VII SA/Wa 234/14
Wyrok
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie
2014-05-19Nietezowane
Artykuły przypisane do orzeczenia
Do tego artykulu posiadamy jeszcze 13 orzeczeń.
Kup dostęp i zobacz, do jakich przepisów odnosi się orzeczenie. Znajdź inne potrzebne orzeczenia.
Skład sądu
Joanna Gierak-Podsiadły /przewodniczący/
Krystyna Tomaszewska /sprawozdawca/
Mirosława KowalskaSentencja
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie w składzie następującym: Przewodniczący Sędzia WSA Joanna Gierak-Podsiadły, , Sędzia WSA Mirosława Kowalska, Sędzia WSA Krystyna Tomaszewska (spr.), Protokolant st. sekr. sąd. Joanna Piątek-Macugowska, po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 19 maja 2014 r. sprawy ze skargi B. A. na decyzję Głównego Inspektora Sanitarnego z dnia [...] listopada 2013 r. znak [...] w przedmiocie wymierzenia kary pieniężnej I. uchyla zaskarżoną decyzję oraz poprzedzającą ją decyzję organu pierwszej instancji, II. stwierdza, że zaskarżona decyzja nie podlega wykonaniu do czasu uprawomocnienia się niniejszego wyroku. III. zasądza od Głównego Inspektora Sanitarnego na rzecz skarżącej B. A. kwotę 1617 zł. ( tysiąc sześćset siedemnaście złotych ) tytułem zwrotu kosztów postępowania sądowego.
Uzasadnienie
Zaskarżoną decyzją z dnia [...] listopada 2013 r. nr [...] Główny Inspektor Sanitarny utrzymał w mocy decyzję organu I instancji o wymierzeniu B. A. kary pieniężnej w wysokości 10.000 zł związku z utrudnianiem przeprowadzenia urzędowej kontroli żywności w zakładzie "[...]" w [...].
W uzasadnieniu decyzji organ odwoławczy wskazał, że przedmiotowe postępowanie zostało wszczęte postanowieniem [...] Państwowego Wojewódzkiego Inspektora Sanitarnego z dnia [...] lipca 2013r w związku z zawiadomieniem dokonanym przez Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego w [...].
Z akt sprawy wynika, że w dniu [...] lipca 2013 r. przedstawiciele Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego w [...] zaplanowali przeprowadzenie kontroli sanitarnej w Barze "[...]". Kontrola nie doszła jednak do skutku bowiem kontrolujący nie zostali wpuszczeni do ww. obiektu, co wynika z protokołu kontroli sanitarnej tematycznej z dnia [...] lipca 2013 r. Pracownica baru poinformowała kontrolujących, że nie jest upoważniona przez właścicielkę do jej reprezentowania i w związku z tym nie może wpuścić kontrolujących na teren baru. W takim stanie rzeczy kontrolujący usiłowali uzyskać dane osobowe pracownicy w celu zapisania ich w protokole, jednak pracownica odmówiła. Powyższą okoliczność przedstawiciele Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego w [...] odnotowali w protokole kontroli sanitarnej. W związku z powyższym przedstawiciele Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego w [...] zwrócili się Posterunku Policji w [...] z prośbą o pomoc w wylegitymowaniu ww. pracownicy i udzielenie pomocy w przeprowadzeniu kontroli baru. Z akt sprawy wynika, że osobami przywołanymi na świadków czynności kontrolnych były: przedstawiciel [...] Państwowego Wojewódzkiego Inspektora Sanitarnego oraz aspirant OPP w [...].
W piśmie z dnia [...] sierpnia 2013 r., złożonym do [...]Państwowego Wojewódzkiego Inspektora Sanitarnego B. A. wyjaśniła, że: "W dniu [...].07.2013 r. około godz. 13 podczas swojej chwilowej nieobecności, do należącego do mnie obiektu gastronomicznego "[...]" położonego w [...] przyszło troje (dwie kobiety i mężczyzna) pracowników PIS dla powiatów [...] i [...] w [...] z zamiarem przeprowadzenia kontroli. Jedna z pracownic okazała mojej pracownicy legitymację służbową, informując ją o zamiarze przeprowadzenia kontroli. Nie wiem co miało być przedmiotem kontroli, ponieważ nie okazano upoważnienie do jej przeprowadzenia. Jak wynika z treści pisma PPIS w [...]. miała to być kontrola tematyczna. Pracownica baru poinformowała kontrolujących, że właścicielka jest chwilowo nieobecna. Po kontakcie telefonicznym przekazała im wiadomość, że właścicielka będzie w zakładzie w czasie do dwóch godzin. Pracownica była zatrudniona w barze dopiero od [...].07.2013 r. i miała zbyt małą wiedzę na temat zakładu, w związku z tym nie mogła mnie reprezentować o czym poinformowała kontrolujących. Kontrolujący, po rozmowie między sobą, usiedli przy stoliku i zaczęli coś notować. Po jakimś czasie mężczyzna, który nie przedstawił się pracownicy Baru zaproponował jej podpisanie dokumentu, który został spisany przez kontrolujących. Gdy pracownica nie wyraziła zgody i nie chciała się wylegitymować, kontrolujący wezwał funkcjonariusza Policji w celu wylegitymowania pracownicy, co moim zdaniem było działaniem bezprawnym. Gdy około godz. 14.30 wróciłam do baru zastałam funkcjonariusza Policji, przedstawiłam się i zapytałam co się wydarzyło. Na przedstawioną osobom kontrolującym propozycję przeprowadzenia kontroli w moim barze usłyszałam odpowiedź, że kontrola została już zakończona i że będę tłumaczyć się w Wojewódzkim Inspektoracie Sanitarny w [...]. Na moją prośbę o zapoznanie mnie z protokołem kontroli kontrolujący stwierdził, że to są ich notatki i nic nie muszę podpisywać. Po tych słowach opuścił zakład. Za nim wyszli pozostali kontrolujący. Pragnę podkreślić, że mężczyzna ten nie pokazał mi legitymacji służbowej ani też upoważnienia do przeprowadzenia kontroli. (...)".
W dalszej części pisma skarżąca wskazała, że nigdy w swojej długoletniej działalności gospodarczej nie był przeciwna kontrolom PIS, ponieważ uważa, że takie kontrole są potrzebne i niejednokrotnie pełnią funkcję pouczająco-instruktażową. Podniosła, że jej dwugodzinna nieobecność została bezzasadnie potraktowana jako celowe łamanie przepisów. Wskazała, że dotychczasowe kontrole sanitarne baru przeprowadzane przez pracowników PPIS w [...], a także przedstawicieli PPWIS nie wykazały nieprawidłowości. Jej zdaniem kontrolę można było przeprowadzić po jej powrocie do baru. Do przedstawionych wyjaśnień dołączyła kserokopię protokołu kontroli sanitarnej tematycznej z dnia [...]lipca 2008 r. Nr [...].
