III SA/Gd 269/14
Wyrok
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gdańsku
2014-05-29Nietezowane
Artykuły przypisane do orzeczenia
Do tego artykulu posiadamy jeszcze 13 orzeczeń.
Kup dostęp i zobacz, do jakich przepisów odnosi się orzeczenie. Znajdź inne potrzebne orzeczenia.
Skład sądu
Alina Dominiak
Anna Orłowska /przewodniczący/
Elżbieta Kowalik-Grzanka /sprawozdawca/Sentencja
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gdańsku w składzie następującym: Przewodniczący: Sędzia NSA Anna Orłowska Sędziowie: Sędzia WSA Alina Dominiak Sędzia WSA Elżbieta Kowalik – Grzanka (spr.) Protokolant starszy sekretarz sądowy Wioleta Gładczuk po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 29 maja 2014 r. sprawy ze skargi A. L. na decyzję Inspektora Transportu Drogowego z dnia 6 lutego 2014 r. nr [...] w przedmiocie nałożenia kary pieniężnej za przejazd pojazdem nienormatywnym oddala skargę.
Uzasadnienie
Decyzją z dnia 31 października 2013 r. nr [...] Inspektor Transportu Drogowego nałożył na A. L. karę pieniężną w wysokości 2.000 zł za przejazd po drodze publicznej pojazdem nienormatywnym o wymiarach, masie całkowitej i naciskach jednej lub wielu osi odpowiadających zezwoleniu kategorii VII, z naruszeniem zakazu przewozu ładunku innego niż ładunek niepodzielny, o którym mowa w art. 64 ust. 2 ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. – Prawo o ruchu drogowym.
W podstawie prawnej wydanej decyzji organ wskazał art. 64 oraz art. 140aa ust. 1 – 3 ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. – Prawo o ruchu drogowym (tekst jednolity: Dz. U. z 2012 r., poz. 1137 ze zm.) oraz art. 104 § 1 ustawy z dnia 14 czerwca 1960 r. – Kodeks postępowania administracyjnego (tekst jednolity: Dz. U. z 2013 r., poz. 267 ze zm.). Organ powołał się ponadto na protokół kontroli nr [...].
W uzasadnieniu wydanego rozstrzygnięcia organ pierwszej instancji wskazał, że w dniu 24 czerwca 2013 r. w miejscowości W. na drodze krajowej nr 1 został zatrzymany do kontroli pięcioosiowy pojazd członowy składający się z dwuosiowego ciągnika siodłowego marki [...] nr rej. [...] oraz trzyosiowej naczepy ciężarowej marki [...] o nr rej. [...]. Przedmiotowym pojazdem wykonywano w dniu kontroli przewóz ładunku podzielnego - jednego kontenera 40 – stopowego, w którym znajdował się ładunek chlorowodorku metforminy umieszczony w 800 kartonach w ilości 20.000 kg netto. W związku z podejrzeniem przekroczenia dopuszczalnych parametrów wagowych kontrolowanego pojazdu członowego dokonano jego ważenia na zatwierdzonym przez uprawnionego geodetę stanowisku do pomiaru mas i nacisków osi.
Droga, na której stwierdzono przejazd nie została wskazana w rozporządzeniu Ministra Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej z dnia 6 września 2012 r. w sprawie wykazu dróg krajowych oraz dróg wojewódzkich, po których mogą poruszać się pojazdy o dopuszczalnym nacisku pojedynczej osi do 10 ton oraz wykazu dróg krajowych, po których mogą poruszać się pojazdy o dopuszczalnym nacisku pojedynczej osi do 8 ton (Dz. U. z 2012 r., poz. 1061). Z kolei uwzględniwszy regulację zawartą w art. 41 ust. 1 – 3 ustawy z dnia 21 marca 1985 r. o drogach publicznych (tekst jednolity: Dz. U. z 2007 r., Nr 19, poz. 115 ze zm.) droga krajowa nr 1 w miejscowości W. jest drogą publiczną, po której mogą się poruszać pojazdy o dopuszczalnym nacisku pojedynczej osi napędowej do 11,5 tony.
W wyniku przeprowadzonego badania stwierdzono, że rzeczywisty nacisk pojedynczej osi napędowej ciągnika samochodowego wynosi 13,1 tony a zatem przekracza wartość dopuszczalną o 1,6 tony czyli o 13,91 %. Ponadto stwierdzono, że rzeczywiste naciski pojedynczej osi nienapędowej ciągnika samochodowego i potrójnej osi naczepy ciężarowej oraz rzeczywista masa całkowita pojazdu członowego z ładunkiem mieszczą się w wartościach dopuszczalnych.
Ww. przekroczenie stanowiło naruszenie dopuszczalnych wartości wskazanych w ustawie o drogach publicznych oraz w rozporządzeniu Ministra Infrastruktury z dnia 31 grudnia 2002 r. w sprawie warunków technicznych pojazdów oraz zakresu ich niezbędnego wyposażenia (Dz. U. z 2003 r., Nr 32, poz. 262 ze zm.).
W toku postępowania strona wnosząc o umorzenie prowadzonego postępowania z uwagi na treść art. 140 aa ust. 4 ustawy – Prawo o ruchu drogowym wskazała, że ładunek czyli podjęty w G. kontener zaplombowany był plombą celną uniemożliwiającą dostęp do przewożonego w nim ładunku. W związku z tym podmiot wykonujący przewóz drogowy nie mógł ocenić zarówno rzeczywistej masy przewożonego ładunku, sposobu jego rozłożenia w przestrzeni ładunkowej jak i nacisku jaki wywierać będzie ww. ładunek na osie transportującego go pojazdu. Przyjmując deklarację zleceniodawcy zawartą w zleceniu przewozowym ustalono, że pobranie ww. ładunku o masie netto 20.000 kg przy uwzględnieniu masy własnej kontenera, nie przyczyni się do naruszenia obowiązujących przepisów. Na podstawie zapisów w dowodach rejestracyjnych ww. pojazdów jak też masy przewożonego towaru ustalono, że jego przewóz nie spowoduje przekroczenia dopuszczalnej masy całkowitej kontrolowanego pojazdu członowego, co potwierdziły ustalenia kontroli drogowej, w wyniku której stwierdzono rzeczywistą całkowitą masę pojazdu członowego to jest 38.500 kg.
W ocenie organu ww. argumentacja strony nie mogła zostać uwzględniona. Fakt, że z dokumentów przewozowych nie wynika, iż może zostać przekroczona dopuszczalna masa całkowita pojazdu członowego nie zwalnia przewoźnika drogowego z podejmowania wszelkich starań aby pojazd członowy nie był pojazdem nienormatywnym. Ponadto fakt nieprzekroczenia dopuszczalnej całkowitej masy kontrolowanego pojazdu członowego przy przekroczeniu wyłącznie dopuszczalnej wartości nacisku pojedynczej osi napędowej ciągnika samochodowego na drodze którą realizowany jest przewóz drogowy nie stanowi przesłanki pozwalającej organowi kontroli ruchu drogowego na umorzenie prowadzonego w sprawie postępowania wyjaśniającego.
