II OSK 2354/12
Wyrok
Naczelny Sąd Administracyjny
2014-03-11Nietezowane
Artykuły przypisane do orzeczenia
Kup dostęp i zobacz, do jakich przepisów odnosi się orzeczenie. Znajdź inne potrzebne orzeczenia.
Skład sądu
Anna Żak /sprawozdawca/
Maria Czapska - Górnikiewicz
Roman Hauser /przewodniczący/Sentencja
Naczelny Sąd Administracyjny w składzie: Przewodniczący: sędzia NSA Roman Hauser Sędziowie sędzia NSA Maria Czapska-Górnikiewicz sędzia del. NSA Anna Żak /spr./ Protokolant starszy inspektor sądowy Marcin Sikorski po rozpoznaniu w dniu 11 marca 2014 r. na rozprawie w Izbie Ogólnoadministracyjnej sprawy ze skargi kasacyjnej Kierownika Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych od wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gdańsku z dnia 27 czerwca 2012 r. sygn. akt II SA/Gd 225/12 w sprawie ze skargi S. K. na decyzję Kierownika Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych z dnia [...] lutego 2012 r. nr [...] w przedmiocie świadczenia pieniężnego z tytułu pracy przymusowej oddala skargę kasacyjną.
Uzasadnienie
Wyrokiem z dnia 27 czerwca 2012 r. sygn. II SA/Gd 225/12, Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gdańsku, uchylił decyzję Kierownika Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych w Warszawie z dnia [...] lutego 2012 r. nr [...] oraz poprzedzającą ją decyzję tego organu z dnia [...] grudnia 2011 r., w przedmiocie świadczenia pieniężnego z tytułu pracy przymusowej.
W uzasadnieniu wyroku Sąd wyjaśnił, że opisaną na wstępie decyzją z dnia [...] grudnia 2011 r., wydaną na podstawie art. 2 pkt 2 i art. 4 ust. 1, 2 i 4 ustawy z dnia 31 maja 1996 r. o świadczeniu pieniężnym przysługującym osobom deportowanym do pracy przymusowej oraz osadzonym w obozach pracy przez III Rzeszę i Związek Socjalistycznych Republik Radzieckich (dalej jako ustawa), Kierownik Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych decyzją z dnia [...] grudnia 2011 r. odmówił S. K. przyznania uprawnienia do świadczenia pieniężnego określonego w tej ustawie.
We wniosku o ponowne rozpatrzenie sprawy S. K. wskazał, że jako małoletni (15-letni) chłopiec został zabrany z domu i wywieziony do pracy przymusowej u Niemca, który był aktywnym hitlerowcem. Mimo że miał tylko 15 lat, musiał pracować po 16 godzin na dobę siedem dni w tygodniu, wykonując ciężkie prace fizyczne w rolnictwie. Nie mógł kontaktować się z rodziną, choć przebywała w pobliskiej wsi (oddalonej o 5 km), gdyż groziło to ciężkim pobiciem przez gospodarza. Odwołujący podkreślił, że ustawa nie uzależnia przyznania świadczenia od odległości w kilometrach od domu rodzinnego, ani też faktu transportu.
Organ utrzymując w mocy decyzję własną z dnia [...] grudnia 2011 r., powołał się na treść art. 1, 2, 3 i 4 ustawy oraz wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 16 grudnia 2009 r., sygn. K 49/07, i liczne orzecznictwo sądów administracyjnych. Podkreślił, że omawiana ustawa przewiduje pewien ograniczony zakres rekompensat dla konkretnie ustalonych grup ofiar, z tytułu ściśle określonych rodzajów represji. Zdaniem organu, treść art. 2 pkt 2 lit. a ustawy, w powiązaniu z art. 3 ustawy, określającym podstawę wymiaru świadczenia za każdy pełny miesiąc trwania pracy wskazuje, że sam fakt wykonywania pracy w warunkach przymusowych, bez faktu deportacji, nie stanowi wystarczającej przesłanki przyznania świadczenia. Organ wskazał, że wnioskodawca zamieszkujący przed dniem 1 września 1939 r. w miejscowości Turzyn, w okresie okupacji niemieckiej pracował, od stycznia 1940 r. do wyzwolenia (styczeń 1945 r.), w gospodarstwie rolnym Niemca H. E., znajdującym się w pobliskiej miejscowości S. Organ wskazał, że nie jest kwestionowana okoliczność, iż strona przebywała w bardzo trudnych warunkach życia okupacyjnego. Jednak fakt tych niewątpliwie trudnych realiów życia strony, nie może stanowić wyłącznej przesłanki do stwierdzenia, że w tej sprawie deportacja przybrała szczególnie dotkliwą formę. Sytuacja strony, choć niewątpliwie wiązała się z uciążliwościami, których skutki wnioskodawca odczuwa po dziś dzień, była jednak dużo lepsza w porównaniu do osób, które wywiezione zostały kilkaset, czy kilka tysięcy kilometrów od domu i oderwane od znanego im otoczenia, które nie wiedziały gdzie znajduje się ich rodzina i czy kiedykolwiek w ogóle wrócą do kraju i bliskich. Organ podkreślił przy tym, że w tym samym gospodarstwie z wnioskodawcą pracowała jego siostra.
Organ, powołując się na orzecznictwo sądów administracyjnych oraz wyrok TK z 16 grudnia 2009 r. wskazał, że nie każda praca przymusowa w okresie okupacji uprawnia do otrzymania analizowanego świadczenia. W szczególności, wyklucza możliwość przyznania tego świadczenia brak elementu deportacji, związanej z tragicznymi okolicznościami przewozu, często w nieludzkich warunkach, w nieznane, odległe miejsce i wrogie otoczenia. Organ powołał się przy tym na potoczną definicję określenia "deportacja", podając, że oznacza ono "wydalenie kogoś poza granice kraju, a także zesłanie do odległej, odizolowanej miejscowości na przymusowy pobyt". Zdaniem organu, okoliczności faktyczne niniejszej sprawy wskazują na brak elementu deportacji do pracy przymusowej. I choć nie budzi wątpliwości fakt, że wykonywanie pracy przymusowej przez 15-latka samo w sobie jest uciążliwością pozostawiającą ślady w psychice na przyszłość, to jednak trudne warunki pracy w gospodarstwie rolnym, nawet z uwzględnieniem młodego wieku strony, nie świadczą o zaostrzonym charakterze represji, lecz o wykonywaniu "zwykłej" pracy przymusowej w pobliżu dotychczasowego miejsca zamieszkania, oddalonej raptem o kilka kilometrów od miejsca stałego zamieszkania.
