II SA/Ke 42/14
Wyrok
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Kielcach
2014-04-15Nietezowane
Artykuły przypisane do orzeczenia
Kup dostęp i zobacz, do jakich przepisów odnosi się orzeczenie. Znajdź inne potrzebne orzeczenia.
Skład sądu
Dorota Pędziwilk-Moskal
Jacek Kuza /sprawozdawca/
Teresa Kobylecka /przewodniczący/Sentencja
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Kielcach w składzie następującym: Przewodniczący Sędzia NSA Teresa Kobylecka, Sędziowie Sędzia WSA Jacek Kuza (spr.), Sędzia WSA Dorota Pędziwilk-Moskal, Protokolant Starszy sekretarz sądowy Joanna Dziopa, po rozpoznaniu w Wydziale II na rozprawie w dniu 15 kwietnia 2014 r. przy udziale Prokurator Prokuratury Okręgowej sprawy ze skargi R. G. na decyzję Wojewody z dnia [...] znak: [...] w przedmiocie wymeldowania z pobytu stałego I. oddala skargę; II. przyznaje od Skarbu Państwa (Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Kielcach) na rzecz adwokata G. C. kwotę 295,20 (dwieście dziewięćdziesiąt pięć 20/100) złotych, w tym VAT w kwocie 55,20 (pięćdziesiąt pięć 20/100) złotych, tytułem kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu.
Uzasadnienie
Decyzją z dnia [...] Wojewoda, po rozpatrzeniu odwołania R. G. , utrzymał w mocy decyzję Wójta Gminy z dnia [...] orzekającą o wymeldowaniu R. G. z pobytu stałego w lokalu położonym w miejscowości E. nr 25, gmina Ł.
W uzasadnieniu rozstrzygnięcia organ odwoławczy ustalił, że postępowanie
w niniejszej sprawie zostało wszczęte na wniosek P. H., który zwrócił się o wymeldowanie z powyższego lokalu byłego zięcia R. G. Akceptując decyzję organu I instancji uwzględniającą ten wniosek, organ II instancji uznał, że zgromadzony materiał dowodowy bezspornie wskazuje, że skarżący nie zamieszkuje w przedmiotowym lokalu i nie dopełnił obowiązku wymeldowania z pobytu stałego. Na podstawie oświadczenia P. H. organ ustalił, że R. G. od czerwca 2010 r. nie przebywa w mieszkaniu w E. 25, opuścił je dobrowolnie z zamiarem wyjazdu do pracy za granicę, a mimo rozwodu z córką właściciela tego lokalu A. G., wciąż przesyła groźby pod adresem jej i całej rodziny. Przesłuchana w charakterze świadka A. G. potwierdziła, że od czasu opuszczenia mieszkania przez jej byłego męża, do czasu aresztowania go i osadzenia go w Zakładzie Karnym w styczniu 2011 r. w celu odbycia kary pozbawienia wolności, mimo że miał przebywać za granicą, był widywany w Kielcach i w Łopusznie. Fakt niezamieszkiwania skarżącego w przedmiotowym lokalu został również w ocenie organu potwierdzony przez świadków, którzy zgodnie zeznali, że przed rozpoczęciem odbywania kary nie był on w ogóle widywany pod adresem E. 25. Natomiast zawnioskowany przez samego skarżącego świadek A. S., który miał potwierdzić fakt pracy R. G. w Niemczech zeznał, że nie może stwierdzić, czy cały czas przebywał on w Niemczech, bo pracowali w innych grupach roboczych. R. G. przesłuchany w Zakładzie Karnym w Pińczowie stwierdził, że nie wymelduje się z E. nr 25, ponieważ teść zameldował go tam bez przymusu, a przez 5 lat "dużo włożył w to mieszkanie". Natomiast po zakończeniu kary liczy na porozumienie z byłą żoną, mimo orzeczonego rozwodu. W piśmie skierowanym do byłej żony z dnia 14 lutego 2013 r., skarżący stwierdził, że dla niego jest bez różnicy gdzie będzie zameldowany.
W oparciu o takie ustalenia organ II instancji doszedł do wniosku, że R. G. opuścił lokal położony w E. nr 25, a lokal ten przestał dla niego być miejscem stałego pobytu w rozumieniu przepisów ustawy o ewidencji ludności i dowodach osobistych. Dlatego utrzymywanie jego zameldowania w tym lokalu stanowiłoby fikcję meldunkową. Taka konstatacja uzasadniała utrzymanie w mocy decyzji orzekającej o wymeldowaniu R. G. z pobytu stałego.
Skargę na powyższe rozstrzygnięcie złożył do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Kielcach R. G. wnosząc o jego uchylenie.
Skarżący zarzucił, że w czasie związku z żoną A. G. przez ponad 8 lat jeździł do pracy do Niemiec opuszczając miejsce stałego zameldowania na okresy ponad 3-miesięczne, a mimo to nikt w tamtym czasie nie próbował go wymeldować z mieszkania w E. nr 25. Zarzucił, że zeznania świadków, którzy twierdzili, że widywali go w Kielcach lub w Łopusznie są nieprawdziwe, ponieważ w tym czasie przebywał legalnie za granicą w pracy, co ma udokumentowane. Równocześnie przyznał jednak, że na 3 tygodnie przed świętami Bożego Narodzenia 2010 r. wrócił z pracy z Niemiec. Odnośnie gróźb, które według organów administracji miał wysyłać do byłej żony i jej rodziny stwierdził, że prawie 3 lata przebywa w zakładzie karnym, w związku z czym nie był w stanie wysyłać żadnych gróźb.
W odpowiedzi na skargę organ wniósł o jej oddalenie podtrzymując argumentację przedstawioną w pisemnych motywach zaskarżonego rozstrzygnięcia.
