• VI SA/Wa 629/14 - Wyrok W...
  07.09.2025

VI SA/Wa 629/14

Wyrok
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie
2014-05-07

Nietezowane

Artykuły przypisane do orzeczenia

Do tego artykulu posiadamy jeszcze 13 orzeczeń.
Kup dostęp i zobacz, do jakich przepisów odnosi się orzeczenie. Znajdź inne potrzebne orzeczenia.

Skład sądu

Danuta Szydłowska /przewodniczący sprawozdawca/
Dariusz Zalewski
Piotr Borowiecki

Sentencja

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie w składzie następującym: Przewodniczący Sędzia WSA Danuta Szydłowska (spr.) Sędziowie Sędzia WSA Piotr Borowiecki Sędzia WSA Dariusz Zalewski Protokolant ref. staż. Agata Próchniewska po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 7 maja 2014 r. sprawy ze skargi B. O. na decyzję Urzędu Patentowego Rzeczypospolitej Polskiej z dnia [...] października 2013 r. nr Sp. [....] w przedmiocie unieważnienia prawa ochronnego na znak towarowy słowno-graficzny "[...]" 1. uchyla zaskarżoną decyzję; 2. stwierdza, że uchylona decyzja nie podlega wykonaniu; 3. zasądza od Urzędu Patentowego Rzeczypospolitej Polskiej na rzecz B. O. kwotę 1617 (słownie: tysiąc sześćset siedemnaście) złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania.

Uzasadnienie

VI SA/WA 629/14

Uzasadnienie

Zaskarżoną decyzją z dnia [...] października 2013 r., Urząd Patentowy Rzeczypospolitej Polskiej, po rozpoznaniu na rozprawie w dniu [...] października 2013 r. wniosku B. O. prowadzącej działalność gospodarczą pod nazwą A. w R. o unieważnienie prawa ochronnego na znak towarowy GENIUSZ o numerze [...] udzielonego na rzecz T. Sp. z o.o. z siedzibą w C., na podstawie art. 164 oraz art. 129 ust. 1 pkt 1 w związku z art. 120 ust. 1 oraz art. 129 ust. 1 pkt 2 w związku z art. 129 ust. 2 pkt 1 i pkt 2 ustawy z dnia 30 czerwca 2000 roku Prawo własności przemysłowej (Dz. U. z 2003 r. Nr 119, poz. 1117 ze zm.) orzekł o oddaleniu wniosku i kosztach postępowania.

W uzasadnieniu swojego rozstrzygnięcia Urząd Patentowy wyjaśnił, że wnioskiem z dnia 8 listopada 2011 r. B.O. , jako przedsiębiorca prowadzący działalność gospodarczą pod firmą A. w R. wystąpiła o unieważnienie prawa ochronnego na znak towarowy słowno-graficzny Geniusz nr R-175 848, wskazując jako podstawę prawną swojego żądania przepisy art. 164 w zw. z art. 129 ust. 1 pkt 1 w zw. z art. 120 ust. 1 p.w.p. w zakresie krzyżówek i alternatywnie art. 129 ust. 1 pkt 2 p.w.p. w zakresie krzyżówek, oraz czasopism i książek z krzyżówkami.

Skarżąca swój interes prawny uzasadniała równoległym działaniem na rynku z uprawnioną w zakresie wprowadzania do obrotu publikacji i czasopism z krzyżówkami, podnosząc, że prawo udzielone na sporny znak towarowy stanowi dla niej niedopuszczalne ograniczenie w swobodzie gospodarczej (art. 20 Konstytucji RP i art. 6 ustawy o swobodzie działalności gospodarczej). Ponadto sporny znak towarowy nigdy nie miał zdolności rejestrowej (konkretnej i odróżniającej) w kwestionowanym zakresie.

W ocenie wnioskodawczyni, sporny znak towarowy Geniusz nie spełnia kryteriów wskazanych w przepisie art. 120 ust. 1 ustawy, gdyż krzyżówka nie jest towarem ani usługą. Zatem, rejestracja spornego znaku nastąpiła z naruszeniem art. 129 ust. 1 pkt 1 i pkt 2 ustawy, gdyż znak nie posiada także konkretnej zdolności odróżniającej dla czasopism i książek z krzyżówkami oraz dla krzyżówek i nie miał tej zdolności w dacie rejestracji. Zdaniem strony, kolorowa ramka i kratki w tej ramce są od dawna elementami typowymi (zwyczajnymi) dla wydawnictw krzyżówkowych, także jako elementy konieczne do wpisywania haseł. Wnioskodawczyni wskazała, że przed datą zgłoszenia znaku kolorowe ramki dla publikacji szaradziarskich były powszechnie stosowane. Natomiast wyrażenie "geniusz" będzie odbierane jako cecha (właściwość) towaru, stopień trudności krzyżówki. Wyrażenie to jest bez znaczenia w całościowym oddziaływaniu znaku, a nadto jest słabo widoczne i zostanie pominięte w percepcji oznaczenia. Wnioskodawczyni zarzuciła ponadto, że przez rejestrację znaku o kolorowej ramce uprawniona dąży do monopolizacji zadań krzyżówkowych, co jest niedopuszczalne.

W piśmie z dnia [...] grudnia 2011 r. uprawniona z prawa ochronnego na sporny znak towarowy, wystąpiła o oddalenie wniosku o jego unieważnienie. Wskazując na art. 120 ust. 1 p.w.p., podkreśliła, że sporny znak towarowy spełnia warunki z tego przepisu, jako oznaczenie in abstracto, bez konieczności odniesienia go do konkretnych towarów. Zdaniem uprawnionej, wnioskująca nie wyjaśniła, dlaczego krzyżówki, drukowane na papierze i sprzedawane, nie mogą być towarem. Podniosła, że sprzedaje także krzyżówki pojedyncze dla wielu renomowanych wydawców, co potwierdza, iż pojedyncza krzyżówka może być towarem.

Uprawniona podkreśliła, że sporny znak towarowy posiada zdolność odróżniającą dla towarów podanych w zgłoszeniu. Stwierdziła, że znaki towarowe wnioskodawczyni w postaci kolorowych ramek różnią się od znaku spornego tym, że znak uprawnionej jest znakiem słowno-graficznym w przeciwieństwie do znaków wnioskodawczyni, będących jedynie znakami graficznymi. Dodanie więc w spornym znaku dodatkowych elementów w postaci kratek i słowa "geniusz" odróżnia ten znak od znaków wnioskodawczyni. Ponadto uprawniona, powołując się na orzecznictwo sądowe - stwierdziła, że elementowi słownemu znaku przypisuje się znaczenie dominujące. Jednocześnie zarzuciła, że z powołanych przez skarżącą dowodów nie ma ani jednego wskazującego, że istniała praktyka oznaczania czasopism szaradziarskich kolorowymi ramkami z napisem, jak w spornym znaku. Uprawniona zwróciła także uwagę, że kupujący nie będzie wskazywał na czasopismo z ramką w konkretnym kolorze, lecz na czasopismo o konkretnej nazwie.

Uprawniona stwierdziła, iż to, że słowo "geniusz" jest mniejszych rozmiarów od kolorowej ramki wynika z faktu, iż sama ramka musi mieć większy rozmiar. Stwierdzenie wnioskodawczyni, że wyrażenie "geniusz" jest ogólnoinformacyjne (opisowe) i określa stopień trudności krzyżówki, nie zostało wyjaśnione we wniosku. Strona skarżąca nie wyjaśniła, z jakich powodów to wyrażenie zostało w ten sposób zakwalifikowane. Ponadto Urząd Patentowy RP zarejestrował szereg znaków dla czasopism o charakterze sugerującym ich treść, co jest zrozumiałe, gdyż są one adresowane do określonej grupy odbiorców.

Z tych względów, w ocenie uprawnionej, wyrażenie "geniusz" należy uznać za wybitnie fantazyjne. Według uprawnionej, sporny znak towarowy nie zmierza do monopolizacji rynku używania kolorowych ramek, gdyż jest to znak słowno-graficzny z wyrażeniem "geniusz", a więc nieskładający się wyłącznie z kolorowej ramki.

Uprawniona wskazała, że elementem graficznym spornego znaku jest ramka, która ze swej natury musi być dużych rozmiarów, co nie zmienia faktu, iż dla przeciętnego odbiorcy, który ją zauważył i sam wnioskodawca, przyzwyczajony jest do używania w czasopismach szaradziarskich "typowego powszechnie stosowanego" elementu w postaci ramki, elementem wyróżniającym w spornym znaku będzie właśnie słowny element "geniusz" co powoduje, że sporny znak towarowy, jako całość, posiada zdolność odróżniającą wystarczającą do pełnienia funkcji znaku towarowego. Uprawniona stwierdziła, że element słowny "geniusz" nie zostanie odebrany jako oznaczenie opisowe, które wskazuje na cechy (właściwości) oznaczonych towarów, tj. na stopień trudności zadań krzyżówkowych. Zwróciła uwagę także na fakt, że wnioskodawca, choć używa we wniosku określenia "oznaczenie ogólnoinformacyjne", to jednakże nie wyjaśnił, co właściwe ono oznacza. Podkreśliła, że sporny znak towarowy zawierający określoną grafikę i element słowny "geniusz" jest dla czasopism szaradziarskich wybitnie fantazyjny. Ponadto charakter odróżniający znaku może wynikać z połączenia elementów, nawet jeśli każdy z nich osobno jest pozbawiony charakteru odróżniającego, a w chwili zgłoszenia spornego znaku do rejestracji nie istniała praktyka oznaczania czasopism szaradziarskich kolorowymi ramkami wraz z dodatkowymi wyrazami, tj.: "Uczeń", "Znawca".