Odnosząc się do zarzutu skarżącej dotyczącego możliwości przeprowadzenia kontroli po około 2 godzinach od przybycia kontrolujących, tj. gdy pojawiła się właścicielka baru, organ I instancji wskazał, że kontrola obiektu żywnościowego musi być niezapowiedziana i można ją przeprowadzić bez zawiadomienia o zamiarze wszczęcia kontroli, a zatem przedsiębiorca nie może wybierać godzin przeprowadzania kontroli sanitarnej. Ponadto organom urzędowej kontroli żywności, w związku z przeprowadzeniem urzędowych kontroli, przysługuje prawo m. in. wstępu do pomieszczeń zakładu o każdej porze oraz przeglądania ksiąg i innych dokumentów kontrolowanego zakładu, co wynika z art. 76 ustawy o bezpieczeństwie żywności i żywienia.
Zdaniem organu I instancji przez utrudnianie przeprowadzenia urzędowej kontroli należy również zrozumieć również okoliczność, gdy przedsiębiorca sam wybiera moment w którym powinna zostać przeprowadzona kontrola, a to stanowi samodzielną i wystarczającą przesłankę do nałożenia kary zgodnie z art. 103 ust. 1 pkt 7 ustawy o bezpieczeństwie żywności i żywienia. Przepis ten zobowiązuje organ do nałożenia kary pieniężnej w wysokości do trzydziestokrotnego przeciętnego wynagrodzenia miesięcznego w gospodarce narodowej za rok poprzedzający.
Mając na uwadze powyższe i wobec spełnienia przesłanek z art. 103 ust. 1 pkt 7 ustawy o bezpieczeństwie żywności i żywienia, organ I instancji uznał, że kwota kary pieniężnej w wysokości 10000 zł została wymierzona w dolnych jej granicach i ma raczej charakter edukacyjny, a nie represyjny, przy zastosowaniu odpowiedniego stopnia jej odczuwalności. Nałożona kara pieniężna jest jak najbardziej adekwatna do okoliczności przedmiotowej sprawy, tym bardziej, że w przedmiotowej sprawie mamy do czynienia z utrudnianiem przeprowadzenia kontroli.
Rozpatrując odwołanie B. A., która wniosła o uchylenie w całości zaskarżonej decyzji, Główny Inspektor Sanitarny stwierdził, że argumenty skarżącej przytoczone w uzasadnieniu odwołania nie zasługują na uwzględnienie oraz nie mogą stanowić okoliczności wyłączających jej odpowiedzialność z powodu utrudnienia przeprowadzenia kontroli sanitarnej.
Organ odwoławczy odnosząc się do zarzutu skarżącej wskazującego, że protokół kontroli sanitarnej nie odzwierciedla rzeczywistego przebiegu wydarzeń jakie miały miejsce w dniu [...] lipca 2013 r., stwierdził, że protokół został sporządzony prawidłowo i w pełni odpowiada warunkom określonym w Kodeksie postępowania administracyjnego dla tego rodzaju dokumentu. Protokół został podpisany przez świadków czynności kontrolnych i posiada cechy dokumentu urzędowego w rozumieniu art. 76 § 1 k.p.a., zatem stanowi istotny dowód w sprawie. Podał, że czynności kontrolne są dokonywane w obecności kontrolowanego lub osoby przez niego upoważnionej, co wynika z art. 80 ustawy z dnia 2 lipca 2004 r. o swobodzie działalności gospodarczej (Dz. U. z 2010 r. Nr 220, poz. 1447 ze zm.). Kontrolowany - właściciel zakładu jest zobowiązany do pisemnego wskazania osoby upoważnionej do reprezentowania go, w szczególności w czasie jego nieobecności. Upoważnienie to winno obejmować reprezentowanie prowadzącego zakład w trakcie kontroli. W razie nieobecności kontrolowanego lub osoby przez niego upoważnionej albo niewykonania przez kontrolowanego obowiązku pisemnego upoważnienia osoby reprezentującej właściciela, czynności kontrolne mogą być wykonywane w obecności innego pracownika kontrolowanego zakładu lub w obecności przywołanego świadka, którym powinien być funkcjonariusz publiczny, niebędący jednak pracownikiem organu przeprowadzającego kontrolę. Zdaniem organu odwoławczego, czynności kontrolne mogły zostać przeprowadzone przy udziale pracownicy zakładu nie mającej upoważnienia, jednak pracownica ta na wstępie poinformowała kontrolujących, że kontrola nie może się odbyć z uwagi na nie wyznaczenie osoby upoważnionej do kontroli pod nieobecność przedsiębiorcy.
Organ odwoławczy nie uwzględnił wyjaśnień B. A. z których wynika, że obecna w barze w dniu [...] lipca 2013r w trakcie kontroli pracownica nie mogła jej reprezentować ze względu na zbyt małą wiedzę na temat zakładu, gdyż została zatrudniona w barze dopiero od dnia [...] lipca 2013r oraz to, że pracownica nie została poinformowana o możliwości prawnej przeprowadzenia kontroli.
Zdaniem organu odwoławczego podmiot działający na rynku spożywczym odpowiada za prawidłowe przeszkolenie zatrudnionego personelu. Mając na uwadze, że skarżąca jest doświadczonym przedsiębiorcą działającym na rynku spożywczym, uznał, że powinna znać przepisy prawa żywnościowego, również te odnoszące się do obowiązku udostępnienia lokalu organom urzędowej kontroli żywności.
Główny Inspektor Sanitarny odniósł się również do zawartego w odwołaniu stwierdzenia, że pracownica w żaden sposób fizycznie czy technicznie nie uniemożliwiła przeprowadzenia kontroli.
W ocenie organu jeżeli zachowanie strony prowadzi do sytuacji, w której cel kontroli doznaje uszczerbku albo zostaje zniweczony, bądź też organy kontrolne nie mogą korzystać z przysługujących im w toku kontroli uprawnień, wówczas należy uznać, że doszło właśnie co najmniej do utrudnienia kontroli.
W przekonaniu Głównego Inspektora Sanitarnego urzędowa kontrola żywności, aby mogła osiągnąć swój cel, wymaga pewnego, przynajmniej minimalnego stopnia współdziałania ze strony kontrolowanego. W konsekwencji odmowa jakiejkolwiek współpracy musi być zakwalifikowana przynajmniej jako utrudnianie kontroli.
Główny Inspektor Sanitarny nie dał wiary twierdzeniom skarżącej, że przedstawiciele Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego w [...] nie przedstawili upoważnienia przed podjęciem próby przeprowadzenia kontroli.
Podał, że osoby kontrolujące działały z upoważnienia Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego w [...] do przeprowadzenia urzędowej kontroli żywności w dniu [...] lipca 2013r, a upoważnienie zostało prawidłowo wystawione.
Zdaniem organu odwoławczego niezasadny jest zarzut naruszenia przez organ I instancji art. art. 6, 7 i 8 k.p.a., przez nierozważenie wszystkich okoliczności w sprawie, a także art. 77 § 1 i 80 k.p.a., bowiem organ I instancji wydając decyzję z dnia [...] października 2013 r. oparł się na wszystkich zgromadzonych dokumentach w przedmiotowej sprawie.
