II SA/Bk 282/14
Wyrok
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Białymstoku
2014-06-12Nietezowane
Artykuły przypisane do orzeczenia
Do tego artykulu posiadamy jeszcze 13 orzeczeń.
Kup dostęp i zobacz, do jakich przepisów odnosi się orzeczenie. Znajdź inne potrzebne orzeczenia.
Skład sądu
Andrzej Melezini
Elżbieta Trykoszko /przewodniczący/
Marek Leszczyński /sprawozdawca/Sentencja
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Białymstoku w składzie następującym: Przewodniczący sędzia NSA Elżbieta Trykoszko, Sędziowie sędzia WSA Marek Leszczyński (spr.), sędzia WSA Andrzej Melezini, Protokolant sekretarz sądowy Anna Makal, po rozpoznaniu w Wydziale II na rozprawie w dniu 12 czerwca 2014 r. sprawy ze skargi W. M. i T. M. na decyzję Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Ł. z dnia [...] stycznia 2014 r. nr [...] w przedmiocie odmowy nakazania przywrócenia stanu poprzedniego na gruncie lub wykonania urządzeń zapobiegających szkodom oddala skargę.
Uzasadnienie
Samorządowe Kolegium Odwoławcze w Ł. decyzją z dnia [...] stycznia 2014 r., nr [...], uchyliło w całości decyzję Wójta Gminy R. z dnia [...] grudnia 2013 r., nr[...], umarzającą postępowanie administracyjne w sprawie zmiany stanu wodnego na gruncie oraz przywrócenia stanu poprzedniego lub wykonania urządzeń zapobiegających szkodom w obrębie działek nr [...], [...] i[...] położonych na terenie miejscowości P.W., gmina R.i odmówiło nakazania J. K. - właścicielowi działki nr [...] w miejscowości P. W. przywrócenia stanu poprzedniego na gruncie lub wykonania urządzeń zapobiegających szkodom w obrębie działek [...], [...] i [...] położonych na terenie miejscowości P. W., gmina R.
Decyzja SKO w Ł. wydana została przy następujących ustaleniach stanu faktycznego i ocenie prawnej sprawy.
Wnioskiem z dnia 19 sierpnia 2013 r. T. M. wystąpił do Wójta Gminy R. o spowodowanie wydania przez organ-decyzji administracyjnej - nakazującej właścicielowi gruntu działka ewidencyjna [...] w miejscowości P. W. przywrócenie stanu poprzedniego na gruncie i w jego obrębie poprzez m.in. zaniechanie wchodzenia na działkę [...] w postaci wrzucania gruntu do wykonanego rowu odprowadzającego wody opadowe, jego udrożnienie i usunięcie przecieków powodujących spływ wód opadowych na drogę gminną - działka ewidencyjna nr [...] - względnie nałożenie innych obowiązków zmierzających do przywrócenia stanu pierwotnego lub wykonanie urządzeń zapobiegającym szkodom.
Na powyższy wniosek Wójt Gminy R. udzielił pisemnej odpowiedzi, w której wyjaśnił, że w jego ocenie, nie został zmieniony stan wody na przedmiotowym gruncie.
T. M. wystąpił do organu z kolejnym pismem o tej samej treści, a następnie złożył zażalenie na nieterminowe załatwienie sprawy do SKO w Ł., który to organ postanowieniem z dnia [...] listopada 2013 r. wyznaczył Wójtowi dodatkowy termin załatwienia sprawy. Wobec powyższego, Wójt Gminy R. wszczął postępowanie w sprawie zmiany stanu wody na gruncie i wyznaczył termin oględzin na dzień 26 listopada 2013 r. Podczas oględzin wnioskodawca wyjaśnił, że zmiana stanu wody na gruncie nastąpiła, ponieważ J. K. orze swoją działkę w taki sposób, by skiby układały się w kierunku do drogi gminnej i to powoduje, że woda opadowa wypływająca z przepustu położonego w górnej części działki ewidencyjnej nr [...] wypływa na drogę, a przy dużym poziomie wód opadowych wlewa się na teren posesji wnioskodawcy. Działania te powodują powstawanie bruzd w drodze. W jego ocenie, istnieje potencjalna możliwość powstania szkody na jego posesji wskutek większych opadów czy roztopów, chociaż takie szkody jeszcze nie wystąpiły.
Decyzją z dnia z dnia [...] grudnia 2013 r., nr[...], Wójt Gminy R. umorzył postępowanie administracyjne w sprawie zmiany stanu wodnego na gruncie oraz przywrócenia stanu poprzedniego lub wykonania urządzeń zapobiegających szkodom w obrębie działek nr [...], [...] i [...] położonych na terenie miejscowości P. W., gmina R.
W uzasadnieniu decyzji organ wskazał, że podczas przeprowadzonych oględziny nie stwierdzono zmiany stanu wody na gruncie, zaś droga dojazdowa do pól i jednocześnie do posesji T. M. nigdy nie posiadała urządzonych rowów przydrożnych, a woda opadowa czy też roztopowa "od zawsze" w naturalny sposób zgodnie z ukształtowaniem terenu, spływała powierzchniowo do istniejącego cieku.
Dalej wyjaśnił, że obecnie droga w części stanowiącej dojazd do posesji wnioskodawcy jest podsypana i podwyższona, zaś grunty należące do Milewskiego i Konopki leżą na podmokłym terenie Żadnych szkód spowodowanych zalewaniem w gospodarstwie wnioskodawcy nie stwierdzono, co on sam potwierdził. Wskazał też, że podczas oględzin wszyscy wyrazili zgodę na wykonanie rowu odwadniającego w działce nr [...] (droga dojazdowa do pól). Ponadto, Urząd Gminy R. w celu rozwiązania istniejącego problemu w przyszłym roku zaplanował remont drogi polegający na wzmocnieniu nawierzchni i wykonaniu rowu odprowadzającego wody powierzchniowe. Ze względu więc na brak zmiany stanu wody na gruncie i podjęcie działań związanych z wykonaniem urządzeń zapobiegających szkodom, organ uznał postępowanie za bezprzedmiotowe i umorzył postępowanie administracyjne.
Odwołanie od powyższej decyzji złożyli T. M. i W. M., w którym wnieśli o zmianę zaskarżonej decyzji i nakazanie J. K. przywrócenie stanu poprzedniego oraz zobowiązanie Wójta Gminy R. do wykonania urządzeń odprowadzających wodę w pasie drogi wraz z wykonaniem systemu drenażu, aby zapobiec podtapianiu gruntów działek [...] i [...].
Decyzją z dnia [...] stycznia 2014 r. SKO w Ł. uchyliło w całości zaskarżoną decyzję i odmówiło nakazania J. K. - właścicielowi działki nr [...] w miejscowości P. W., przywrócenia stanu poprzedniego na gruncie lub wykonania urządzeń zapobiegających szkodom w obrębie działek [...], [...] i [...] położonych na terenie miejscowości P.W., gmina R.
W uzasadnieniu decyzji organ wskazał, że art. 29 ust 3 ustawy Prawo wodne należy rozumieć w ten sposób, że sam fakt dokonania określonej zmiany na gruncie nie jest wystarczający do jego zastosowania. Konieczne jest nadto ustalenie, że zmiana zmodyfikowała stan wody na gruncie powodując pogorszenie stosunków wodnych ze szkodą dla gruntów sąsiednich. W ocenie SKO, przeprowadzone przez organ I instancji oględziny nie wykazały, że właściciel działki nr [...] dokonał zmiany stanu wody na gruncie, która to zmiana wpływałaby szkodliwie na grunty skarżących. Co więcej odwołujący się - właściciele działki nr [...] nie są bezpośrednimi sąsiadami z działką nr [...], bowiem działki te przecina działka nr [...] stanowiąca drogę gminną. Nie można powiedzieć, że sposób orania działki rolnej powoduje zakłócenie stosunków wodnych. Co więcej sami skarżący mówiąc o niewłaściwym zastosowaniu przepisów art. 29 ust. 3 ustawy Prawo wodne wskazali, że cyt." okoliczności sprawy oceniane według zasad logiki i doświadczenia życiowego nie uzasadniają twierdzenia, że zmiany stanu wody na gruncie niosły za sobą szkodę dla gruntów sąsiednich".