W odpowiedzi na powyższe stanowisko uprawnionego, strona wnioskująca w piśmie z dnia [...] lutego 2012 r., podtrzymując swój wniosek o unieważnienie prawa ochronnego na znak towarowy Geniusz, rozwinęla swoje dotychczasowe argumenty zawarte we wniosku. W ocenie wnioskodawczyni, krzyżówka nie jest towarem ani usługą, natomiast sporny znak jest jednoznacznie związany z samym towarem. Podkreśliła, że sporny znak nie miał i nie ma konkretnej zdolności odróżniającej dla czasopism i książek z krzyżówkami oraz dla samych krzyżówek. W ocenie strony, kratka jest typowym (zwyczajnym) elementem dla krzyżówek natomiast słowo "geniusz" jest elementem opisowym znaku, określającym stopień trudności krzyżówki, tak jak określenia "uczeń", czy też "znawca" występujące w kolejnych znakach uprawnionej. Oceniając znak, jako całość, wnioskodawczyni stwierdziła, że sporny znak jest prezentacją wewnętrznego elementu stron czasopism krzyżówkowych z kratkami przeznaczonymi na wpisywanie liter.

Na rozprawie w dniu [...] maja 2013 r. uprawniony z prawa ochronnego na sporny znak towarowy ponownie wniósł o oddalenie niniejszego wniosku. Kolegium Orzekające zobowiązało wnioskodawcę do sprecyzowania podstaw prawnych przedmiotowego wniosku o unieważnienie prawa ochronnego na znak towarowy GENIUSZ o nr [...].

W piśmie z dnia [...] maja 2013 r. wnioskodawca wskazał ostatecznie jako podstawę prawną żądania unieważnienia prawa ochronnego na sporny znak towarowy art. 129 ust. 1 pkt 1 p.w.p. w związku z art. 120 ust. 1 p.w.p. w zakresie krzyżówek alternatywnie art. 129 ust. 1 pkt 2 p.w.p. w związku z art. 129 ust. 2 pkt 1 i 2 p.w.p. w zakresie krzyżówek oraz art. 129 ust 1 pkt 2 p.w.p. w związku z art. 129 ust. 2 pkt 1 i pkt 2 p.w.p. w odniesieniu do czasopism i książek z krzyżówkami.

Kolegium Orzekające uznało, że wnioskująca o unieważnienie prawa ochronnego udzielonego na sporny znak towarowy GENIUSZ nr [...], miała interes prawny w zgłoszeniu owego żądania w świetle art. 20 i art. 22 Konstytucji RP oraz art. 6 ust. 1 ustawy o swobodzie działalności gospodarczej. Organ stwierdził, że niemożność używania na tym samym rynku przez wnioskodawczynię, w ramach prowadzonej działalności gospodarczej zbieżnej z działalnością uprawnionej, spornego oznaczenia, który - w ocenie wnioskodawczyni - pozbawiony jest zdolności odróżniającej i jako taki powinien pozostać do swobodnego używania, uzasadnia interes prawny w domaganiu się unieważnienia spornego znaku towarowego.

Przechodząc do rozważań merytorycznych, Urząd Patentowy RP stwierdził na wstępie, że znak towarowy należy postrzegać poprzez funkcje, jakie spełnia w tym przede wszystkim poprzez jego podstawową funkcję oznaczenia pochodzenia, a więc zdolność odróżniania w obrocie handlowym towarów jednego przedsiębiorcy od towarów innego przedsiębiorcy. W ocenie organu, chodzi w tym przypadku o potencjalną zdolność odróżnienia oznaczenia w oderwaniu od towarów, dla których został przeznaczony. Organ uznał, że wymóg zdolności odróżniającej, niezbędny do uzyskania przez znak ochrony, jest spełniony, gdy znak odróżnia w stopniu dostatecznym. Warunkiem nadawania się oznaczenia do kojarzenia towaru z konkretnym przedsiębiorcą jest również jego jednolitość i konkretność. Organ wskazał, że oznaczenie musi występować w jednej i tej samej, stałej postaci, takiej, która pozwala na jego łatwe i szybkie zapamiętywanie (wyrok NSA z dnia 8 czerwca 2005 r., sygn. akt GSK 65/05). Ponadto oznaczenie musi spełniać wymóg graficznej przedstawialności. Powołując się na przepis art. 120 p.w.p., organ stwierdził, że znakiem towarowym może być wyraz, rysunek, ornament, kompozycja kolorystyczna, forma przestrzenna, w tym forma towaru lub opakowania, a także melodia lub inny sygnał dźwiękowy.

Urząd Patentowy RP uznał za niezasadny zarzut udzielenia prawa ochronnego na sporny znak towarowy z naruszeniem przepisów art. 129 ust. 1 pkt 1 w zw. z art. 120 ust. 1 p.w.p. w odniesieniu do "krzyżówek". Zdaniem organu "krzyżówka" jest towarem, który może być przedmiotem transakcji handlowej. W obrocie gospodarczym działają firmy układające i sprzedające gotowe krzyżówki innym firmom, takie jak chociażby uprawniona ze spornego znaku towarowego. Organ stwierdził, że słowo "krzyżówka" jest powszechnie używane w języku potocznym jako oznaczenie czasopisma szaradziarskiego mogącego zawierać nie tylko zadania diagramowe (krzyżówki), ale także inne zagadki (np. szarady), a także jest podawane na stronach internetowych różnych kolporterów jako określenie kategorii towarów-czasopism szaradziarskich. Organ podniósł, że również OHIM, rejestrując na rzecz uprawnionej dwa znaki towarowe "100" i "300" na produkty w postaci krzyżówek uznał, iż są one towarem. Takie stanowisko znajduje ponadto potwierdzenie w orzecznictwie sądowym, czego przykładem jest m. in. wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie z dnia 28 grudnia 2012 r., sygn. akt VI SA/Wa 1927/12.

Urząd Patentowy RP uznał za niezasadny również zarzut udzielenia prawa ochronnego na sporny znak towarowy z naruszeniem przepisów art. 129 ust. 1 pkt 2 w związku z art. 129 ust. 2 pkt 1 i 2 p.w.p. w odniesieniu do "krzyżówek, czasopism i książek z krzyżówkami".

Ustosunkowując się do powyższego zarzutu, organ wskazał, iż wyłączona jest możliwość udzielenia praw ochronnych na oznaczenia niemające dostatecznych znamion odróżniających, to znaczy takich, które nie nadają się do oznaczania w obrocie towarów, dla których zostały zgłoszone. Organ zauważył, że znamiona odróżniające znaku towarowego zawierają się w jego strukturze i jeżeli budowa znaku nie wykazuje jakichkolwiek cech charakterystycznych, to znak taki pozbawiony jest dostatecznych znamion odróżniających i nie nadaje się do identyfikacji towaru jako pochodzącego od konkretnego przedsiębiorcy. Zatem kryterium oceny występujących w znaku znamion odróżniających są cechy strukturalne ocenianego znaku towarowego wobec towarów przeznaczonych do oznaczania ocenianym znakiem - czyli ocena zdolności odróżniającej in concreto. Według organu, konieczna jest zatem ocena znaku z punktu widzenia towarów i warunków obrotu. Dostateczne znamiona odróżniające tkwiące w formie przedstawieniowej znaku (w jego formie i treści), a więc w wyrazie, obrazie, melodii, układzie itp. należy odnieść do towaru, dla którego znak jest przeznaczony. Znak może wykazywać zdolność odróżniającą wobec niektórych towarów, a nie mieć jej wobec innych. Zdaniem organu, można przyjąć, że ocena zdolności odróżniającej jest wypadkową dwóch elementów. Z jednej strony forma przedstawieniowa znaku musi być "sama w sobie" na tyle charakterystyczna, aby mogła identyfikować towar. Z drugiej zaś strony musi zapewnić kupującemu możliwość dokonania wyboru towaru według niej, bez konieczności ustalania pochodzenia towaru drogą okrężną (np. zmuszać do szukania na towarze nazwy producenta).

Urząd Patentowy RP stwierdził, że charakter odróżniający znaku towarowego należy ocenić z jednej strony przez odniesienie do towarów i usług, dla których został zarejestrowany, a z drugiej strony uwzględniając sposób postrzegania tego znaku przez właściwy krąg odbiorców.