W skardze na powyższą decyzję do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gdańsku, S. K. tak jak w odwołaniu, podnosił bardzo trudne warunki, w których przebywał w gospodarstwie rolnym gospodarza niemieckiego. Podkreślił, że w świetle zapisów ustawy, bez znaczenia jest odległość miejsca pracy przymusowej od miejsca zamieszkania, a także fakt transportu, a więc wnioskowane świadczenia powinien otrzymać.
W odpowiedzi na skargę organ wniósł o jej oddalenie, podtrzymując argumentację i stanowisko zawarte w uzasadnieniu zaskarżonej decyzji.
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gdańsku, uchylając obie decyzje organu, wyjaśnił, że przy analizie stanowiącego podstawę prawną rozstrzygnięcia w niniejszej sprawie art. 2 pkt 2 lit. a ustawy z dnia 31 maja 1996 r. o świadczeniu pieniężnym przysługującym osobom deportowanym do pracy przymusowej oraz osadzonym w obozach pracy przez III Rzeszę i Związek Socjalistycznych Republik Radzieckich, należy mieć na uwadze treść wyroku Trybunału Konstytucyjnego z dnia 16 grudnia 2009 r., sygn. K 49/07, zgodnie z którym, art. 2 pkt 2 ustawy w zakresie, w jakim pomija przesłankę deportacji (wywiezienia) do pracy przymusowej w granicach przedwojennego państwa polskiego, jest niezgodny z art. 32 ust. 1 Konstytucji RP. W ocenie Trybunału Konstytucyjnego, sformułowane w art. 2 pkt 2 ustawy, bardzo rygorystyczne przesłanki dostępu do świadczeń deportacyjnych w istotny sposób naruszają zasadę równości. Kryterium przekroczenia granic państwowych nie jest adekwatne do celu ustawy, którym było symboliczne zadośćuczynienie za pracę przymusową świadczoną na rzecz okupantów w szczególnie trudnych warunkach, spowodowanych oderwaniem od dotychczasowego otoczenia.
Sąd stwierdził, że zaskarżona decyzja została wydana z naruszeniem art. 7, art. 77 § 1 i art. 80 k.p.a., które to naruszenie miało istotny wpływ na wynik sprawy. Warunkiem prawidłowego rozpatrzenia wniosku skarżącego o przyznanie świadczenia pieniężnego, było poczynienie wyczerpujących ustaleń pozwalających na stwierdzenie, czy w stosunku do niego miała miejsce deportacja (wywiezienia) do pracy przymusowej w rozumieniu art. 2 pkt 2 ustawy, nadanym wyrokiem TK z dnia 16 grudnia 2009 r. Sąd wskazał, że uwzględniając przepisy ustawy i treść ww. wyroku wraz z jego uzasadnieniem, uznać należy, że deportacja musiała łączyć się z przymusowym wywiezieniem, wyrwaniem i odizolowaniem od dotychczasowego środowiska. Stan deportacji najczęściej wiązał się z życiem w otoczeniu wrogości, wyobcowania mentalnościowego, kulturowego i językowego. W czasie tym dochodziło do ogólnego pogorszenia warunków egzystencji w stosunku do życia w dotychczasowym miejscu zamieszkania. Osoba deportowana zwykle nie miała możliwości korzystania z rzeczy codziennego użytku, sprzętu, mebli, ubrań zgromadzonych w domu. Nie mogła utrzymywać więzi oraz pozytywnych relacji rodzinnych i sąsiedzkich. W warunkach konkretnych okoliczności sprawy ważnym jest ustalenie, czy osoba deportowana mogła odwiedzać dom rodzinny, znajomych, przyjaciół. Nie bez znaczenia pozostaje wiek osoby deportowanej, a co za tym idzie zdolność do samodzielnej egzystencji, jak i warunki, w których osoba musiała funkcjonować w miejscu deportacji (gdzie spała, jak wyglądał dzień takiej osoby, jak się odżywiała). Stwierdzenie takie skutkuje tym, że deportacja uzyskiwała bardziej dotkliwą formę. Dodatkowo analizując termin "deportacja (wywiezienie) do pracy przymusowej przyjąć należy, zdaniem Sądu zgodnie z ugruntowanym orzecznictwem sądów administracyjnych, że chodzi tu nie tylko o sytuację związaną z samą zmianą miejsca pobytu, ale powiązaną z egzystencją w oddaleniu od dotychczasowego miejsca zamieszkania i w izolacji od dotychczasowego środowiska, w trudnych warunkach bytowych. Deportacja wiąże się z życiem w otoczeniu wrogości, wyobcowania. Przy tym, wykonywanie pracy przymusowej nawet w miejscowości położonej w niewielkiej, bo kilku, czy kilkunastokilometrowej odległości od miejsca zamieszkania, nie przesądza jeszcze o braku przesłanki deportacji w rozumieniu art. 2 pkt 2 wskazanej ustawy (wyrok NSA w sprawie II OSK 1256/11). Sąd wskazał, że organ miał obowiązek ustalić te wszystkie okoliczności, by móc stwierdzić, czy obowiązek przymusowej pracy skarżącego przybrał szczególnie dotkliwą formę, gdyż był połączony z wysiedleniem rozumianym jako przymusowa zmiana miejsca pobytu.
Sąd stwierdził, że przepis art. 2 pkt 2 ustawy nie zawiera żadnych wskazań co do odległości deportacji (wywiezienia), a Trybunał Konstytucyjny określił, że z deportacją mamy do czynienia w przypadku przymusowej zmiany miejsca dotychczasowego pobytu i wyrwaniem z dotychczasowego środowiska. Te okoliczności powinny być przedmiotem zainteresowania i ustaleń organu. Nie można bowiem wykluczyć sytuacji, w której strona była deportowana, mimo że znajdowała się w niedalekim oddaleniu od dotychczasowego miejsca zamieszkania. Skarżący, ur. [...].1924r. w G., do wybuchu wojny w 1939 r. zamieszkiwał wraz z rodzicami i rodzeństwem w miejscowości Turzyn, skąd został wywieziony do miejscowości Ciężkowo do pracy w gospodarstwie rolnym Niemca. Pracował w pobliskiej wsi S. Gospodarstwo to oddalone było około 5 km od miejscowości rodzinnej skarżącego. Skarżący pracował jako 15-letni chłopiec przymusowo w tymże gospodarstwie w okresie od 15 kwietnia 1940 r. do 15 stycznia 1945 r.