Samorządowe Kolegium Odwoławcze uznało, że w tej konkretnej sprawie zbędne było zasięganie opinii specjalisty z zakresy hydrologii i gospodarki wodnej, bowiem same ustalenia organu na gruncie wykazały, że nie nastąpiły zmiany stanu wody na gruncie ani zmiany kierunku odpływu wód opadowych. Poza tym nie ustalono, że skarżący ponieśli jakieś szkody w gospodarstwie. Droga dojazdowa do pól i jednocześnie do posesji Państwa M. nigdy nie posiadała urządzonych rowów przydrożnych. Woda opadowa czy też roztopowa w naturalny sposób zgodnie z ukształtowaniem terenu spływa powierzchniowo do istniejącego cieku. Co więcej grunty należące do Państwa M. jak i do Pana K. leżą na podmokłym terenie.
Jak wynika z akt sprawy Wójt Gminy R. podjął działania zmierzające do przeprowadzenia w 2014 r. remontu drogi polegające na wzmocnieniu nawierzchni i wykonania rowu odprowadzającego wody powierzchniowe. Świadczy o tym chociażby zawarta w tej sprawie umowa o dzieło.
W ocenie organu odwoławczego skoro Wójt Gminy R. nie znalazł podstaw prawnych do nakazania Panu J. K. - właścicielowi działki nr [...] w miejscowości P. W. przywrócenia stanu poprzedniego na gruncie lub wykonania urządzeń zapobiegających szkodom w obrębie działek [...], [...] i[...] położonych na terenie miejscowości P. W., gmina R., to powinien był wydać decyzję odmowną a nie umarzającą postępowanie w sprawie, dlatego też Samorządowe Kolegium.
Skargę na powyższą decyzję do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w B. złożyli T. M. i W. M., w której zarzucili:
1. naruszenie przepisów prawa materialnego art. 29 ust. 3 ustawy z dnia
18 lipca 2001 r. Prawo wodne (Dz. U. z 2005 r. Nr 239, poz. 2019 z
późn. zm.) poprzez ich niewłaściwe zastosowanie, albowiem
okoliczności sprawy oceniane według zasad logiki i doświadczenia
życiowego nie uzasadniają twierdzenia, że zmiany stanu wody na
gruncie niosły za sobą szkodę dla gruntów sąsiednich (tj. działki nr
521);
2. naruszenie przepisów postępowania administracyjnego, a mianowicie
art. 7 i art. 77 § 1 k.p.a. oraz art. 84 k.p.a., w ten sposób, iż organ
ustalił okoliczności faktyczne bez wymaganych wiadomości
specjalnych, które uzyskałby wyłącznie poprzez przeprowadzenie
dowodu z opinii biegłego z zakresu hydrologii, gospodarki wodnej i
melioracji wodnych, która to opinia winna zostać sporządzona już po wykonaniu wszelkich urządzeń hydrologicznych, melioracyjnych i zbudowaniu przepustów wody;
3. naruszenie przepisów postępowania administracyjnego, a mianowicie art. 78 § 1 k.p.a. w zw. z art. 84 k.p.a.— polegającym na nie uwzględnieniu przez organ II instancji wniosku dowodowego strony postępowania o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego z zakresu hydrologii, gospodarki wodnej i melioracji wodnych;
4. błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę decyzji polegający na nieprawidłowym przyjęciu, iż nie doszło do zmiany stanu wód na gruncie, szkodliwie wpływającej na sąsiednie grunty, podczas gdy z dołączonej do odwołania dokumentacji fotograficznej jasno wynika, iż grunty odwołujących (tj. działka o nr [...]) są stale zalewane przez wody opadowe spływające z działki należącej do J. K. i z drogi gminnej.
W oparciu o powyższe, wnieśli o:
1) uchylenie zaskarżonej decyzji w całości;
2) rozstrzygnięcie o kosztach postępowania wg norm przepisanych;
3) przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego z zakresu hydrologii, gospodarki wodnej i melioracji wodnych — na okoliczność, czy nasyp ziemi spowodowany ułożeniem skib ziemi i zasypaniem rowu melioracyjnego przez J. K. powoduje naruszenie stosunków wodnych, czy blokuje odpływ wody z działki nr [...] ewentualnie czy możliwe jest wykonanie urządzeń zapobiegającym szkodom(odpływów) bez konieczności rozbiórki nasypu.
4) przeprowadzenie dowodu z dołączonej do odwołania dokumentacji fotograficznej ilustrującej zalewanie gruntów należących do skarżących.
W uzasadnieniu skargi wskazali, że obowiązkiem organów było ustalenie istnienia bądź nieistnienia przesłanek z art. 29 ustawy Prawo wodne i organy tego obowiązku nie wypełniły. Wprawdzie organ I instancji podjął czynności w kierunku wyjaśnienia stanu faktycznego, ale do pełnego jego ustalenia wymagany był dowód z opinii biegłego z zakresu hydrologii, gospodarki wodnej i melioracji wodnych. Przeprowadzenie tego dowodu jest kluczowe dla rozstrzygnięcia kwestii, czy zmiany na gruncie działki [...] powodują szkodę dla gruntów sąsiednich, a w szczególności dla działki nr [...].
W odpowiedzi na skargę organ wniósł o jej oddalenie i podtrzymał stanowisko wyrażone w uzasadnieniu swojej decyzji.
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Białymstoku zważył, co następuje.
Skarga jest niezasadna i podlega oddaleniu.
Zgodnie z art. 1 ustawy z dnia 25 lipca 2002 r. - Prawo o ustroju sądów administracyjnych (Dz. U. Nr 153, poz. 1269 ze zm.) sąd administracyjny sprawuje kontrolę działalności administracji publicznej pod względem zgodności z prawem. Oznacza to, że w zakresie dokonywanej kontroli sąd zobowiązany jest zbadać, czy organy administracji orzekając w sprawie nie naruszyły prawa zarówno materialnego, jak i przepisów postępowania administracyjnego, według stanu faktycznego i prawnego obowiązującego w dacie wydania tej decyzji. Zatem kontrola sądowoadministracyjna sprowadza się do zbadania, czy organy wydając zaskarżony akt nie naruszyły przepisów prawa w stopniu mogącym mieć wpływ na wynik sprawy. Ocena dokonywana jest natomiast według stanu faktycznego i prawnego na dzień wydania aktu oraz na podstawie materiału dowodowego zebranego w toku postępowania administracyjnego.
Ponadto, zgodnie z treścią art. 134 § 1 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (t.j. Dz. U. z 2012 r., poz. 270, dalej: "p.p.s.a."), sąd rozstrzyga w granicach danej sprawy, nie będąc jednak związany zarzutami i wnioskami skargi oraz powołaną podstawą prawną. Zakres tej kontroli wyznaczają zatem nie zarzuty skargi, ale granice sprawy administracyjnej rozstrzygniętej przez organ zaskarżonym aktem. Podkreślenia przy tym wymaga, że uszczegółowieniem zasady niezwiązania sądu granicami skargi jest przepis art. 135 p.p.s.a., zgodnie z którym, sąd stosuje przewidziane ustawą środki w celu usunięcia naruszenia prawa w stosunku do aktów lub czynności wydanych lub podjętych we wszystkich postępowaniach prowadzonych w granicach sprawy, której dotyczy skarga, jeżeli jest to niezbędne dla końcowego jej załatwienia. Działania takie służyć mają bowiem zapewnieniu ostatecznego i pełnego załatwienia sprawy, czyli stworzenia takiego stanu, w którym w obrocie prawnym nie będzie funkcjonował żaden akt organu administracji publicznej niezgodny z prawem.
Przedmiotem kontroli dokonywanej przez Sąd w niniejszej sprawie z punktu widzenia kryterium legalności jest zaskarżona decyzja SKO w Ł. z dnia [...] stycznia 2014 r. uchylająca w całości decyzję Wójta Gminy R. z dnia [...] grudnia 2013 r. i odmawiająca nakazania Józefowi Konopce - właścicielowi działki nr [...] w miejscowości P. W., przywrócenia stanu poprzedniego na gruncie lub wykonania urządzeń zapobiegających szkodom w obrębie działek [...], [...] i [...] położonych na terenie miejscowości P. W., gmina R.