Mając na względzie powyższe, organ wskazał, że towary, do oznaczania których został przeznaczony sporny znak towarowy - "krzyżówki, czasopisma i książki z krzyżówkami" są skierowane do szerszej grupy konsumentów. Zdaniem organu, ze względu na niską cenę należy je uznać za towary ogólnodostępne, powszechnego użytku. Ich nabywcami są osoby w różnym wieku, niezależnie od płci, wykształcenia, statusu społecznego. Organ wskazał, że przez niektórych z nich tego typu publikacje nabywane są sporadycznie. Jednakże zauważył jednocześnie, że są również tacy nabywcy, którzy posiadają określone preferencje, co do tego typu szarad czy też krzyżówek i którzy wydawnictwa tego gatunku nabywają regularnie. Organ uznał, że takie stanowisko znajduje potwierdzenie w ugruntowanym orzecznictwie sądowym (por. wyrok WSA w Warszawie z dnia 28 października 2009 r., sygn. akt VI SA/ Wa 1283/09; podobnie /w:/ wyroki WSA w Warszawie w sprawach sygn. akt VI SA/Wa 1527/09, VI SA/ Wa 1332/09, VI SA/Wa 1660/09, VI SA/ Wa 132/10, czy tez VI SA/Wa 1937/10). Organ wskazał ponadto, iż osoby, które regularnie nabywają krzyżówki, są osobami zainteresowanymi ich rozwiązywaniem, nierzadko są to hobbyści. W ocenie organu, są to odbiorcy uważni, którzy na tle wielu rodzajów dostępnych na rynku czasopism ze zwiększoną, niż przeciętna, rozwagą dokonują zakupu krzyżówek. Odbiorcy ci, poszukując czasopism krzyżówkowych, dokonują bardziej wnikliwej percepcji opatrywanych nimi oznaczeń i identyfikują oznaczenie krzyżówki z określonym przedsiębiorcą, jako źródłem jego pochodzenia. Jest to zatem, zdaniem organu, odbiorca właściwe poinformowany i uważny.

Przechodząc do oceny wyglądu spornego znaku towarowego, Urząd Patentowy RP stwierdził, że znak ten jest oznaczeniem słowno-graficznym o jasnoczerwonych polach, składającym się z kratek, opisanych przez uprawnionego jako diagram krzyżówki, w prostokątnej ramce w kolorze czerwonym, umieszczonej dookoła kratki oraz słowa "Geniusz" znajdującego się na tle ramki nad kratką, u góry z prawej strony.

Urząd Patentowy RP stwierdził, iż biorąc pod uwagę cechy strukturalne spornego znaku towarowego, należy uznać, że jako całość znak ten posiada dostateczne znamiona odróżniające. W ocenie organu, o ile elementów takich, jak ramka w kolorze czerwonym oraz umieszczona wewnątrz niej kratka, którą sam uprawniony opisał w podaniu, jako "diagram krzyżówki o jasnoczerwonych polach", nie sposób uznać za elementy odróżniające spornego znaku towarowego, o tyle element słowny "Geniusz" jest takim elementem odróżniającym. Organ uznał, że kratki tworzące diagram krzyżówki są typowym, wręcz koniecznym elementem krzyżówek, natomiast czerwona ramka wokół diagramu krzyżówki jest powszechnym elementem graficznym stosowanym na rynku wydawnictw krzyżówkowych, co powoduje, że brak im charakteru odróżniającego.

W związku z tym żaden z tych elementów znaku spornego nie ma konkretnej zdolności odróżniającej dla publikacji z krzyżówkami. Natomiast, że słowo "Geniusz" w swoim znaczeniu nie odnosi się bezpośrednio i w sposób konkretny do w/w towarów lub ich cech, a tym samym nie można uznać go za element opisowy, pozbawiony zdolności odróżniającej. Organ zauważył, że słowo "Geniusz" występujące w spornym znaku, choć jest zapisane niewielką czcionką, zostało umieszczone w takim miejscu, że jest wyraźnie widoczne i bez wątpienia zostanie zauważone przez odbiorców. W ocenie organu, oznaczenie "Geniusz" jedynie drogą skojarzeń myślowych może doprowadzić odbiorców do stwierdzenia, że chodzi o stopień trudności zadania szaradziarskiego, a to za mało, żeby uznać je za opisowe względem wspomnianych towarów. Organ wskazał, iż oznaczeniami opisowymi są tylko takie oznaczenia, w przypadku których wskazane powyżej skojarzenie, z punktu widzenia przeciętnego odbiorcy, występuje bez głębszej refleksji (por. R. Skubisz, Zdolność odróżniająca znaku towarowego w orzecznictwie Trybunału Sprawiedliwości Wspólnot Europejskich, /w:/ Wynalazczość i Ochrona Własności Intelektualnej zeszyt nr 29). Ponadto o zdolności odróżniającej znaku towarowego świadczy jego postrzeganie przez odbiorców towarów, do sygnowania których jest on przeznaczony, a nie to, jak jest on opisywany przez uprawionego. Biorąc zaś pod uwagę znaczenie słowa "Geniusz" nie sposób - zdaniem organu - przyjąć, aby odbiorcy w sposób natychmiastowy i bez głębszej refleksji wiązali je ze stopniem trudności zadania szaradziarskiego.

Ustosunkowując się do zarzutu jakoby sporny znak nie był widoczny w trakcie zakupu w/w towarów, a tym samym nie mógł ich odróżniać, Urząd patentowy RP zauważył, że wnioskodawca poprzestał jedynie na ogólnym stwierdzeniu tego faktu, nie przedstawiając żadnych dowodów na tę okoliczność. Jednocześnie organ wskazał, iż kwestia, czy i w jakiej postaci występuje w obrocie znak będący przedmiotem oceny, jest zagadnieniem niemającym znaczenia dla oceny jego zdolności odróżniającej, ponieważ ochrona znaku dotyczy konkretnej jego formy (postaci), jaka została zgłoszona i na tej podstawie wpisana do rejestru. (por. R. Skubisz, System Prawa Prywatnego, Prawo własności przemysłowej, Wydawnictwo C.H. Beck, Warszawa 2012).

Mając na uwadze powyższe, Urząd Patentowy RP uznał, ze sporny znak towarowy, jako całość, posiada dostateczne znamiona odróżniające, a co za tym idzie nadaje się do odróżniania w obrocie towarów, ponieważ przeciętny odbiorca na jego podstawie jest w stanie dokonać wyboru czasopism z krzyżówkami, jako pochodzących od konkretnego podmiotu.

W skardze złożonej do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie B.O. , zwana dalej skarżącą, wniosła o uchylenie zaskarżonej decyzji i zasądzenie kosztów postępowania,

Skarżąca podniosła zarzut naruszenia przepisów postępowania, w tym w szczególności:

- art. 7, art. 77 § 1, art. 80 i art. 107 § 3 k.p.a. - poprzez brak podjęcia wszelkich niezbędnych kroków do dokładnego wyjaśnienia sprawy, błędne ustalenia faktyczne, dowolną ocenę materiału dowodowego oraz uzasadnienie zaskarżonej decyzji w sposób, który nie spełnia wymogów uzasadnienia decyzji administracyjnej - w zakresie, w jakim Urząd Patentowy RP potwierdził konkretną zdolność odróżniającą spornego znaku "GENIUSZ", pomimo że znak ten nie cechuje się samodzielnością względem oznaczanych towarów, gdyż jest tylko prezentacją części tych towarów;

-art. 7, art. 77 § 1, art. 80 oraz art. 107 § 3 k.p.a. - poprzez brak podjęcia wszelkich niezbędnych kroków do wyjaśnienia sprawy, błędne i dowolne ustalenia faktyczne oraz uzasadnienie zaskarżonej decyzji w sposób, który nie spełnia wymogów uzasadnienia decyzji administracyjnej - w zakresie, w jakim Urząd Patentowy RP uznał, że element słowny "GENIUSZ" jest elementem odróżniającym, który nadaje spornemu znakowi towarowemu jako całości charakter odróżniający, podczas gdy element ten, w razie jego widoczności, musiałby być kwalifikowany jako opisowy względem kwestionowanych towarów (publikacji z krzyżówkami);

- art. 7, art. 77 § 1, art. 80 oraz art. 107 § 3 k.p.a. - poprzez błędną i dowolną ocenę materiału dowodowego oraz uzasadnienie zaskarżonej decyzji w sposób, który nie spełnia wymogów uzasadnienia decyzji administracyjnej - w zakresie, w jakim Urząd Patentowy RP przyjął, iż element słowny odnosi się "w sposób aluzyjny do osoby rozwiązującej krzyżówki, a nie krzyżówki jako takiej", podczas gdy z materiału dowodowego niniejszej sprawy jednoznacznie wynika, iż ww. element słowny wskazuje na poziom trudności zadania krzyżówkowego;

- art. 7 k.p.a. - poprzez obciążenie skarżącej wymogiem dowodzenia okoliczności negatywnych i pominięcie podstawowej reguły postępowania dowodowego, w myśl której fakty negatywne nie podlegają dowodzeniu.

oraz zarzut naruszenia przepisów prawa materialnego, w tym w szczególności:

- art. 129 ust. 2 pkt 1 i 2 ustawy - Prawo własności przemysłowej - poprzez błędną interpretację wyrażającą się w przyjęciu wadliwego rozumienia związku pomiędzy znakiem i oznaczanymi towarami, wymaganego do potwierdzenia informacyjnego charakteru oznaczenia - co spowodowało błędne uznanie konkretnej zdolności odróżniającej elementu "GENIUSZ" i w konsekwencji błędne potwierdzenie konkretnej zdolności odróżniającej całego spornego znaku;

- art. 129 ust. 2 pkt 1 i 2 p.w.p. - poprzez błędną interpretację i błędne zastosowanie, wyrażające się w przyjęciu - przy ocenie opisowego charakteru elementu "GENIUSZ" - wadliwego modelu przeciętnego odbiorcy publikacji szaradziarskich, który odbiega od unijnego modelu należycie poinformowanego, uważnego i racjonalnego konsumenta;

- art. 129 ust. 2 pkt 1 i 2 p.w.p. - poprzez błędną interpretację wyrażającą się w pominięciu, przy ocenie zdolności odróżniającej oznaczenia, realiów obrotu oznaczanymi towarami;

- art. 129 ust. 2 pkt 1 i 2 p.w.p. – poprzez błędną wykładnię wyrażającą się w pominięciu, przy ocenie konkretnej zdolności odróżniającej znaku, interesu uczestników rynku w ochronie przed monopolizacją oznaczeń niedystynktywnych - podczas, gdy ten interes ma zasadnicze znaczenie na tle w/w przepisów, a jego należyte uwzględnienie sprzeciwia się ochronie spornego znaku, jako znaku towarowego.