W ocenie Sądu, przedwczesna jest konstatacja, zgodnie z którą fakt bliskiej odległości miejsca dotychczasowego zamieszkania osoby wysiedlonej z miejscem przesiedlenia, wyklucza element "deportacji". Niewątpliwie bowiem skarżący wykonywał pracę przymusową i okoliczności tej nie kwestionuje również organ. Bliskość miejsca pracy przymusowej z miejscem dotychczasowego zamieszkania nie koniecznie musi przesądzać o złagodzeniu doznanej represji, albowiem kluczowe znaczenie ma ustalenie relacji rodzinnych, sąsiedzkich skarżącego z miejscowością rodzinną, a także warunków bytowych wskazujących na ich represyjny charakter. W orzecznictwie ugruntowany jest pogląd i sąd orzekający w niniejszym składzie go również podziela, że złagodzenie represji przez wykonywanie pracy przymusowej w okolicy, z której skarżący, czy też jego rodzina pochodzili, mogłoby mieć miejsce, gdyby praca na rzecz okupanta nie była połączona z zakazem opuszczania gospodarstwa bez zgody właściciela. W sytuacji zaś obowiązywania takiego zakazu, złagodzenie represji z uwagi na niewielką chociażby odległość miejsca pracy przymusowej od tego typu miejscowości, wydaje się być co najmniej iluzoryczne.
W konsekwencji zdaniem Sądu, organ dopuścił się również naruszenia art. 107 § 1 i 3 k.p.a., który wymaga, by uzasadnienie faktyczne decyzji w szczególności zawierało wskazanie faktów, które organ uznał za udowodnione, dowodów, na których się oparł, oraz przyczyn, z powodu których innym dowodom odmówił wiarygodności i mocy dowodowej, zaś uzasadnienie prawne – wyjaśnienie podstawy prawnej decyzji, z przytoczeniem przepisów prawa. Tymczasem uzasadnienie decyzji obu instancji poza powołaniem tezy wyroku Trybunału Konstytucyjnego i fragmentów uzasadnienia tegoż wyroku, oraz częściowego odniesienia się do materiału dowodowego sprawy, zawiera zdanie, w którym organ w sposób autorytatywny wskazał, że w przypadku strony nie został spełniony warunek deportacji do pracy przymusowej w rozumieniu art. 2 pkt 2 ustawy. Dokonane przez organ ustalenia nie pozwalają zatem na autorytatywne przyjęcie stanowiska, że skarżący, będąc wysiedlonym z miejscowości Turzyn, po przywiezieniu go do wsi Smarzykowo, nie został deportowany do przymusowej pracy na rzecz okupanta. Sąd wskazał, że ponownie rozpoznając sprawę, organ powinien ocenić, czy mimo bliskości miejsc wysiedlenia i dotychczasowego zamieszkania skarżącego, z uwagi na warunki, w jakich skarżący przebywał i pracował na rzecz okupanta oraz relacje z członkami najbliższej rodziny i sąsiadami, nie została spełniona – kwestionowana w niniejszym stanie faktycznym przez organ – przesłanka "deportacji (wywiezienia) do pracy przymusowej". Z tych względów Sąd na podstawie art.145 § 1 pkt 1 lit.c w zw. z art. 135 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002r. – Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (Dz.U. z 2012r.,poz.1270 – tekst jednolity, dalej powoływanej jako p.p.s.a.) uchylił obie zaskarżone decyzje.
Skargę kasacyjną od wyroku wniósł Kierownik Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych w Warszawie zarzucając, na podstawie art. 174 pkt 1 p.p.s.a. naruszenie prawa materialnego, tj. art. 2 pkt 2 ustawy z dnia 31 maja 1996 r. o świadczeniu pieniężnym przysługującym osobom deportowanym do pracy przymusowej oraz osadzonym w obozach pracy przez III Rzeszę i Związek Socjalistycznych Republik Radzieckich poprzez błędną jego wykładnię polegającą na przyjęciu, że represje doznane przez stronę stanowią represje w myśl ww. przepisu, podczas gdy strona doznała innego rodzaju represji niż określone przez ustawodawcę w cyt. ustawie.
Na podstawie art. 174 pkt 2 p.p.s.a. zarzucono naruszenie przepisów postępowania, tj.: art. 145 § 1 pkt 1 lit. c p.p.s.a. w zw. z art. 7, art. 77 § 1 i art. 80 k.p.a. poprzez błędne przyjęcie, że normy postępowania administracyjnego zostały przez organ naruszone, co skutkowało uwzględnieniem skargi zamiast jej oddalenia oraz art. 141 § 4 p.p.s.a. wobec nieprzedstawienia w uzasadnieniu wyroku takich ustaleń i dowodów, jakie mogłyby przemawiać za oddaleniem skargi.
W oparciu o te zarzuty, wniesiono o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi pierwszej instancji oraz o zasądzenie kosztów postępowania.
W uzasadnieniu skargi kasacyjnej podniesiono, że reguły interpretacyjne przepisu art. 2 pkt 2 ww. ustawy ustalił Trybunał Konstytucyjny w wyroku z dnia 16 grudnia 2009 r. sygn. K 49/07. W niniejszej sprawie skarżący nie doświadczył wyrwania z dotychczasowego środowiska oraz izolacji w nowym miejscu świadczenia pracy przymusowej, o których to przesłankach wspomina Trybunał. W gospodarstwie, w którym przebywał pracowała również jego siostra, z którą utrzymywał kontakty rodzinne. Nie można też mówić o przerwaniu więzów kulturowych łączących stronę z dotychczasowym miejscem zamieszkania, a zmiana miejsca pobytu w tak niewielkiej odległości nie może być uznana za zmianę dotychczasowego środowiska. Odnośnie naruszenia art. 80 k.p.a. organ, powołując się na zasadę swobodnej oceny dowodów, podkreślił, że wyjaśnił, dlaczego odmawia niektórym dowodom przymiotu prawdziwości lub istotności i przedstawił swój wywód zgodnie z prawami logiki w oparciu o art. 80 k.p.a.
