miałoby świadczyć o tym, iż było to celowe, a nie błędne, działanie organu wydającego przedmiotowe orzeczenie.

Co prawda zgodzić się należy z prezentowanymi tezami, iż przyjęta w normie prawnej art. 113 § 1 k.p.a. klasyfikacja wadliwości jest wyczerpująca: są to błędy pisarskie, rachunkowe i inne oczywiste omyłki. Redakcja przepisu pozwala stwierdzić, że wszystkie wymienione wyżej wady orzeczenia charakteryzuje cecha oczywistości. Stanowi ona zarazem granice przedmiotowej dopuszczalności sprostowania wyrażającą się tym, że sprostowanie nie może prowadzić do merytorycznej zmiany decyzji. Natomiast nie mogą podlegać sprostowaniu w trybie przewidzianym w art. 113 § 1 k.p.a. błędy i omyłki istotne, których dopuszczono się w stosowaniu prawa, stanu faktycznego i jego kwalifikacji prawnej oraz ustalenia konsekwencji prawnych zastosowania określonej mocy prawnej.

W tym kontekście należy mieć bowiem na uwadze zapis art. 4 ustawy z dnia 29 września 1986 r. Prawo o aktach stanu cywilnego (t. jedn. Dz. U. z 2011 r., Nr 212, poz. 1264, dalej w skrócie u.p.a.s.a.), iż akty stanu cywilnego stanowią wyłączny dowód zdarzeń w nich stwierdzonych; ich niezgodność z prawdą może być udowodniona jedynie w postępowaniu sądowym.

Jak słusznie zauważył to Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 11 grudnia 2002 r., sygn. akt I CK 348/02, "wyraz "wyłączny" użyty w art. 4 u.p.a.s.a wskazuje na to, że tylko na podstawie aktu stanu cywilnego dopuszczalne jest udowodnienie faktu urodzenia, małżeństwa lub zgonu. Odnosi się to także do podstawowych danych zawartych w tych aktach dotyczących daty i miejsca zdarzenia, danych dotyczących dziecka (płeć, imię, nazwisko, pochodzenie od określonych rodziców), danych dotyczących osób wstępujących w związek małżeński oraz danych dotyczących osób zmarłych.(...) Dane wpisane w aktach stanu cywilnego nie będące danymi podstawowymi, mogą jednak stanowić dowód pośredni w postępowaniu sądowym lub administracyjnym o ustalenie lub odtworzenie innych aktów stanu cywilnego."

Zwrócić należy uwagę, iż w aktach przedmiotowej sprawy znajdują się odpisy trzech aktów stanu cywilnego odnoszące się do adresata orzeczenia z dnia 4 maja 1962 r., przy czym w żadnym z nich nie zapisano jego nazwiska jako "G." (w akcie urodzenia: "G.", w akcie małżeństwa "G.", i w akcie zgonu: "G.").

W kontekście oczywistości omyłki warto wskazać na tezę wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 14 listopada 2003 r., sygn. akt I SA 1463/03, iż " błędne oznaczenie strony- adresata postanowienia może polegać na mylnym podaniu brzmienia jego imienia i nazwiska lub mylnym podaniu tylko imienia lub mylnym podaniu tylko nazwiska. Taki błąd jest możliwy do sprostowania, jako oczywista omyłka pisarska, w trybie określonym w art. 113 § 1 k.p.a. w zw. z art. 126 k.p.a."

Zdaniem Sądu koniecznym warunkiem uzasadniającym prawdziwość powyższej tezy jest tożsamość adresata, tj. brak wątpliwości co do zindywidualizowania osoby adresata, co w niniejszym postępowaniu zostało zrealizowane.

Z tych względów na podstawie art. 145 § 1 pkt 1 lit. a), lit. b) i lit. c) w zw. z art. 135 u.p.p.s.a. orzeczono jak w sentencji.

Szukaj: Filtry
Ładowanie ...