Główny Inspektor Sanitarny po przeanalizowaniu stanu faktycznego i prawnego w sprawie stwierdził, że decyzja o nałożeniu kary pieniężnej jest prawidłowa i znajduje podstawę w przepisie art. 103 ust. 1 pkt 7 ustawy o bezpieczeństwie żywności i żywienia. Wskazał, że ustalając wysokość kary, organ I instancji, zgodnie z art. 104 ust. 2 ustawy o bezpieczeństwie żywności i żywienia, uwzględnił okoliczności istotne dla sprawy, takie jak: stopień szkodliwości czynu, stopień zawinienia oraz dotychczasową działalność podmiotu na rynku spożywczym. Mając na uwadze przede wszystkim bezpieczeństwo konsumentów, w ocenie Głównego Inspektora Sanitarnego wysokość nałożonej kary świadczy, że organ I instancji prawidłowo zastosował zasadę miarkowania kary. Stopień społecznej szkodliwości i zakres naruszenia Główny Inspektor Sanitarny ocenił jako średni i uznał, że nie zachodzą okoliczności istotnie łagodzące lub obciążające. Wskazał, że stopień zawinienia należy oceniać surowiej, biorąc pod uwagę duże doświadczenie przedsiębiorcy w działalności na rynku spożywczym, a więc również znajomość wymagań związanych z przeprowadzaniem urzędowych kontroli żywności. Wyjaśnił, że organ I instancji, przy ustalaniu wysokości kary pieniężnej, nie wziął pod uwagę wydatków skarżącej, ponieważ takie nie zostały podane w toku postępowania i wydatki związane z prowadzoną działalnością gospodarczą nie uzasadniają obniżenia wysokości kary.
W skardze na decyzję Głównego Inspektora Sanitarnego skarżąca B. A. wniosła o uchylenie zaskarżonej decyzji i poprzedzającej ją decyzji organu I instancji.
Zaskarżonej decyzji zarzuciła:
1) naruszenie przepisów postępowania mające istotny wpływ na wynik sprawy, tj.:
a) art. 7 i 8 k.p.a., które mogło mieć istotny wpływ na wynik postępowania, poprzez prowadzenie postępowania w sposób, który nie doprowadził do wyjaśnienia wszystkich okoliczności faktycznych;
b) art. 7, 77 § 1 k.p.a. i art. 80 k.p.a., poprzez wadliwe ustalenie okoliczności faktycznych oraz nieuwzględnienie całego materiału dowodowego;
c) art. 68 § 2 k.p.a., poprzez nieodczytanie skarżącej protokołu z przeprowadzonej kontroli, a także nieokazanie skarżącej protokołu celem jego podpisania po zakończonej kontroli;
d) art. 138 § 1 pkt 1 k.p.a. poprzez jego zastosowanie w niniejszej sprawie, w sytuacji gdzie prawidłowym winno być uchylenie przez organ II instancji decyzji organu I instancji i przekazanie sprawy do ponownego rozpatrzenia, stosownie do art. 138 § 2 k.p.a., gdyż decyzja organu I instancji została wydana z naruszeniem przepisów postępowania, a konieczny do wyjaśnienia zakres sprawy miał istotny wpływ na jej rozstrzygniecie;
e) sprzeczność ustaleń organu z treścią zebranego w sprawie materiału, przez ustalenie, że skarżąca utrudniała przeprowadzenie kontroli, podczas gdy z zebranego w sprawie materiału dowodowego wynika, że kontrola była możliwa do przeprowadzenia.
2) naruszenie przepisów prawa materialnego, tj.: art. 103 ust. 1 pkt 7 oraz art. 104 ust. 2 ustawy o bezpieczeństwie żywności i żywienia poprzez nałożenie kary mimo braku wystąpienia przesłanek ustawowych.
W odpowiedzi na skargę Główny Inspektor Sanitarny wniósł o jej oddalenie, podtrzymując stanowisko i argumentację zawartą w uzasadnieniu zaskarżonej decyzji.
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie zważył, co następuje.
Zgodnie z treścią art. 1 § 1 i 2 ustawy z dnia 25 lipca 2002 r. – Prawo o ustroju sądów administracyjnych (Dz.U. nr 153, poz. 1269 ze zm.) sądy administracyjne sprawują wymiar sprawiedliwości przez kontrolę działalności administracji publicznej. Kontrola ta co do zasady sprawowana jest pod względem zgodności z prawem, a więc polega na weryfikacji decyzji organu administracji publicznej z punktu widzenia obowiązującego prawa materialnego i procesowego.
Stosownie do art. 134 § 1 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. – Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (Dz. U. z 2012 r., poz. 1270 ze zm.), zwanej dalej "p.p.s.a.", wojewódzki sąd administracyjny rozstrzyga w granicach danej sprawy, nie będąc jednak związany zarzutami i wnioskami skargi oraz powołaną podstawą prawną.
Oceniając zasadność skargi w świetle wskazanych wyżej kryteriów Sąd stwierdził, iż skarga zasługuje na uwzględnienie, gdyż zaskarżona decyzja wydana została z naruszeniem przepisów postępowania w stopniu mającym wpływ na prawidłowość wydanego rozstrzygnięcia.
W rozpoznawanej sprawie przedmiotem kontroli Sądu była decyzja Głównego Inspektora Sanitarnego z dnia [...] listopada 2013r, utrzymująca w mocy decyzję [...] Państwowego Wojewódzkiego Inspektora Sanitarnego wydaną na podstawie art. 103 ust. 1 pkt 7 oraz art. 104 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 25 sierpnia 2006 r. o bezpieczeństwie żywności i żywienia (Dz. U. Nr 171, poz. 1225), nakładającą na skarżącą karę pieniężną w wysokości 10.000 zł, w związku z faktem utrudniania przeprowadzenia urzędowej kontroli żywności w " [...]" [...].
Zgodnie z art. 103 ust. 7 ustawy z dnia 25 sierpnia 2006 r. o bezpieczeństwie żywności i żywienia (Dz. U. Nr 171, poz. 1225), kto utrudnia lub uniemożliwia przeprowadzenie urzędowej kontroli żywności, podlega karze pieniężnej w wysokości do trzydziestokrotnego przeciętnego wynagrodzenia miesięcznego w gospodarce narodowej za rok poprzedzający, ogłaszanego przez Prezesa Głównego Urzędu Statystycznego, na podstawie przepisów o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, w Dzienniku urzędowym Rzeczypospolitej Polskiej "Monitor Polski".
Zgodnie natomiast z art. 104 ust. 1 i 2 ww. ustawy, kary pieniężne, o których mowa w art. 103, wymierza, w drodze decyzji, właściwy państwowy wojewódzki inspektor sanitarny, uwzględniając stopień szkodliwości czynu, stopień zawinienia i zakres naruszenia, dotychczasową działalność podmiotu działającego na rynku spożywczym i wielkość produkcji zakładu.
W ocenie sądu w niniejszej sprawie organy inspekcji sanitarnej nie wykazały na czym polegały "utrudnienia" przeprowadzenia kontroli, które następnie stały się podstawą nałożenia kary pieniężnej.