Autor skargi kasacyjnej podzielił stanowisko wyrażone w uchwale składu siedmiu sędziów NSA z dnia 12 października 1998 r. dotyczące interpretacji cyt. ustawy z dnia 31 maja 1996 r., zachowujące aktualność po wyroku TK z dnia 16 grudnia 2009 r. W uchwale tej stwierdzono, że przepisy ww. ustawy nie przewidują świadczeń dla wszystkich zmuszanych do pracy niewolniczej na rzecz III Rzeszy, lecz tylko dla tych, względem których okupant stosował represje pracy niewolniczej w zaostrzonej formie. Organ wskazał, że przepis art. 2 pkt 2 cyt. ustawy nie przewiduje wyjątku od warunku deportacji, a w niniejszej sprawie nie może być mowy o deportacji, ponieważ strona wykonywała pracę w niewielkiej odległości od miejsca zamieszkania. Na poparcie swojego stanowiska autor skargi kasacyjnej przywołał wyrok NSA z dnia 4 października 2011 r., sygn. II OSK 195/11, gdzie w tożsamym stanie faktycznym, gdy skarżąca została wysiedlona wraz z rodziną do wykonywania pracy przymusowej w miejscowości oddalonej o 7 km od jej rodzinnego domu sąd doszedł do przekonania, że nie miała miejsca deportacja do pracy przymusowej. Zdaniem organu, skarżący nie przebywał w nieznanym, obcym, wrogim środowisku, co stwarzałoby realne i dotkliwe utrudnienia charakterystyczne dla deportacji, w szczególności odmienne warunki klimatyczne, kulturowe, językowe, połączone niejednokrotnie z wrogością miejscowej ludności.
W odpowiedzi na skargę kasacyjną S. K. podzielił argumentację przedstawioną w zaskarżonym wyroku.
Naczelny Sąd Administracyjny zważył, co następuje:
Zgodnie z art. 183 § 1 p.p.s.a. Naczelny Sąd Administracyjny rozpoznaje sprawę w granicach skargi kasacyjnej z urzędu biorąc pod uwagę tylko nieważność postępowania. W rozpoznawanej sprawie nie zachodzi żadna z przesłanek nieważności postępowania, wymienionych w art. 183 § 2 p.p.s.a., tym samym sprawa ta mogła być rozpoznana przez Naczelny Sąd Administracyjny wyłącznie w granicach zakreślonych w skardze kasacyjnej.
Analizowana pod tym kątem skarga kasacyjna nie zasługuje na uwzględnienie.
Po pierwsze nie są uzasadnione zarzuty naruszenia prawa procesowego tj. zarzuty dotyczące art. 145 § 1 pkt 1 lit. c p.p.s.a. w zw. z art. 7, art. 77 § 1 i art. 80 k.p.a. Naczelny Sąd Administracyjny aprobuje stanowisko zaprezentowane w zaskarżonym wyroku przez Sąd pierwszej instancji, zgodnie z którym przeprowadzone postępowanie oraz ocena materiału sprawy nie dawała podstaw do negatywnego rozstrzygnięcia wniosku skarżącego.
Materiał dowodowy zgromadzony w sprawie nie pozwalał na jednoznaczną odpowiedź na pytanie, czy skarżący był w okresie okupacji deportowany do pracy przymusowej. Kluczową kwestią było właśnie ustalenie faktu deportacji, przy uwzględnieniu wykładni tego pojęcia ustalonej przez Trybunał Konstytucyjny w wyroku z dnia 16 grudnia 2010r. w sprawie K 49/07.
W wyroku tym, TK uznał przepis art. 2 pkt 2 ustawy z dnia 31 maja 1996 r. o świadczeniu pieniężnym przysługującym osobom deportowanym do pracy przymusowej oraz osadzonym w obozach pracy przez III Rzeszę i Związek Socjalistycznych Republik Radzieckich (Dz. U. nr 87, poz. 395 ze zm.), powoływanej dalej jako "ustawa", za niezgodny z art. 32 ust. 1 Konstytucji RP w zakresie, w jakim pomija przesłankę deportacji (wywiezienia) do pracy przymusowej w granicach przedwojennego państwa polskiego. Trybunał Konstytucyjny wyjaśnił w cyt. wyroku, że kryterium przekroczenia granic państwowych nie jest adekwatne do celu ustawy, którym było symboliczne zadośćuczynienie za pracę przymusową świadczoną na rzecz okupantów w szczególnie trudnych warunkach, spowodowanych oderwaniem od dotychczasowego otoczenia. Powoduje ono arbitralne zróżnicowanie prawa do świadczenia deportacyjnego. Osoby wywiezione do pracy przymusowej są bowiem dzielone na dalsze dwie kategorie, w zależności od tego, czy miejsce ich zamieszkania i miejsce wywiezienia dzieliła granica państwa polskiego, czy też nie. Tym samym cechą relewantną osób uprawnionych do świadczenia deportacyjnego jest nie tylko szczególna dolegliwość represji (wywiezienia do pracy przymusowej), lecz także sztuczne w istocie kryterium "geograficzne".
Warunkiem prawidłowego rozpatrzenia wniosku skarżącego o przyznanie świadczenia pieniężnego, było wobec tego poczynienie wyczerpujących ustaleń pozwalających na stwierdzenie, czy w stosunku do niego miała miejsce deportacja (wywiezienie) do pracy przymusowej w rozumieniu art. 2 pkt 2 ustawy, nadany wyrokiem TK z dnia 16 grudnia 2009 r. Organ nie ustalił, czy skarżący znalazł się w otoczeniu wrogości, wyobcowania mentalnościowego, kulturowego, czy mógł utrzymywać więzi oraz pozytywne relacje rodzinne i sąsiedzkie, czy mógł odwiedzać dom rodzinny, znajomych, przyjaciół, gdzie spał, jak wyglądał dzień jego pracy. Bez ustalenia tych wszystkich okoliczności, organ nie mógł stwierdzić, czy obowiązek pracy przymusowej skarżącego przybrał szczególnie dotkliwą formę połączoną z wysiedleniem. Argumentacja organu przede wszystkim odnosi się i opiera się na niewielkiej odległości miejscowości, do której skarżący został wysiedlony tj. do Smarzykowa , od jego domu rodzinnego. Na uwadze trzeba mieć jednak warunki okupacji, w których niejednokrotnie nawet niewielkie oddalenie oznaczać mogło całkowite zerwanie kontaktów.