Materialnoprawną podstawę dla wydania przedmiotowych decyzji stanowiły przepisy ustawy z dnia 18 lipca 2001 r. Prawo wodne (tj. Dz. U. z 2005 r. Nr 239, poz. 2019), a w szczególności art. 29 tej ustawy. Z przepisu tego wynika, iż właściciel gruntów, o ile przepisy ustawy nie stanowią inaczej, nie może między innymi zmieniać stanu wody na gruncie, a zwłaszcza kierunku odpływu znajdującej się na jego gruncie wody opadowej ani kierunku odpływu ze źródeł – ze szkodą dla gruntów sąsiednich. Jak stanowi zaś ust. 3 art. 29 ustawy, w przypadku gdy spowodowane przez właściciela gruntu zmiany stanu wody na gruncie szkodliwie wpływają na grunty sąsiednie, wójt (burmistrz lub prezydent miasta) może w drodze decyzji nakazać właścicielowi gruntu przywrócenie stanu poprzedniego lub wykonanie urządzeń zapobiegających szkodom.
Podkreślenia więc wymaga, że przepisy powyższe statuują administracyjny tryb orzekania o przywróceniu stanu poprzedniego lub wykonaniu urządzeń zapobiegających szkodom na gruntach sąsiednich wskutek dokonanej przez właściciela gruntów zmiany stanu wodnego. Przesłanką wydania nakazu jest stwierdzenie, że doszło do zmiany stosunków wodnych na gruncie wskutek działań właściciela tych gruntów oraz, że zmiana stosunków wodnych szkodliwie wpływa na grunty sąsiednie. Zmiana stosunków wodnych wiąże się z konkretnym działaniem właściciela gruntów ingerującym w ukształtowany w terenie system zasobów wodnych. Szkodliwe zaś oddziaływanie zmiany stosunków wodnych na grunty sąsiednie to proces długotrwały, wymagający obserwacji, niejednokrotnie nie dający się stwierdzić w czasie jednorazowych, sporadycznych oględzin. Między zmianą stosunków wodnych na gruncie a szkodliwym jej wpływem na grunty sąsiednie winien zachodzić adekwatny (typowy, przeciętny) związek przyczynowy (por. wyrok WSA w Białymstoku z dnia 3 lutego 2009 r., sygn. akt II SA/Bk 609/08).
W stanie faktycznym niniejszej sprawy, skarżący zarzucają J.K. – właścicielowi działki o nr [...], że dokonał zmian na swojej działce w ten sposób, że orze tę działkę tak, że skiby układają się w kierunku drogi gminnej (działka nr [...]), co spowodowało nawrzucanie ziemi do wykonanego rowu, a także, że na odcinku drogi równolegle przylegającej do posesji skarżących (działka nr [...]) woda opadowa wypływająca z przepustu położonego w górnej części działki ewidencyjnej nr [...], wypływa na drogę, a przy dużym poziomie wód opadowych wlewa się na teren posesji wnioskodawcy. W skardze natomiast skarżący zarzucają organom brak wyjaśnienia sprawy sprowadzający się do tego, że organy nie dopuściły dowodu z opinii biegłego, który by potwierdził ich stanowisko.
Zdaniem Sądu, skarga jest niezasadna. Zgodnie z art. 145 § 1 p.p.s.a., sąd uwzględniając skargę na decyzję lub postanowienie, uchyla decyzję lub postanowienie w całości lub części, jeżeli stwierdzi: a) naruszenie prawa materialnego, które miało wpływ na wynik sprawy, b) naruszenie prawa dające podstawę do wznowienia postępowania administracyjnego, c) inne naruszenie przepisów postępowania, jeżeli mogło ono mieć istotny wpływ na wynik sprawy.
W ocenie Sądu, w stanie faktycznym niniejszej sprawy nie doszło do naruszenia przepisów prawa materialnego i procesowego, które miało lub mogło mieć istotny wpływ na wynik sprawy albo dawałoby podstawę do wznowienia postępowania. Organy administracji obu instancji ustaliły istotne okoliczności faktyczne związane z niniejszą sprawą, zastosowały prawidłową podstawę prawną, a także uzasadniły swoje rozstrzygnięcia zgodnie z wymaganiami art. 107 § 3 k.p.a.
Przede wszystkim przyznać należy rację organom, że zgodnie z ich ustaleniami J. K. nie dokonał żadnych zmian na swojej działce, które zmieniły lub mogły zmienić stan wód na jego gruncie. Zarzut zasypania rowu nie może być uznany za zasadny, gdyż pomiędzy działką J. K. (nr [...]) a drogą (nr [...]) nigdy nie było żadnego rowu. Wynika to z zebranego przez organy materiału dowodowego, któremu nie zaprzeczają nawet skarżący. Zarzut ten pojawił się w ich piśmie inicjującym postępowanie z dnia [...] sierpnia 2013 r., ale w trakcie jego trwania, w miarę ustaleń poczynionych przez organ I instancji, skarżący już go nie popierali. Nie podnosili go już ani w odwołaniu od decyzji organu I instancji, ani w skardze do WSA w Białymstoku. W sprawie pozostaje zatem zarzut niewłaściwego orania przez J. K. jego działki, w trakcie którego skiby układają się w kierunku drogi o nr [...].
W ocenie Sądu, powyższy zarzut też jest niezasadny. Z dołączonej bowiem do akt bogatej dokumentacji zdjęciowej wynika jednoznacznie, że działka o nr [...]jest zaorana w ten sposób, że skiby ułożone są równolegle do drogi o nr [...], przynajmniej w części działki bezpośrednio przylegającej do drogi (patrz szczególnie zdjęcia z k. 18 akt sądowych). Świadczą też o tym ślady kół ciągnika na drodze widoczne na zdjęciach z k. 8. Gdyby działka była orana w kierunku drogi, ślady ciągnika byłyby widoczne na całej długości drogi, a nie tylko na jej części leżącej naprzeciw wjazdu na posesję skarżących. Takie ich usytuowanie świadczy o tym, że w miejscu widoczności śladów na drodze, J. K. wjeżdża i wyjeżdża ze swojej działki na drogę, do czego jest zresztą uprawniony.
Niezależnie zaś od kierunku orania działki mają rację organy twierdząc, że samo oranie nie było w stanie zmienić stanu wód na gruncie orzącego. Nie wzniósł on tam bowiem żadnych przeszkód, ani nie dokonał niczego, co by zmieniło kierunek spływu wód opadowych.
W powyższym kontekście niezasadny jest zarzut skarżących odnośnie konieczności dla wyjaśnienia sprawy dopuszczenia przez organ dowodu z opinii biegłego. Podkreślenia bowiem wymaga, że w orzecznictwie sądów administracyjnych jednolicie się przyjmuje, że dowód taki jest niezbędny w sytuacji, gdy organ staje na stanowisku, że jakieś działanie spowodowało zmianę stanu wód na gruncie. Do wyrażenia takiego stanowiska nie wystarczy przekonanie organu bazujące na oględzinach i doświadczeniu życiowym uczestników tych oględzin. Wiadomości specjalne są konieczne w tych sprawach, w których pojawia się zagadnienie mające znaczenie dla rozstrzygnięcia, a którego zakres przekracza zakres wiadomości i doświadczenia życiowego osób mających wykształcenie ogólne. W orzecznictwie pojawiły się nawet poglądy, że przekracza wiedzę ogólną i wymaga fachowej wiedzy oraz specjalistycznych wyliczeń zarówno ustalenie, czy w ogóle nastąpiła zmiana stanu wód na gruncie, jak i czy wskazana zmiana została wywołana działaniem właściciela (właścicieli) gruntu. Fachowej wiedzy wymaga również stwierdzenie, czy dokonana zmiana stanu wód na gruncie spowodowała szkody oraz ustalenie sposobu zapobiegania szkodom, to jest określenie odpowiednich urządzeń, do wykonania których organ powinien zobowiązać stronę na podstawie art. 29 ust. 3 ustawy (por. wyrok WSA w Lublinie z dnia 7 kwietnia 2011 r., sygn. akt II SA/Lu 804/10).
W ocenie Sądu orzekającego w składzie niniejszym, bardziej uzasadnionym wydaje się stanowisko, że ocena zmiany stosunków wodnych wymaga - co do zasady - wiadomości specjalnych i odpowiedniej wiedzy z zakresu hydrologii, gospodarki wodnej, melioracji wodnych i postępowań wodnoprawnych oraz ewentualnie przeprowadzenia odpowiednich analiz, badań, pomiarów lub obliczeń. Oględziny nieruchomości czy zeznania świadków nie posiadających fachowej wiedzy w odnośnym zakresie nie zawsze mogą być wystarczające dla obiektywnej oceny okoliczności danej sprawy, tj. czy doszło do zmiany stanu wody na gruncie ze szkodą dla gruntów sąsiednich. Dlatego też, w przypadku braku możliwości wyjaśnienia ww. kwestii spornych w oparciu o inne środki dowodowe, organ pierwszej instancji zobowiązany będzie do przeprowadzenia dowodu z opinii biegłego (por. wyrok WSA w Warszawie z dnia 20 lipca 2010 r., sygn. akt II SA/Wa 586/10).