W piśmie z dnia 10 kwietnia 2014 r. ustanowiony z urzędu pełnomocnik skarżącego wniósł o uchylenie zaskarżonej decyzji. Zarzucił dodatkowo naruszenie art. 7, 77 § 1 i 80 kpa w związku z art. 15 ust. 1 ustawy o ewidencji ludności, polegające na braku wnikliwego zbadania i oceny całokształtu materiału dowodowego bez zbadania w szczególności, czy R. G. opuścił miejsce stałego pobytu dobrowolnie i z zamiarem opuszczenia go w sposób trwały. W ocenie autora tego pisma, ze zgromadzonych w sprawie dowodów wynika, że skarżący opuścił miejsce stałego zameldowania w wyniku podjęcia pracy zarobkowej za granicą i po jej zakończeniu miał zamiar powrócić do rodziny i z nią zamieszkać. Również obecnie planuje on pogodzić się z rodziną i zamieszkać z nią ponownie po odbyciu kary pozbawienia wolności. Obecny pobyt skarżącego w zakładzie karnym nie jest natomiast przesłanką wymeldowania, ponieważ nie przebywa on tam dobrowolnie.
Wojewódzki Sąd Administracyjny zważył, co następuje:
Skarga nie jest zasadna.
Zgodnie z art. 3 § 1 oraz art. 145 § 1 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002r. Prawo
o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (Dz. U. Nr 153, poz. 1270 ze zm.), wojewódzkie sądy administracyjne sprawują kontrolę działalności administracji publicznej pod względem zgodności z prawem, co oznacza, że w zakresie dokonywanej kontroli Sąd zobowiązany jest zbadać, czy organy administracji w toku postępowania nie naruszyły przepisów prawa materialnego i przepisów postępowania w sposób, który miał lub mógł mieć wpływ na wynik sprawy. Sądowa kontrola legalności zaskarżonych orzeczeń administracyjnych sprawowana jest przy tym w granicach sprawy, a sąd nie jest związany zarzutami, wnioskami skargi, czy też powołaną w niej podstawą prawną (art. 134 § 1 p.p.s.a.).
Dokonując tak rozumianej oceny zaskarżonego rozstrzygnięcia, Wojewódzki Sąd Administracyjny nie dopatrzył się naruszenia przez organy administracji przepisów postępowania, które mogło mieć istotny wpływ na wynik sprawy, ani też naruszenia przepisów prawa materialnego, które miałoby wpływ na wynik sprawy.
Zgodnie z art. 1 ust. 2 ustawy z dnia 10 kwietnia 1974 r. o ewidencji ludności
i dowodach osobistych (Dz. U. Nr 139/2006 poz. 993 ze zmianami), przytaczanej dalej jako ustawa o ewidencji ludności, ewidencja ludności polega na rejestracji danych o miejscu pobytu osób, o urodzeniach, dotyczących obowiązku wojskowego, zmianach stanu cywilnego, obywatelstwa, imion i nazwisk oraz o zgonach. Według art. 15 ust. 2 tej ustawy, organ gminy wydaje na wniosek strony lub z urzędu decyzję w sprawie wymeldowania osoby, która opuściła miejsce pobytu stałego lub czasowego trwającego ponad 3 miesiące i nie dopełniła obowiązku wymeldowania się.
W orzecznictwie sądów administracyjnych utrwalił się pogląd, że przesłanka opuszczenia dotychczasowego miejsca pobytu stałego jest spełniona, jeżeli opuszczenie to ma charakter trwały i jest dobrowolne (zob. wyrok NSA z dnia 23.04. 2001 r., V SA 3169/00, dostępny http://orzeczenia.nsa.gov.pl). Podkreślenia jednak wymaga, że oceny, czy opuszczenie lokalu nastąpiło dobrowolnie należy dokonać uwzględniając nie tylko sytuację poprzedzającą bezpośrednie opuszczenie danego mieszkania, ale również zdarzenia i zachowanie strony wymeldowywanej, które nastąpiło już po opuszczeniu tego lokalu. W szczególności, przejawem woli opuszczenia miejsca pobytu stałego jest niepodejmowanie we właściwym czasie środków prawnych zmierzających do przywrócenia utraconego posiadania. Nadto, kwestia dobrowolności jest drugorzędna, o ile tylko opuszczeniu lokalu towarzyszy zamiar opuszczenia go w sposób trwały. W tym bowiem przypadku, przyczyna opuszczenia lokalu niekoniecznie musi mieć znaczenie dla oceny, czy osoba wymeldowywana dokonała trwałego wyboru zamieszkania w innym miejscu. Wreszcie jeżeli okaże się, że sama przyczyna opuszczenia lokalu, w dacie orzeczenia o wymeldowaniu, nie była dobrowolna, bowiem zachodziły okoliczności przymusu psychicznego lub fizycznego, to następnie trwałe urządzenie swojego centrum życiowego w innym miejscu zamieszkania, bez podejmowania jakiejkolwiek czynności prawnej by odzyskać możliwość zamieszkania w opuszczonym lokalu, stwarza sytuację prawną zobowiązującą organ administracji do wymeldowania takiej osoby z poprzednio zajmowanego lokalu (por. wyrok NSA z dnia 12.05.2010 r., II OSK 840/09, wyrok NSA z dnia 26.04.2010 r., II OSK 716/09, wyrok NSA z dnia 10.02.2010 r., II OSK 281/09, wyrok NSA z dnia 08.10.2009 r., II OSK 1908/08, wyrok NSA z dnia 13.05.2009 r., II OSK 757/08, i z dnia 04.04.2008 r., II OSK 352/07 dostępne http://orzeczenia.nsa.gov.pl).
Analiza cytowanych przepisów wskazuje, że tak jak zameldowanie, również wymeldowanie jest wyłącznie aktem rejestracji danych dotyczących pobytu określonej osoby oraz ustania jej pobytu w dotychczasowym miejscu. Nie ma ono zatem nic wspólnego z prawem rzeczowym bądź obligacyjnym, jakie danej osobie przysługuje do lokalu, bądź jakiego zamierza w przyszłości dochodzić w stosunku do takiego lokalu. Analogicznie więc jak w przypadku zameldowania, również przy wymeldowaniu źródłem dokonania tej czynności przez organ administracji jest wyłącznie ustalenie faktu opuszczenia dotychczasowego miejsca pobytu przez osobę podlegającą wymeldowaniu, niezależnie od tego, czy utraciła uprawnienie do przebywania w danym lokalu.