Powyższe oznacza, że na uwzględnienie nie zasługuje zarzut naruszenia art. 145 § 1 pkt 1 lit. c p.p.s.a. w zw. art. 7, art. 77 § 1 i art. 80 k.p.a. Oceny tej nie może zmienić powoływany przez skarżącego kasacyjnie, wyrok NSA w sprawie II OSK 195/11, ponieważ w niniejszej sprawie nie wyjaśniono podstawowej okoliczności a mianowicie, czy wywiezienie do pracy przymusowej skarżącego do sąsiedniej miejscowości było połączone z dodatkowymi, szczególnie dotkliwymi elementami, które go spotkały. Brak tych ustaleń wyklucza merytoryczne rozpoznanie sprawy na podstawie art.2 pkt 2 ustawy, przy uwzględnieniu wykładni tego przepisu dokonanej przez Trybunał Konstytucyjny.
Nie zasługuje na uwzględnienie również zarzut naruszenia art. 141 § 4 p.p.s.a. Przepis ten określa wymogi jakie winno spełniać uzasadnienie wyroku, tj. zwięzłe przedstawienie stanu sprawy, zarzuty podniesione w skardze, stanowiska pozostałych stron, podstawę prawną rozstrzygnięcia oraz jej wyjaśnienie.
W niniejszej sprawie wszystkie te elementy, uzasadnienie zaskarżonego wyroku zawiera: zarówno część historyczną, w której podano wszystkie istotne okoliczności sprawy jak i trafne stanowisko Sądu pierwszej instancji wyjaśniające, jakie były przyczyny uwzględnienia skargi. Skoro zatem Sąd pierwszej instancji, po dokonaniu kontroli zaskarżonych decyzji doszedł do przekonania, że naruszają one przepisy postępowania w sposób mogący mieć istotny wpływ na wynik sprawy i obie te decyzje uchylił , to co najmniej nielogicznym jest domaganie się przez autora skargi kasacyjnej przytaczania przez Sąd pierwszej instancji argumentów przemawiających za oddaleniem skargi.
Na uwzględnienie nie zasługuje też zarzut błędnej wykładni art.2 pkt 2 ustawy z dnia 31 maja 1996 r. o świadczeniu pieniężnym przysługującym osobom deportowanym do pracy przymusowej oraz osadzonym w obozach pracy przez III Rzeszę i Związek Socjalistycznych Republik Radzieckich. Sąd pierwszej instancji nie dokonywał wykładni tego przepisu, akceptując jego rozumienie ustalone w wyroku Trybunału Konstytucyjnego z dnia 16 grudnia 2010r. w sprawie K 49/07, czemu dał wyraz w obszernym uzasadnieniu zaskarżonego wyroku. Interpretacja ta nie budzi wątpliwości. Wbrew twierdzeniom skargi kasacyjnej, z uzasadnienia zaskarżonego wyroku, w żaden sposób nie wynika, aby Sąd pierwszej instancji przesądził jednoznacznie o charakterze pracy przymusowej świadczonej przez skarżącego w okresie okupacji. Stwierdzenie takie byłoby co najmniej przedwczesne, skoro Sąd pierwszej instancji uznał (słusznie), że postępowanie dowodowe przeprowadzone przez organ nie pozwalało na rozstrzygnięcie sprawy. Podkreślił, że warunkiem prawidłowego rozpatrzenia wniosku skarżącego o przyznanie świadczenia pieniężnego, było poczynienie wyczerpujących ustaleń pozwalających na stwierdzenie, czy w stosunku do skarżącego miała miejsce deportacja w rozumieniu art.2 pkt.2 w/w ustawy (k.6 uzasadnienia zaskarżonego wyroku).
Mając na względzie powyższe, Naczelny Sąd Administracyjny na podstawie art. 184 p.p.s.a. oddalił skargę kasacyjną.
Nietezowane
Artykuły przypisane do orzeczenia
Skład sądu
Anna Żak /sprawozdawca/Maria Czapska - Górnikiewicz
Roman Hauser /przewodniczący/
Sentencja
Naczelny Sąd Administracyjny w składzie: Przewodniczący: sędzia NSA Roman Hauser Sędziowie sędzia NSA Maria Czapska-Górnikiewicz sędzia del. NSA Anna Żak /spr./ Protokolant starszy inspektor sądowy Marcin Sikorski po rozpoznaniu w dniu 11 marca 2014 r. na rozprawie w Izbie Ogólnoadministracyjnej sprawy ze skargi kasacyjnej Kierownika Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych od wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gdańsku z dnia 27 czerwca 2012 r. sygn. akt II SA/Gd 225/12 w sprawie ze skargi S. K. na decyzję Kierownika Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych z dnia [...] lutego 2012 r. nr [...] w przedmiocie świadczenia pieniężnego z tytułu pracy przymusowej oddala skargę kasacyjną.
Uzasadnienie
Wyrokiem z dnia 27 czerwca 2012 r. sygn. II SA/Gd 225/12, Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gdańsku, uchylił decyzję Kierownika Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych w Warszawie z dnia [...] lutego 2012 r. nr [...] oraz poprzedzającą ją decyzję tego organu z dnia [...] grudnia 2011 r., w przedmiocie świadczenia pieniężnego z tytułu pracy przymusowej.
W uzasadnieniu wyroku Sąd wyjaśnił, że opisaną na wstępie decyzją z dnia [...] grudnia 2011 r., wydaną na podstawie art. 2 pkt 2 i art. 4 ust. 1, 2 i 4 ustawy z dnia 31 maja 1996 r. o świadczeniu pieniężnym przysługującym osobom deportowanym do pracy przymusowej oraz osadzonym w obozach pracy przez III Rzeszę i Związek Socjalistycznych Republik Radzieckich (dalej jako ustawa), Kierownik Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych decyzją z dnia [...] grudnia 2011 r. odmówił S. K. przyznania uprawnienia do świadczenia pieniężnego określonego w tej ustawie.