Wbrew twierdzeniom organów z protokołu kontroli sanitarnej nie wynika, aby kontrolujący nie zostali wpuszczeni do "[...]", a obecna w nim pracownica utrudniała bądź uniemożliwiała przeprowadzenie zaplanowanej kontroli.
Z zapisów zawartych w protokole kontroli wynika, że kontrolujący weszli do baru gdzie zostali poinformowani przez pracownika obsługującego klientów baru o tym, że " kontrola nie może się odbyć z uwagi na nie wyznaczenie osoby upoważnionej do kontroli pod nieobecność przedsiębiorcy. Próba zapisania danych pracownika spotkała się z odmową (..).W związku z powyższym zgłoszono interwencję telefoniczną do Posterunku Policji w [...] z prośbą o pomoc w wylegitymowaniu pracownika i pomocy w przeprowadzeniu kontroli".
W protokole kontroli wpisano czas trwania kontroli od [...]. 30 do 15.00 oraz wskazano osoby przywołane na świadka dokonanych czynności, którymi byli T. K. - przedstawiciel [...] Państwowego Wojewódzkiego Inspektora Sanitarnego oraz R.K. - aspirant OPP w [...].
Kontrola sanitarna dotyczyła warunków produkcji i obrotu żywnością i była kontrolą niezapowiedzianą.
Przedstawiciele Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego w [...] nie zastali w kontrolowanym obiekcie skarżącej, która jak wynika z jej wyjaśnień zawartych w piśmie z dnia [...] sierpnia 2013r zjawiła się około godziny 14.30 i zaproponowała przeprowadzenie kontroli. W odpowiedzi skarżąca usłyszała, że " kontrola została już zakończona i będzie się tłumaczyć w Wojewódzkim Inspektoracie Sanitarnym w [...] (..) na prośbę o zapoznanie się z protokołem kontroli kontrolujący stwierdził, że to są ich notatki i nic nie muszę podpisywać".
Organy inspekcji sanitarnej ustalając stan faktyczny sprawy nie wzięły pod uwagę wyjaśnień skarżącej zawartych w piśmie z dnia [...] sierpnia 2013r, które w zupełnie innym świetle przedstawiają okoliczności związane z kontrolą sanitarną.
Nie można zgodzić się ze stanowiskiem organu odwoławczego, że protokół kontroli sanitarnej w pełni odzwierciedla rzeczywisty przebieg wydarzeń jakie miały miejsce w dniu [...] lipca 2013r już chociażby z tego względu, że nie zawiera danych osobowych pracownicy, która odmówiła ich podania co z kolei było przyczyną interwencji funkcjonariusza policji w wylegitymowaniu pracownika. W protokole kontroli brakuje notatki funkcjonariusza, że jego interwencja była niezbędna.
Brak zapisania danych osobowych wylegitymowanej pracownicy spowodował, że następnego dnia Powiatowy Inspektor Sanitarny w [...] ( pismo z dnia [...] lipca 2013r ) zwrócił się do Komendy Powiatowej Policji w [...] z prośbą o ich udostępnienie.
W protokole kontroli nie ma także zapisu o przyjściu właścicielki baru, która twierdzi, że zjawiła się około godziny 14.30, a więc wtedy gdy kontrola jeszcze trwała.
Kontrolujący pomimo braku upoważnienia właścicielki baru dla pracownicy baru wobec obecności przywołanego na świadka dokonanych czynności R. K. – aspiranta OPP w [...] mogli na podstawie przepisu art. 79 a ust 9 ustawy z dnia 2 lipca 2004r o swobodzie działalności gospodarczej przeprowadzić kontrolę baru gdyż pracownica w żaden sposób im tego nie utrudniała.
Brak wyznaczenia osoby upoważnionej do reprezentowania właścicielki baru nie stanowi obiektywnej przeszkody do wykonania czynności kontrolnych przez przedstawicieli Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego.
Przepis art. 80 ust. 5 ustawy o swobodzie działalności gospodarczej stanowi, iż w razie nieobecności kontrolowanego lub osoby przez niego upoważnionej czynności kontrolne mogą być wykonywane w obecności innego pracownika kontrolowanego lub w obecności przywołanego świadka, którym powinien być funkcjonariusz publiczny, niebędący jednak pracownikiem organu przeprowadzającego kontrolę.
W ocenie sądu z ustaleń protokołu kontroli nie wynika, aby miało miejsce utrudnianie przeprowadzenia kontroli.
Zgodnie z definicją słownikową "utrudnić - utrudniać" oznacza "stanowić lub stworzyć (stwarzać) przeszkodę, uczynić (czynić) coś trudnym, trudniejszym; przeszkodzić (przeszkadzać), skomplikować (komplikować)" - Uniwersalny słownik języka polskiego pod red. prof. Stanisława Dubisza, tom 4 T-Ż, Wydawnictwa Naukowe PWN, Warszawa 2003.
Zdaniem Sądu, organy rozstrzygające sprawę, w motywach swoich rozstrzygnięć, nie wykazały, na czym polegały "utrudnienia" przeprowadzenia kontroli, które następnie stały się podstawą nałożenia kary pieniężnej.
Z wyjaśnień skarżącej zawartych w piśmie z dnia 14 sierpnia 2013r wynika, że po przybyciu do baru zachęcała kontrolerów do przeprowadzenia kontroli oraz prosiła o udostępnienie protokołu kontroli celem zapoznania się z jego treścią.
Tymczasem z protokołu kontroli okoliczności wskazane przez skarżącą nie wynikają, a protokół nie zawiera podpisu skarżącej.
Ponownie rozpatrując sprawę organy inspekcji sanitarnej powinny ustalić rzeczywisty przebieg wydarzeń jakie miały miejsce w dniu [...] lipca 2013r biorąc pod uwagę wyjaśnienia skarżącej złożone w trakcie prowadzonego postępowania.
Rządząca postępowaniem administracyjnym zasada prawdy obiektywnej (art. 7 i art. 77 k.p.a.) wymaga, aby w toku postępowania organy administracji publicznej podejmowały wszelkie niezbędne kroki do wyjaśnienia i załatwienia sprawy i dopuszczały jako dowód wszystko, co może przyczynić się do jej wyjaśnienia, a nie jest sprzeczne z prawem, a więc by z urzędu przeprowadzały dowody służące ustaleniu stanu faktycznego sprawy (zob. wyrok NSA z 29 listopada 2000 r., V SA 948/00 LEX nr 50114, VII SA/Wa 1510/08 lex nr 532834). Natomiast zgodnie z art. 107 k.p.a. decyzja wydana przez organ administracji publicznej powinna zawierać uzasadnienie faktyczne i prawne. W myśl postanowień powołanego przepisu, uzasadnienie faktyczne powinno w szczególności zawierać, wskazanie faktów, które organ uznał za udowodnione, dowodów na których się oparł oraz przyczyn, z powodu których innym dowodom odmówił wiarygodności i mocy dowodowej. Strona winna być przekonana o zasadności podjętego przez organ rozstrzygnięcia.
W tym stanie rzeczy, Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie na podstawie art. 145 § 1 pkt 1 lit. a i c oraz art. 152 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. - Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (Dz. U. Nr 153, poz. 1270 ze zm.) orzekł jak w sentencji.