Zgodnie z art. 7 kpa, w toku postępowania organy administracji publicznej stoją na straży praworządności i podejmują wszelkie kroki niezbędne do dokładnego wyjaśnienia stanu faktycznego oraz do załatwienia sprawy, mając na względzie interes społeczny i słuszny interes obywateli. Organ administracji publicznej jest obowiązany w sposób wyczerpujący zebrać i rozpatrzyć cały materiał dowodowy (art. 77 § 1 kpa). Wynik tak przeprowadzonego postępowania wyjaśniającego oraz będącego jego częścią postępowania dowodowego, organy administracji mają obowiązek ująć w uzasadnieniu faktycznym decyzji. Uzasadnienie takie powinno
w szczególności zawierać wskazanie faktów, które organ uznał za udowodnione, dowodów, na których się oparł, oraz przyczyn, z powodu których innym dowodom odmówił wiarygodności i mocy dowodowej (art. 107 § 3 kpa).
W ocenie Sądu ustalenia faktyczne poczynione przez organy administracji w wystarczającym stopniu wykazały spełnienie określonych w art. 15 ust. 1 ustawy o ewidencji ludności przesłanek wymeldowania R. G. z pobytu stałego w Ewelinowie 25.
Sam skarżący w swym pisemnym oświadczeniu z dnia 6 maja 2013 r. złożonym na żądanie organu przyznał, że dotychczasowe miejsce pobytu stałego opuścił 6 miesięcy przed jego aresztowaniem, które nastąpiło w styczniu 2011 r., z tym że 4 z tych miesięcy przebywał za granicą. W odpowiedzi na pytanie organu, czy lokal ten opuścił dobrowolnie, czy też pod wpływem przymusu, R. G. stwierdził, że nie opuścił domu sam, ale doszli z żoną do porozumienia, że muszą wszystko przemyśleć i po powrocie z Niemiec wróci do domu. Już z samych tych wyjaśnień można wysnuć wniosek, że skarżący opuścił miejsce stałego zameldowania dobrowolnie i jeśli nawet planował powrót do niego po powrocie z pracy w Niemczech, to planu tego nie zrealizował z przyczyn leżących po jego stronie. Fakt porozumienia się z żoną odnośnie opuszczenia lokalu oznacza, że nastąpiło ono dobrowolnie. Fakt uzgodnienia świadczy bowiem o tym, że strony tego porozumienia, w tym wypadku byli małżonkowie G., uzgodnili między sobą dobrowolnie i zgodnie jego zasadnicze warunki. W okolicznościach sprawy chodziło o fakt wyprowadzenia się z dotychczasowego miejsca zamieszkania. Domniemane uzgodnienie powrotu do mieszkania po powrocie z pracy w Niemczech nie doszło do skutku, skoro R. G. przyznał w skardze, że z pracy w Niemczech wrócił 3 tygodnie przed świętami Bożego Narodzenia, a mimo to nie zamieszkał u byłej żony ani przed świętami, ani w czasie tych świąt, ani też po świętach, kiedy to do 11 stycznia 2011 r. przebywał jeszcze na wolności. Z jego pisemnych wyjaśnień złożonych w dniu 6 maja 2013 r. wynika ponadto, że w okresie 6 miesięcy poprzedzających jego aresztowanie, przez 4 miesiące przebywał za granicą, skąd wniosek, że pozostałe 2 miesiące przebywał w kraju. Mimo tego jednak również w tym czasie nie zamieszkał, ani też nie próbował zamieszkać w E. 25. W szczególności ani wówczas, ani też później nie podjął żadnych urzędowych działań (w tym zwłaszcza nie wniósł o przywrócenie utraconego posiadania), zmierzających do odzyskania poosiadania przedmiotowego lokalu. Zgodnie z powszechnie przyjmowanym w orzecznictwie sądów administracyjnych poglądem natomiast, co do zasady takie tylko działania mogłyby świadczyć o braku dobrowolności w opuszczeniu dotychczasowego miejsca stałego pobytu i czynić niedopuszczalnym wymeldowanie z miejsca pobytu stałego. Należy dodać przy tym, że fakt tymczasowego aresztowania skarżącego, a następnie skazania go na karę 8 lat pozbawienia wolności i osadzenie w zakładzie karnym, nie stanowił przeszkody w dochodzeniu przez R. G. przywrócenia posiadania lokalu w E. nr 25, jeżeli uważałby się on w dalszym ciągu za jego współposiadacza. Z drugiej strony natomiast, w okolicznościach sprawy pobyt skarżącego w zakładzie karnym nie stanowi przeszkody w wymeldowaniu go z pobytu stałego, i to mimo podzielania przez Sąd ugruntowanego w orzecznictwie sądowoadministracyjnym i doktrynie poglądu, że za dobrowolne opuszczenie stałego miejsca pobytu nie można uznać aresztowania i odbywania kary pozbawienia wolności oraz, że fakt wieloletniego pobytu w zakładzie karnym nie może być utożsamiany z opuszczeniem lokalu z własnej woli (por. wyroki: WSA w Łodzi z dnia 5 czerwca 2008 r., sygn. III SA/Łd 795/07, Lex nr 563081; WSA w Warszawie z dnia 8 listopada 2006 r., sygn. IV SA/Wa 1608/06, Lex nr 306521; WSA w Szczecinie z dnia 5 maja 2005 r., sygn. SA/Sz 519/036, Lex nr 300443). Skarżący bowiem nie opuścił swojego dotychczasowego miejsca zameldowania na pobyt stały na skutek tymczasowego aresztowania i osadzenia w zakładzie karnym celem odbycia długoletniej kary pozbawienia wolności. Opuszczenie przez niego przedmiotowego lokalu nastąpiło bowiem 6 miesięcy wcześniej i było dobrowolne oraz trwałe, o czym była już wyżej mowa.