We wniosku o ponowne rozpatrzenie sprawy S. K. wskazał, że jako małoletni (15-letni) chłopiec został zabrany z domu i wywieziony do pracy przymusowej u Niemca, który był aktywnym hitlerowcem. Mimo że miał tylko 15 lat, musiał pracować po 16 godzin na dobę siedem dni w tygodniu, wykonując ciężkie prace fizyczne w rolnictwie. Nie mógł kontaktować się z rodziną, choć przebywała w pobliskiej wsi (oddalonej o 5 km), gdyż groziło to ciężkim pobiciem przez gospodarza. Odwołujący podkreślił, że ustawa nie uzależnia przyznania świadczenia od odległości w kilometrach od domu rodzinnego, ani też faktu transportu.
Organ utrzymując w mocy decyzję własną z dnia [...] grudnia 2011 r., powołał się na treść art. 1, 2, 3 i 4 ustawy oraz wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 16 grudnia 2009 r., sygn. K 49/07, i liczne orzecznictwo sądów administracyjnych. Podkreślił, że omawiana ustawa przewiduje pewien ograniczony zakres rekompensat dla konkretnie ustalonych grup ofiar, z tytułu ściśle określonych rodzajów represji. Zdaniem organu, treść art. 2 pkt 2 lit. a ustawy, w powiązaniu z art. 3 ustawy, określającym podstawę wymiaru świadczenia za każdy pełny miesiąc trwania pracy wskazuje, że sam fakt wykonywania pracy w warunkach przymusowych, bez faktu deportacji, nie stanowi wystarczającej przesłanki przyznania świadczenia. Organ wskazał, że wnioskodawca zamieszkujący przed dniem 1 września 1939 r. w miejscowości Turzyn, w okresie okupacji niemieckiej pracował, od stycznia 1940 r. do wyzwolenia (styczeń 1945 r.), w gospodarstwie rolnym Niemca H. E., znajdującym się w pobliskiej miejscowości S. Organ wskazał, że nie jest kwestionowana okoliczność, iż strona przebywała w bardzo trudnych warunkach życia okupacyjnego. Jednak fakt tych niewątpliwie trudnych realiów życia strony, nie może stanowić wyłącznej przesłanki do stwierdzenia, że w tej sprawie deportacja przybrała szczególnie dotkliwą formę. Sytuacja strony, choć niewątpliwie wiązała się z uciążliwościami, których skutki wnioskodawca odczuwa po dziś dzień, była jednak dużo lepsza w porównaniu do osób, które wywiezione zostały kilkaset, czy kilka tysięcy kilometrów od domu i oderwane od znanego im otoczenia, które nie wiedziały gdzie znajduje się ich rodzina i czy kiedykolwiek w ogóle wrócą do kraju i bliskich. Organ podkreślił przy tym, że w tym samym gospodarstwie z wnioskodawcą pracowała jego siostra.
Organ, powołując się na orzecznictwo sądów administracyjnych oraz wyrok TK z 16 grudnia 2009 r. wskazał, że nie każda praca przymusowa w okresie okupacji uprawnia do otrzymania analizowanego świadczenia. W szczególności, wyklucza możliwość przyznania tego świadczenia brak elementu deportacji, związanej z tragicznymi okolicznościami przewozu, często w nieludzkich warunkach, w nieznane, odległe miejsce i wrogie otoczenia. Organ powołał się przy tym na potoczną definicję określenia "deportacja", podając, że oznacza ono "wydalenie kogoś poza granice kraju, a także zesłanie do odległej, odizolowanej miejscowości na przymusowy pobyt". Zdaniem organu, okoliczności faktyczne niniejszej sprawy wskazują na brak elementu deportacji do pracy przymusowej. I choć nie budzi wątpliwości fakt, że wykonywanie pracy przymusowej przez 15-latka samo w sobie jest uciążliwością pozostawiającą ślady w psychice na przyszłość, to jednak trudne warunki pracy w gospodarstwie rolnym, nawet z uwzględnieniem młodego wieku strony, nie świadczą o zaostrzonym charakterze represji, lecz o wykonywaniu "zwykłej" pracy przymusowej w pobliżu dotychczasowego miejsca zamieszkania, oddalonej raptem o kilka kilometrów od miejsca stałego zamieszkania.
W skardze na powyższą decyzję do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gdańsku, S. K. tak jak w odwołaniu, podnosił bardzo trudne warunki, w których przebywał w gospodarstwie rolnym gospodarza niemieckiego. Podkreślił, że w świetle zapisów ustawy, bez znaczenia jest odległość miejsca pracy przymusowej od miejsca zamieszkania, a także fakt transportu, a więc wnioskowane świadczenia powinien otrzymać.
W odpowiedzi na skargę organ wniósł o jej oddalenie, podtrzymując argumentację i stanowisko zawarte w uzasadnieniu zaskarżonej decyzji.
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gdańsku, uchylając obie decyzje organu, wyjaśnił, że przy analizie stanowiącego podstawę prawną rozstrzygnięcia w niniejszej sprawie art. 2 pkt 2 lit. a ustawy z dnia 31 maja 1996 r. o świadczeniu pieniężnym przysługującym osobom deportowanym do pracy przymusowej oraz osadzonym w obozach pracy przez III Rzeszę i Związek Socjalistycznych Republik Radzieckich, należy mieć na uwadze treść wyroku Trybunału Konstytucyjnego z dnia 16 grudnia 2009 r., sygn. K 49/07, zgodnie z którym, art. 2 pkt 2 ustawy w zakresie, w jakim pomija przesłankę deportacji (wywiezienia) do pracy przymusowej w granicach przedwojennego państwa polskiego, jest niezgodny z art. 32 ust. 1 Konstytucji RP. W ocenie Trybunału Konstytucyjnego, sformułowane w art. 2 pkt 2 ustawy, bardzo rygorystyczne przesłanki dostępu do świadczeń deportacyjnych w istotny sposób naruszają zasadę równości. Kryterium przekroczenia granic państwowych nie jest adekwatne do celu ustawy, którym było symboliczne zadośćuczynienie za pracę przymusową świadczoną na rzecz okupantów w szczególnie trudnych warunkach, spowodowanych oderwaniem od dotychczasowego otoczenia.