W uzasadnieniu skargi skarżąca, odnosząc się do zarzutu naruszenia przez organ przepisów postępowania, z uwagi na brak należytego rozważenia kwestii braku samodzielności spornego znaku względem oznaczanych towarów - stwierdziła, że samodzielność oznaczenia względem oznaczonych towarów jest w każdym przypadku podstawową przesłanką uznania konkretnej zdolności odróżniającej tego oznaczenia jako znaku towarowego. Podniosła, że każdy znak towarowy musi cechować się odrębnością (fizyczną albo przynajmniej pojęciową) względem oznaczonych towarów. Znak towarowy jest "czymś innym" od samego towaru, a jeśli wskazany warunek odrębności nie jest spełniony to - ściśle biorąc - nie istnieje znak towarowy. Zdaniem skarżącej, Urząd Patentowy RP nie rozważył należycie prezentacji spornego znaku, która jednoznacznie wskazuje, iż chodzi o część towaru (wewnętrzną stronę czasopisma szaradziarskiego). Ramka i kratki, w które są wpisywane litery, są typowymi elementami wewnętrznych stron czasopisma krzyżówkowego. Już ten fakt dowodzi, że spornego oznaczenia nie można traktować, jako znaku towarowego. Ta zarejestrowana postać znaku towarowego, to nic innego jak część samego towaru (czasopisma krzyżówkowego), co dowodzą przykłady stron z kolorowymi ramkami i kratkami z różnych czasopism krzyżówkowych sprzed daty zgłoszenia spornego znaku do ochrony. Skarżąca zarzuciła, że sporny znak towarowy nie stanowi samodzielnego oznaczenia odróżniającego, gdyż jest odwzorowaniem części towaru (wewnętrznej strony czasopisma). W tej sytuacji, sporny znak nie posiada konkretnej zdolności odróżniającej. To natomiast, że skarżąca nie udowodniła, że sporny znak nie jest umieszczany bezpośrednio na towarze, jest niemożliwe do wykazania, jako okoliczność negatywna niemożliwa do udowodnienia. Udowodnienie tej okoliczności leżało po stronie uprawnionej ze spornego oznaczenia.

Uzasadniając zarzut dotyczący wadliwego uznania elementu słownego "Geniusz" występującego w spornym znaku za element odróżniający, skarżąca stwierdziła przede wszystkim, że sam wygląd spornego znaku potwierdza, że jest to prezentacja wewnętrznej strony czasopisma krzyżówkowego. Zdaniem strony, taka strona oczywiście nie jest widoczna w momencie zakupu czasopisma szaradziarskiego. Właśnie dlatego w tym też momencie nie może być widoczny element "Geniusz", stanowiący element spornego znaku. Skarżąca uznała więc, że nie może odróżniać towarów (na podstawie ich komercyjnego pochodzenia) taki znak, który nie jest widoczny w momencie zakupu towarów. Zarzuciła, że Urząd Patentowy RP nie rozważył należycie prezentacji spornego znaku i nie uwzględnił oczywistego faktu, że konsument nie ma kontaktu z wewnętrzną stroną czasopisma krzyżówkowego w momencie dokonywania jego zakupu. W ocenie skarżącej, Urząd Patentowy RP nie podjął wszelkich niezbędnych kroków w celu ustalenia stanu faktycznego sprawy, a jego ocena co do "wyraźnej widoczności" wyrazu "Geniusz" w spornym znaku jest oceną dowolną, nieuwzględniającą realiów obrotu gospodarczego. Z materiałów zgormadzonych w sprawie jednoznacznie wynika, że kolorowe ramki z kratkami (tak jak w spornym znaku) jeszcze przed 2003 r., były umieszczane wewnątrz czasopism którą to okoliczność organ pominął.

Skarżąca stwierdziła, że niezależnie od powyższego, zakładając nawet, iż kwestia "widoczności" spornego znaku (i elementu "Geniusz") w realiach rynku nie ma znaczenia dla oceny zdolności odróżniającej tego znaku dla publikacji krzyżówkowych, to element "Geniusz" i tak nie mógłby być zasadnie zakwalifikowany jako odróżniający. Zdaniem skarżącej, wbrew ustaleniom organu, wspomniany element słowny występujący w spornym znaku, przy założeniu jego widoczności dla przeciętnego odbiorcy, musiałby być oceniony jako oznaczenie opisowe (informacyjne) względem oznaczanych towarów (czasopism i książek z krzyżówkami oraz krzyżówek) albowiem informuje przeciętnego odbiorcę, w sposób dostatecznie czytelny, o stopniu trudności zadań krzyżówkowych zawartych w czasopismach szaradziarskich. Skarżąca uznała, że organ, przyjmując odmienne stanowisko, pominął punkt widzenia należycie poinformowanego, uważnego i racjonalnego przeciętnego odbiorcy oznaczanych towarów i zasady oceny opisowości charakteru znaku przyjęte w orzecznictwie unijnym.

Podkreśliła, że sam Urząd Patentowy RP zauważył, że przeciętnym odbiorcą czasopism krzyżówkowych jest także hobbysta, regularnie kupujący krzyżówki a taka osoba niewątpliwie zdaje sobie sprawę z faktu, iż krzyżówki różnią się zakresem wiedzy wymaganej do ich rozwiązania. Biorąc pod uwagę znaczenie słowa "Geniusz", odbiorca łatwo powiąże je z poziomem trudności zadania szaradziarskiego. Nie ma znaczenia, że słowo "Geniusz" stanowi rzeczownik oznaczający osobę, albowiem kontekst zastosowania tego oznaczenia (dla publikacji krzyżówkowej z zadaniami o różnym stopniu trudności) uzasadnia pogląd, że przecięty, uważny i racjonalny odbiorca może zrozumieć ten wyraz jako wskazówkę stopnia trudności zadania szaradziarskiego. Opisowy charakter wyrazu "Geniusz" wzmacnia fakt, że osoba rozwiązująca krzyżówki jest konfrontowana także z innymi oznaczeniami wskazującymi na stopień trudności a są to elementy słowne takie, jak: "Uczeń", "Znawca", "Mistrz" i "Student", które są objęte odrębnymi rejestracjami znaków strony uprawnionej ze spornego prawa ochronnego. Powołując się na materiał dowodowy zgromadzony w sprawie, skarżąca zauważyła, że uprawniona stosuje te określenia jednocześnie w celu zróżnicowania stopnia trudności zadań krzyżówkowych. Zdaniem skarżącej, wyraz "Geniusz" wskazuje na określony stopień trudności. Skarżąca uznała, że na tle występowania różnych określeń odnoszących się do stopnia trudności zadania szaradziarskiego, tym bardziej jest prawdopodobne łatwe "uchwycenie" informacyjnego charakteru elementu słownego "Geniusz" (jako wskazówki stopnia trudności) przez przeciwnego odbiorę. Zarzuciła, że uwzględniając te rożne oznaczenia tym bardziej trudno uznać, że odczytanie wyrazu "Geniusz", jako informacji o stopniu trudności zadania szaradziarskiego wiąże się z koniecznością głębokiego zastanowienia się przez przeciętnego odbiorcę.

Ponadto podniosła, iż w rozważaniach Urzędu Patentowego dotyczących modelu przeciętnego odbiorcy publikacji krzyżówkowych, dostrzegalna jest sprzeczność. Z jednej strony organ stwierdził bowiem, iż przeciętni odbiorcy publikacji krzyżówkowych są osobami uważnymi i "na tle wielu dostępnych na rynku czasopism ze zwiększoną niż przeciętna rozwagą dokonują zakupu krzyżówek", przypisując tym samym przeciętnemu odbiorcy publikacji krzyżówkowych cechy osoby o wnikliwej percepcji, która nabywa czasopisma z krzyżówkami w sposób regularny. Z drugiej zaś strony przypisanie przeciętnemu odbiorcy podwyższonego poziomu uwagi w stosunku do tego rodzaju towarów nie przeszkodziło Urzędowi w uznaniu, iż przeciętny odbiorca nie dostrzega w wyrazie "Geniusz" informacji o poziomie trudności zadania szaradziarskiego. Zdaniem skarżącej, nielogiczne jest twierdzenie Urzędu Patentowego RP, iż osoba o wnikliwej percepcji w stosunku do nabywanych publikacji krzyżówkowych nie może dostrzec związku słowa "Geniusz" ze stopniem trudności rozwiązywanego zadania szaradziarskiego. Skarżąca uznała w konsekwencji, iż przeciętny odbiorca o cechach przypisanych mu przez organ, a więc osoba rozważna, spostrzegawcza, zainteresowana rozwiązywaniem krzyżówek – łatwo "powiąże" oznaczenie "Geniusz" z informacją o stopniu trudności zadania krzyżówkowego, tym bardziej, jeśli zważy się na inne oznaczenia wskazujące na stopień trudności zadań krzyżówkowych (m.in. "Uczeń", "Mistrz", czy "Student").