Nietezowane
Artykuły przypisane do orzeczenia
Kup dostęp i zobacz, do jakich przepisów odnosi się orzeczenie. Znajdź inne potrzebne orzeczenia.
Skład sądu
Joanna Gierak-Podsiadły /przewodniczący/Krystyna Tomaszewska /sprawozdawca/
Mirosława Kowalska
Sentencja
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie w składzie następującym: Przewodniczący Sędzia WSA Joanna Gierak-Podsiadły, , Sędzia WSA Mirosława Kowalska, Sędzia WSA Krystyna Tomaszewska (spr.), Protokolant st. sekr. sąd. Joanna Piątek-Macugowska, po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 19 maja 2014 r. sprawy ze skargi B. A. na decyzję Głównego Inspektora Sanitarnego z dnia [...] listopada 2013 r. znak [...] w przedmiocie wymierzenia kary pieniężnej I. uchyla zaskarżoną decyzję oraz poprzedzającą ją decyzję organu pierwszej instancji, II. stwierdza, że zaskarżona decyzja nie podlega wykonaniu do czasu uprawomocnienia się niniejszego wyroku. III. zasądza od Głównego Inspektora Sanitarnego na rzecz skarżącej B. A. kwotę 1617 zł. ( tysiąc sześćset siedemnaście złotych ) tytułem zwrotu kosztów postępowania sądowego.
Uzasadnienie
Zaskarżoną decyzją z dnia [...] listopada 2013 r. nr [...] Główny Inspektor Sanitarny utrzymał w mocy decyzję organu I instancji o wymierzeniu B. A. kary pieniężnej w wysokości 10.000 zł związku z utrudnianiem przeprowadzenia urzędowej kontroli żywności w zakładzie "[...]" w [...].
W uzasadnieniu decyzji organ odwoławczy wskazał, że przedmiotowe postępowanie zostało wszczęte postanowieniem [...] Państwowego Wojewódzkiego Inspektora Sanitarnego z dnia [...] lipca 2013r w związku z zawiadomieniem dokonanym przez Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego w [...].
Z akt sprawy wynika, że w dniu [...] lipca 2013 r. przedstawiciele Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego w [...] zaplanowali przeprowadzenie kontroli sanitarnej w Barze "[...]". Kontrola nie doszła jednak do skutku bowiem kontrolujący nie zostali wpuszczeni do ww. obiektu, co wynika z protokołu kontroli sanitarnej tematycznej z dnia [...] lipca 2013 r. Pracownica baru poinformowała kontrolujących, że nie jest upoważniona przez właścicielkę do jej reprezentowania i w związku z tym nie może wpuścić kontrolujących na teren baru. W takim stanie rzeczy kontrolujący usiłowali uzyskać dane osobowe pracownicy w celu zapisania ich w protokole, jednak pracownica odmówiła. Powyższą okoliczność przedstawiciele Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego w [...] odnotowali w protokole kontroli sanitarnej. W związku z powyższym przedstawiciele Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego w [...] zwrócili się Posterunku Policji w [...] z prośbą o pomoc w wylegitymowaniu ww. pracownicy i udzielenie pomocy w przeprowadzeniu kontroli baru. Z akt sprawy wynika, że osobami przywołanymi na świadków czynności kontrolnych były: przedstawiciel [...] Państwowego Wojewódzkiego Inspektora Sanitarnego oraz aspirant OPP w [...].
W piśmie z dnia [...] sierpnia 2013 r., złożonym do [...]Państwowego Wojewódzkiego Inspektora Sanitarnego B. A. wyjaśniła, że: "W dniu [...].07.2013 r. około godz. 13 podczas swojej chwilowej nieobecności, do należącego do mnie obiektu gastronomicznego "[...]" położonego w [...] przyszło troje (dwie kobiety i mężczyzna) pracowników PIS dla powiatów [...] i [...] w [...] z zamiarem przeprowadzenia kontroli. Jedna z pracownic okazała mojej pracownicy legitymację służbową, informując ją o zamiarze przeprowadzenia kontroli. Nie wiem co miało być przedmiotem kontroli, ponieważ nie okazano upoważnienie do jej przeprowadzenia. Jak wynika z treści pisma PPIS w [...]. miała to być kontrola tematyczna. Pracownica baru poinformowała kontrolujących, że właścicielka jest chwilowo nieobecna. Po kontakcie telefonicznym przekazała im wiadomość, że właścicielka będzie w zakładzie w czasie do dwóch godzin. Pracownica była zatrudniona w barze dopiero od [...].07.2013 r. i miała zbyt małą wiedzę na temat zakładu, w związku z tym nie mogła mnie reprezentować o czym poinformowała kontrolujących. Kontrolujący, po rozmowie między sobą, usiedli przy stoliku i zaczęli coś notować. Po jakimś czasie mężczyzna, który nie przedstawił się pracownicy Baru zaproponował jej podpisanie dokumentu, który został spisany przez kontrolujących. Gdy pracownica nie wyraziła zgody i nie chciała się wylegitymować, kontrolujący wezwał funkcjonariusza Policji w celu wylegitymowania pracownicy, co moim zdaniem było działaniem bezprawnym. Gdy około godz. 14.30 wróciłam do baru zastałam funkcjonariusza Policji, przedstawiłam się i zapytałam co się wydarzyło. Na przedstawioną osobom kontrolującym propozycję przeprowadzenia kontroli w moim barze usłyszałam odpowiedź, że kontrola została już zakończona i że będę tłumaczyć się w Wojewódzkim Inspektoracie Sanitarny w [...]. Na moją prośbę o zapoznanie mnie z protokołem kontroli kontrolujący stwierdził, że to są ich notatki i nic nie muszę podpisywać. Po tych słowach opuścił zakład. Za nim wyszli pozostali kontrolujący. Pragnę podkreślić, że mężczyzna ten nie pokazał mi legitymacji służbowej ani też upoważnienia do przeprowadzenia kontroli. (...)".
W dalszej części pisma skarżąca wskazała, że nigdy w swojej długoletniej działalności gospodarczej nie był przeciwna kontrolom PIS, ponieważ uważa, że takie kontrole są potrzebne i niejednokrotnie pełnią funkcję pouczająco-instruktażową. Podniosła, że jej dwugodzinna nieobecność została bezzasadnie potraktowana jako celowe łamanie przepisów. Wskazała, że dotychczasowe kontrole sanitarne baru przeprowadzane przez pracowników PPIS w [...], a także przedstawicieli PPWIS nie wykazały nieprawidłowości. Jej zdaniem kontrolę można było przeprowadzić po jej powrocie do baru. Do przedstawionych wyjaśnień dołączyła kserokopię protokołu kontroli sanitarnej tematycznej z dnia [...]lipca 2008 r. Nr [...].