Na taki właśnie charakter opuszczenia mieszkania w E. nr 25 przez R. G. wskazują również inne przeprowadzone przez organy administracji dowody, tj. zeznania świadka A. G. oraz zgodne z nimi oświadczenie wnioskodawcy wymeldowania P. H. Twierdzeń skarżącego dotyczących jego wyjazdu w czerwcu 2010 r. do pracy za granicą i pozostawania tam w okresie od czerwca do grudnia 2010 r., nie potwierdzili również pozostali przesłuchani świadkowie, w tym wnioskowany przez samego skarżącego A. S., który pracował wraz z nim na budowach w Niemczech. Z zeznań świadków I.P., M.Ł. S.L. M.G. wynikało bowiem, że w okresie od czerwca do grudnia 2010 r. R. G. widywany był w Łopusznie i w Kielcach, a święta Bożego Narodzenia spędził u matki w A.26. A.S. zeznał natomiast, że choć pracował ze skarżącym w Niemczech w 2010 r., to nie cały czas razem, przez co nie jest w stanie stwierdzić, czy R. G. przebywał w Niemczech w pracy przez cały tamten czas. Wynikających z takich dowodów ustaleń nie mogły podważyć również złożone przez skarżącego dopiero w toku postępowania przed Sądem, niepoświadczone za zgodność z oryginałem i złożone bez tłumaczenia, kserokopie niemieckojęzycznych dokumentów dotyczących okresów pracy R. G. w Niemczech. Z ich treści wynika bowiem, że okresie od czerwca do listopada 2010 r. nie pracował on przez wszystkie dni robocze i tylko jeden raz w sobotę. Przykładowo we wrześniu 2010 r. przedłożone zestawienie potwierdza okres pracy skarżącego w Niemczech dopiero od 21 września (k. 50). Ponieważ ustalenia organów oparte na przedstawionych wyżej dowodach nie precyzują, w które konkretnie dni skarżący był widywany w Kielcach i w Łopusznie, nie można wykluczyć, że było to właśnie w te dni, w które R. G. nie pracował w Niemczech.
Odnosząc się do zarzutów skarżącego sformułowanych w skardze, a także w ciągu całego postępowania trzeba stwierdzić, że nie mogły one wpłynąć na wynik sprawy.
Jak to już zasadnie wyjaśnił organ II instancji, podnoszone przez skarżącego nakłady, jakie miał poczynić na przedmiotowy lokal mieszkalny nie mają żadnego wpływu na czysto rejestrowe czynności meldunkowe, o jakich rozstrzygają organy na podstawie art. 10 ust. 2 ustawy o ewidencji ludności.
Ma rację skarżący o ile sugeruje w skardze, że wyjazd do pracy nawet na kilka miesięcy za granicę, nie świadczy o takim opuszczeniu miejsca stałego pobytu, które wywołuje obowiązek wymeldowania się. Nie taka jednak sytuacja zachodziła w niniejszej sprawie. Jak to już bowiem wyżej wyjaśniono, skarżący sam przyznał, że opuścił dom w wyniku porozumienia z żoną w czerwcu 2010 r. Następnie jednak ani w czasie czasowych pobytów w Polsce, w tym również w Kielcach i w Łopusznie, ani tym bardziej przez okres ponad miesiąca po powrocie z pracy w Niemczech na początku grudnia 2010 r. – nie zamieszkał on z żoną w E. 25. Oznacza to, że nawet jeżeli opuszczając przedmiotowy lokal w czerwcu 2010 r. skarżący zamierzał do niego wrócić po zakończeniu pracy w Niemczech, to albo w trakcie tej pracy, albo najpóźniej po powrocie do kraju na początku grudnia 2010 r. pogodził się z faktem jego opuszczenia i nie podjął żadnych działań prawnych, w celu powrotu do niego. Nie uczynił tego również później, czego nie tłumaczy pobyt w zakładzie karnym, skoro nie przeszkadzał on skarżącemu w sporządzaniu licznych pism do organów administracji i sądów. Przedstawione uwagi wskazują więc, że omawiany zarzut skargi nie mógł odnieść skutku.
Odnosząc się natomiast do twierdzenia skarżącego, że przebywając w zakładzie karnym nie miał możliwości wysyłania do byłej żony, czy też jej rodziny jakichkolwiek gróźb, trzeba zauważyć, że w kontekście treści znajdujących się w aktach administracyjnych listów z pogróżkami dotyczącymi A. G. i jej rodziny, bez względu na to, czy listy te są autentyczne, czy nie, nie można nie zauważyć, że przebywanie w zakładzie karnym nie uniemożliwia grożenia innym osobom za pośrednictwem innych osób, np. znajomych osadzonego w zakładzie karnym. Natomiast treść i forma tych listów nie pozostawia wątpliwości co do tego, że mogły one wzbudzić obawy u byłej żony skarżącego i tym bardziej wywoływać jej brak zgody na wspólne zamieszkiwanie z byłym mężem.
Odnosząc się do twierdzeń skarżącego i jego pełnomocnika dotyczących zamiaru pogodzenia się skarżącego z byłą żoną i ponownego zamieszkania w przedmiotowym lokalu po opuszczeniu zakładu karnego należy zauważyć, że taka hipotetyczna możliwość jest w kontekście orzeczonego w 2011 roku rozwodu stron niezwykle mało prawdopodobna. Jeżeli jednak rzeczywiście nastąpi, nie będzie wówczas żadnych przeszkód, aby skarżący ponownie zameldował się w przedmiotowym lokalu. Taka możliwość jednak, w kontekście obecnego, bardzo negatywnego nastawienia byłej żony skarżącego oraz jej ojca do R. G. nie pozostawia złudzeń co do tego, że domu w E. 25 nie mógł on uważać za swoje centrum spraw życiowych i to już w latach 2010 - 2011 roku, kiedy to konflikt pomiędzy małżonkami G. doprowadził do orzeczenia ich rozwodu.
Mając powyższe na uwadze Sąd, nie znajdując podstaw do uchylenia zaskarżonej decyzji, oddalił skargę na mocy art. 151 p.p.s.a.