W ocenie organu strona jako licencjonowany przewoźnik winna dążyć – także poprzez wypracowanie odpowiednich relacji z kontrahentami i wypracowanie odpowiednich rozwiązań w zakresie załadunków – aby wykonywać przewozy pojazdami normatywnymi, nie tylko w zakresie masy całkowitej ale także w zakresie nacisków osi. Jednym z takich rozwiązań mogłoby być dokonywanie odpraw celnych kontenerów w porcie w G., a więc jeszcze przed załadunkiem na środki transportu drogowego, których uczestniczenie w ruchu drogowym podlega ścisłym przepisom ustawy – Prawo o ruchu drogowym i ustawy o drogach publicznych. Ponadto w świetle art. 48 ust. 1 – 3 ustawy z dnia 15 listopada 1984 r. – Prawo przewozowe (tekst jednolity: Dz. U. z 2012 r., poz. 1173 ze zm.) przewoźnik może sprawdzić czy przesyłka odpowiada oświadczeniom nadawcy zawartym w liście przewozowym oraz czy zachowane zostały przepisy dotyczące rzeczy dopuszczonych do przewozu na warunkach szczególnych.
Z treści znajdujących się w aktach dokumentów nie wynika aby kierowca wniósł jakiekolwiek uwagi do przyjmowanego ładunku. Trudno zaś mówić o dochowaniu należytej staranności przez przewoźnika drogowego w sytuacji gdy dany podmiot nie upewnia się czy po załadunku towaru pojazd nie stanie się pojazdem nienormatywnym
W tym stanie, uwzględniwszy ww. przekroczenie dopuszczalnej wartości o 13,91 % oraz treść art. 140 ab ust. 1 pkt 3 lit. b) ustawy – Prawo o ruchu drogowym należało nałożyć na przedsiębiorcę karę pieniężną w wysokości 2.000 zł. Taką bowiem karę przewidział ustawodawca w odniesieniu do sytuacji braku zezwolenia kategorii VII w sytuacji gdy nacisk jednej lub wielu osi, rzeczywista masa całkowita lub wymiary pojazdu przekraczają dopuszczalne wartości o więcej niż 10 % i nie więcej niż 20 %. Ponadto zgodnie z treścią art. 140 ab ust. 2 ww. ustawy w przypadku naruszenia zakazu, o którym mowa w art. 64 ust. 2, za przejazd pojazdem nienormatywnym nakłada się karę jak za przejazd bez zezwolenia.
W realiach sprawy kontrolowany pojazd był pojazdem nienormatywnym, którego parametry odpowiadały zezwoleniu kategorii VII wskazanemu pod. lp. 7 tabeli stanowiącej załącznik do ustawy – Prawo o ruchu drogowym. Z kolei z uwagi na fakt, iż pojazdem nienormatywnym przewożony był ładunek podzielny stwierdzono naruszenie zakazu przewozu ładunku innego niż ładunek niepodzielny pojazdem nienormatywnym o parametrach odpowiadających zezwoleniu kategorii III – VII, o którym mowa w art. 64 ust. 2 ww. ustawy.
Zatem zgodnie z dyspozycją zawartą w art. 140 ab ust. 2 ustawy – Prawo o ruchu drogowym organ wydający decyzję w niniejszej sprawie nałożył karę pieniężną jak za przejazd bez zezwolenia – w tym wypadku za przejazd bez zezwolenia kategorii VII.
W odwołaniu od ww. decyzji A.L. wniósł o uchylenie wydanej decyzji w całości i przekazanie sprawy do ponownego rozpatrzenia przez organ pierwszej instancji.
W uzasadnieniu odwołania A. L. wskazał, że przed podjęciem kontenera nie mógł w żaden sposób ocenić zarówno rzeczywistej masy przewożonego ładunku, sposobu jego rozłożenia w przestrzeni ładunkowej jak też nacisku jakie wywierać będzie ww. ładunek na osie transportującego go pojazdu. Kontener, który podjęto z G. zabezpieczony został plombą celną uniemożliwiającą dostęp do przewożonego w nim towaru. W tym stanie organ nie miał podstaw aby nałożyć ww. karę pieniężną. Przewoźnik drogowy nie miał bowiem wpływu na powstanie stwierdzonego przekroczenia.
W następstwie ww. odwołania Główny Inspektor Transportu Drogowego decyzją z dnia 2 kwietnia 2014 r. nr [...] utrzymał w mocy zakwestionowane rozstrzygnięcie [...] Inspektora Transportu Drogowego.
W podstawie prawnej wydanej decyzji organ odwoławczy przywołał art. 138 § 1 pkt 1 ustawy – Kodeks postępowania administracyjnego, art. 64 ust. 1 i ust. 2, art. 64c, art. 140 aa ust. 1, ust. 3 pkt 1i ust. 4, art. 140 ab ust. 1 pkt 3 lit. b) ustawy – Prawo o ruchu drogowym oraz art. 41 ustawy o drogach publicznych.
W uzasadnieniu wydanej decyzji organ odwoławczy odnosząc się do regulacji zawartych w ustawie – Prawo o ruchu drogowym wskazał, że rozstrzygnięcie wydane przez organ pierwszej instancji jest rozstrzygnięciem w pełni prawidłowym.
W realiach sprawy doszło bowiem do naruszenia obowiązku w zakresie posiadania zezwolenia na przejazd pojazdem nienormatywnym. Okoliczności te zostały zaś stwierdzone w toku przeprowadzonej kontroli drogowej.
Z kolei art. 64 ust. 2 ustawy – Prawo o ruchu drogowym ustanawia generalny zakaz przewozu pojazdem nienormatywnym ładunków innych niż ładunek niepodzielny. W tej zaś sytuacji – zgodnie z art. 140 ab ust. 2 ustawy – Prawo o ruchu drogowym – nakłada się karę jak za przejazd bez zezwolenia.
Odnosząc się do argumentacji odwołującego organ odwoławczy wskazał, że podmiot wykonujący przewozy drogowe winien mieć wiedzę na temat przewożonego ładunku w zakresie jego właściwości i ilości, trasy oraz parametrów pojazdu, którym przejazd będzie wykonywany. Następnie powinien wystąpić o stosowne zezwolenie. Jeżeli przepis prawa stoi na przeszkodzie w jego uzyskaniu podmiot wykonujący przejazd winien rozważyć zmianę sposobu przejazdu aby nie narażać się na negatywne konsekwencje finansowe. Ponadto stworzenie własnych procedur załadunku, szczegółowa organizacja pracy, kształtowanie stosunków zobowiązaniowych z pozostałymi uczestnikami obrotu prawnego oraz ustalenie trasy przejazdu to indywidualne kwestie, co do których ustawodawca nie narzuca gotowych rozwiązań.
W skardze na ww. decyzję skierowanej do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gdańsku A. L. wniósł o uchylenie wydanego rozstrzygnięcia podnosząc zarzuty naruszenia:
1) art. 2 Konstytucji RP oraz art. 7 i 8 ustawy – Kodeks postępowania administracyjnego poprzez ugruntowanie stanu niezgodnego z prawemu u podstaw wydania decyzji przez organ pierwszej instancji;
2) art. 140 aa ust. 4 pkt 1 lit. a) i b) ustawy – Prawo o ruchu drogowym poprzez ich niezastosowanie;
3) art. 6 – 10, art. 14, art. 40, art. 43, art. 50, art. 67, art. 75, art. 77, art. 80 i art. 107 § 3 ustawy – Kodeks postępowania administracyjnego polegające na prowadzeniu postępowania administracyjnego niezgodnie z ww. regulacjami.