Sąd stwierdził, że zaskarżona decyzja została wydana z naruszeniem art. 7, art. 77 § 1 i art. 80 k.p.a., które to naruszenie miało istotny wpływ na wynik sprawy. Warunkiem prawidłowego rozpatrzenia wniosku skarżącego o przyznanie świadczenia pieniężnego, było poczynienie wyczerpujących ustaleń pozwalających na stwierdzenie, czy w stosunku do niego miała miejsce deportacja (wywiezienia) do pracy przymusowej w rozumieniu art. 2 pkt 2 ustawy, nadanym wyrokiem TK z dnia 16 grudnia 2009 r. Sąd wskazał, że uwzględniając przepisy ustawy i treść ww. wyroku wraz z jego uzasadnieniem, uznać należy, że deportacja musiała łączyć się z przymusowym wywiezieniem, wyrwaniem i odizolowaniem od dotychczasowego środowiska. Stan deportacji najczęściej wiązał się z życiem w otoczeniu wrogości, wyobcowania mentalnościowego, kulturowego i językowego. W czasie tym dochodziło do ogólnego pogorszenia warunków egzystencji w stosunku do życia w dotychczasowym miejscu zamieszkania. Osoba deportowana zwykle nie miała możliwości korzystania z rzeczy codziennego użytku, sprzętu, mebli, ubrań zgromadzonych w domu. Nie mogła utrzymywać więzi oraz pozytywnych relacji rodzinnych i sąsiedzkich. W warunkach konkretnych okoliczności sprawy ważnym jest ustalenie, czy osoba deportowana mogła odwiedzać dom rodzinny, znajomych, przyjaciół. Nie bez znaczenia pozostaje wiek osoby deportowanej, a co za tym idzie zdolność do samodzielnej egzystencji, jak i warunki, w których osoba musiała funkcjonować w miejscu deportacji (gdzie spała, jak wyglądał dzień takiej osoby, jak się odżywiała). Stwierdzenie takie skutkuje tym, że deportacja uzyskiwała bardziej dotkliwą formę. Dodatkowo analizując termin "deportacja (wywiezienie) do pracy przymusowej przyjąć należy, zdaniem Sądu zgodnie z ugruntowanym orzecznictwem sądów administracyjnych, że chodzi tu nie tylko o sytuację związaną z samą zmianą miejsca pobytu, ale powiązaną z egzystencją w oddaleniu od dotychczasowego miejsca zamieszkania i w izolacji od dotychczasowego środowiska, w trudnych warunkach bytowych. Deportacja wiąże się z życiem w otoczeniu wrogości, wyobcowania. Przy tym, wykonywanie pracy przymusowej nawet w miejscowości położonej w niewielkiej, bo kilku, czy kilkunastokilometrowej odległości od miejsca zamieszkania, nie przesądza jeszcze o braku przesłanki deportacji w rozumieniu art. 2 pkt 2 wskazanej ustawy (wyrok NSA w sprawie II OSK 1256/11). Sąd wskazał, że organ miał obowiązek ustalić te wszystkie okoliczności, by móc stwierdzić, czy obowiązek przymusowej pracy skarżącego przybrał szczególnie dotkliwą formę, gdyż był połączony z wysiedleniem rozumianym jako przymusowa zmiana miejsca pobytu.
Sąd stwierdził, że przepis art. 2 pkt 2 ustawy nie zawiera żadnych wskazań co do odległości deportacji (wywiezienia), a Trybunał Konstytucyjny określił, że z deportacją mamy do czynienia w przypadku przymusowej zmiany miejsca dotychczasowego pobytu i wyrwaniem z dotychczasowego środowiska. Te okoliczności powinny być przedmiotem zainteresowania i ustaleń organu. Nie można bowiem wykluczyć sytuacji, w której strona była deportowana, mimo że znajdowała się w niedalekim oddaleniu od dotychczasowego miejsca zamieszkania. Skarżący, ur. [...].1924r. w G., do wybuchu wojny w 1939 r. zamieszkiwał wraz z rodzicami i rodzeństwem w miejscowości Turzyn, skąd został wywieziony do miejscowości Ciężkowo do pracy w gospodarstwie rolnym Niemca. Pracował w pobliskiej wsi S. Gospodarstwo to oddalone było około 5 km od miejscowości rodzinnej skarżącego. Skarżący pracował jako 15-letni chłopiec przymusowo w tymże gospodarstwie w okresie od 15 kwietnia 1940 r. do 15 stycznia 1945 r.
W ocenie Sądu, przedwczesna jest konstatacja, zgodnie z którą fakt bliskiej odległości miejsca dotychczasowego zamieszkania osoby wysiedlonej z miejscem przesiedlenia, wyklucza element "deportacji". Niewątpliwie bowiem skarżący wykonywał pracę przymusową i okoliczności tej nie kwestionuje również organ. Bliskość miejsca pracy przymusowej z miejscem dotychczasowego zamieszkania nie koniecznie musi przesądzać o złagodzeniu doznanej represji, albowiem kluczowe znaczenie ma ustalenie relacji rodzinnych, sąsiedzkich skarżącego z miejscowością rodzinną, a także warunków bytowych wskazujących na ich represyjny charakter. W orzecznictwie ugruntowany jest pogląd i sąd orzekający w niniejszym składzie go również podziela, że złagodzenie represji przez wykonywanie pracy przymusowej w okolicy, z której skarżący, czy też jego rodzina pochodzili, mogłoby mieć miejsce, gdyby praca na rzecz okupanta nie była połączona z zakazem opuszczania gospodarstwa bez zgody właściciela. W sytuacji zaś obowiązywania takiego zakazu, złagodzenie represji z uwagi na niewielką chociażby odległość miejsca pracy przymusowej od tego typu miejscowości, wydaje się być co najmniej iluzoryczne.