Orzeczenie zawarte w pkt II wyroku oparto na treści art. 250 p.p.s.a. oraz § 2 ust. 3 i § 18 ust.1 pkt 1c Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz.U.2013.461 j.t).
Nietezowane
Artykuły przypisane do orzeczenia
Skład sądu
Dorota Pędziwilk-MoskalJacek Kuza /sprawozdawca/
Teresa Kobylecka /przewodniczący/
Sentencja
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Kielcach w składzie następującym: Przewodniczący Sędzia NSA Teresa Kobylecka, Sędziowie Sędzia WSA Jacek Kuza (spr.), Sędzia WSA Dorota Pędziwilk-Moskal, Protokolant Starszy sekretarz sądowy Joanna Dziopa, po rozpoznaniu w Wydziale II na rozprawie w dniu 15 kwietnia 2014 r. przy udziale Prokurator Prokuratury Okręgowej sprawy ze skargi R. G. na decyzję Wojewody z dnia [...] znak: [...] w przedmiocie wymeldowania z pobytu stałego I. oddala skargę; II. przyznaje od Skarbu Państwa (Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Kielcach) na rzecz adwokata G. C. kwotę 295,20 (dwieście dziewięćdziesiąt pięć 20/100) złotych, w tym VAT w kwocie 55,20 (pięćdziesiąt pięć 20/100) złotych, tytułem kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu.
Uzasadnienie
Decyzją z dnia [...] Wojewoda, po rozpatrzeniu odwołania R. G. , utrzymał w mocy decyzję Wójta Gminy z dnia [...] orzekającą o wymeldowaniu R. G. z pobytu stałego w lokalu położonym w miejscowości E. nr 25, gmina Ł.
W uzasadnieniu rozstrzygnięcia organ odwoławczy ustalił, że postępowanie
w niniejszej sprawie zostało wszczęte na wniosek P. H., który zwrócił się o wymeldowanie z powyższego lokalu byłego zięcia R. G. Akceptując decyzję organu I instancji uwzględniającą ten wniosek, organ II instancji uznał, że zgromadzony materiał dowodowy bezspornie wskazuje, że skarżący nie zamieszkuje w przedmiotowym lokalu i nie dopełnił obowiązku wymeldowania z pobytu stałego. Na podstawie oświadczenia P. H. organ ustalił, że R. G. od czerwca 2010 r. nie przebywa w mieszkaniu w E. 25, opuścił je dobrowolnie z zamiarem wyjazdu do pracy za granicę, a mimo rozwodu z córką właściciela tego lokalu A. G., wciąż przesyła groźby pod adresem jej i całej rodziny. Przesłuchana w charakterze świadka A. G. potwierdziła, że od czasu opuszczenia mieszkania przez jej byłego męża, do czasu aresztowania go i osadzenia go w Zakładzie Karnym w styczniu 2011 r. w celu odbycia kary pozbawienia wolności, mimo że miał przebywać za granicą, był widywany w Kielcach i w Łopusznie. Fakt niezamieszkiwania skarżącego w przedmiotowym lokalu został również w ocenie organu potwierdzony przez świadków, którzy zgodnie zeznali, że przed rozpoczęciem odbywania kary nie był on w ogóle widywany pod adresem E. 25. Natomiast zawnioskowany przez samego skarżącego świadek A. S., który miał potwierdzić fakt pracy R. G. w Niemczech zeznał, że nie może stwierdzić, czy cały czas przebywał on w Niemczech, bo pracowali w innych grupach roboczych. R. G. przesłuchany w Zakładzie Karnym w Pińczowie stwierdził, że nie wymelduje się z E. nr 25, ponieważ teść zameldował go tam bez przymusu, a przez 5 lat "dużo włożył w to mieszkanie". Natomiast po zakończeniu kary liczy na porozumienie z byłą żoną, mimo orzeczonego rozwodu. W piśmie skierowanym do byłej żony z dnia 14 lutego 2013 r., skarżący stwierdził, że dla niego jest bez różnicy gdzie będzie zameldowany.
W oparciu o takie ustalenia organ II instancji doszedł do wniosku, że R. G. opuścił lokal położony w E. nr 25, a lokal ten przestał dla niego być miejscem stałego pobytu w rozumieniu przepisów ustawy o ewidencji ludności i dowodach osobistych. Dlatego utrzymywanie jego zameldowania w tym lokalu stanowiłoby fikcję meldunkową. Taka konstatacja uzasadniała utrzymanie w mocy decyzji orzekającej o wymeldowaniu R. G. z pobytu stałego.
Skargę na powyższe rozstrzygnięcie złożył do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Kielcach R. G. wnosząc o jego uchylenie.
Skarżący zarzucił, że w czasie związku z żoną A. G. przez ponad 8 lat jeździł do pracy do Niemiec opuszczając miejsce stałego zameldowania na okresy ponad 3-miesięczne, a mimo to nikt w tamtym czasie nie próbował go wymeldować z mieszkania w E. nr 25. Zarzucił, że zeznania świadków, którzy twierdzili, że widywali go w Kielcach lub w Łopusznie są nieprawdziwe, ponieważ w tym czasie przebywał legalnie za granicą w pracy, co ma udokumentowane. Równocześnie przyznał jednak, że na 3 tygodnie przed świętami Bożego Narodzenia 2010 r. wrócił z pracy z Niemiec. Odnośnie gróźb, które według organów administracji miał wysyłać do byłej żony i jej rodziny stwierdził, że prawie 3 lata przebywa w zakładzie karnym, w związku z czym nie był w stanie wysyłać żadnych gróźb.
W odpowiedzi na skargę organ wniósł o jej oddalenie podtrzymując argumentację przedstawioną w pisemnych motywach zaskarżonego rozstrzygnięcia.