Powyższe w ocenie Sądu oznacza, że organy winny dopuszczać stosowny dowód z opinii biegłego rzeczoznawcy wszędzie tam, gdzie zachodzi taka potrzeba wynikła z faktu, że nie można stanu faktycznego ustalić na podstawie innych zebranych w sprawie materiałów dowodowych. Gdy się natomiast stan faktyczny da ustalić bez biegłego i nie zachodzi podstawa do nałożenia obowiązków z art. 29 ust. 3 Prawa wodnego, to dowód taki nie jest bezwzględnie wymagany. Ocena potrzeby takiego dowodu analizowana musi być w oparciu o to, że na gruncie omawianego przepisu organy nie są zobligowane do ustalania i poszukiwania wszelkich powodów ujemnego dla danej strony spływu wód, lecz tylko powinny zbadać, czy pomiędzy konkretnym działaniem właściciela jednej nieruchomości istnieje związek przyczynowo-skutkowy wyrażający się w negatywnej zmianie stanu wód na innych gruntach. Tylko w takim przypadku zasadne jest nakazanie takiemu właścicielowi wykonania określonych prac (por. wyrok WSA w Poznaniu z dnia 3 kwietnia 2012 r., sygn. akt II SA/Po 1034/11). Z powyższym koreluje pogląd, że w przedmiotowym postępowaniu organ najpierw musi ustalić, czy naruszenie stanu wód dla gruntów sąsiednich nastąpiło w wyniku działań właściciela gruntu, a następnie ma dwie możliwości na reagowanie na takie przypadki: pierwsza możliwość to nakazanie naruszającemu stosunki wodne wykonania urządzeń zapobiegających szkodom, druga możliwość to nakazanie właścicielowi gruntu przywrócenie stanu poprzedniego (por. wyrok WSA w Rzeszowie z dnia 23 listopada 2011 r., sygn. akt II SA/Rz 837/11). Dla oceny zatem potrzeby dopuszczenia dowodu z opinii biegłego rzeczoznawcy znaczenie ma również i to, jakie obowiązki organ mógłby nałożyć na stronę w wyniku stwierdzenia naruszenia przez nią stosunków wodnych.
W stanie faktycznym niniejszej sprawy, przy ustaleniu, że J. K. nie zaorał rowu, bo go nigdy tam nie było, w grę musiałaby wchodzić kwestia przywrócenia stanu poprzedniego, czyli ewentualnego nakazania mu orania jego pola wzdłuż drogi, a nie w poprzek. Wniosek taki wydaje się być uzasadniony, gdy się zważy, że przepis art. 29 Prawa wodnego nie ma charakteru prewencyjnego w tym sensie, że nie służy zabezpieczeniu gruntów sąsiednich przed hipotetyczną szkodą. Szkodliwe oddziaływanie musi zostać określone już z tego powodu, aby możliwe było określenie w decyzji sposobu zabezpieczeń (por. wyrok WSA w Gliwicach z dnia 30 listopada 2011 r., sygn. akt II SA/GL 411/11). A zatem w stanie faktycznym niniejszej sprawy dowód z opinii biegłego rzeczoznawcy potrzebny byłby do stwierdzenia, czy J. K. zobowiązany jest orać swoje pole wzdłuż czy w poprzek. Kwestia ta, nawet jeżeli wydaje się nieco żartobliwa, miałaby jednak w sprawie pierwszorzędne znaczenie, gdyby nie inne okoliczności, które w sprawie wystąpiły. Otóż podkreślenia wymaga, że jak ustaliły organy, działka J. K. (nr [...]) nie graniczy z działką skarżących (nr [...]), gdyż przedziela je droga (nr [...]). A zatem niezależnie od faktu, że wszystkie te trzy działki mają spadek w jednym kierunku i woda w sposób naturalny spływa przez nie na teren położony jeszcze niżej, co jest widoczne na zdjęciach z k. 13, 14, 16, 17 i 19 akt sądowych, to przecież woda na działkę skarżących wpływa nie z działki J. K., tylko z drogi przylegającej do działki skarżących. A zatem to być może droga jest nieprawidłowo ukształtowana i wyprofilowana, co powoduje, że wody opadowe płynące po niej spływają na działkę skarżących.
Do takiego wniosku doszedł także organ, który w piśmie z dnia 2 września 2013 r. kierowanym do skarżącego wyjaśnia, że przedmiotowa droga nigdy nie była urządzona i woda spływała powierzchniowo do cieku wodnego. Problem zaś z zalewaniem działki skarżącego zaczął się pojawiać z chwilą podniesienia i poszerzenia korony drogi poprzez jej nasypywanie na odcinku od drogi oznaczonej nr [...] do bramy wjazdowej posesji skarżących, do czego przyczynił się także skarżący. Organ dostrzegając problem podjął kroki w kierunku jego usunięcia, między innymi przystąpił do sporządzenia dokumentacji kosztorysowej na remont drogi nr [...]. Także w uzasadnieniu decyzji organ I instancji wskazał, że podczas oględzin wszyscy wyrazili zgodę na wykonanie rowu odwadniającego w działce nr [...], czym w ocenie Sądu potwierdzono, że problem leży nie w sposobie orania działki nr [...], tylko ukształtowania działki nr [...](droga gminna).
Zauważenia też wymaga, że sami skarżący rozumiejąc całą sytuację, w odwołaniu od decyzji organu I instancji wnieśli nie tylko o nakazanie J. K. przywrócenia stanu poprzedniego, ale przede wszystkim zobowiązanie Wójta Gminy R. do wykonania urządzeń odprowadzających wodę w pasie drogi wraz z wykonaniem systemu drenażu, aby zapobiec podtapianiu gruntów działek [...] i [...].
Zdaniem Sądu, rację mają skarżący twierdząc, że sytuacja wymaga interwencji i to właściciela drogi (działka nr [...]), aby nie doszło do wyrządzenia im szkód spowodowanych zalewaniem ich posesji. O potrzebie budowy rowu w pasie drogowym wypowiedział się także J. K. podczas oględzin w dniu [...] listopada 2013 r. i zobowiązał się on nawet do jego wykonania. Problem jednak w tym, że uczestnik postępowania J. K. nie jest uprawniony do budowy takiego rowu w pasie drogowym stanowiącym własność Gminy R. oraz, czy taki rów spełni wymagania i w pełni zabezpieczy przed zalewaniem posesję skarżących, działkę uczestnika oraz samą drogę stanowiącą własność gminy. Zdaniem Sądu, opisana sytuacja wymaga działań stosownych organów, ale nie w ramach niniejszego postępowania, w którym nie można przecież nałożyć na J. K. obowiązków w zakresie przystosowania drogi gminnej (działka nr [...]) do tego, aby spływająca z niej woda nie zalewała działki skarżących.
Sąd podziela także stanowisko organu II instancji odnośnie konieczności uchylenia decyzji organu I instancji umarzającej postępowanie. Postępowanie oparte na art. 29 ust. 3 Prawa wodnego doprowadzić bowiem ma, w zależności od wyniku ustaleń, bądź do nakazania właścicielowi gruntu dokonania odpowiednich czynności bądź też, w przypadku postępowania prowadzonego na wniosek, do odmowy wydania wobec właściciela gruntu nakazu przewidzianego w art. 29 ust. 3 (por. wyrok WSA w Gdańsku z dnia 13 października 2011 r., sygn. akt II SA/Gd 398/11). Trafnie zatem organ II instancji uchylił decyzję umarzającą organu I instancji i orzekł merytorycznie w sprawie.
Reasumując, zdaniem Sądu, podniesione w skardze zarzuty okazały się niezasadne, gdyż postępowanie przed organami zostało przeprowadzone w sposób wyczerpujący i prawidłowy, zaś zgromadzony w sprawie materiał oceniono właściwie. Mające natomiast zastosowanie w sprawie przepisy zostały także należycie zinterpretowane i zastosowane. Sąd nie doszukał się też naruszeń przepisów prawa materialnego, czy procesowego, które skutkowałyby koniecznością uchylenia zaskarżonej decyzji.