Uzasadniając zarzut niewłaściwego uznania, iż element słowny "Geniusz" odnosi się "w sposób aluzyjny do osoby rozwiązującej krzyżówki, a nie do krzyżówki jako takiej", skarżąca stwierdziła, iż organ nie dokonał należytego zbadania materiału dowodowego i oparł swoje stanowisko na zupełnie dowolnych ustaleniach albowiem, Regulamin udziału w konkursach internetowych "Krzyżówki on line", organizowanych przez uprawnioną ze spornego prawa ochronnego wskazują na stopień trudności zadań szaradziarskich. Stanowisko to, zdaniem skarżącej, potwierdza również dotychczasowe zachowanie uczestnika postępowania na rynku czasopism szaradziarskich, wskazując jako przykład okładkę czasopisma krzyżówkowego, na której uczestnik umieścił elementy "Uczeń", "Student", "Znawca", "Mistrz" oraz "Geniusz" z dopiskiem "Sprawdź swój poziom".

Skarżąca, powołując się na zasadę negativa non sunt probanda, zarzuciła ponadto, że organ administracji nie mógł zasadnie wymagać od niej wykazania, iż sporny znak nie jest widoczny w trakcie zakupu towarów oznaczanych tym znakiem, albowiem okoliczność ta, jako fakt negatywny, nie wymaga dowodzenia. W tej sytuacji, zdaniem skarżącej, Urząd Patentowy RP bezzasadnie uzależnił możliwość uznania, że sporne oznaczenie "Geniusz" nie jest umieszczane bezpośrednio na towarze (okładce), od przedstawienia przez nią dowodów czym naruszył przepisy postępowania w sposób, który mógł mieć istotny wpływ na wynik sprawy.

Przechodząc do zarzutów naruszenia prawa materialnego, skarżąca zarzuciła przede wszystkim, iż organ w sposób wadliwy zrozumiał związek pomiędzy znakiem i oznaczanymi towarami, co w konsekwencji doprowadziło do nieuwzględnienia informacyjnego charakteru spornego oznaczenia. Zdaniem skarżącej, przyjęta przez Urząd Patentowy RP wykładnia art 129 ust 2 pkt 2 p.w.p. jest jednoznacznie błędna przede wszystkim w świetle orzecznictwa unijnego, w ramach którego opisowy charakter znaku jest potwierdzany w razie istnienia takiego związku pomiędzy tym znakiem a towarami (usługami), który pozwala przeciętnemu odbiorcy na łatwe dostrzeżenie w znaku informacji o towarze lub jednej z cech towaru. Taki związek, w świetle orzecznictwa europejskiego, istnieje nie tylko wówczas, gdy dane oznaczenie jest synonimem towaru lub jego cechy (bezpośrednio nazywa towar lub jego cechę), lecz istnieje także wtedy, gdy dostrzeżenie w danym znaku informacji o towarze (lub o jednej z jego właściwości) następuje w wyniku skojarzeń myślowych przeciętnego odbiorcy, dokonywanych w oparciu o jedno z możliwych znaczeń tego znaku. W tej drugiej sytuacji, znak nie "nazywa" wprost towaru lub jego cechy, ale i tak może być odebrany jako informacja o towarze lub jego cechach. Przywołując jako przykłady wyroki Trybunału Sprawiedliwości WE (wyrok z dnia 19 listopada 2009 r. w sprawie T-234/06, Torresan przeciwko OHMI - Klosterbrauerei Weissenohe – sprawa znaku CANNABIS, wyrok z dnia 15 stycznia 2013 r. w sprawie T-625/11, BSH Bosch und Siemens Hausgerdte GmbH przeciwko OHIM - sprawa znaku ecoDoor, wyrok z dnia 16 grudnia 2010 r. w sprawie T-286/08, Fidelia KG przeciwko OHIM - sprawa znaku Hallux), a także decyzje OHIM (np. decyzja Czwartej Izby Odwoławczej OHIM z dnia 7 marca 2013 r., w sprawie R 41/2012-4 – sprawa znaku "veggipet") - stwierdziła, że na tle owych przykładów należy przyjąć, że jest możliwe, iż termin "Geniusz" - dla publikacji z krzyżówkami - zostanie zrozumiany jako wskazówka jednej z cech towaru (tj. stopnia trudności zawartego w czasopiśmie zadania krzyżówkowego). Skarżąca uznała, że wbrew stanowisku Urzędu Patentowego RP, nie ma znaczenia, że nazwa "Geniusz" jest określeniem osoby (jako rzeczownik), albowiem istotne jest to, że odbiorcy (choćby ich część) mogą dostrzec w tym terminie informację o cesze towaru.

Skarżąca zarzuciła ponadto, iż organ administracji, wydając sporną decyzję, przyjął wadliwy model przeciętnego odbiorcy publikacji szaradziarskich. W ocenie skarżącej, organ bezzasadnie założył, że przeciętny odbiorca ma bardzo ograniczoną zdolność kojarzenia znaczenia znaku z towarem lub jego cechami pomijając, że przeciętnym odbiorcą czasopism krzyżówkowych jest osoba dobrze poinformowana, uważna i racjonalna, która postrzega oznaczenie w "kontekście" stosowania spornego znaku. Według skarżącej, chodzi przecież o postrzeganie tego elementu (wyrazu "Geniusz") w związku z publikacjami krzyżówkowymi, a nie np. w ramach charakterystyki danej osoby. W tych okolicznościach nie sposób stwierdzić, iż odbiorca czasopism krzyżówkowych - widząc określenie "Geniusz" na kartce czasopisma krzyżówkowego - mógłby zrozumieć to oznaczenie inaczej, aniżeli jako wskazówkę stopnia trudności zadania krzyżówkowego. Tym bardziej, zdaniem skarżącej, trudno jest zaprzeczyć, że przynajmniej istotna część dobrze poinformowanych, uważnych i racjonalnych, przeciętnych odbiorców może łatwo "odczytać" w elemencie "Geniusz" informację o cesze danego towaru. Powyższe stanowisko, jak wskazała skarżąca, jest tym bardziej uzasadnione, jeśli zważy się, że osoba rozwiązująca krzyżówki (zwłaszcza hobbysta) ma świadomość różnego stopnia trudności zadań krzyżówkowych w danym czasopiśmie. Ponadto strona zauważyła, że nabywca krzyżówek jest również konfrontowany z innymi oznaczeniami, określającymi stopień trudności zadań krzyżówkowych (np. "uczeń", "mistrz", czy też "student"). W konsekwencji skarżąca uznała, że należy odrzucić stanowisko Urzędu Patentowego co do cech przeciętnego odbiorcy publikacji szaradziarskich. Skoro przeciętny odbiorca jest punktem odniesienia oceny opisowego charakteru znaku, w rozumieniu art. 129 ust. 2 pkt 2 p.w.p., to należy uznać, że wymienione naruszenie miało wpływ na wynik sprawy, albowiem, gdyby organ przyjął prawidłowe cechy przeciętnego odbiorcy czasopism szaradziarskich, to musiałby inaczej ocenić zdolność ochronną elementu "Geniusz" w spornym znaku towarowym (a także zdolność ochronną całego spornego znaku).

Uzasadniając z kolei zarzut pominięcia przy ocenie zdolności odróżniającej spornego oznaczenia, realiów obrotu oznaczanymi towarami, skarżąca zauważyła, iż w szczególności orzecznictwo europejskie silnie akcentuje realia obrotu towarami przy ocenie konkretnej zdolności odróżniającej danego znaku względem tych towarów. Zdaniem skarżącej, orzecznictwo to przykładowo akcentuje zwykle przyjmowany w obrocie sposób oznakowywania danych towarów, czy rozpowszechnienie danego rodzaju oznaczeń dla danych towarów. Zdolność odróżniająca danego oznaczenia jest zatem badana z silnym uwzględnieniem realiów rynkowych dotyczących obrotu danymi towarami. Zdaniem skarżącej, powyższe dowodzą przykłady w postaci m.in. wyroku Trybunału Sprawiedliwości WE z dnia 19 listopada 2009 r., wydanego w połączonych sprawach T-200/07 do T-202/07, Agencja Wydawnicza Technopol przeciwko OHIM, czy też decyzji Pierwszej Izby Odwoławczej OHIM z dnia 22 stycznia 2009 r., w sprawie R 1626/2008-1. które dobitnie potwierdzają, że Urząd Patentowy, przy ocenie konkretnej zdolności odróżniającej spornego znaku powinien zwrócić uwagę na realia obrotu czasopismami szaradziarskimi. Strona uznała, że bazując na ogólnej wiedzy rynkowej dostępnej każdemu (na ogólnym doświadczeniu praktycznym), Urząd Patentowy RP powinien był uwzględnić fakt, że ramki z kratkami (jak w spornym znaku) są stosowane wewnątrz czasopism szaradziarskich. Organ zaniechał jednak uwzględnienia w/w okoliczności i w ten sposób przyjął wadliwą metodykę oceny konkretnej zdolności odróżniającej spornego znaku, na tle art. 129 ust. 2 pkt 1 i 2 p.w.p.