W uzasadnieniu skargi A. L. podniósł m.in., że jako przewoźnik uczynił wszystko czego można od niego wymagać w zakresie organizacji przewozu. Nałożenie kary pieniężnej miało zaś miejsce wskutek okoliczności, które były od niego niezależne. W ocenie skarżącego wyłączną winę za powstałe naruszenie ponosi wyłącznie osoba trzecia czyli załadowca.
W odpowiedzi na skargę Główny Inspektor Transportu Drogowego wniósł o jej oddalenie nie znajdując podstaw do zmiany swojego wcześniejszego stanowiska.
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gdańsku zważył, co następuje:
W myśl art. 1 § 1 i § 2 ustawy z dnia 25 lipca 2002 r. – Prawo o ustroju sądów administracyjnych (Dz. U. Nr 153, poz. 1269 ze zm.) sądy administracyjne sprawują wymiar sprawiedliwości przez kontrolę działalności administracji publicznej pod względem zgodności z prawem, jeżeli ustawy nie stanowią inaczej.
W świetle powołanego przepisu ustawy sąd administracyjny w zakresie swojej właściwości ocenia zaskarżoną decyzję administracyjną lub inne rozstrzygnięcie z zakresu administracji publicznej dotyczące uprawnień lub obowiązków wynikających z przepisów prawa, w tym aktów organów jednostek samorządu terytorialnego, z punktu widzenia ich zgodności z prawem materialnym i przepisami postępowania administracyjnego, według stanu faktycznego i prawnego obowiązującego w dacie wydania tych aktów. Co istotne, sąd administracyjny nie ocenia zaskarżonego rozstrzygnięcia organu administracji publicznej pod kątem jego słuszności bądź też celowości. Sąd administracyjny nie rozpatruje również sprawy, kierując się zasadami współżycia społecznego.
Z kolei postępowanie przed sądami administracyjnymi prowadzone jest w oparciu o przepisy ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. – Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (tekst jednolity: Dz. U. z 2012 r., poz. 270 ze zm.).
W świetle art. 134 § 1 ww. aktu normatywnego sąd rozstrzyga w granicach danej sprawy nie będąc jednak związany zarzutami i wnioskami skargi oraz powołaną podstawą prawną.
Przedmiotem wniesionej do Sądu skargi A. L. uczynił decyzję utrzymującą w mocy rozstrzygnięcie nakładające na skarżącego karę pieniężną w kwocie 2.000 zł za przejazd po drogach publicznych pojazdem nienormatywnym bez wymaganego zezwolenia.
Kontrola zaskarżonego rozstrzygnięcia przeprowadzona w oparciu o ww. kryterium prowadzi do wniosku, że wydane w sprawie rozstrzygnięcia odpowiadają przepisom prawa.
W sprawie bezsporny jest fakt przekroczenia o 1,6 tony dopuszczalnego nacisku pojedynczej osi napędowej ciągnika samochodowego stwierdzony w dniu 24 czerwca 2013 r. w miejscowości W.
Okoliczność ta wynika jednoznacznie z protokołu kontroli nr [...] i nie została zakwestionowana przez stronę.
W okolicznościach rozpatrywanej sprawy nie budzi też wątpliwości, przy uwzględnieniu parametrów kontrolowanego pojazdu członowego i kategorii drogi nr 1 po której mogą poruszać się pojazdy o dopuszczalnym nacisku pojedynczej osi do 10 ton, że zakwestionowany przejazd wymagał zezwolenia kategorii VII na przejazd tą drogą krajową, zgodnie z lp. 7 załącznika nr 1 do ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. - Prawo o ruchu drogowym.
Kwestią sporną, wymagającą rozstrzygnięcia Sądu jest natomiast możliwość zastosowania wobec przewoźnika regulacji art. 140 aa ust. 4 pkt 1 i 2 ww. ustawy.
Przepisy te obligują organ prowadzący postępowanie administracyjne w sprawie nałożenia kary pieniężnej za naruszenia wyszczególnione w art. 140ab ust. 1 i 2 ustawy - Prawo o ruchu drogowym, do umorzenia postępowania, jeżeli:
1) okoliczności sprawy i dowody wskazują, że podmiot wykonujący przejazd:
a) dochował należytej staranności w realizacji czynności związanych z przejazdem,
b) nie miał wpływu na powstanie naruszenia, lub
2) rzeczywista masa całkowita pojazdu nienormatywnego nie przekracza dopuszczalnej wielkości lub wielkości określonej w zezwoleniu, o którym mowa w art. 64 ust. 1 pkt 1, a przekroczenie dotyczy wyłącznie nacisku osi pojazdu w przypadku przewozu ładunków sypkich oraz drewna.
Strona skarżąca starała się dowieść, że nie ponosi winy za stwierdzone naruszenie. Skarżący argumentował bowiem, że przed podjęciem kontenera nie mógł w żaden sposób ocenić zarówno rzeczywistej masy przewożonego ładunku, sposobu jego rozłożenia w przestrzeni ładunkowej jak też nacisku jakie wywierać będzie ww. ładunek na osie transportującego go pojazdu. Kontener, który podjęto z G. zabezpieczony został plombą celną uniemożliwiającą dostęp do przewożonego w nim towaru.
Przedstawione okoliczności organ odwoławczy wziął pod uwagę, zasadnie jednak przyjmując, że nie mogły one usprawiedliwiać powstania naruszenia, a tym bardziej świadczyć o dochowaniu należytej staranności w realizacji przez podmiot wykonujący przejazd czynności związanych z przewozem, czy chociażby uprawdopodobnić, że przewoźnik nie miał wpływu na powstanie naruszenia. Zgłoszone przez stronę skarżącą wyjaśnienia nie obligowały organu do podejmowania dodatkowych czynności dowodowych. Podkreślić należy bowiem, że podjęcie wszelkich kroków niezbędnych do dokładnego wyjaśnienia oraz załatwienia sprawy wymaga w pierwszym rzędzie rozważenia, jakie fakty mają w sprawie znaczenie. O tym zaś decyduje norma prawa materialnego i wskazane w niej przesłanki odpowiedzialności podmiotu wykonującego przejazd.
Zgodnie natomiast z art. 140aa ust. 1 i 3 pkt 1 ustawy - Prawo o ruchu drogowym, na podmiot wykonujący przejazd nakłada się w drodze decyzji administracyjnej karę pieniężną, za przejazd po drogach publicznych pojazdów nienormatywnych bez zezwolenia, o którym mowa w art. 64 ust. 1 pkt 1 tej ustawy.
Zgodnie z dyspozycją tych przepisów kara może być zawsze nałożona na podmiot wykonujący przewóz a więc w rozpoznawanej sprawie na przedsiębiorcę, który w ramach prowadzonej działalności realizował przewóz. Dodatkowo taka sama kara, niezależnie od odpowiedzialności przewoźnika, może zostać nałożona na podmiot wykonujący inne czynności związane z przewozem drogowym, w tym załadowcę, w sytuacjach opisanych w pkt 2 ust. 3 art. 140aa, tj. jeżeli okoliczności lub dowody wskazują, że podmiot ten miał wpływ lub godził się na powstanie naruszenia określonego w ust. 1.