W piśmie z dnia 10 kwietnia 2014 r. ustanowiony z urzędu pełnomocnik skarżącego wniósł o uchylenie zaskarżonej decyzji. Zarzucił dodatkowo naruszenie art. 7, 77 § 1 i 80 kpa w związku z art. 15 ust. 1 ustawy o ewidencji ludności, polegające na braku wnikliwego zbadania i oceny całokształtu materiału dowodowego bez zbadania w szczególności, czy R. G. opuścił miejsce stałego pobytu dobrowolnie i z zamiarem opuszczenia go w sposób trwały. W ocenie autora tego pisma, ze zgromadzonych w sprawie dowodów wynika, że skarżący opuścił miejsce stałego zameldowania w wyniku podjęcia pracy zarobkowej za granicą i po jej zakończeniu miał zamiar powrócić do rodziny i z nią zamieszkać. Również obecnie planuje on pogodzić się z rodziną i zamieszkać z nią ponownie po odbyciu kary pozbawienia wolności. Obecny pobyt skarżącego w zakładzie karnym nie jest natomiast przesłanką wymeldowania, ponieważ nie przebywa on tam dobrowolnie.
Wojewódzki Sąd Administracyjny zważył, co następuje:
Skarga nie jest zasadna.
Zgodnie z art. 3 § 1 oraz art. 145 § 1 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002r. Prawo
o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (Dz. U. Nr 153, poz. 1270 ze zm.), wojewódzkie sądy administracyjne sprawują kontrolę działalności administracji publicznej pod względem zgodności z prawem, co oznacza, że w zakresie dokonywanej kontroli Sąd zobowiązany jest zbadać, czy organy administracji w toku postępowania nie naruszyły przepisów prawa materialnego i przepisów postępowania w sposób, który miał lub mógł mieć wpływ na wynik sprawy. Sądowa kontrola legalności zaskarżonych orzeczeń administracyjnych sprawowana jest przy tym w granicach sprawy, a sąd nie jest związany zarzutami, wnioskami skargi, czy też powołaną w niej podstawą prawną (art. 134 § 1 p.p.s.a.).
Dokonując tak rozumianej oceny zaskarżonego rozstrzygnięcia, Wojewódzki Sąd Administracyjny nie dopatrzył się naruszenia przez organy administracji przepisów postępowania, które mogło mieć istotny wpływ na wynik sprawy, ani też naruszenia przepisów prawa materialnego, które miałoby wpływ na wynik sprawy.
Zgodnie z art. 1 ust. 2 ustawy z dnia 10 kwietnia 1974 r. o ewidencji ludności
i dowodach osobistych (Dz. U. Nr 139/2006 poz. 993 ze zmianami), przytaczanej dalej jako ustawa o ewidencji ludności, ewidencja ludności polega na rejestracji danych o miejscu pobytu osób, o urodzeniach, dotyczących obowiązku wojskowego, zmianach stanu cywilnego, obywatelstwa, imion i nazwisk oraz o zgonach. Według art. 15 ust. 2 tej ustawy, organ gminy wydaje na wniosek strony lub z urzędu decyzję w sprawie wymeldowania osoby, która opuściła miejsce pobytu stałego lub czasowego trwającego ponad 3 miesiące i nie dopełniła obowiązku wymeldowania się.
W orzecznictwie sądów administracyjnych utrwalił się pogląd, że przesłanka opuszczenia dotychczasowego miejsca pobytu stałego jest spełniona, jeżeli opuszczenie to ma charakter trwały i jest dobrowolne (zob. wyrok NSA z dnia 23.04. 2001 r., V SA 3169/00, dostępny http://orzeczenia.nsa.gov.pl). Podkreślenia jednak wymaga, że oceny, czy opuszczenie lokalu nastąpiło dobrowolnie należy dokonać uwzględniając nie tylko sytuację poprzedzającą bezpośrednie opuszczenie danego mieszkania, ale również zdarzenia i zachowanie strony wymeldowywanej, które nastąpiło już po opuszczeniu tego lokalu. W szczególności, przejawem woli opuszczenia miejsca pobytu stałego jest niepodejmowanie we właściwym czasie środków prawnych zmierzających do przywrócenia utraconego posiadania. Nadto, kwestia dobrowolności jest drugorzędna, o ile tylko opuszczeniu lokalu towarzyszy zamiar opuszczenia go w sposób trwały. W tym bowiem przypadku, przyczyna opuszczenia lokalu niekoniecznie musi mieć znaczenie dla oceny, czy osoba wymeldowywana dokonała trwałego wyboru zamieszkania w innym miejscu. Wreszcie jeżeli okaże się, że sama przyczyna opuszczenia lokalu, w dacie orzeczenia o wymeldowaniu, nie była dobrowolna, bowiem zachodziły okoliczności przymusu psychicznego lub fizycznego, to następnie trwałe urządzenie swojego centrum życiowego w innym miejscu zamieszkania, bez podejmowania jakiejkolwiek czynności prawnej by odzyskać możliwość zamieszkania w opuszczonym lokalu, stwarza sytuację prawną zobowiązującą organ administracji do wymeldowania takiej osoby z poprzednio zajmowanego lokalu (por. wyrok NSA z dnia 12.05.2010 r., II OSK 840/09, wyrok NSA z dnia 26.04.2010 r., II OSK 716/09, wyrok NSA z dnia 10.02.2010 r., II OSK 281/09, wyrok NSA z dnia 08.10.2009 r., II OSK 1908/08, wyrok NSA z dnia 13.05.2009 r., II OSK 757/08, i z dnia 04.04.2008 r., II OSK 352/07 dostępne http://orzeczenia.nsa.gov.pl).
Analiza cytowanych przepisów wskazuje, że tak jak zameldowanie, również wymeldowanie jest wyłącznie aktem rejestracji danych dotyczących pobytu określonej osoby oraz ustania jej pobytu w dotychczasowym miejscu. Nie ma ono zatem nic wspólnego z prawem rzeczowym bądź obligacyjnym, jakie danej osobie przysługuje do lokalu, bądź jakiego zamierza w przyszłości dochodzić w stosunku do takiego lokalu. Analogicznie więc jak w przypadku zameldowania, również przy wymeldowaniu źródłem dokonania tej czynności przez organ administracji jest wyłącznie ustalenie faktu opuszczenia dotychczasowego miejsca pobytu przez osobę podlegającą wymeldowaniu, niezależnie od tego, czy utraciła uprawnienie do przebywania w danym lokalu.