Odnosząc się do zarzutu skarżącej dotyczącego możliwości przeprowadzenia kontroli po około 2 godzinach od przybycia kontrolujących, tj. gdy pojawiła się właścicielka baru, organ I instancji wskazał, że kontrola obiektu żywnościowego musi być niezapowiedziana i można ją przeprowadzić bez zawiadomienia o zamiarze wszczęcia kontroli, a zatem przedsiębiorca nie może wybierać godzin przeprowadzania kontroli sanitarnej. Ponadto organom urzędowej kontroli żywności, w związku z przeprowadzeniem urzędowych kontroli, przysługuje prawo m. in. wstępu do pomieszczeń zakładu o każdej porze oraz przeglądania ksiąg i innych dokumentów kontrolowanego zakładu, co wynika z art. 76 ustawy o bezpieczeństwie żywności i żywienia.
Zdaniem organu I instancji przez utrudnianie przeprowadzenia urzędowej kontroli należy również zrozumieć również okoliczność, gdy przedsiębiorca sam wybiera moment w którym powinna zostać przeprowadzona kontrola, a to stanowi samodzielną i wystarczającą przesłankę do nałożenia kary zgodnie z art. 103 ust. 1 pkt 7 ustawy o bezpieczeństwie żywności i żywienia. Przepis ten zobowiązuje organ do nałożenia kary pieniężnej w wysokości do trzydziestokrotnego przeciętnego wynagrodzenia miesięcznego w gospodarce narodowej za rok poprzedzający.
Mając na uwadze powyższe i wobec spełnienia przesłanek z art. 103 ust. 1 pkt 7 ustawy o bezpieczeństwie żywności i żywienia, organ I instancji uznał, że kwota kary pieniężnej w wysokości 10000 zł została wymierzona w dolnych jej granicach i ma raczej charakter edukacyjny, a nie represyjny, przy zastosowaniu odpowiedniego stopnia jej odczuwalności. Nałożona kara pieniężna jest jak najbardziej adekwatna do okoliczności przedmiotowej sprawy, tym bardziej, że w przedmiotowej sprawie mamy do czynienia z utrudnianiem przeprowadzenia kontroli.
Rozpatrując odwołanie B. A., która wniosła o uchylenie w całości zaskarżonej decyzji, Główny Inspektor Sanitarny stwierdził, że argumenty skarżącej przytoczone w uzasadnieniu odwołania nie zasługują na uwzględnienie oraz nie mogą stanowić okoliczności wyłączających jej odpowiedzialność z powodu utrudnienia przeprowadzenia kontroli sanitarnej.
Organ odwoławczy odnosząc się do zarzutu skarżącej wskazującego, że protokół kontroli sanitarnej nie odzwierciedla rzeczywistego przebiegu wydarzeń jakie miały miejsce w dniu [...] lipca 2013 r., stwierdził, że protokół został sporządzony prawidłowo i w pełni odpowiada warunkom określonym w Kodeksie postępowania administracyjnego dla tego rodzaju dokumentu. Protokół został podpisany przez świadków czynności kontrolnych i posiada cechy dokumentu urzędowego w rozumieniu art. 76 § 1 k.p.a., zatem stanowi istotny dowód w sprawie. Podał, że czynności kontrolne są dokonywane w obecności kontrolowanego lub osoby przez niego upoważnionej, co wynika z art. 80 ustawy z dnia 2 lipca 2004 r. o swobodzie działalności gospodarczej (Dz. U. z 2010 r. Nr 220, poz. 1447 ze zm.). Kontrolowany - właściciel zakładu jest zobowiązany do pisemnego wskazania osoby upoważnionej do reprezentowania go, w szczególności w czasie jego nieobecności. Upoważnienie to winno obejmować reprezentowanie prowadzącego zakład w trakcie kontroli. W razie nieobecności kontrolowanego lub osoby przez niego upoważnionej albo niewykonania przez kontrolowanego obowiązku pisemnego upoważnienia osoby reprezentującej właściciela, czynności kontrolne mogą być wykonywane w obecności innego pracownika kontrolowanego zakładu lub w obecności przywołanego świadka, którym powinien być funkcjonariusz publiczny, niebędący jednak pracownikiem organu przeprowadzającego kontrolę. Zdaniem organu odwoławczego, czynności kontrolne mogły zostać przeprowadzone przy udziale pracownicy zakładu nie mającej upoważnienia, jednak pracownica ta na wstępie poinformowała kontrolujących, że kontrola nie może się odbyć z uwagi na nie wyznaczenie osoby upoważnionej do kontroli pod nieobecność przedsiębiorcy.
Organ odwoławczy nie uwzględnił wyjaśnień B. A. z których wynika, że obecna w barze w dniu [...] lipca 2013r w trakcie kontroli pracownica nie mogła jej reprezentować ze względu na zbyt małą wiedzę na temat zakładu, gdyż została zatrudniona w barze dopiero od dnia [...] lipca 2013r oraz to, że pracownica nie została poinformowana o możliwości prawnej przeprowadzenia kontroli.
Zdaniem organu odwoławczego podmiot działający na rynku spożywczym odpowiada za prawidłowe przeszkolenie zatrudnionego personelu. Mając na uwadze, że skarżąca jest doświadczonym przedsiębiorcą działającym na rynku spożywczym, uznał, że powinna znać przepisy prawa żywnościowego, również te odnoszące się do obowiązku udostępnienia lokalu organom urzędowej kontroli żywności.
Główny Inspektor Sanitarny odniósł się również do zawartego w odwołaniu stwierdzenia, że pracownica w żaden sposób fizycznie czy technicznie nie uniemożliwiła przeprowadzenia kontroli.
W ocenie organu jeżeli zachowanie strony prowadzi do sytuacji, w której cel kontroli doznaje uszczerbku albo zostaje zniweczony, bądź też organy kontrolne nie mogą korzystać z przysługujących im w toku kontroli uprawnień, wówczas należy uznać, że doszło właśnie co najmniej do utrudnienia kontroli.
W przekonaniu Głównego Inspektora Sanitarnego urzędowa kontrola żywności, aby mogła osiągnąć swój cel, wymaga pewnego, przynajmniej minimalnego stopnia współdziałania ze strony kontrolowanego. W konsekwencji odmowa jakiejkolwiek współpracy musi być zakwalifikowana przynajmniej jako utrudnianie kontroli.
Główny Inspektor Sanitarny nie dał wiary twierdzeniom skarżącej, że przedstawiciele Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego w [...] nie przedstawili upoważnienia przed podjęciem próby przeprowadzenia kontroli.
Podał, że osoby kontrolujące działały z upoważnienia Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego w [...] do przeprowadzenia urzędowej kontroli żywności w dniu [...] lipca 2013r, a upoważnienie zostało prawidłowo wystawione.
Zdaniem organu odwoławczego niezasadny jest zarzut naruszenia przez organ I instancji art. art. 6, 7 i 8 k.p.a., przez nierozważenie wszystkich okoliczności w sprawie, a także art. 77 § 1 i 80 k.p.a., bowiem organ I instancji wydając decyzję z dnia [...] października 2013 r. oparł się na wszystkich zgromadzonych dokumentach w przedmiotowej sprawie.