W judykaturze wyrażany jest pogląd, który Sąd w niniejszym składzie podziela, że wymienione podmioty ponoszą odpowiedzialność na nieco innych podstawach: przewoźnik (podmiot wykonujący przejazd) ponosi odpowiedzialność za przejazd pojazdem nienormatywnym a załadowca (o którym w realiach sprawy wspomina skarżący) ponosi odpowiedzialność za wpływ lub godzenie się na powstanie naruszenia obowiązków lub warunków przewozu (zob. w tej materii: wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 15 września 2011r., sygn. akt II GSK 764/10; Centralna Baza Orzeczeń Sądów Administracyjnych; orzeczenia.nsa.gov.pl).
Zaznaczyć również należy, że omawiane przepisy ustanawiają odpowiedzialność administracyjną, a nie karnoadministracyjną podmiotów wykonujących transport drogowy. Odpowiedzialność ta ma zaś charakter obiektywny.
Oznacza to, że przedmiotowa odpowiedzialność znajduje zastosowanie do podmiotu wykonującego przewóz w przypadku wystąpienia zakazanego ustawą skutku i to niezależnie od tego, kto przyczynił się do powstania naruszenia.
Zadaniem organów administracji publicznej jest z kolei ustalenie czy doszło, czy nie doszło do naruszenia przepisów ustawy. W przypadku stwierdzenia naruszeń, po stronie organu powstaje obowiązek nałożenia stosownej kary pieniężnej i od obowiązku tego organ administracji odstąpić nie może.
Oznacza to, że odpowiedzialność administracyjna przewoźnika jest niezależna od winy, czy jego dobrej lub złej woli. Wystarczające jest tutaj stwierdzenie samego faktu nieprzestrzegania nałożonych obowiązków. Dlatego też, co do zasady, bez znaczenia są okoliczności w jakich doszło do powstania naruszeń (tak zasadnie Wojewódzki Sąd Administracyjny w Olsztynie w wyroku z dnia 18 lipca 2013 r., sygn.. akt II SA/Ol 451/13; Centralna Baza Orzeczeń Sądów Administracyjnych; orzeczenia.nsa.gov.pl).
Sąd pragnie podkreślić, że powyższy przepis stwarza domniemanie odpowiedzialności przedsiębiorcy wykonującego przejazd.
Jednocześnie zaś, ustawodawca umożliwił obalenie tego domniemania w sytuacji spełnienia przesłanek z art. 140aa ust. 4 pkt 1 i 2, których jako stanowiących wyjątek od generalnej zasady odpowiedzialności podmiotu wykonującego przewóz, nie można interpretować rozszerzająco. Cytowany wyżej art. 140aa ust. 4 pkt 1 przewiduje wprawdzie możliwość zwolnienia przedsiębiorcy od odpowiedzialności za stwierdzone naruszenie prawa, jednakże jest to uzależnione od wykazania, że dołożył on należytej staranności, to znaczy uczynił wszystko, czego można od niego rozsądnie wymagać organizując przewóz, a jedynie wskutek niezależnych od niego okoliczności lub nadzwyczajnych zdarzeń doszło do naruszenia prawa. Co istotne, ciężar dowodu, że w sprawie wystąpiły przesłanki, przewidziane w przepisach prawa, do zwolnienia z tej odpowiedzialności spoczywa na przedsiębiorcy, gdyż to on wywodzi z tych przepisów skutki prawne (zob. w tej materii: wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 2 czerwca 2009 r., sygn. akt II GSK 989/08; Centralna Baza Orzeczeń Sądów Administracyjnych; orzeczenia.nsa.gov.pl).
Przechodząc do kwestii braku odpowiedzialności skarżącego za powstałe naruszenie, Sąd stwierdza, że skarżący nie wykazał okoliczności uzasadniających zwolnienie go od tej odpowiedzialności.
Skarżący podnosi, że podejmując czynności związane z przewozem dochował należytej staranności, gdyż nie był w stanie ocenić zarówno rzeczywistej masy przewożonego ładunku, sposobu jego rozłożenia w przestrzeni ładunkowej jak też nacisku jakie wywierać będzie ww. ładunek na osie transportującego go pojazdu. Towar bowiem przed jego załadunkiem był zaplombowany i nie miał żadnych możliwości dokonania czynności sprawdzających.
Odnosząc się do powyższych twierdzeń, Sąd uznał, iż skarżący nie wykazał okoliczności wynikających z hipotezy art. 140aa ust. 4 ustawy – Prawo o ruchu drogowym uwalniających go od odpowiedzialności. Skarżący, dążąc do wykazania dołożenia należytej staranności w kwestii prowadzenia przedsiębiorstwa zgodnie z wymogami określonymi w przepisach prawa, odwołał się jedynie do niemożności kontroli pobranego ładunku w ww. zakresie.
Wobec takiego stanowiska, zwrócić uwagę należy, że skarżący jako profesjonalista przyjmując określony towar do przewozu zobowiązany jest pozyskać wiedzę odnośnie nie tylko jego ciężaru ale i właściwości a także jego wpływu na obciążenie osi transportującego go pojazdu. Bazą do przedmiotowych informacji winny być dokumenty dotyczące przewożonego towaru jak i dokumenty dotyczące dopuszczalnej maksymalnej masy całkowitej pojazdu. W ocenie Sądu, twierdzenia skarżącego dotyczące okoliczności zaplombowania kontenera - w związku z obiektywną choć nie absolutną odpowiedzialnością skarżącego za prowadzone przedsiębiorstwo - nie wystarczają do uwolnienia się od ww. odpowiedzialności za dokonanie przejazdu po drogach publicznych pojazdem nienormatywnym. W okolicznościach sprawy, nie można uznać, że skarżący uczynił wszystko, czego można od niego rozsądnie wymagać przy organizacji przewozu aby uniknąć naruszenia prawa. Przyjęcie do przewozu bez żadnych dodatkowych sprawdzeń zaplombowanego ładunku, co do zasady naraża dokonującego takiego przewozu na obciążenie skutkami niewłaściwie dokonanego załadunku. Natomiast podjęcie ryzyka wynikającego z takiej sytuacji, jest decyzją biznesową, którą podejmuje przedsiębiorca i skutki, której winien brać pod uwagę.
W tym świetle zarzuty podniesione w skardze uznać należy za nieuzasadnione.
W ocenie Sądu organ pierwszej instancji prawidłowo ocenił, że w sprawie spełnione zostały ustawowe przesłanki przemawiające za nałożeniem kary pieniężnej. Prawidłowa była również decyzja wydana przez organ odwoławczy, który to organ ponownie rozstrzygał sprawę w świetle zasady dwuinstancyjności postępowania administracyjnego (vide: art. 15 k.p.a.).
Powyższe zapatrywania prowadzić musiały do uznania, że zaskarżona decyzja organu odwoławczego jak i poprzedzająca ją decyzja [...] Inspektora Transportu Drogowego są zgodne z prawem.
Nie znajdując zaś podstaw do stwierdzenia z urzędu, że ww. rozstrzygnięcia wydane zostały z naruszeniem przepisów prawa (vide: art. 134 § 1 ustawy – Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi) Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gdańsku oddalił wniesioną skargę na podstawie art. 151 ww. ustawy, o czym orzeczono jak w sentencji wyroku.