Zgodnie z art. 7 kpa, w toku postępowania organy administracji publicznej stoją na straży praworządności i podejmują wszelkie kroki niezbędne do dokładnego wyjaśnienia stanu faktycznego oraz do załatwienia sprawy, mając na względzie interes społeczny i słuszny interes obywateli. Organ administracji publicznej jest obowiązany w sposób wyczerpujący zebrać i rozpatrzyć cały materiał dowodowy (art. 77 § 1 kpa). Wynik tak przeprowadzonego postępowania wyjaśniającego oraz będącego jego częścią postępowania dowodowego, organy administracji mają obowiązek ująć w uzasadnieniu faktycznym decyzji. Uzasadnienie takie powinno
w szczególności zawierać wskazanie faktów, które organ uznał za udowodnione, dowodów, na których się oparł, oraz przyczyn, z powodu których innym dowodom odmówił wiarygodności i mocy dowodowej (art. 107 § 3 kpa).
W ocenie Sądu ustalenia faktyczne poczynione przez organy administracji w wystarczającym stopniu wykazały spełnienie określonych w art. 15 ust. 1 ustawy o ewidencji ludności przesłanek wymeldowania R. G. z pobytu stałego w Ewelinowie 25.
Sam skarżący w swym pisemnym oświadczeniu z dnia 6 maja 2013 r. złożonym na żądanie organu przyznał, że dotychczasowe miejsce pobytu stałego opuścił 6 miesięcy przed jego aresztowaniem, które nastąpiło w styczniu 2011 r., z tym że 4 z tych miesięcy przebywał za granicą. W odpowiedzi na pytanie organu, czy lokal ten opuścił dobrowolnie, czy też pod wpływem przymusu, R. G. stwierdził, że nie opuścił domu sam, ale doszli z żoną do porozumienia, że muszą wszystko przemyśleć i po powrocie z Niemiec wróci do domu. Już z samych tych wyjaśnień można wysnuć wniosek, że skarżący opuścił miejsce stałego zameldowania dobrowolnie i jeśli nawet planował powrót do niego po powrocie z pracy w Niemczech, to planu tego nie zrealizował z przyczyn leżących po jego stronie. Fakt porozumienia się z żoną odnośnie opuszczenia lokalu oznacza, że nastąpiło ono dobrowolnie. Fakt uzgodnienia świadczy bowiem o tym, że strony tego porozumienia, w tym wypadku byli małżonkowie G., uzgodnili między sobą dobrowolnie i zgodnie jego zasadnicze warunki. W okolicznościach sprawy chodziło o fakt wyprowadzenia się z dotychczasowego miejsca zamieszkania. Domniemane uzgodnienie powrotu do mieszkania po powrocie z pracy w Niemczech nie doszło do skutku, skoro R. G. przyznał w skardze, że z pracy w Niemczech wrócił 3 tygodnie przed świętami Bożego Narodzenia, a mimo to nie zamieszkał u byłej żony ani przed świętami, ani w czasie tych świąt, ani też po świętach, kiedy to do 11 stycznia 2011 r. przebywał jeszcze na wolności. Z jego pisemnych wyjaśnień złożonych w dniu 6 maja 2013 r. wynika ponadto, że w okresie 6 miesięcy poprzedzających jego aresztowanie, przez 4 miesiące przebywał za granicą, skąd wniosek, że pozostałe 2 miesiące przebywał w kraju. Mimo tego jednak również w tym czasie nie zamieszkał, ani też nie próbował zamieszkać w E. 25. W szczególności ani wówczas, ani też później nie podjął żadnych urzędowych działań (w tym zwłaszcza nie wniósł o przywrócenie utraconego posiadania), zmierzających do odzyskania poosiadania przedmiotowego lokalu. Zgodnie z powszechnie przyjmowanym w orzecznictwie sądów administracyjnych poglądem natomiast, co do zasady takie tylko działania mogłyby świadczyć o braku dobrowolności w opuszczeniu dotychczasowego miejsca stałego pobytu i czynić niedopuszczalnym wymeldowanie z miejsca pobytu stałego. Należy dodać przy tym, że fakt tymczasowego aresztowania skarżącego, a następnie skazania go na karę 8 lat pozbawienia wolności i osadzenie w zakładzie karnym, nie stanowił przeszkody w dochodzeniu przez R. G. przywrócenia posiadania lokalu w E. nr 25, jeżeli uważałby się on w dalszym ciągu za jego współposiadacza. Z drugiej strony natomiast, w okolicznościach sprawy pobyt skarżącego w zakładzie karnym nie stanowi przeszkody w wymeldowaniu go z pobytu stałego, i to mimo podzielania przez Sąd ugruntowanego w orzecznictwie sądowoadministracyjnym i doktrynie poglądu, że za dobrowolne opuszczenie stałego miejsca pobytu nie można uznać aresztowania i odbywania kary pozbawienia wolności oraz, że fakt wieloletniego pobytu w zakładzie karnym nie może być utożsamiany z opuszczeniem lokalu z własnej woli (por. wyroki: WSA w Łodzi z dnia 5 czerwca 2008 r., sygn. III SA/Łd 795/07, Lex nr 563081; WSA w Warszawie z dnia 8 listopada 2006 r., sygn. IV SA/Wa 1608/06, Lex nr 306521; WSA w Szczecinie z dnia 5 maja 2005 r., sygn. SA/Sz 519/036, Lex nr 300443). Skarżący bowiem nie opuścił swojego dotychczasowego miejsca zameldowania na pobyt stały na skutek tymczasowego aresztowania i osadzenia w zakładzie karnym celem odbycia długoletniej kary pozbawienia wolności. Opuszczenie przez niego przedmiotowego lokalu nastąpiło bowiem 6 miesięcy wcześniej i było dobrowolne oraz trwałe, o czym była już wyżej mowa.