Mając powyższe na uwadze, na mocy art. 151 p.p.s.a., należało orzec jak w sentencji.
Nietezowane
Artykuły przypisane do orzeczenia
Kup dostęp i zobacz, do jakich przepisów odnosi się orzeczenie. Znajdź inne potrzebne orzeczenia.
Skład sądu
Andrzej MeleziniElżbieta Trykoszko /przewodniczący/
Marek Leszczyński /sprawozdawca/
Sentencja
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Białymstoku w składzie następującym: Przewodniczący sędzia NSA Elżbieta Trykoszko, Sędziowie sędzia WSA Marek Leszczyński (spr.), sędzia WSA Andrzej Melezini, Protokolant sekretarz sądowy Anna Makal, po rozpoznaniu w Wydziale II na rozprawie w dniu 12 czerwca 2014 r. sprawy ze skargi W. M. i T. M. na decyzję Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Ł. z dnia [...] stycznia 2014 r. nr [...] w przedmiocie odmowy nakazania przywrócenia stanu poprzedniego na gruncie lub wykonania urządzeń zapobiegających szkodom oddala skargę.
Uzasadnienie
Samorządowe Kolegium Odwoławcze w Ł. decyzją z dnia [...] stycznia 2014 r., nr [...], uchyliło w całości decyzję Wójta Gminy R. z dnia [...] grudnia 2013 r., nr[...], umarzającą postępowanie administracyjne w sprawie zmiany stanu wodnego na gruncie oraz przywrócenia stanu poprzedniego lub wykonania urządzeń zapobiegających szkodom w obrębie działek nr [...], [...] i[...] położonych na terenie miejscowości P.W., gmina R.i odmówiło nakazania J. K. - właścicielowi działki nr [...] w miejscowości P. W. przywrócenia stanu poprzedniego na gruncie lub wykonania urządzeń zapobiegających szkodom w obrębie działek [...], [...] i [...] położonych na terenie miejscowości P. W., gmina R.
Decyzja SKO w Ł. wydana została przy następujących ustaleniach stanu faktycznego i ocenie prawnej sprawy.
Wnioskiem z dnia 19 sierpnia 2013 r. T. M. wystąpił do Wójta Gminy R. o spowodowanie wydania przez organ-decyzji administracyjnej - nakazującej właścicielowi gruntu działka ewidencyjna [...] w miejscowości P. W. przywrócenie stanu poprzedniego na gruncie i w jego obrębie poprzez m.in. zaniechanie wchodzenia na działkę [...] w postaci wrzucania gruntu do wykonanego rowu odprowadzającego wody opadowe, jego udrożnienie i usunięcie przecieków powodujących spływ wód opadowych na drogę gminną - działka ewidencyjna nr [...] - względnie nałożenie innych obowiązków zmierzających do przywrócenia stanu pierwotnego lub wykonanie urządzeń zapobiegającym szkodom.
Na powyższy wniosek Wójt Gminy R. udzielił pisemnej odpowiedzi, w której wyjaśnił, że w jego ocenie, nie został zmieniony stan wody na przedmiotowym gruncie.
T. M. wystąpił do organu z kolejnym pismem o tej samej treści, a następnie złożył zażalenie na nieterminowe załatwienie sprawy do SKO w Ł., który to organ postanowieniem z dnia [...] listopada 2013 r. wyznaczył Wójtowi dodatkowy termin załatwienia sprawy. Wobec powyższego, Wójt Gminy R. wszczął postępowanie w sprawie zmiany stanu wody na gruncie i wyznaczył termin oględzin na dzień 26 listopada 2013 r. Podczas oględzin wnioskodawca wyjaśnił, że zmiana stanu wody na gruncie nastąpiła, ponieważ J. K. orze swoją działkę w taki sposób, by skiby układały się w kierunku do drogi gminnej i to powoduje, że woda opadowa wypływająca z przepustu położonego w górnej części działki ewidencyjnej nr [...] wypływa na drogę, a przy dużym poziomie wód opadowych wlewa się na teren posesji wnioskodawcy. Działania te powodują powstawanie bruzd w drodze. W jego ocenie, istnieje potencjalna możliwość powstania szkody na jego posesji wskutek większych opadów czy roztopów, chociaż takie szkody jeszcze nie wystąpiły.
Decyzją z dnia z dnia [...] grudnia 2013 r., nr[...], Wójt Gminy R. umorzył postępowanie administracyjne w sprawie zmiany stanu wodnego na gruncie oraz przywrócenia stanu poprzedniego lub wykonania urządzeń zapobiegających szkodom w obrębie działek nr [...], [...] i [...] położonych na terenie miejscowości P. W., gmina R.
W uzasadnieniu decyzji organ wskazał, że podczas przeprowadzonych oględziny nie stwierdzono zmiany stanu wody na gruncie, zaś droga dojazdowa do pól i jednocześnie do posesji T. M. nigdy nie posiadała urządzonych rowów przydrożnych, a woda opadowa czy też roztopowa "od zawsze" w naturalny sposób zgodnie z ukształtowaniem terenu, spływała powierzchniowo do istniejącego cieku.
Dalej wyjaśnił, że obecnie droga w części stanowiącej dojazd do posesji wnioskodawcy jest podsypana i podwyższona, zaś grunty należące do Milewskiego i Konopki leżą na podmokłym terenie Żadnych szkód spowodowanych zalewaniem w gospodarstwie wnioskodawcy nie stwierdzono, co on sam potwierdził. Wskazał też, że podczas oględzin wszyscy wyrazili zgodę na wykonanie rowu odwadniającego w działce nr [...] (droga dojazdowa do pól). Ponadto, Urząd Gminy R. w celu rozwiązania istniejącego problemu w przyszłym roku zaplanował remont drogi polegający na wzmocnieniu nawierzchni i wykonaniu rowu odprowadzającego wody powierzchniowe. Ze względu więc na brak zmiany stanu wody na gruncie i podjęcie działań związanych z wykonaniem urządzeń zapobiegających szkodom, organ uznał postępowanie za bezprzedmiotowe i umorzył postępowanie administracyjne.
Odwołanie od powyższej decyzji złożyli T. M. i W. M., w którym wnieśli o zmianę zaskarżonej decyzji i nakazanie J. K. przywrócenie stanu poprzedniego oraz zobowiązanie Wójta Gminy R. do wykonania urządzeń odprowadzających wodę w pasie drogi wraz z wykonaniem systemu drenażu, aby zapobiec podtapianiu gruntów działek [...] i [...].
Decyzją z dnia [...] stycznia 2014 r. SKO w Ł. uchyliło w całości zaskarżoną decyzję i odmówiło nakazania J. K. - właścicielowi działki nr [...] w miejscowości P. W., przywrócenia stanu poprzedniego na gruncie lub wykonania urządzeń zapobiegających szkodom w obrębie działek [...], [...] i [...] położonych na terenie miejscowości P.W., gmina R.
W uzasadnieniu decyzji organ wskazał, że art. 29 ust 3 ustawy Prawo wodne należy rozumieć w ten sposób, że sam fakt dokonania określonej zmiany na gruncie nie jest wystarczający do jego zastosowania. Konieczne jest nadto ustalenie, że zmiana zmodyfikowała stan wody na gruncie powodując pogorszenie stosunków wodnych ze szkodą dla gruntów sąsiednich. W ocenie SKO, przeprowadzone przez organ I instancji oględziny nie wykazały, że właściciel działki nr [...] dokonał zmiany stanu wody na gruncie, która to zmiana wpływałaby szkodliwie na grunty skarżących. Co więcej odwołujący się - właściciele działki nr [...] nie są bezpośrednimi sąsiadami z działką nr [...], bowiem działki te przecina działka nr [...] stanowiąca drogę gminną. Nie można powiedzieć, że sposób orania działki rolnej powoduje zakłócenie stosunków wodnych. Co więcej sami skarżący mówiąc o niewłaściwym zastosowaniu przepisów art. 29 ust. 3 ustawy Prawo wodne wskazali, że cyt." okoliczności sprawy oceniane według zasad logiki i doświadczenia życiowego nie uzasadniają twierdzenia, że zmiany stanu wody na gruncie niosły za sobą szkodę dla gruntów sąsiednich".