Skarżąca zarzuciła ponadto, że Urząd Patentowy RP, uznając zdolność odróżniającą elementu "Geniusz" występującego w spornym znaku (jak i całego spornego znaku), pominął interes innych uczestników rynku w ochronie przed monopolizacją oznaczeń niedystynktywnych. Zdaniem skarżącej, powstaje pytanie, po co uczestnik postępowania zgłosił do rejestracji oznaczenia obejmujące kolorowe ramki i kratki, skoro - jak twierdzi - tylko elementy słowne ("Laik", "Uczeń", "Student", "Znawca", "Mistrz", czy też "Geniusz") legitymują się konkretną zdolnością odróżniającą. Otóż, jak stwierdziła skarżąca, powyższe postępowanie strony uprawnionej ze spornego prawa ochronnego potwierdza, że faktycznym celem postępowania uczestnika było uzyskanie wyłączności na niedystynktywne elementy w postaci kolorowych ramek i kratek. Skarżąca stwierdziła, że inni przedsiębiorcy powinni być jednak chronieni przed "zawłaszczeniem" takich elementów na rzecz jednego podmiotu. Według skarżącej, Urząd Patentowy RP nie uwzględnił w sposób należyty interesu innych uczestników rynku w ochronie przed monopolizacją "znaczeń niedystynktywnych, pomimo że ten interes leży u podstaw bezwzględnych przeszkód rejestracji (art. 129 ust. 2 pkt 1 i art 129 ust 2 pkt 2 p.w.p.). To uchybienie, zdaniem strony, miało istotny wpływ na wynik sprawy, albowiem, jeśli organ uwzględniłby w/w interes innych uczestników rynku, to musiałby unieważnić prawo ochronne na sporny znak towarowy, na podstawie w/w przepisów.

W odpowiedzi na skargę Urząd Patentowy wniósł o jej oddalenie, podtrzymując swoje dotychczasowe stanowisko wyrażone w uzasadnieniu zaskarżonej decyzji.

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie zważył, co następuje.

Skarga jest zasadna jednakże należy na wstępie wyraźnie stwierdzić, że w ocenie Sądu w składzie orzekającym, nie wszystkie zarzuty w niej podniesione uznane zostały za zasadne.

Sąd uznał bowiem, że Urząd Patentowy RP, wydając zaskarżoną decyzję, prawidłowo przyjął, że sporny znak towarowy GENIUSZ, na który zostało udzielone prawo ochronne nr [...], posiada abstrakcyjną zdolność odróżniającą, w rozumieniu przepisów art. 129 ust. 1 pkt 1 w zw. z art. 120 ust. 1 ustawy z dnia 30 czerwca 2000 r. - Prawo własności przemysłowej, albowiem wbrew zarzutom skargi jego cechy strukturalne przesądzają o tym, że pomimo tego, że znak ten składa się m.in. z takich elementów, jak ramka w kolorze czerwonym oraz umieszczona wewnątrz niej kratka - może on pełnić podstawową funkcję znaku towarowego, a więc funkcję identyfikacyjną, rozumianą jako możliwość przekazania odbiorcy informacji o pochodzeniu towaru, a także spełnia warunek graficznej przedstawialności. Ponadto, wbrew zarzutom skarżącej, sporny znak towarowy cechuje się samodzielnością względem oznaczanych towarów, albowiem stanowi oznaczenie, które nie jest zdeterminowane wyłącznie względami (cechami) funkcjonalnymi towarów, do oznaczania których zostało przeznaczone. Jednocześnie Sąd w składzie orzekającym nie zgodził się z zarzutem, jakoby Urząd Patentowy RP, wydając wspomnianą decyzję administracyjną, niesłusznie przyjął, że krzyżówka jest towarem, który może być przedmiotem normalnych transakcji handlowych. Sąd uznał bowiem, że - wbrew sugestiom skarżącej - krzyżówka, jako synonim czasopisma (publikacji) zawierającego zadania logiczne (zadania diagramowe i szarady), stanowi towar, na który przedsiębiorca jak najbardziej może nakładać w obrocie handlowym znaki towarowe.

Ponadto, w wyniku przeprowadzenia analizy stanowiska organu administracji publicznej, zaprezentowanego w uzasadnieniu zaskarżonej decyzji, Sąd uznał, że Urząd Patentowy RP nie dopuścił się błędnej wykładni przepisów art. 129 ust. 2 pkt 1 i 2 p.w.p. - polegającej na przyjęciu rzekomo niewłaściwego rozumienia związku pomiędzy znakiem i oznaczanymi towarami, wymaganego do potwierdzenia informacyjnego (opisowego) charakteru oznaczenia.

Niemniej, pomimo braku zasadności powyżej wskazanych zarzutów Sąd orzekający w niniejszej sprawie stwierdził, iż Urząd Patentowy RP, wydając zaskarżoną decyzję dopuścił się - mającego zasadniczy wpływ na wynik sprawy - naruszenia przepisów procedury administracyjnej, a w szczególności art. 7 k.p.a., art. 77 § 1 k.p.a., art. 80 k.p.a., a także art. 107 § 3 k.p.a. - z uwagi na niewyjaśnienie wszystkich okoliczności istotnych dla prawidłowego i pełnego rozstrzygnięcia sprawy, a także na przyjęciu dowolnych ustaleń faktycznych oraz przeprowadzeniu wadliwej i niepełnej zarazem analizy zebranego w sprawie materiału dowodowego, a w konsekwencji tych uchybień - dokonanie błędnych ustaleń, które stanowiły podstawę odmowy unieważnienia prawa ochronnego na sporny znak towarowy Geniusz nr [...], w oparciu o przepisy art. 129 ust. 1 pkt 2 w związku z art. 129 ust. 2 pkt 1 i 2 ustawy z dnia 30 czerwca 2000 r. - Prawo własności przemysłowej.

Naruszenie wspomnianych przepisów procedury administracyjnej mogło mieć - w ocenie Sądu - istotny wpływ na ostateczny wynik sprawy, a więc stanowi dostateczną podstawę prawną do uchylenia przez sąd administracyjny spornej decyzji Urzędu Patentowego RP.

Przechodząc do merytorycznej oceny legalności zaskarżonej decyzji Urzędu Patentowego RP na wstępie należy zauważyć, że zgodnie z art. 164 p.w.p. warunkiem wszczęcia postępowania w sprawie unieważnienia prawa ochronnego na znak towarowy jest wykazanie się przez wnioskodawcę interesem prawny.

Sąd uznał, że Urząd Patentowy RP dokonał w uzasadnieniu decyzji prawidłowej analizy interesu prawnego, jakim musiała wykazać się skarżąca B.O. , jako przedsiębiorca prowadzący działalność gospodarczą pod firmą A. B.O. w R., występując z wnioskiem o unieważnienie prawa ochronnego na sporny znak towarowy.

Otóż, należy zauważyć, że przepisy ustawy z dnia 30 czerwca 2000 r. - Prawo własności przemysłowej nie definiują na własny użytek pojęcia "interesu prawnego" i dlatego zarówno w postępowaniu spornym dotyczącym unieważnienia prawa ochronnego (prawa z rejestracji) w tym zakresie, jak również w postępowaniu administracyjnym dotyczącym m.in. stwierdzenia nieważności decyzji o udzieleniu prawa z rejestracji znaku towarowego (prawa ochronnego na znak towarowy), ma wprost zastosowanie przepis art. 28 k.p.a.

Według art. 28 k.p.a., stroną jest każdy, czyjego interesu prawnego lub obowiązku dotyczy postępowanie albo kto żąda czynności organu ze względu na swój interes prawny lub obowiązek.

Wynika z tego, że nie ma żadnych prawnych przesłanek, aby na podstawie ustawy - Prawo własności przemysłowej pojęciu interesu prawnego przypisywać, dla potrzeb postępowania administracyjnego w sprawach z zakresu własności przemysłowej, odmienną treść niż ma ono na gruncie kodeksu postępowania administracyjnego (tak również: Naczelny Sąd Administracyjny m. in. /w:/ wyrok z dnia 17 lipca 2003 r., sygn. akt II SA 1165/02, Wokanda 2004/3/31).

Jedyną przesłanką uzyskania przez dany podmiot statusu strony postępowania administracyjnego jest to, czy legitymuje się on interesem prawnym lub obowiązkiem, ze względu na który żąda czynności organu lub którego dotyczy postępowanie.