Nietezowane
Artykuły przypisane do orzeczenia
Kup dostęp i zobacz, do jakich przepisów odnosi się orzeczenie. Znajdź inne potrzebne orzeczenia.
Skład sądu
Alina DominiakAnna Orłowska /przewodniczący/
Elżbieta Kowalik-Grzanka /sprawozdawca/
Sentencja
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gdańsku w składzie następującym: Przewodniczący: Sędzia NSA Anna Orłowska Sędziowie: Sędzia WSA Alina Dominiak Sędzia WSA Elżbieta Kowalik – Grzanka (spr.) Protokolant starszy sekretarz sądowy Wioleta Gładczuk po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 29 maja 2014 r. sprawy ze skargi A. L. na decyzję Inspektora Transportu Drogowego z dnia 6 lutego 2014 r. nr [...] w przedmiocie nałożenia kary pieniężnej za przejazd pojazdem nienormatywnym oddala skargę.
Uzasadnienie
Decyzją z dnia 31 października 2013 r. nr [...] Inspektor Transportu Drogowego nałożył na A. L. karę pieniężną w wysokości 2.000 zł za przejazd po drodze publicznej pojazdem nienormatywnym o wymiarach, masie całkowitej i naciskach jednej lub wielu osi odpowiadających zezwoleniu kategorii VII, z naruszeniem zakazu przewozu ładunku innego niż ładunek niepodzielny, o którym mowa w art. 64 ust. 2 ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. – Prawo o ruchu drogowym.
W podstawie prawnej wydanej decyzji organ wskazał art. 64 oraz art. 140aa ust. 1 – 3 ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. – Prawo o ruchu drogowym (tekst jednolity: Dz. U. z 2012 r., poz. 1137 ze zm.) oraz art. 104 § 1 ustawy z dnia 14 czerwca 1960 r. – Kodeks postępowania administracyjnego (tekst jednolity: Dz. U. z 2013 r., poz. 267 ze zm.). Organ powołał się ponadto na protokół kontroli nr [...].
W uzasadnieniu wydanego rozstrzygnięcia organ pierwszej instancji wskazał, że w dniu 24 czerwca 2013 r. w miejscowości W. na drodze krajowej nr 1 został zatrzymany do kontroli pięcioosiowy pojazd członowy składający się z dwuosiowego ciągnika siodłowego marki [...] nr rej. [...] oraz trzyosiowej naczepy ciężarowej marki [...] o nr rej. [...]. Przedmiotowym pojazdem wykonywano w dniu kontroli przewóz ładunku podzielnego - jednego kontenera 40 – stopowego, w którym znajdował się ładunek chlorowodorku metforminy umieszczony w 800 kartonach w ilości 20.000 kg netto. W związku z podejrzeniem przekroczenia dopuszczalnych parametrów wagowych kontrolowanego pojazdu członowego dokonano jego ważenia na zatwierdzonym przez uprawnionego geodetę stanowisku do pomiaru mas i nacisków osi.
Droga, na której stwierdzono przejazd nie została wskazana w rozporządzeniu Ministra Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej z dnia 6 września 2012 r. w sprawie wykazu dróg krajowych oraz dróg wojewódzkich, po których mogą poruszać się pojazdy o dopuszczalnym nacisku pojedynczej osi do 10 ton oraz wykazu dróg krajowych, po których mogą poruszać się pojazdy o dopuszczalnym nacisku pojedynczej osi do 8 ton (Dz. U. z 2012 r., poz. 1061). Z kolei uwzględniwszy regulację zawartą w art. 41 ust. 1 – 3 ustawy z dnia 21 marca 1985 r. o drogach publicznych (tekst jednolity: Dz. U. z 2007 r., Nr 19, poz. 115 ze zm.) droga krajowa nr 1 w miejscowości W. jest drogą publiczną, po której mogą się poruszać pojazdy o dopuszczalnym nacisku pojedynczej osi napędowej do 11,5 tony.
W wyniku przeprowadzonego badania stwierdzono, że rzeczywisty nacisk pojedynczej osi napędowej ciągnika samochodowego wynosi 13,1 tony a zatem przekracza wartość dopuszczalną o 1,6 tony czyli o 13,91 %. Ponadto stwierdzono, że rzeczywiste naciski pojedynczej osi nienapędowej ciągnika samochodowego i potrójnej osi naczepy ciężarowej oraz rzeczywista masa całkowita pojazdu członowego z ładunkiem mieszczą się w wartościach dopuszczalnych.
Ww. przekroczenie stanowiło naruszenie dopuszczalnych wartości wskazanych w ustawie o drogach publicznych oraz w rozporządzeniu Ministra Infrastruktury z dnia 31 grudnia 2002 r. w sprawie warunków technicznych pojazdów oraz zakresu ich niezbędnego wyposażenia (Dz. U. z 2003 r., Nr 32, poz. 262 ze zm.).
W toku postępowania strona wnosząc o umorzenie prowadzonego postępowania z uwagi na treść art. 140 aa ust. 4 ustawy – Prawo o ruchu drogowym wskazała, że ładunek czyli podjęty w G. kontener zaplombowany był plombą celną uniemożliwiającą dostęp do przewożonego w nim ładunku. W związku z tym podmiot wykonujący przewóz drogowy nie mógł ocenić zarówno rzeczywistej masy przewożonego ładunku, sposobu jego rozłożenia w przestrzeni ładunkowej jak i nacisku jaki wywierać będzie ww. ładunek na osie transportującego go pojazdu. Przyjmując deklarację zleceniodawcy zawartą w zleceniu przewozowym ustalono, że pobranie ww. ładunku o masie netto 20.000 kg przy uwzględnieniu masy własnej kontenera, nie przyczyni się do naruszenia obowiązujących przepisów. Na podstawie zapisów w dowodach rejestracyjnych ww. pojazdów jak też masy przewożonego towaru ustalono, że jego przewóz nie spowoduje przekroczenia dopuszczalnej masy całkowitej kontrolowanego pojazdu członowego, co potwierdziły ustalenia kontroli drogowej, w wyniku której stwierdzono rzeczywistą całkowitą masę pojazdu członowego to jest 38.500 kg.
W ocenie organu ww. argumentacja strony nie mogła zostać uwzględniona. Fakt, że z dokumentów przewozowych nie wynika, iż może zostać przekroczona dopuszczalna masa całkowita pojazdu członowego nie zwalnia przewoźnika drogowego z podejmowania wszelkich starań aby pojazd członowy nie był pojazdem nienormatywnym. Ponadto fakt nieprzekroczenia dopuszczalnej całkowitej masy kontrolowanego pojazdu członowego przy przekroczeniu wyłącznie dopuszczalnej wartości nacisku pojedynczej osi napędowej ciągnika samochodowego na drodze którą realizowany jest przewóz drogowy nie stanowi przesłanki pozwalającej organowi kontroli ruchu drogowego na umorzenie prowadzonego w sprawie postępowania wyjaśniającego.