Samorządowe Kolegium Odwoławcze uznało, że w tej konkretnej sprawie zbędne było zasięganie opinii specjalisty z zakresy hydrologii i gospodarki wodnej, bowiem same ustalenia organu na gruncie wykazały, że nie nastąpiły zmiany stanu wody na gruncie ani zmiany kierunku odpływu wód opadowych. Poza tym nie ustalono, że skarżący ponieśli jakieś szkody w gospodarstwie. Droga dojazdowa do pól i jednocześnie do posesji Państwa M. nigdy nie posiadała urządzonych rowów przydrożnych. Woda opadowa czy też roztopowa w naturalny sposób zgodnie z ukształtowaniem terenu spływa powierzchniowo do istniejącego cieku. Co więcej grunty należące do Państwa M. jak i do Pana K. leżą na podmokłym terenie.
Jak wynika z akt sprawy Wójt Gminy R. podjął działania zmierzające do przeprowadzenia w 2014 r. remontu drogi polegające na wzmocnieniu nawierzchni i wykonania rowu odprowadzającego wody powierzchniowe. Świadczy o tym chociażby zawarta w tej sprawie umowa o dzieło.
W ocenie organu odwoławczego skoro Wójt Gminy R. nie znalazł podstaw prawnych do nakazania Panu J. K. - właścicielowi działki nr [...] w miejscowości P. W. przywrócenia stanu poprzedniego na gruncie lub wykonania urządzeń zapobiegających szkodom w obrębie działek [...], [...] i[...] położonych na terenie miejscowości P. W., gmina R., to powinien był wydać decyzję odmowną a nie umarzającą postępowanie w sprawie, dlatego też Samorządowe Kolegium.
Skargę na powyższą decyzję do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w B. złożyli T. M. i W. M., w której zarzucili:
1. naruszenie przepisów prawa materialnego art. 29 ust. 3 ustawy z dnia
18 lipca 2001 r. Prawo wodne (Dz. U. z 2005 r. Nr 239, poz. 2019 z
późn. zm.) poprzez ich niewłaściwe zastosowanie, albowiem
okoliczności sprawy oceniane według zasad logiki i doświadczenia
życiowego nie uzasadniają twierdzenia, że zmiany stanu wody na
gruncie niosły za sobą szkodę dla gruntów sąsiednich (tj. działki nr
521);
2. naruszenie przepisów postępowania administracyjnego, a mianowicie
art. 7 i art. 77 § 1 k.p.a. oraz art. 84 k.p.a., w ten sposób, iż organ
ustalił okoliczności faktyczne bez wymaganych wiadomości
specjalnych, które uzyskałby wyłącznie poprzez przeprowadzenie
dowodu z opinii biegłego z zakresu hydrologii, gospodarki wodnej i
melioracji wodnych, która to opinia winna zostać sporządzona już po wykonaniu wszelkich urządzeń hydrologicznych, melioracyjnych i zbudowaniu przepustów wody;
3. naruszenie przepisów postępowania administracyjnego, a mianowicie art. 78 § 1 k.p.a. w zw. z art. 84 k.p.a.— polegającym na nie uwzględnieniu przez organ II instancji wniosku dowodowego strony postępowania o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego z zakresu hydrologii, gospodarki wodnej i melioracji wodnych;
4. błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę decyzji polegający na nieprawidłowym przyjęciu, iż nie doszło do zmiany stanu wód na gruncie, szkodliwie wpływającej na sąsiednie grunty, podczas gdy z dołączonej do odwołania dokumentacji fotograficznej jasno wynika, iż grunty odwołujących (tj. działka o nr [...]) są stale zalewane przez wody opadowe spływające z działki należącej do J. K. i z drogi gminnej.
W oparciu o powyższe, wnieśli o:
1) uchylenie zaskarżonej decyzji w całości;
2) rozstrzygnięcie o kosztach postępowania wg norm przepisanych;
3) przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego z zakresu hydrologii, gospodarki wodnej i melioracji wodnych — na okoliczność, czy nasyp ziemi spowodowany ułożeniem skib ziemi i zasypaniem rowu melioracyjnego przez J. K. powoduje naruszenie stosunków wodnych, czy blokuje odpływ wody z działki nr [...] ewentualnie czy możliwe jest wykonanie urządzeń zapobiegającym szkodom(odpływów) bez konieczności rozbiórki nasypu.
4) przeprowadzenie dowodu z dołączonej do odwołania dokumentacji fotograficznej ilustrującej zalewanie gruntów należących do skarżących.
W uzasadnieniu skargi wskazali, że obowiązkiem organów było ustalenie istnienia bądź nieistnienia przesłanek z art. 29 ustawy Prawo wodne i organy tego obowiązku nie wypełniły. Wprawdzie organ I instancji podjął czynności w kierunku wyjaśnienia stanu faktycznego, ale do pełnego jego ustalenia wymagany był dowód z opinii biegłego z zakresu hydrologii, gospodarki wodnej i melioracji wodnych. Przeprowadzenie tego dowodu jest kluczowe dla rozstrzygnięcia kwestii, czy zmiany na gruncie działki [...] powodują szkodę dla gruntów sąsiednich, a w szczególności dla działki nr [...].
W odpowiedzi na skargę organ wniósł o jej oddalenie i podtrzymał stanowisko wyrażone w uzasadnieniu swojej decyzji.
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Białymstoku zważył, co następuje.
Skarga jest niezasadna i podlega oddaleniu.
Zgodnie z art. 1 ustawy z dnia 25 lipca 2002 r. - Prawo o ustroju sądów administracyjnych (Dz. U. Nr 153, poz. 1269 ze zm.) sąd administracyjny sprawuje kontrolę działalności administracji publicznej pod względem zgodności z prawem. Oznacza to, że w zakresie dokonywanej kontroli sąd zobowiązany jest zbadać, czy organy administracji orzekając w sprawie nie naruszyły prawa zarówno materialnego, jak i przepisów postępowania administracyjnego, według stanu faktycznego i prawnego obowiązującego w dacie wydania tej decyzji. Zatem kontrola sądowoadministracyjna sprowadza się do zbadania, czy organy wydając zaskarżony akt nie naruszyły przepisów prawa w stopniu mogącym mieć wpływ na wynik sprawy. Ocena dokonywana jest natomiast według stanu faktycznego i prawnego na dzień wydania aktu oraz na podstawie materiału dowodowego zebranego w toku postępowania administracyjnego.
Ponadto, zgodnie z treścią art. 134 § 1 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (t.j. Dz. U. z 2012 r., poz. 270, dalej: "p.p.s.a."), sąd rozstrzyga w granicach danej sprawy, nie będąc jednak związany zarzutami i wnioskami skargi oraz powołaną podstawą prawną. Zakres tej kontroli wyznaczają zatem nie zarzuty skargi, ale granice sprawy administracyjnej rozstrzygniętej przez organ zaskarżonym aktem. Podkreślenia przy tym wymaga, że uszczegółowieniem zasady niezwiązania sądu granicami skargi jest przepis art. 135 p.p.s.a., zgodnie z którym, sąd stosuje przewidziane ustawą środki w celu usunięcia naruszenia prawa w stosunku do aktów lub czynności wydanych lub podjętych we wszystkich postępowaniach prowadzonych w granicach sprawy, której dotyczy skarga, jeżeli jest to niezbędne dla końcowego jej załatwienia. Działania takie służyć mają bowiem zapewnieniu ostatecznego i pełnego załatwienia sprawy, czyli stworzenia takiego stanu, w którym w obrocie prawnym nie będzie funkcjonował żaden akt organu administracji publicznej niezgodny z prawem.
Przedmiotem kontroli dokonywanej przez Sąd w niniejszej sprawie z punktu widzenia kryterium legalności jest zaskarżona decyzja SKO w Ł. z dnia [...] stycznia 2014 r. uchylająca w całości decyzję Wójta Gminy R. z dnia [...] grudnia 2013 r. i odmawiająca nakazania Józefowi Konopce - właścicielowi działki nr [...] w miejscowości P. W., przywrócenia stanu poprzedniego na gruncie lub wykonania urządzeń zapobiegających szkodom w obrębie działek [...], [...] i [...] położonych na terenie miejscowości P. W., gmina R.