Pojęcie "interes prawny", użyte w przepisie art. 28 k.p.a., rozumiane w jego bezpośrednim znaczeniu, oznacza interes oparty na prawie lub chroniony przez prawo. Zdaniem składu Sądu orzekającego, interes prawny, w rozumieniu omawianego przepisu k.p.a., to interes oparty na konkretnym przepisie prawa materialnego. O istnieniu interesu prawnego decydują, w myśl ugruntowanych poglądów orzecznictwa Naczelnego Sądu Administracyjnego, przepisy prawa materialnego przyznające stronie konkretne, indywidualne i aktualne korzyści (vide: m.in. wyrok NSA z dnia 26 listopada 1998 r., sygn. akt II SA 1390/98). Również w wyroku z dnia 5 października 1998 r., sygn. akt II SA 1104/98, Naczelny Sąd Administracyjny przyjął, że pojęcie strony może być wyprowadzone tylko z konkretnej normy prawnej, która może stanowić podstawę do sformułowania interesu lub obowiązku. Interes prawny w postępowaniu administracyjnym oznacza więc ustalenie przepisu prawa powszechnie obowiązującego, na podstawie którego można żądać skutecznie czynności organu z zamiarem zaspokojenia jakiejś potrzeby, albo żądać zaniechania lub ograniczenia czynności organu sprzecznych z potrzebami danej osoby. Zdaniem Sądu, od tak pojmowanego interesu prawnego trzeba odróżnić interes faktyczny, to jest stan, w którym dany podmiot wprawdzie jest bezpośrednio zainteresowany rozstrzygnięciem sprawy administracyjnej, nie może jednak tego zainteresowania poprzeć przepisami prawa powszechnie obowiązującego, mającymi stanowić podstawę skutecznego żądania stosownych czynności organu administracji (podobnie: m.in. wyrok NSA z dnia 22 lutego 1984 r., sygn. akt I SA 1748/83, niepublik.).

Niewątpliwie szczególnymi cechami interesu prawnego jest po pierwsze bezpośredniość związku między sytuacją danego podmiotu a wspomnianą normą prawa administracyjnego, na której budowany jest interes prawny. Oznacza to, że interes prawny mają tylko te podmioty, których sytuacja prawna wynika wprost z normy prawa materialnego, a nie powstaje za pośrednictwem drugiego podmiotu. Drugą szczególną cechą interesu prawnego jest jego realność, a więc interes ten musi rzeczywiście istnieć w dacie stosowania danych norm prawa administracyjnego. Nie może to być interes tylko przewidywany w przyszłości ani hipotetyczny (podobnie: NSA /w:/ wyrok z dnia 19 marca 2002 r., sygn. akt IV SA 1132/00 oraz cyt. tam orzecznictwo i literatura).

Stwierdzenie istnienia interesu prawnego wymaga więc - zdaniem Sądu - ustalenia owego związku o charakterze materialnoprawnym między obowiązującą normą prawa, a sytuacją prawną konkretnego podmiotu prawa, polegającego na tym, że akt stosowania tej normy (decyzja administracyjna) może mieć wpływ na sytuację prawną tego podmiotu w zakresie prawa materialnego. Interes taki powinien być bezpośredni, konkretny, realny i znajdować potwierdzenie w okolicznościach faktycznych, które uzasadniają zastosowanie normy prawa materialnego.

Zdaniem Sądu, norma prawna nie musi przyznawać podmiotowi wywodzącemu z niej swój interes prawny konkretnych uprawnień lub obowiązków, bo wtedy interes prawny przekształciłby się w roszczenie prawne lub publiczne prawo podmiotowe. Wystarczy, że daje możliwość ochrony w sformalizowanym postępowaniu i powoduje, że podmiot, którego sfery prawnej bezpośrednio dotyczy, może skutecznie domagać się wydania orzeczenia administracyjnego (vide: J. Zimmermann /w:/ Glosa do wyroku NSA z dnia 2 lutego 1996 r., sygn. akt IV SA 846/95, OSP z 1997 r., nr 4, poz. 83).

Niewątpliwie interes prawny to związek o charakterze materialnoprawnym między obowiązującą normą prawa materialnego a sytuacją prawną konkretnego podmiotu, polegający na tym, że akt stosowania normy może mieć wpływ na sytuację tego podmiotu w zakresie prawa materialnego (tak m.in. M. Bogusz, Zaskarżanie decyzji administracyjnej do Naczelnego Sądu Administracyjnego, Warszawa 1997, s. 18 i nast.). Interes prawny dotyczy zatem szeroko rozumianej sytuacji podmiotu prawa, wyznaczonej normami prawnymi różnego rodzaju, z których wynikają jego uprawnienia, obowiązki, korzyści, czy też wolności prawnie chronione.

Mając powyższe na uwadze, należy - zdaniem Sądu - uznać, że Urząd Patentowy RP, przeprowadził prawidłową ocenę przesłanki interesu prawnego, w rozumieniu przepisów art. 28 k.p.a. w zw. z art. 164 p.w.p. i art. 256 ust. 1 p.w.p., albowiem zasadnie uznał, że skarżąca, wnosząc o unieważnienie prawa ochronnego na sporny znak towarowy - wykazała, że jej interes prawny do złożenia przedmiotowego wniosku wynika z zasady swobody działalności gospodarczej (art. 20 i art. 22 Konstytucji RP oraz art. 6 ustawy o swobodzie działalności gospodarczej). Urząd Patentowy RP w sposób właściwy przyjął, że interes prawny wnioskodawcy nie budzi wątpliwości, zasadnie wskazując przede wszystkim, że skarżąca, tak jak uprawniona do spornego znaku towarowego, jest wydawcą krzyżówek i czasopism szaradziarskich, stąd - zgodnie z art. 20 i art. 22 Konstytucji RP oraz z art. 6 ust. 1 ustawy o swobodzie działalności gospodarczej - mogła czuć się zagrożona w wykonywanej działalności gospodarczej faktem wprowadzenia do obrotu gospodarczego spornego znaku towarowego, w sytuacji w której kwestionuje zdolność odróżniającą jako taką tego znaku, a także kwestionuje konkretną jego zdolność odróżniającą. W takiej sytuacji, skoro wnioskująca o unieważnienie prawa ochronnego stwierdziła, że sporny znak nie nadaje się w ogóle do rejestracji, a zawiera elementy (ramka i kratka) powszechnie używane w obrocie handlowym na rynku publikacji szaradziarskich, mogła ona czuć się zagrożona wprowadzeniem do obrotu oznaczenia, które nie powinno podlegać ochronie, gdyż może to szkodzić skarżącej w jej działalności gospodarczej.

Zdaniem Sądu, podkreślić należy, że co do zasady w postępowaniu w sprawach własności przemysłowej niewątpliwie przyznaje się status strony konkurentowi właściciela spornego prawa wyłącznego, w szczególności w postępowaniu spornym przed Urzędem Patentowym RP (podobnie: S. Gronowski /w:/ Prawo własności przemysłowej. Zagadnienia ogólne i proceduralne, Polska Izba Rzeczników Patentowych, Warszawa 2002, s. 58-59). Niemniej jednocześnie należy wyraźnie podkreślić, że nawet przy wskazywaniu, jako podstawy interesu prawnego, konstytucyjnej zasady swobody prowadzenia (wolności) działalności gospodarczej, wyrażonej w art. 20 Konstytucji RP i art. 6 ust. 1 ustawy z dnia 2 lipca 2004 r. o swobodzie działalności gospodarczej, stanowiących podstawę do wywodzenia z nich interesu prawnego podmiotu ubiegającego się o unieważnienie lub stwierdzenie wygaśnięcia prawa z zakresu własności przemysłowej - należy zwrócić uwagę na złożony charakter zawartych w nich unormowań i na konieczność wykazania ich związku ze sprawą.

Należy zatem uznać, że organ zasadnie przyjął, iż konstytucyjna swoboda (wolność) działalności gospodarczej może być źródłem interesu prawego w postępowaniu o unieważnienie prawa ochronnego na znak towarowy (prawa z rejestracji) z tej przyczyny, że jeżeli prawo zostało udzielone z naruszeniem ustawowych przesłanek zdolności ochronnej, to jest ono bezpodstawnym ograniczeniem wolności działalności gospodarczej konkurentów podmiotu uprawnionego.

Przechodząc do analizy zarzutów skarżącej związanych z nieprawidłową oceną zdolności odróżniającej spornego znaku towarowego Geniusz , należy zauważyć, że zgodnie z przepisem art. 120 ust. 1 ustawy z dnia 30 czerwca 2000 r. - Prawo własności przemysłowej, znakiem towarowym może być każde oznaczenie, które można przedstawić w sposób graficzny, jeżeli oznaczenie takie nadaje się do odróżniania towarów jednego przedsiębiorstwa od towarów innego przedsiębiorstwa.

Powyższy przepis jest wyrazem funkcji znaku towarowego, jako właściwego gospodarce instrumentu komunikacji między przedsiębiorcą a konsumentem towarów lub usług. Znak towarowy, pozostając w fizycznym lub jedynie pojęciowym związku z konkretnym egzemplarzem towaru, przekazuje bowiem nabywcom informację, że wszystkie towary tak oznaczone pochodzą z jednego i tego samego źródła podporządkowanego przedsiębiorcy, który jest uprawniony do używania znaku towarowego. Z przepisu art. 120 ust. 1 p.w.p. wynika także, że wskazaną funkcję wyróżniania towarów i usług na podstawie ich pochodzenia może realizować tylko taki znak, który ma zdolność odróżniającą w odniesieniu do konkretnych towarów lub usług. Wyróżniający charakter znaku polega na wyposażeniu znaku w takie cechy, które w świadomości uczestników obrotu gospodarczego w sposób niebudzący wątpliwości wskazując, że towar w ten sposób oznaczony pochodzi od określonego, tego samego przedsiębiorstwa (tak m.in. /w:/ wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego w Warszawie z dnia 22 marca 2002 r., sygn. akt II SA 3847/01, Monitor Prawniczy z 2002, nr 10, poz. 436).