W ocenie organu strona jako licencjonowany przewoźnik winna dążyć – także poprzez wypracowanie odpowiednich relacji z kontrahentami i wypracowanie odpowiednich rozwiązań w zakresie załadunków – aby wykonywać przewozy pojazdami normatywnymi, nie tylko w zakresie masy całkowitej ale także w zakresie nacisków osi. Jednym z takich rozwiązań mogłoby być dokonywanie odpraw celnych kontenerów w porcie w G., a więc jeszcze przed załadunkiem na środki transportu drogowego, których uczestniczenie w ruchu drogowym podlega ścisłym przepisom ustawy – Prawo o ruchu drogowym i ustawy o drogach publicznych. Ponadto w świetle art. 48 ust. 1 – 3 ustawy z dnia 15 listopada 1984 r. – Prawo przewozowe (tekst jednolity: Dz. U. z 2012 r., poz. 1173 ze zm.) przewoźnik może sprawdzić czy przesyłka odpowiada oświadczeniom nadawcy zawartym w liście przewozowym oraz czy zachowane zostały przepisy dotyczące rzeczy dopuszczonych do przewozu na warunkach szczególnych.
Z treści znajdujących się w aktach dokumentów nie wynika aby kierowca wniósł jakiekolwiek uwagi do przyjmowanego ładunku. Trudno zaś mówić o dochowaniu należytej staranności przez przewoźnika drogowego w sytuacji gdy dany podmiot nie upewnia się czy po załadunku towaru pojazd nie stanie się pojazdem nienormatywnym
W tym stanie, uwzględniwszy ww. przekroczenie dopuszczalnej wartości o 13,91 % oraz treść art. 140 ab ust. 1 pkt 3 lit. b) ustawy – Prawo o ruchu drogowym należało nałożyć na przedsiębiorcę karę pieniężną w wysokości 2.000 zł. Taką bowiem karę przewidział ustawodawca w odniesieniu do sytuacji braku zezwolenia kategorii VII w sytuacji gdy nacisk jednej lub wielu osi, rzeczywista masa całkowita lub wymiary pojazdu przekraczają dopuszczalne wartości o więcej niż 10 % i nie więcej niż 20 %. Ponadto zgodnie z treścią art. 140 ab ust. 2 ww. ustawy w przypadku naruszenia zakazu, o którym mowa w art. 64 ust. 2, za przejazd pojazdem nienormatywnym nakłada się karę jak za przejazd bez zezwolenia.
W realiach sprawy kontrolowany pojazd był pojazdem nienormatywnym, którego parametry odpowiadały zezwoleniu kategorii VII wskazanemu pod. lp. 7 tabeli stanowiącej załącznik do ustawy – Prawo o ruchu drogowym. Z kolei z uwagi na fakt, iż pojazdem nienormatywnym przewożony był ładunek podzielny stwierdzono naruszenie zakazu przewozu ładunku innego niż ładunek niepodzielny pojazdem nienormatywnym o parametrach odpowiadających zezwoleniu kategorii III – VII, o którym mowa w art. 64 ust. 2 ww. ustawy.
Zatem zgodnie z dyspozycją zawartą w art. 140 ab ust. 2 ustawy – Prawo o ruchu drogowym organ wydający decyzję w niniejszej sprawie nałożył karę pieniężną jak za przejazd bez zezwolenia – w tym wypadku za przejazd bez zezwolenia kategorii VII.
W odwołaniu od ww. decyzji A.L. wniósł o uchylenie wydanej decyzji w całości i przekazanie sprawy do ponownego rozpatrzenia przez organ pierwszej instancji.
W uzasadnieniu odwołania A. L. wskazał, że przed podjęciem kontenera nie mógł w żaden sposób ocenić zarówno rzeczywistej masy przewożonego ładunku, sposobu jego rozłożenia w przestrzeni ładunkowej jak też nacisku jakie wywierać będzie ww. ładunek na osie transportującego go pojazdu. Kontener, który podjęto z G. zabezpieczony został plombą celną uniemożliwiającą dostęp do przewożonego w nim towaru. W tym stanie organ nie miał podstaw aby nałożyć ww. karę pieniężną. Przewoźnik drogowy nie miał bowiem wpływu na powstanie stwierdzonego przekroczenia.
W następstwie ww. odwołania Główny Inspektor Transportu Drogowego decyzją z dnia 2 kwietnia 2014 r. nr [...] utrzymał w mocy zakwestionowane rozstrzygnięcie [...] Inspektora Transportu Drogowego.
W podstawie prawnej wydanej decyzji organ odwoławczy przywołał art. 138 § 1 pkt 1 ustawy – Kodeks postępowania administracyjnego, art. 64 ust. 1 i ust. 2, art. 64c, art. 140 aa ust. 1, ust. 3 pkt 1i ust. 4, art. 140 ab ust. 1 pkt 3 lit. b) ustawy – Prawo o ruchu drogowym oraz art. 41 ustawy o drogach publicznych.
W uzasadnieniu wydanej decyzji organ odwoławczy odnosząc się do regulacji zawartych w ustawie – Prawo o ruchu drogowym wskazał, że rozstrzygnięcie wydane przez organ pierwszej instancji jest rozstrzygnięciem w pełni prawidłowym.
W realiach sprawy doszło bowiem do naruszenia obowiązku w zakresie posiadania zezwolenia na przejazd pojazdem nienormatywnym. Okoliczności te zostały zaś stwierdzone w toku przeprowadzonej kontroli drogowej.
Z kolei art. 64 ust. 2 ustawy – Prawo o ruchu drogowym ustanawia generalny zakaz przewozu pojazdem nienormatywnym ładunków innych niż ładunek niepodzielny. W tej zaś sytuacji – zgodnie z art. 140 ab ust. 2 ustawy – Prawo o ruchu drogowym – nakłada się karę jak za przejazd bez zezwolenia.
Odnosząc się do argumentacji odwołującego organ odwoławczy wskazał, że podmiot wykonujący przewozy drogowe winien mieć wiedzę na temat przewożonego ładunku w zakresie jego właściwości i ilości, trasy oraz parametrów pojazdu, którym przejazd będzie wykonywany. Następnie powinien wystąpić o stosowne zezwolenie. Jeżeli przepis prawa stoi na przeszkodzie w jego uzyskaniu podmiot wykonujący przejazd winien rozważyć zmianę sposobu przejazdu aby nie narażać się na negatywne konsekwencje finansowe. Ponadto stworzenie własnych procedur załadunku, szczegółowa organizacja pracy, kształtowanie stosunków zobowiązaniowych z pozostałymi uczestnikami obrotu prawnego oraz ustalenie trasy przejazdu to indywidualne kwestie, co do których ustawodawca nie narzuca gotowych rozwiązań.
W skardze na ww. decyzję skierowanej do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gdańsku A. L. wniósł o uchylenie wydanego rozstrzygnięcia podnosząc zarzuty naruszenia:
1) art. 2 Konstytucji RP oraz art. 7 i 8 ustawy – Kodeks postępowania administracyjnego poprzez ugruntowanie stanu niezgodnego z prawemu u podstaw wydania decyzji przez organ pierwszej instancji;
2) art. 140 aa ust. 4 pkt 1 lit. a) i b) ustawy – Prawo o ruchu drogowym poprzez ich niezastosowanie;
3) art. 6 – 10, art. 14, art. 40, art. 43, art. 50, art. 67, art. 75, art. 77, art. 80 i art. 107 § 3 ustawy – Kodeks postępowania administracyjnego polegające na prowadzeniu postępowania administracyjnego niezgodnie z ww. regulacjami.