Materialnoprawną podstawę dla wydania przedmiotowych decyzji stanowiły przepisy ustawy z dnia 18 lipca 2001 r. Prawo wodne (tj. Dz. U. z 2005 r. Nr 239, poz. 2019), a w szczególności art. 29 tej ustawy. Z przepisu tego wynika, iż właściciel gruntów, o ile przepisy ustawy nie stanowią inaczej, nie może między innymi zmieniać stanu wody na gruncie, a zwłaszcza kierunku odpływu znajdującej się na jego gruncie wody opadowej ani kierunku odpływu ze źródeł – ze szkodą dla gruntów sąsiednich. Jak stanowi zaś ust. 3 art. 29 ustawy, w przypadku gdy spowodowane przez właściciela gruntu zmiany stanu wody na gruncie szkodliwie wpływają na grunty sąsiednie, wójt (burmistrz lub prezydent miasta) może w drodze decyzji nakazać właścicielowi gruntu przywrócenie stanu poprzedniego lub wykonanie urządzeń zapobiegających szkodom.
Podkreślenia więc wymaga, że przepisy powyższe statuują administracyjny tryb orzekania o przywróceniu stanu poprzedniego lub wykonaniu urządzeń zapobiegających szkodom na gruntach sąsiednich wskutek dokonanej przez właściciela gruntów zmiany stanu wodnego. Przesłanką wydania nakazu jest stwierdzenie, że doszło do zmiany stosunków wodnych na gruncie wskutek działań właściciela tych gruntów oraz, że zmiana stosunków wodnych szkodliwie wpływa na grunty sąsiednie. Zmiana stosunków wodnych wiąże się z konkretnym działaniem właściciela gruntów ingerującym w ukształtowany w terenie system zasobów wodnych. Szkodliwe zaś oddziaływanie zmiany stosunków wodnych na grunty sąsiednie to proces długotrwały, wymagający obserwacji, niejednokrotnie nie dający się stwierdzić w czasie jednorazowych, sporadycznych oględzin. Między zmianą stosunków wodnych na gruncie a szkodliwym jej wpływem na grunty sąsiednie winien zachodzić adekwatny (typowy, przeciętny) związek przyczynowy (por. wyrok WSA w Białymstoku z dnia 3 lutego 2009 r., sygn. akt II SA/Bk 609/08).
W stanie faktycznym niniejszej sprawy, skarżący zarzucają J.K. – właścicielowi działki o nr [...], że dokonał zmian na swojej działce w ten sposób, że orze tę działkę tak, że skiby układają się w kierunku drogi gminnej (działka nr [...]), co spowodowało nawrzucanie ziemi do wykonanego rowu, a także, że na odcinku drogi równolegle przylegającej do posesji skarżących (działka nr [...]) woda opadowa wypływająca z przepustu położonego w górnej części działki ewidencyjnej nr [...], wypływa na drogę, a przy dużym poziomie wód opadowych wlewa się na teren posesji wnioskodawcy. W skardze natomiast skarżący zarzucają organom brak wyjaśnienia sprawy sprowadzający się do tego, że organy nie dopuściły dowodu z opinii biegłego, który by potwierdził ich stanowisko.
Zdaniem Sądu, skarga jest niezasadna. Zgodnie z art. 145 § 1 p.p.s.a., sąd uwzględniając skargę na decyzję lub postanowienie, uchyla decyzję lub postanowienie w całości lub części, jeżeli stwierdzi: a) naruszenie prawa materialnego, które miało wpływ na wynik sprawy, b) naruszenie prawa dające podstawę do wznowienia postępowania administracyjnego, c) inne naruszenie przepisów postępowania, jeżeli mogło ono mieć istotny wpływ na wynik sprawy.
W ocenie Sądu, w stanie faktycznym niniejszej sprawy nie doszło do naruszenia przepisów prawa materialnego i procesowego, które miało lub mogło mieć istotny wpływ na wynik sprawy albo dawałoby podstawę do wznowienia postępowania. Organy administracji obu instancji ustaliły istotne okoliczności faktyczne związane z niniejszą sprawą, zastosowały prawidłową podstawę prawną, a także uzasadniły swoje rozstrzygnięcia zgodnie z wymaganiami art. 107 § 3 k.p.a.
Przede wszystkim przyznać należy rację organom, że zgodnie z ich ustaleniami J. K. nie dokonał żadnych zmian na swojej działce, które zmieniły lub mogły zmienić stan wód na jego gruncie. Zarzut zasypania rowu nie może być uznany za zasadny, gdyż pomiędzy działką J. K. (nr [...]) a drogą (nr [...]) nigdy nie było żadnego rowu. Wynika to z zebranego przez organy materiału dowodowego, któremu nie zaprzeczają nawet skarżący. Zarzut ten pojawił się w ich piśmie inicjującym postępowanie z dnia [...] sierpnia 2013 r., ale w trakcie jego trwania, w miarę ustaleń poczynionych przez organ I instancji, skarżący już go nie popierali. Nie podnosili go już ani w odwołaniu od decyzji organu I instancji, ani w skardze do WSA w Białymstoku. W sprawie pozostaje zatem zarzut niewłaściwego orania przez J. K. jego działki, w trakcie którego skiby układają się w kierunku drogi o nr [...].
W ocenie Sądu, powyższy zarzut też jest niezasadny. Z dołączonej bowiem do akt bogatej dokumentacji zdjęciowej wynika jednoznacznie, że działka o nr [...]jest zaorana w ten sposób, że skiby ułożone są równolegle do drogi o nr [...], przynajmniej w części działki bezpośrednio przylegającej do drogi (patrz szczególnie zdjęcia z k. 18 akt sądowych). Świadczą też o tym ślady kół ciągnika na drodze widoczne na zdjęciach z k. 8. Gdyby działka była orana w kierunku drogi, ślady ciągnika byłyby widoczne na całej długości drogi, a nie tylko na jej części leżącej naprzeciw wjazdu na posesję skarżących. Takie ich usytuowanie świadczy o tym, że w miejscu widoczności śladów na drodze, J. K. wjeżdża i wyjeżdża ze swojej działki na drogę, do czego jest zresztą uprawniony.
Niezależnie zaś od kierunku orania działki mają rację organy twierdząc, że samo oranie nie było w stanie zmienić stanu wód na gruncie orzącego. Nie wzniósł on tam bowiem żadnych przeszkód, ani nie dokonał niczego, co by zmieniło kierunek spływu wód opadowych.
W powyższym kontekście niezasadny jest zarzut skarżących odnośnie konieczności dla wyjaśnienia sprawy dopuszczenia przez organ dowodu z opinii biegłego. Podkreślenia bowiem wymaga, że w orzecznictwie sądów administracyjnych jednolicie się przyjmuje, że dowód taki jest niezbędny w sytuacji, gdy organ staje na stanowisku, że jakieś działanie spowodowało zmianę stanu wód na gruncie. Do wyrażenia takiego stanowiska nie wystarczy przekonanie organu bazujące na oględzinach i doświadczeniu życiowym uczestników tych oględzin. Wiadomości specjalne są konieczne w tych sprawach, w których pojawia się zagadnienie mające znaczenie dla rozstrzygnięcia, a którego zakres przekracza zakres wiadomości i doświadczenia życiowego osób mających wykształcenie ogólne. W orzecznictwie pojawiły się nawet poglądy, że przekracza wiedzę ogólną i wymaga fachowej wiedzy oraz specjalistycznych wyliczeń zarówno ustalenie, czy w ogóle nastąpiła zmiana stanu wód na gruncie, jak i czy wskazana zmiana została wywołana działaniem właściciela (właścicieli) gruntu. Fachowej wiedzy wymaga również stwierdzenie, czy dokonana zmiana stanu wód na gruncie spowodowała szkody oraz ustalenie sposobu zapobiegania szkodom, to jest określenie odpowiednich urządzeń, do wykonania których organ powinien zobowiązać stronę na podstawie art. 29 ust. 3 ustawy (por. wyrok WSA w Lublinie z dnia 7 kwietnia 2011 r., sygn. akt II SA/Lu 804/10).
W ocenie Sądu orzekającego w składzie niniejszym, bardziej uzasadnionym wydaje się stanowisko, że ocena zmiany stosunków wodnych wymaga - co do zasady - wiadomości specjalnych i odpowiedniej wiedzy z zakresu hydrologii, gospodarki wodnej, melioracji wodnych i postępowań wodnoprawnych oraz ewentualnie przeprowadzenia odpowiednich analiz, badań, pomiarów lub obliczeń. Oględziny nieruchomości czy zeznania świadków nie posiadających fachowej wiedzy w odnośnym zakresie nie zawsze mogą być wystarczające dla obiektywnej oceny okoliczności danej sprawy, tj. czy doszło do zmiany stanu wody na gruncie ze szkodą dla gruntów sąsiednich. Dlatego też, w przypadku braku możliwości wyjaśnienia ww. kwestii spornych w oparciu o inne środki dowodowe, organ pierwszej instancji zobowiązany będzie do przeprowadzenia dowodu z opinii biegłego (por. wyrok WSA w Warszawie z dnia 20 lipca 2010 r., sygn. akt II SA/Wa 586/10).