Główny Inspektor Sanitarny po przeanalizowaniu stanu faktycznego i prawnego w sprawie stwierdził, że decyzja o nałożeniu kary pieniężnej jest prawidłowa i znajduje podstawę w przepisie art. 103 ust. 1 pkt 7 ustawy o bezpieczeństwie żywności i żywienia. Wskazał, że ustalając wysokość kary, organ I instancji, zgodnie z art. 104 ust. 2 ustawy o bezpieczeństwie żywności i żywienia, uwzględnił okoliczności istotne dla sprawy, takie jak: stopień szkodliwości czynu, stopień zawinienia oraz dotychczasową działalność podmiotu na rynku spożywczym. Mając na uwadze przede wszystkim bezpieczeństwo konsumentów, w ocenie Głównego Inspektora Sanitarnego wysokość nałożonej kary świadczy, że organ I instancji prawidłowo zastosował zasadę miarkowania kary. Stopień społecznej szkodliwości i zakres naruszenia Główny Inspektor Sanitarny ocenił jako średni i uznał, że nie zachodzą okoliczności istotnie łagodzące lub obciążające. Wskazał, że stopień zawinienia należy oceniać surowiej, biorąc pod uwagę duże doświadczenie przedsiębiorcy w działalności na rynku spożywczym, a więc również znajomość wymagań związanych z przeprowadzaniem urzędowych kontroli żywności. Wyjaśnił, że organ I instancji, przy ustalaniu wysokości kary pieniężnej, nie wziął pod uwagę wydatków skarżącej, ponieważ takie nie zostały podane w toku postępowania i wydatki związane z prowadzoną działalnością gospodarczą nie uzasadniają obniżenia wysokości kary.
W skardze na decyzję Głównego Inspektora Sanitarnego skarżąca B. A. wniosła o uchylenie zaskarżonej decyzji i poprzedzającej ją decyzji organu I instancji.
Zaskarżonej decyzji zarzuciła:
1) naruszenie przepisów postępowania mające istotny wpływ na wynik sprawy, tj.:
a) art. 7 i 8 k.p.a., które mogło mieć istotny wpływ na wynik postępowania, poprzez prowadzenie postępowania w sposób, który nie doprowadził do wyjaśnienia wszystkich okoliczności faktycznych;
b) art. 7, 77 § 1 k.p.a. i art. 80 k.p.a., poprzez wadliwe ustalenie okoliczności faktycznych oraz nieuwzględnienie całego materiału dowodowego;
c) art. 68 § 2 k.p.a., poprzez nieodczytanie skarżącej protokołu z przeprowadzonej kontroli, a także nieokazanie skarżącej protokołu celem jego podpisania po zakończonej kontroli;
d) art. 138 § 1 pkt 1 k.p.a. poprzez jego zastosowanie w niniejszej sprawie, w sytuacji gdzie prawidłowym winno być uchylenie przez organ II instancji decyzji organu I instancji i przekazanie sprawy do ponownego rozpatrzenia, stosownie do art. 138 § 2 k.p.a., gdyż decyzja organu I instancji została wydana z naruszeniem przepisów postępowania, a konieczny do wyjaśnienia zakres sprawy miał istotny wpływ na jej rozstrzygniecie;
e) sprzeczność ustaleń organu z treścią zebranego w sprawie materiału, przez ustalenie, że skarżąca utrudniała przeprowadzenie kontroli, podczas gdy z zebranego w sprawie materiału dowodowego wynika, że kontrola była możliwa do przeprowadzenia.
2) naruszenie przepisów prawa materialnego, tj.: art. 103 ust. 1 pkt 7 oraz art. 104 ust. 2 ustawy o bezpieczeństwie żywności i żywienia poprzez nałożenie kary mimo braku wystąpienia przesłanek ustawowych.
W odpowiedzi na skargę Główny Inspektor Sanitarny wniósł o jej oddalenie, podtrzymując stanowisko i argumentację zawartą w uzasadnieniu zaskarżonej decyzji.
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie zważył, co następuje.
Zgodnie z treścią art. 1 § 1 i 2 ustawy z dnia 25 lipca 2002 r. – Prawo o ustroju sądów administracyjnych (Dz.U. nr 153, poz. 1269 ze zm.) sądy administracyjne sprawują wymiar sprawiedliwości przez kontrolę działalności administracji publicznej. Kontrola ta co do zasady sprawowana jest pod względem zgodności z prawem, a więc polega na weryfikacji decyzji organu administracji publicznej z punktu widzenia obowiązującego prawa materialnego i procesowego.
Stosownie do art. 134 § 1 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. – Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (Dz. U. z 2012 r., poz. 1270 ze zm.), zwanej dalej "p.p.s.a.", wojewódzki sąd administracyjny rozstrzyga w granicach danej sprawy, nie będąc jednak związany zarzutami i wnioskami skargi oraz powołaną podstawą prawną.
Oceniając zasadność skargi w świetle wskazanych wyżej kryteriów Sąd stwierdził, iż skarga zasługuje na uwzględnienie, gdyż zaskarżona decyzja wydana została z naruszeniem przepisów postępowania w stopniu mającym wpływ na prawidłowość wydanego rozstrzygnięcia.
W rozpoznawanej sprawie przedmiotem kontroli Sądu była decyzja Głównego Inspektora Sanitarnego z dnia [...] listopada 2013r, utrzymująca w mocy decyzję [...] Państwowego Wojewódzkiego Inspektora Sanitarnego wydaną na podstawie art. 103 ust. 1 pkt 7 oraz art. 104 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 25 sierpnia 2006 r. o bezpieczeństwie żywności i żywienia (Dz. U. Nr 171, poz. 1225), nakładającą na skarżącą karę pieniężną w wysokości 10.000 zł, w związku z faktem utrudniania przeprowadzenia urzędowej kontroli żywności w " [...]" [...].
Zgodnie z art. 103 ust. 7 ustawy z dnia 25 sierpnia 2006 r. o bezpieczeństwie żywności i żywienia (Dz. U. Nr 171, poz. 1225), kto utrudnia lub uniemożliwia przeprowadzenie urzędowej kontroli żywności, podlega karze pieniężnej w wysokości do trzydziestokrotnego przeciętnego wynagrodzenia miesięcznego w gospodarce narodowej za rok poprzedzający, ogłaszanego przez Prezesa Głównego Urzędu Statystycznego, na podstawie przepisów o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, w Dzienniku urzędowym Rzeczypospolitej Polskiej "Monitor Polski".
Zgodnie natomiast z art. 104 ust. 1 i 2 ww. ustawy, kary pieniężne, o których mowa w art. 103, wymierza, w drodze decyzji, właściwy państwowy wojewódzki inspektor sanitarny, uwzględniając stopień szkodliwości czynu, stopień zawinienia i zakres naruszenia, dotychczasową działalność podmiotu działającego na rynku spożywczym i wielkość produkcji zakładu.
W ocenie sądu w niniejszej sprawie organy inspekcji sanitarnej nie wykazały na czym polegały "utrudnienia" przeprowadzenia kontroli, które następnie stały się podstawą nałożenia kary pieniężnej.
Wbrew twierdzeniom organów z protokołu kontroli sanitarnej nie wynika, aby kontrolujący nie zostali wpuszczeni do "[...]", a obecna w nim pracownica utrudniała bądź uniemożliwiała przeprowadzenie zaplanowanej kontroli.