W uzasadnieniu skargi A. L. podniósł m.in., że jako przewoźnik uczynił wszystko czego można od niego wymagać w zakresie organizacji przewozu. Nałożenie kary pieniężnej miało zaś miejsce wskutek okoliczności, które były od niego niezależne. W ocenie skarżącego wyłączną winę za powstałe naruszenie ponosi wyłącznie osoba trzecia czyli załadowca.
W odpowiedzi na skargę Główny Inspektor Transportu Drogowego wniósł o jej oddalenie nie znajdując podstaw do zmiany swojego wcześniejszego stanowiska.
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gdańsku zważył, co następuje:
W myśl art. 1 § 1 i § 2 ustawy z dnia 25 lipca 2002 r. – Prawo o ustroju sądów administracyjnych (Dz. U. Nr 153, poz. 1269 ze zm.) sądy administracyjne sprawują wymiar sprawiedliwości przez kontrolę działalności administracji publicznej pod względem zgodności z prawem, jeżeli ustawy nie stanowią inaczej.
W świetle powołanego przepisu ustawy sąd administracyjny w zakresie swojej właściwości ocenia zaskarżoną decyzję administracyjną lub inne rozstrzygnięcie z zakresu administracji publicznej dotyczące uprawnień lub obowiązków wynikających z przepisów prawa, w tym aktów organów jednostek samorządu terytorialnego, z punktu widzenia ich zgodności z prawem materialnym i przepisami postępowania administracyjnego, według stanu faktycznego i prawnego obowiązującego w dacie wydania tych aktów. Co istotne, sąd administracyjny nie ocenia zaskarżonego rozstrzygnięcia organu administracji publicznej pod kątem jego słuszności bądź też celowości. Sąd administracyjny nie rozpatruje również sprawy, kierując się zasadami współżycia społecznego.
Z kolei postępowanie przed sądami administracyjnymi prowadzone jest w oparciu o przepisy ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. – Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (tekst jednolity: Dz. U. z 2012 r., poz. 270 ze zm.).
W świetle art. 134 § 1 ww. aktu normatywnego sąd rozstrzyga w granicach danej sprawy nie będąc jednak związany zarzutami i wnioskami skargi oraz powołaną podstawą prawną.
Przedmiotem wniesionej do Sądu skargi A. L. uczynił decyzję utrzymującą w mocy rozstrzygnięcie nakładające na skarżącego karę pieniężną w kwocie 2.000 zł za przejazd po drogach publicznych pojazdem nienormatywnym bez wymaganego zezwolenia.
Kontrola zaskarżonego rozstrzygnięcia przeprowadzona w oparciu o ww. kryterium prowadzi do wniosku, że wydane w sprawie rozstrzygnięcia odpowiadają przepisom prawa.
W sprawie bezsporny jest fakt przekroczenia o 1,6 tony dopuszczalnego nacisku pojedynczej osi napędowej ciągnika samochodowego stwierdzony w dniu 24 czerwca 2013 r. w miejscowości W.
Okoliczność ta wynika jednoznacznie z protokołu kontroli nr [...] i nie została zakwestionowana przez stronę.
W okolicznościach rozpatrywanej sprawy nie budzi też wątpliwości, przy uwzględnieniu parametrów kontrolowanego pojazdu członowego i kategorii drogi nr 1 po której mogą poruszać się pojazdy o dopuszczalnym nacisku pojedynczej osi do 10 ton, że zakwestionowany przejazd wymagał zezwolenia kategorii VII na przejazd tą drogą krajową, zgodnie z lp. 7 załącznika nr 1 do ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. - Prawo o ruchu drogowym.
Kwestią sporną, wymagającą rozstrzygnięcia Sądu jest natomiast możliwość zastosowania wobec przewoźnika regulacji art. 140 aa ust. 4 pkt 1 i 2 ww. ustawy.
Przepisy te obligują organ prowadzący postępowanie administracyjne w sprawie nałożenia kary pieniężnej za naruszenia wyszczególnione w art. 140ab ust. 1 i 2 ustawy - Prawo o ruchu drogowym, do umorzenia postępowania, jeżeli:
1) okoliczności sprawy i dowody wskazują, że podmiot wykonujący przejazd:
a) dochował należytej staranności w realizacji czynności związanych z przejazdem,
b) nie miał wpływu na powstanie naruszenia, lub
2) rzeczywista masa całkowita pojazdu nienormatywnego nie przekracza dopuszczalnej wielkości lub wielkości określonej w zezwoleniu, o którym mowa w art. 64 ust. 1 pkt 1, a przekroczenie dotyczy wyłącznie nacisku osi pojazdu w przypadku przewozu ładunków sypkich oraz drewna.
Strona skarżąca starała się dowieść, że nie ponosi winy za stwierdzone naruszenie. Skarżący argumentował bowiem, że przed podjęciem kontenera nie mógł w żaden sposób ocenić zarówno rzeczywistej masy przewożonego ładunku, sposobu jego rozłożenia w przestrzeni ładunkowej jak też nacisku jakie wywierać będzie ww. ładunek na osie transportującego go pojazdu. Kontener, który podjęto z G. zabezpieczony został plombą celną uniemożliwiającą dostęp do przewożonego w nim towaru.
Przedstawione okoliczności organ odwoławczy wziął pod uwagę, zasadnie jednak przyjmując, że nie mogły one usprawiedliwiać powstania naruszenia, a tym bardziej świadczyć o dochowaniu należytej staranności w realizacji przez podmiot wykonujący przejazd czynności związanych z przewozem, czy chociażby uprawdopodobnić, że przewoźnik nie miał wpływu na powstanie naruszenia. Zgłoszone przez stronę skarżącą wyjaśnienia nie obligowały organu do podejmowania dodatkowych czynności dowodowych. Podkreślić należy bowiem, że podjęcie wszelkich kroków niezbędnych do dokładnego wyjaśnienia oraz załatwienia sprawy wymaga w pierwszym rzędzie rozważenia, jakie fakty mają w sprawie znaczenie. O tym zaś decyduje norma prawa materialnego i wskazane w niej przesłanki odpowiedzialności podmiotu wykonującego przejazd.
Zgodnie natomiast z art. 140aa ust. 1 i 3 pkt 1 ustawy - Prawo o ruchu drogowym, na podmiot wykonujący przejazd nakłada się w drodze decyzji administracyjnej karę pieniężną, za przejazd po drogach publicznych pojazdów nienormatywnych bez zezwolenia, o którym mowa w art. 64 ust. 1 pkt 1 tej ustawy.
Zgodnie z dyspozycją tych przepisów kara może być zawsze nałożona na podmiot wykonujący przewóz a więc w rozpoznawanej sprawie na przedsiębiorcę, który w ramach prowadzonej działalności realizował przewóz. Dodatkowo taka sama kara, niezależnie od odpowiedzialności przewoźnika, może zostać nałożona na podmiot wykonujący inne czynności związane z przewozem drogowym, w tym załadowcę, w sytuacjach opisanych w pkt 2 ust. 3 art. 140aa, tj. jeżeli okoliczności lub dowody wskazują, że podmiot ten miał wpływ lub godził się na powstanie naruszenia określonego w ust. 1.