Powyższe w ocenie Sądu oznacza, że organy winny dopuszczać stosowny dowód z opinii biegłego rzeczoznawcy wszędzie tam, gdzie zachodzi taka potrzeba wynikła z faktu, że nie można stanu faktycznego ustalić na podstawie innych zebranych w sprawie materiałów dowodowych. Gdy się natomiast stan faktyczny da ustalić bez biegłego i nie zachodzi podstawa do nałożenia obowiązków z art. 29 ust. 3 Prawa wodnego, to dowód taki nie jest bezwzględnie wymagany. Ocena potrzeby takiego dowodu analizowana musi być w oparciu o to, że na gruncie omawianego przepisu organy nie są zobligowane do ustalania i poszukiwania wszelkich powodów ujemnego dla danej strony spływu wód, lecz tylko powinny zbadać, czy pomiędzy konkretnym działaniem właściciela jednej nieruchomości istnieje związek przyczynowo-skutkowy wyrażający się w negatywnej zmianie stanu wód na innych gruntach. Tylko w takim przypadku zasadne jest nakazanie takiemu właścicielowi wykonania określonych prac (por. wyrok WSA w Poznaniu z dnia 3 kwietnia 2012 r., sygn. akt II SA/Po 1034/11). Z powyższym koreluje pogląd, że w przedmiotowym postępowaniu organ najpierw musi ustalić, czy naruszenie stanu wód dla gruntów sąsiednich nastąpiło w wyniku działań właściciela gruntu, a następnie ma dwie możliwości na reagowanie na takie przypadki: pierwsza możliwość to nakazanie naruszającemu stosunki wodne wykonania urządzeń zapobiegających szkodom, druga możliwość to nakazanie właścicielowi gruntu przywrócenie stanu poprzedniego (por. wyrok WSA w Rzeszowie z dnia 23 listopada 2011 r., sygn. akt II SA/Rz 837/11). Dla oceny zatem potrzeby dopuszczenia dowodu z opinii biegłego rzeczoznawcy znaczenie ma również i to, jakie obowiązki organ mógłby nałożyć na stronę w wyniku stwierdzenia naruszenia przez nią stosunków wodnych.
W stanie faktycznym niniejszej sprawy, przy ustaleniu, że J. K. nie zaorał rowu, bo go nigdy tam nie było, w grę musiałaby wchodzić kwestia przywrócenia stanu poprzedniego, czyli ewentualnego nakazania mu orania jego pola wzdłuż drogi, a nie w poprzek. Wniosek taki wydaje się być uzasadniony, gdy się zważy, że przepis art. 29 Prawa wodnego nie ma charakteru prewencyjnego w tym sensie, że nie służy zabezpieczeniu gruntów sąsiednich przed hipotetyczną szkodą. Szkodliwe oddziaływanie musi zostać określone już z tego powodu, aby możliwe było określenie w decyzji sposobu zabezpieczeń (por. wyrok WSA w Gliwicach z dnia 30 listopada 2011 r., sygn. akt II SA/GL 411/11). A zatem w stanie faktycznym niniejszej sprawy dowód z opinii biegłego rzeczoznawcy potrzebny byłby do stwierdzenia, czy J. K. zobowiązany jest orać swoje pole wzdłuż czy w poprzek. Kwestia ta, nawet jeżeli wydaje się nieco żartobliwa, miałaby jednak w sprawie pierwszorzędne znaczenie, gdyby nie inne okoliczności, które w sprawie wystąpiły. Otóż podkreślenia wymaga, że jak ustaliły organy, działka J. K. (nr [...]) nie graniczy z działką skarżących (nr [...]), gdyż przedziela je droga (nr [...]). A zatem niezależnie od faktu, że wszystkie te trzy działki mają spadek w jednym kierunku i woda w sposób naturalny spływa przez nie na teren położony jeszcze niżej, co jest widoczne na zdjęciach z k. 13, 14, 16, 17 i 19 akt sądowych, to przecież woda na działkę skarżących wpływa nie z działki J. K., tylko z drogi przylegającej do działki skarżących. A zatem to być może droga jest nieprawidłowo ukształtowana i wyprofilowana, co powoduje, że wody opadowe płynące po niej spływają na działkę skarżących.
Do takiego wniosku doszedł także organ, który w piśmie z dnia 2 września 2013 r. kierowanym do skarżącego wyjaśnia, że przedmiotowa droga nigdy nie była urządzona i woda spływała powierzchniowo do cieku wodnego. Problem zaś z zalewaniem działki skarżącego zaczął się pojawiać z chwilą podniesienia i poszerzenia korony drogi poprzez jej nasypywanie na odcinku od drogi oznaczonej nr [...] do bramy wjazdowej posesji skarżących, do czego przyczynił się także skarżący. Organ dostrzegając problem podjął kroki w kierunku jego usunięcia, między innymi przystąpił do sporządzenia dokumentacji kosztorysowej na remont drogi nr [...]. Także w uzasadnieniu decyzji organ I instancji wskazał, że podczas oględzin wszyscy wyrazili zgodę na wykonanie rowu odwadniającego w działce nr [...], czym w ocenie Sądu potwierdzono, że problem leży nie w sposobie orania działki nr [...], tylko ukształtowania działki nr [...](droga gminna).
Zauważenia też wymaga, że sami skarżący rozumiejąc całą sytuację, w odwołaniu od decyzji organu I instancji wnieśli nie tylko o nakazanie J. K. przywrócenia stanu poprzedniego, ale przede wszystkim zobowiązanie Wójta Gminy R. do wykonania urządzeń odprowadzających wodę w pasie drogi wraz z wykonaniem systemu drenażu, aby zapobiec podtapianiu gruntów działek [...] i [...].
Zdaniem Sądu, rację mają skarżący twierdząc, że sytuacja wymaga interwencji i to właściciela drogi (działka nr [...]), aby nie doszło do wyrządzenia im szkód spowodowanych zalewaniem ich posesji. O potrzebie budowy rowu w pasie drogowym wypowiedział się także J. K. podczas oględzin w dniu [...] listopada 2013 r. i zobowiązał się on nawet do jego wykonania. Problem jednak w tym, że uczestnik postępowania J. K. nie jest uprawniony do budowy takiego rowu w pasie drogowym stanowiącym własność Gminy R. oraz, czy taki rów spełni wymagania i w pełni zabezpieczy przed zalewaniem posesję skarżących, działkę uczestnika oraz samą drogę stanowiącą własność gminy. Zdaniem Sądu, opisana sytuacja wymaga działań stosownych organów, ale nie w ramach niniejszego postępowania, w którym nie można przecież nałożyć na J. K. obowiązków w zakresie przystosowania drogi gminnej (działka nr [...]) do tego, aby spływająca z niej woda nie zalewała działki skarżących.
Sąd podziela także stanowisko organu II instancji odnośnie konieczności uchylenia decyzji organu I instancji umarzającej postępowanie. Postępowanie oparte na art. 29 ust. 3 Prawa wodnego doprowadzić bowiem ma, w zależności od wyniku ustaleń, bądź do nakazania właścicielowi gruntu dokonania odpowiednich czynności bądź też, w przypadku postępowania prowadzonego na wniosek, do odmowy wydania wobec właściciela gruntu nakazu przewidzianego w art. 29 ust. 3 (por. wyrok WSA w Gdańsku z dnia 13 października 2011 r., sygn. akt II SA/Gd 398/11). Trafnie zatem organ II instancji uchylił decyzję umarzającą organu I instancji i orzekł merytorycznie w sprawie.
Reasumując, zdaniem Sądu, podniesione w skardze zarzuty okazały się niezasadne, gdyż postępowanie przed organami zostało przeprowadzone w sposób wyczerpujący i prawidłowy, zaś zgromadzony w sprawie materiał oceniono właściwie. Mające natomiast zastosowanie w sprawie przepisy zostały także należycie zinterpretowane i zastosowane. Sąd nie doszukał się też naruszeń przepisów prawa materialnego, czy procesowego, które skutkowałyby koniecznością uchylenia zaskarżonej decyzji.
Mając powyższe na uwadze, na mocy art. 151 p.p.s.a., należało orzec jak w sentencji.