Na gruncie orzecznictwa Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości przyjmuje się, że zdolność odróżniająca znaku towarowego to zdatność znaku do odróżniania towarów (usług) jednego przedsiębiorcy od rodzajowo podobnych towarów (usług) innych przedsiębiorców na podstawie ich pochodzenia (tak m.in. /w:/ wyrok Trybunału Sprawiedliwości WE z dnia 8 kwietnia 2003 r. w sprawach połączonych C-53/01, C-54/01 i C-55/01, Linde AG, Winward Industries i Rado Uren AG, Zb. Orz. 2003, s. I-3161, pkt 40).

Powyższą zdolnością odróżniania (dostatecznymi znamionami odróżniającymi) znak towarowy powinien legitymować się w zwykłych warunkach obrotu gospodarczego. Należy przyjąć, że zdolnością odróżniania, w rozumieniu przepisów ustawy - Prawo własności przemysłowej, jest zdolność danego oznaczenia do przekazywania informacji o pochodzeniu towaru z określonego przedsiębiorstwa.

W doktrynie rozróżnia się tzw. abstrakcyjną zdolność odróżniającą i konkretną zdolność odróżniającą.

Abstrakcyjna zdolność odróżniająca sprowadza się w istocie do oceny, czy dane oznaczenie może pełnić funkcję identyfikacyjną, rozumianą jako możliwość przekazania odbiorcy informacji o pochodzeniu towaru. Stwierdzenie, czy dane oznaczenie ma abstrakcyjną zdolność odróżniającą, wymaga rozstrzygnięcia, że może ono w ogóle zostać zarejestrowane jako znak towarowy (por. K. Szczepanowska-Kozłowska /w:/ System prawa prywatnego. Prawo własności przemysłowej, Tom 14B, pod red. prof. R. Skubisza, Wydawnictwo C.H. Beck/Instytut Nauk Prawnych PAN, Warszawa 2012, s. 568).

Według Sądu, nie ulega wątpliwości, że ocena istnienia abstrakcyjnej zdolności odróżniającej powinna być dokonywana w oderwaniu od konkretnego towaru, a zatem jej istnienie jest uwarunkowane jedynie możliwościami ludzkiej percepcji.

Mając powyższe na uwadze, Sąd uznał, że - wbrew zarzutom skarżącej - Urząd Patentowy RP prawidłowo przyjął, że sporny znak towarowy, na który zostało udzielone prawo ochronne nr R-175848, posiada abstrakcyjną zdolność odróżniającą, w rozumieniu przepisów art. 129 ust. 1 pkt 1 w zw. z art. 120 ust. 1 ustawy z dnia 30 czerwca 2000 r. - Prawo własności przemysłowej.

W ocenie Sądu, organ rejestrowy, dokonując analizy cech strukturalnych spornego znaku towarowego, który składa się z takich elementów, jak ramka w kolorze czerwonym oraz umieszczona wewnątrz niej kratka ("diagram krzyżówki o jasnoczerwonych polach") oraz elementu słownego "Geniusz" zasadnie przyjął, że wskazane cechy przesądzają o tym, że oznaczenie to może pełnić podstawową funkcję znaku towarowego, a więc funkcję identyfikacyjną, rozumianą jako możliwość przekazania odbiorcy informacji o pochodzeniu towaru.

Według Sądu, sporne oznaczenie spełnia zarówno warunek graficznej przedstawialności, jak i jednolitości (rozumianej jako posiadanie formy oznaczenia, która może być zapamiętana jako oznaczenie identyfikujące). Ponadto, wbrew zarzutom skarżącej, sporny znak cechuje się samodzielnością względem oznaczanych towarów, albowiem stanowi oznaczenie, które nie jest zdeterminowane wyłącznie względami (cechami) funkcjonalnymi towarów, do oznaczania których zostało przeznaczone.

Zdaniem Sądu, nie można zgodzić się ze skarżącą, iż prezentacja spornego znaku towarowego jednoznacznie wskazuje, że chodzi o część towaru, tj. wewnętrzną stronę czasopisma szaradziarskiego. Owszem, należy zauważyć wprawdzie, iż sporny znak towarowy zawiera ramkę i kratki, a więc elementy typowo występujące na rynku wydawnictw krzyżówkowych (również w postaci wewnętrznych stron czasopism krzyżówkowych), niemniej nie sposób zgodzić się z zarzutem, jakoby sporny znak powinien być traktowany wyłącznie jako prezentacja wewnętrznej strony czasopisma krzyżówkowego. W związku z tym, Sąd nie podzielił zarzutu braku samodzielności spornego znaku względem oznaczanych towarów, albowiem znak ten może stanowić samodzielne oznaczenie odróżniające.

Ponadto, Sąd nie zgodził się z zarzutem skarżącej, jakoby Urząd Patentowy RP, niewłaściwie przyjął, że krzyżówka jest towarem, który może być przedmiotem normalnych transakcji handlowych. Sąd uznał, że - wbrew sugestiom skarżącej – "krzyżówka", jako synonim czasopisma (publikacji) zawierającego zadania logiczne (zadania diagramowe i szarady), a nie "krzyżówka" rozumiana jako zadanie logiczne lub rozrywka niepołączona z nośnikiem, na którym jest zamieszczana, może zdecydowanie stanowić towar, na który przedsiębiorca może nakładać w obrocie handlowym znaki towarowe. Niewątpliwie, tak rozumiana krzyżówka posiada postać materialną, tak jak każdy towar wprowadzany do obrotu handlowego.

Ustosunkowując się z kolei do zarzutu naruszenia przepisów art. 129 ust. 2 pkt 1 i 2 ustawy - Prawo własności przemysłowej polegającego na błędnej ich interpretacji wyrażającej się w przyjęciu wadliwego rozumienia związku pomiędzy znakiem i oznaczanymi towarami, wymaganego do potwierdzenia informacyjnego (opisowego) charakteru oznaczenia, co w konsekwencji miało – zdaniem skarżącej – spowodować błędne uznanie konkretnej zdolności odróżniającej elementu "Geniusz" i w konsekwencji błędne potwierdzenie konkretnej zdolności odróżniającej całego spornego znaku, należy wskazać, że Sąd w składzie orzekającym nie podzielił tego zarzutu.

Przepis art. 129 ust. 2 pkt 1 i 2 cyt. ustawy przewiduje, że - z zastrzeżeniem art. 130 p.w.p. - nie mają dostatecznych znamion odróżniających oznaczenia, które: nie nadają się do odróżniania w obrocie towarów, dla których zostały zgłoszone, a także składają się wyłącznie z elementów mogących służyć w obrocie do wskazania w szczególności rodzaju towaru, jego pochodzenia, jakości, ilości, wartości, przeznaczenia, sposobu wytwarzania, składu, funkcji lub przydatności.

Nie ulega wątpliwości, że przed przystąpieniem do oceny, czy dane oznaczenie cechuje zdolność odróżniająca, należy wpierw ustalić, czy dane oznaczenie w ogóle nadaje się do odróżniania towarów, dla których zostało zgłoszone, a następnie, czy nie ma ono charakteru opisowego, a także, czy nie należy do tzw. oznaczeń wolnych (a więc stosowanych powszechnie w obrocie w uczciwych i utrwalonych praktykach handlowych).

O ile, zdaniem Sądu, nie ulega wątpliwości, że sporne oznaczenie może pełnić funkcję odróżniania towarów, dla których został zgłoszony, a więc nie stanowi tzw. znaku niedystynktywnego, w rozumieniu art. 129 ust. 2 pkt 1 p.w.p., o tyle zdecydowanie trudniejszy problem związany jest z ustaleniem jego charakteru opisowego, w rozumieniu art. 129 ust. 2 pkt 2 p.w.p.

Należy zauważyć, że oznaczenia wskazane w przepisie art. 129 ust. 2 pkt 2 p.w.p. mają charakter opisowy i mogą być używane w obrocie do przekazania informacji o cechach towaru. Jednocześnie, przyjmuje się, że informacja wskazująca określoną cechę towaru jest jedyną, jaka jest przekazywana przez to oznaczenie (tak m. in. wyrok NSA z dnia 16 grudnia 2009 r., sygn.. akt II GSK 214/09), przy czym wskazuje się, że wyłączeniu od rejestracji podlegają te oznaczenia, które stanowią opis choćby jednej z właściwości (cech) towarów lub usług, dla których oznaczenie miałoby być zarejestrowane (por. m.in. wyrok ETS z dnia 4 maja 1999 r., w sprawach połączonych C-108/97 i C-109/97, Windsurfing Chiemsee, Zb. Orz. 1999, s. I-2779, pkt 25).

Przy ocenie, czy oznaczenie posiada zdolność odróżniania należy niewątpliwie uwzględniać interes uczestników obrotu gospodarczego, który wyraża się w swobodnym dostępie do wszystkich oznaczeń informujących o nazwie lub cechach towarów lub usług. Taki interes można potwierdzić tak długo, jak długo dany znak jest odbierany jako nazwa produktu lub informacja o właściwościach towaru lub usługi. Interes uczestników obrotu gospodarczego nakazuje wyłączenie od rejestracji takich oznaczeń, ponieważ ich rejestracja prowadziłaby do monopolizacji używania tych oznaczeń przez poszczególnych przedsiębiorców, co w rezultacie stanowiłoby bardzo poważne i

Szukaj: Filtry
Ładowanie ...