W judykaturze wyrażany jest pogląd, który Sąd w niniejszym składzie podziela, że wymienione podmioty ponoszą odpowiedzialność na nieco innych podstawach: przewoźnik (podmiot wykonujący przejazd) ponosi odpowiedzialność za przejazd pojazdem nienormatywnym a załadowca (o którym w realiach sprawy wspomina skarżący) ponosi odpowiedzialność za wpływ lub godzenie się na powstanie naruszenia obowiązków lub warunków przewozu (zob. w tej materii: wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 15 września 2011r., sygn. akt II GSK 764/10; Centralna Baza Orzeczeń Sądów Administracyjnych; orzeczenia.nsa.gov.pl).
Zaznaczyć również należy, że omawiane przepisy ustanawiają odpowiedzialność administracyjną, a nie karnoadministracyjną podmiotów wykonujących transport drogowy. Odpowiedzialność ta ma zaś charakter obiektywny.
Oznacza to, że przedmiotowa odpowiedzialność znajduje zastosowanie do podmiotu wykonującego przewóz w przypadku wystąpienia zakazanego ustawą skutku i to niezależnie od tego, kto przyczynił się do powstania naruszenia.
Zadaniem organów administracji publicznej jest z kolei ustalenie czy doszło, czy nie doszło do naruszenia przepisów ustawy. W przypadku stwierdzenia naruszeń, po stronie organu powstaje obowiązek nałożenia stosownej kary pieniężnej i od obowiązku tego organ administracji odstąpić nie może.
Oznacza to, że odpowiedzialność administracyjna przewoźnika jest niezależna od winy, czy jego dobrej lub złej woli. Wystarczające jest tutaj stwierdzenie samego faktu nieprzestrzegania nałożonych obowiązków. Dlatego też, co do zasady, bez znaczenia są okoliczności w jakich doszło do powstania naruszeń (tak zasadnie Wojewódzki Sąd Administracyjny w Olsztynie w wyroku z dnia 18 lipca 2013 r., sygn.. akt II SA/Ol 451/13; Centralna Baza Orzeczeń Sądów Administracyjnych; orzeczenia.nsa.gov.pl).
Sąd pragnie podkreślić, że powyższy przepis stwarza domniemanie odpowiedzialności przedsiębiorcy wykonującego przejazd.
Jednocześnie zaś, ustawodawca umożliwił obalenie tego domniemania w sytuacji spełnienia przesłanek z art. 140aa ust. 4 pkt 1 i 2, których jako stanowiących wyjątek od generalnej zasady odpowiedzialności podmiotu wykonującego przewóz, nie można interpretować rozszerzająco. Cytowany wyżej art. 140aa ust. 4 pkt 1 przewiduje wprawdzie możliwość zwolnienia przedsiębiorcy od odpowiedzialności za stwierdzone naruszenie prawa, jednakże jest to uzależnione od wykazania, że dołożył on należytej staranności, to znaczy uczynił wszystko, czego można od niego rozsądnie wymagać organizując przewóz, a jedynie wskutek niezależnych od niego okoliczności lub nadzwyczajnych zdarzeń doszło do naruszenia prawa. Co istotne, ciężar dowodu, że w sprawie wystąpiły przesłanki, przewidziane w przepisach prawa, do zwolnienia z tej odpowiedzialności spoczywa na przedsiębiorcy, gdyż to on wywodzi z tych przepisów skutki prawne (zob. w tej materii: wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 2 czerwca 2009 r., sygn. akt II GSK 989/08; Centralna Baza Orzeczeń Sądów Administracyjnych; orzeczenia.nsa.gov.pl).
Przechodząc do kwestii braku odpowiedzialności skarżącego za powstałe naruszenie, Sąd stwierdza, że skarżący nie wykazał okoliczności uzasadniających zwolnienie go od tej odpowiedzialności.
Skarżący podnosi, że podejmując czynności związane z przewozem dochował należytej staranności, gdyż nie był w stanie ocenić zarówno rzeczywistej masy przewożonego ładunku, sposobu jego rozłożenia w przestrzeni ładunkowej jak też nacisku jakie wywierać będzie ww. ładunek na osie transportującego go pojazdu. Towar bowiem przed jego załadunkiem był zaplombowany i nie miał żadnych możliwości dokonania czynności sprawdzających.
Odnosząc się do powyższych twierdzeń, Sąd uznał, iż skarżący nie wykazał okoliczności wynikających z hipotezy art. 140aa ust. 4 ustawy – Prawo o ruchu drogowym uwalniających go od odpowiedzialności. Skarżący, dążąc do wykazania dołożenia należytej staranności w kwestii prowadzenia przedsiębiorstwa zgodnie z wymogami określonymi w przepisach prawa, odwołał się jedynie do niemożności kontroli pobranego ładunku w ww. zakresie.
Wobec takiego stanowiska, zwrócić uwagę należy, że skarżący jako profesjonalista przyjmując określony towar do przewozu zobowiązany jest pozyskać wiedzę odnośnie nie tylko jego ciężaru ale i właściwości a także jego wpływu na obciążenie osi transportującego go pojazdu. Bazą do przedmiotowych informacji winny być dokumenty dotyczące przewożonego towaru jak i dokumenty dotyczące dopuszczalnej maksymalnej masy całkowitej pojazdu. W ocenie Sądu, twierdzenia skarżącego dotyczące okoliczności zaplombowania kontenera - w związku z obiektywną choć nie absolutną odpowiedzialnością skarżącego za prowadzone przedsiębiorstwo - nie wystarczają do uwolnienia się od ww. odpowiedzialności za dokonanie przejazdu po drogach publicznych pojazdem nienormatywnym. W okolicznościach sprawy, nie można uznać, że skarżący uczynił wszystko, czego można od niego rozsądnie wymagać przy organizacji przewozu aby uniknąć naruszenia prawa. Przyjęcie do przewozu bez żadnych dodatkowych sprawdzeń zaplombowanego ładunku, co do zasady naraża dokonującego takiego przewozu na obciążenie skutkami niewłaściwie dokonanego załadunku. Natomiast podjęcie ryzyka wynikającego z takiej sytuacji, jest decyzją biznesową, którą podejmuje przedsiębiorca i skutki, której winien brać pod uwagę.
W tym świetle zarzuty podniesione w skardze uznać należy za nieuzasadnione.
W ocenie Sądu organ pierwszej instancji prawidłowo ocenił, że w sprawie spełnione zostały ustawowe przesłanki przemawiające za nałożeniem kary pieniężnej. Prawidłowa była również decyzja wydana przez organ odwoławczy, który to organ ponownie rozstrzygał sprawę w świetle zasady dwuinstancyjności postępowania administracyjnego (vide: art. 15 k.p.a.).
Powyższe zapatrywania prowadzić musiały do uznania, że zaskarżona decyzja organu odwoławczego jak i poprzedzająca ją decyzja [...] Inspektora Transportu Drogowego są zgodne z prawem.
Nie znajdując zaś podstaw do stwierdzenia z urzędu, że ww. rozstrzygnięcia wydane zostały z naruszeniem przepisów prawa (vide: art. 134 § 1 ustawy – Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi) Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gdańsku oddalił wniesioną skargę na podstawie art. 151 ww. ustawy, o czym orzeczono jak w sentencji wyroku.