Na taki właśnie charakter opuszczenia mieszkania w E. nr 25 przez R. G. wskazują również inne przeprowadzone przez organy administracji dowody, tj. zeznania świadka A. G. oraz zgodne z nimi oświadczenie wnioskodawcy wymeldowania P. H. Twierdzeń skarżącego dotyczących jego wyjazdu w czerwcu 2010 r. do pracy za granicą i pozostawania tam w okresie od czerwca do grudnia 2010 r., nie potwierdzili również pozostali przesłuchani świadkowie, w tym wnioskowany przez samego skarżącego A. S., który pracował wraz z nim na budowach w Niemczech. Z zeznań świadków I.P., M.Ł. S.L. M.G. wynikało bowiem, że w okresie od czerwca do grudnia 2010 r. R. G. widywany był w Łopusznie i w Kielcach, a święta Bożego Narodzenia spędził u matki w A.26. A.S. zeznał natomiast, że choć pracował ze skarżącym w Niemczech w 2010 r., to nie cały czas razem, przez co nie jest w stanie stwierdzić, czy R. G. przebywał w Niemczech w pracy przez cały tamten czas. Wynikających z takich dowodów ustaleń nie mogły podważyć również złożone przez skarżącego dopiero w toku postępowania przed Sądem, niepoświadczone za zgodność z oryginałem i złożone bez tłumaczenia, kserokopie niemieckojęzycznych dokumentów dotyczących okresów pracy R. G. w Niemczech. Z ich treści wynika bowiem, że okresie od czerwca do listopada 2010 r. nie pracował on przez wszystkie dni robocze i tylko jeden raz w sobotę. Przykładowo we wrześniu 2010 r. przedłożone zestawienie potwierdza okres pracy skarżącego w Niemczech dopiero od 21 września (k. 50). Ponieważ ustalenia organów oparte na przedstawionych wyżej dowodach nie precyzują, w które konkretnie dni skarżący był widywany w Kielcach i w Łopusznie, nie można wykluczyć, że było to właśnie w te dni, w które R. G. nie pracował w Niemczech.
Odnosząc się do zarzutów skarżącego sformułowanych w skardze, a także w ciągu całego postępowania trzeba stwierdzić, że nie mogły one wpłynąć na wynik sprawy.
Jak to już zasadnie wyjaśnił organ II instancji, podnoszone przez skarżącego nakłady, jakie miał poczynić na przedmiotowy lokal mieszkalny nie mają żadnego wpływu na czysto rejestrowe czynności meldunkowe, o jakich rozstrzygają organy na podstawie art. 10 ust. 2 ustawy o ewidencji ludności.
Ma rację skarżący o ile sugeruje w skardze, że wyjazd do pracy nawet na kilka miesięcy za granicę, nie świadczy o takim opuszczeniu miejsca stałego pobytu, które wywołuje obowiązek wymeldowania się. Nie taka jednak sytuacja zachodziła w niniejszej sprawie. Jak to już bowiem wyżej wyjaśniono, skarżący sam przyznał, że opuścił dom w wyniku porozumienia z żoną w czerwcu 2010 r. Następnie jednak ani w czasie czasowych pobytów w Polsce, w tym również w Kielcach i w Łopusznie, ani tym bardziej przez okres ponad miesiąca po powrocie z pracy w Niemczech na początku grudnia 2010 r. – nie zamieszkał on z żoną w E. 25. Oznacza to, że nawet jeżeli opuszczając przedmiotowy lokal w czerwcu 2010 r. skarżący zamierzał do niego wrócić po zakończeniu pracy w Niemczech, to albo w trakcie tej pracy, albo najpóźniej po powrocie do kraju na początku grudnia 2010 r. pogodził się z faktem jego opuszczenia i nie podjął żadnych działań prawnych, w celu powrotu do niego. Nie uczynił tego również później, czego nie tłumaczy pobyt w zakładzie karnym, skoro nie przeszkadzał on skarżącemu w sporządzaniu licznych pism do organów administracji i sądów. Przedstawione uwagi wskazują więc, że omawiany zarzut skargi nie mógł odnieść skutku.
Odnosząc się natomiast do twierdzenia skarżącego, że przebywając w zakładzie karnym nie miał możliwości wysyłania do byłej żony, czy też jej rodziny jakichkolwiek gróźb, trzeba zauważyć, że w kontekście treści znajdujących się w aktach administracyjnych listów z pogróżkami dotyczącymi A. G. i jej rodziny, bez względu na to, czy listy te są autentyczne, czy nie, nie można nie zauważyć, że przebywanie w zakładzie karnym nie uniemożliwia grożenia innym osobom za pośrednictwem innych osób, np. znajomych osadzonego w zakładzie karnym. Natomiast treść i forma tych listów nie pozostawia wątpliwości co do tego, że mogły one wzbudzić obawy u byłej żony skarżącego i tym bardziej wywoływać jej brak zgody na wspólne zamieszkiwanie z byłym mężem.
Odnosząc się do twierdzeń skarżącego i jego pełnomocnika dotyczących zamiaru pogodzenia się skarżącego z byłą żoną i ponownego zamieszkania w przedmiotowym lokalu po opuszczeniu zakładu karnego należy zauważyć, że taka hipotetyczna możliwość jest w kontekście orzeczonego w 2011 roku rozwodu stron niezwykle mało prawdopodobna. Jeżeli jednak rzeczywiście nastąpi, nie będzie wówczas żadnych przeszkód, aby skarżący ponownie zameldował się w przedmiotowym lokalu. Taka możliwość jednak, w kontekście obecnego, bardzo negatywnego nastawienia byłej żony skarżącego oraz jej ojca do R. G. nie pozostawia złudzeń co do tego, że domu w E. 25 nie mógł on uważać za swoje centrum spraw życiowych i to już w latach 2010 - 2011 roku, kiedy to konflikt pomiędzy małżonkami G. doprowadził do orzeczenia ich rozwodu.
Mając powyższe na uwadze Sąd, nie znajdując podstaw do uchylenia zaskarżonej decyzji, oddalił skargę na mocy art. 151 p.p.s.a.
Orzeczenie zawarte w pkt II wyroku oparto na treści art. 250 p.p.s.a. oraz § 2 ust. 3 i § 18 ust.1 pkt 1c Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz.U.2013.461 j.t).