Z zapisów zawartych w protokole kontroli wynika, że kontrolujący weszli do baru gdzie zostali poinformowani przez pracownika obsługującego klientów baru o tym, że " kontrola nie może się odbyć z uwagi na nie wyznaczenie osoby upoważnionej do kontroli pod nieobecność przedsiębiorcy. Próba zapisania danych pracownika spotkała się z odmową (..).W związku z powyższym zgłoszono interwencję telefoniczną do Posterunku Policji w [...] z prośbą o pomoc w wylegitymowaniu pracownika i pomocy w przeprowadzeniu kontroli".
W protokole kontroli wpisano czas trwania kontroli od [...]. 30 do 15.00 oraz wskazano osoby przywołane na świadka dokonanych czynności, którymi byli T. K. - przedstawiciel [...] Państwowego Wojewódzkiego Inspektora Sanitarnego oraz R.K. - aspirant OPP w [...].
Kontrola sanitarna dotyczyła warunków produkcji i obrotu żywnością i była kontrolą niezapowiedzianą.
Przedstawiciele Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego w [...] nie zastali w kontrolowanym obiekcie skarżącej, która jak wynika z jej wyjaśnień zawartych w piśmie z dnia [...] sierpnia 2013r zjawiła się około godziny 14.30 i zaproponowała przeprowadzenie kontroli. W odpowiedzi skarżąca usłyszała, że " kontrola została już zakończona i będzie się tłumaczyć w Wojewódzkim Inspektoracie Sanitarnym w [...] (..) na prośbę o zapoznanie się z protokołem kontroli kontrolujący stwierdził, że to są ich notatki i nic nie muszę podpisywać".
Organy inspekcji sanitarnej ustalając stan faktyczny sprawy nie wzięły pod uwagę wyjaśnień skarżącej zawartych w piśmie z dnia [...] sierpnia 2013r, które w zupełnie innym świetle przedstawiają okoliczności związane z kontrolą sanitarną.
Nie można zgodzić się ze stanowiskiem organu odwoławczego, że protokół kontroli sanitarnej w pełni odzwierciedla rzeczywisty przebieg wydarzeń jakie miały miejsce w dniu [...] lipca 2013r już chociażby z tego względu, że nie zawiera danych osobowych pracownicy, która odmówiła ich podania co z kolei było przyczyną interwencji funkcjonariusza policji w wylegitymowaniu pracownika. W protokole kontroli brakuje notatki funkcjonariusza, że jego interwencja była niezbędna.
Brak zapisania danych osobowych wylegitymowanej pracownicy spowodował, że następnego dnia Powiatowy Inspektor Sanitarny w [...] ( pismo z dnia [...] lipca 2013r ) zwrócił się do Komendy Powiatowej Policji w [...] z prośbą o ich udostępnienie.
W protokole kontroli nie ma także zapisu o przyjściu właścicielki baru, która twierdzi, że zjawiła się około godziny 14.30, a więc wtedy gdy kontrola jeszcze trwała.
Kontrolujący pomimo braku upoważnienia właścicielki baru dla pracownicy baru wobec obecności przywołanego na świadka dokonanych czynności R. K. – aspiranta OPP w [...] mogli na podstawie przepisu art. 79 a ust 9 ustawy z dnia 2 lipca 2004r o swobodzie działalności gospodarczej przeprowadzić kontrolę baru gdyż pracownica w żaden sposób im tego nie utrudniała.
Brak wyznaczenia osoby upoważnionej do reprezentowania właścicielki baru nie stanowi obiektywnej przeszkody do wykonania czynności kontrolnych przez przedstawicieli Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego.
Przepis art. 80 ust. 5 ustawy o swobodzie działalności gospodarczej stanowi, iż w razie nieobecności kontrolowanego lub osoby przez niego upoważnionej czynności kontrolne mogą być wykonywane w obecności innego pracownika kontrolowanego lub w obecności przywołanego świadka, którym powinien być funkcjonariusz publiczny, niebędący jednak pracownikiem organu przeprowadzającego kontrolę.
W ocenie sądu z ustaleń protokołu kontroli nie wynika, aby miało miejsce utrudnianie przeprowadzenia kontroli.
Zgodnie z definicją słownikową "utrudnić - utrudniać" oznacza "stanowić lub stworzyć (stwarzać) przeszkodę, uczynić (czynić) coś trudnym, trudniejszym; przeszkodzić (przeszkadzać), skomplikować (komplikować)" - Uniwersalny słownik języka polskiego pod red. prof. Stanisława Dubisza, tom 4 T-Ż, Wydawnictwa Naukowe PWN, Warszawa 2003.
Zdaniem Sądu, organy rozstrzygające sprawę, w motywach swoich rozstrzygnięć, nie wykazały, na czym polegały "utrudnienia" przeprowadzenia kontroli, które następnie stały się podstawą nałożenia kary pieniężnej.
Z wyjaśnień skarżącej zawartych w piśmie z dnia 14 sierpnia 2013r wynika, że po przybyciu do baru zachęcała kontrolerów do przeprowadzenia kontroli oraz prosiła o udostępnienie protokołu kontroli celem zapoznania się z jego treścią.
Tymczasem z protokołu kontroli okoliczności wskazane przez skarżącą nie wynikają, a protokół nie zawiera podpisu skarżącej.
Ponownie rozpatrując sprawę organy inspekcji sanitarnej powinny ustalić rzeczywisty przebieg wydarzeń jakie miały miejsce w dniu [...] lipca 2013r biorąc pod uwagę wyjaśnienia skarżącej złożone w trakcie prowadzonego postępowania.
Rządząca postępowaniem administracyjnym zasada prawdy obiektywnej (art. 7 i art. 77 k.p.a.) wymaga, aby w toku postępowania organy administracji publicznej podejmowały wszelkie niezbędne kroki do wyjaśnienia i załatwienia sprawy i dopuszczały jako dowód wszystko, co może przyczynić się do jej wyjaśnienia, a nie jest sprzeczne z prawem, a więc by z urzędu przeprowadzały dowody służące ustaleniu stanu faktycznego sprawy (zob. wyrok NSA z 29 listopada 2000 r., V SA 948/00 LEX nr 50114, VII SA/Wa 1510/08 lex nr 532834). Natomiast zgodnie z art. 107 k.p.a. decyzja wydana przez organ administracji publicznej powinna zawierać uzasadnienie faktyczne i prawne. W myśl postanowień powołanego przepisu, uzasadnienie faktyczne powinno w szczególności zawierać, wskazanie faktów, które organ uznał za udowodnione, dowodów na których się oparł oraz przyczyn, z powodu których innym dowodom odmówił wiarygodności i mocy dowodowej. Strona winna być przekonana o zasadności podjętego przez organ rozstrzygnięcia.
W tym stanie rzeczy, Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie na podstawie art. 145 § 1 pkt 1 lit. a i c oraz art. 152 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. - Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (Dz. U. Nr 153, poz. 1270 ze zm.) orzekł jak w sentencji.