W konsekwencji zdaniem Sądu, organ dopuścił się również naruszenia art. 107 § 1 i 3 k.p.a., który wymaga, by uzasadnienie faktyczne decyzji w szczególności zawierało wskazanie faktów, które organ uznał za udowodnione, dowodów, na których się oparł, oraz przyczyn, z powodu których innym dowodom odmówił wiarygodności i mocy dowodowej, zaś uzasadnienie prawne – wyjaśnienie podstawy prawnej decyzji, z przytoczeniem przepisów prawa. Tymczasem uzasadnienie decyzji obu instancji poza powołaniem tezy wyroku Trybunału Konstytucyjnego i fragmentów uzasadnienia tegoż wyroku, oraz częściowego odniesienia się do materiału dowodowego sprawy, zawiera zdanie, w którym organ w sposób autorytatywny wskazał, że w przypadku strony nie został spełniony warunek deportacji do pracy przymusowej w rozumieniu art. 2 pkt 2 ustawy. Dokonane przez organ ustalenia nie pozwalają zatem na autorytatywne przyjęcie stanowiska, że skarżący, będąc wysiedlonym z miejscowości Turzyn, po przywiezieniu go do wsi Smarzykowo, nie został deportowany do przymusowej pracy na rzecz okupanta. Sąd wskazał, że ponownie rozpoznając sprawę, organ powinien ocenić, czy mimo bliskości miejsc wysiedlenia i dotychczasowego zamieszkania skarżącego, z uwagi na warunki, w jakich skarżący przebywał i pracował na rzecz okupanta oraz relacje z członkami najbliższej rodziny i sąsiadami, nie została spełniona – kwestionowana w niniejszym stanie faktycznym przez organ – przesłanka "deportacji (wywiezienia) do pracy przymusowej". Z tych względów Sąd na podstawie art.145 § 1 pkt 1 lit.c w zw. z art. 135 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002r. – Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (Dz.U. z 2012r.,poz.1270 – tekst jednolity, dalej powoływanej jako p.p.s.a.) uchylił obie zaskarżone decyzje.
Skargę kasacyjną od wyroku wniósł Kierownik Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych w Warszawie zarzucając, na podstawie art. 174 pkt 1 p.p.s.a. naruszenie prawa materialnego, tj. art. 2 pkt 2 ustawy z dnia 31 maja 1996 r. o świadczeniu pieniężnym przysługującym osobom deportowanym do pracy przymusowej oraz osadzonym w obozach pracy przez III Rzeszę i Związek Socjalistycznych Republik Radzieckich poprzez błędną jego wykładnię polegającą na przyjęciu, że represje doznane przez stronę stanowią represje w myśl ww. przepisu, podczas gdy strona doznała innego rodzaju represji niż określone przez ustawodawcę w cyt. ustawie.
Na podstawie art. 174 pkt 2 p.p.s.a. zarzucono naruszenie przepisów postępowania, tj.: art. 145 § 1 pkt 1 lit. c p.p.s.a. w zw. z art. 7, art. 77 § 1 i art. 80 k.p.a. poprzez błędne przyjęcie, że normy postępowania administracyjnego zostały przez organ naruszone, co skutkowało uwzględnieniem skargi zamiast jej oddalenia oraz art. 141 § 4 p.p.s.a. wobec nieprzedstawienia w uzasadnieniu wyroku takich ustaleń i dowodów, jakie mogłyby przemawiać za oddaleniem skargi.
W oparciu o te zarzuty, wniesiono o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi pierwszej instancji oraz o zasądzenie kosztów postępowania.
W uzasadnieniu skargi kasacyjnej podniesiono, że reguły interpretacyjne przepisu art. 2 pkt 2 ww. ustawy ustalił Trybunał Konstytucyjny w wyroku z dnia 16 grudnia 2009 r. sygn. K 49/07. W niniejszej sprawie skarżący nie doświadczył wyrwania z dotychczasowego środowiska oraz izolacji w nowym miejscu świadczenia pracy przymusowej, o których to przesłankach wspomina Trybunał. W gospodarstwie, w którym przebywał pracowała również jego siostra, z którą utrzymywał kontakty rodzinne. Nie można też mówić o przerwaniu więzów kulturowych łączących stronę z dotychczasowym miejscem zamieszkania, a zmiana miejsca pobytu w tak niewielkiej odległości nie może być uznana za zmianę dotychczasowego środowiska. Odnośnie naruszenia art. 80 k.p.a. organ, powołując się na zasadę swobodnej oceny dowodów, podkreślił, że wyjaśnił, dlaczego odmawia niektórym dowodom przymiotu prawdziwości lub istotności i przedstawił swój wywód zgodnie z prawami logiki w oparciu o art. 80 k.p.a.
Autor skargi kasacyjnej podzielił stanowisko wyrażone w uchwale składu siedmiu sędziów NSA z dnia 12 października 1998 r. dotyczące interpretacji cyt. ustawy z dnia 31 maja 1996 r., zachowujące aktualność po wyroku TK z dnia 16 grudnia 2009 r. W uchwale tej stwierdzono, że przepisy ww. ustawy nie przewidują świadczeń dla wszystkich zmuszanych do pracy niewolniczej na rzecz III Rzeszy, lecz tylko dla tych, względem których okupant stosował represje pracy niewolniczej w zaostrzonej formie. Organ wskazał, że przepis art. 2 pkt 2 cyt. ustawy nie przewiduje wyjątku od warunku deportacji, a w niniejszej sprawie nie może być mowy o deportacji, ponieważ strona wykonywała pracę w niewielkiej odległości od miejsca zamieszkania. Na poparcie swojego stanowiska autor skargi kasacyjnej przywołał wyrok NSA z dnia 4 października 2011 r., sygn. II OSK 195/11, gdzie w tożsamym stanie faktycznym, gdy skarżąca została wysiedlona wraz z rodziną do wykonywania pracy przymusowej w miejscowości oddalonej o 7 km od jej rodzinnego domu sąd doszedł do przekonania, że nie miała miejsca deportacja do pracy przymusowej. Zdaniem organu, skarżący nie przebywał w nieznanym, obcym, wrogim środowisku, co stwarzałoby realne i dotkliwe utrudnienia charakterystyczne dla deportacji, w szczególności odmienne warunki klimatyczne, kulturowe, językowe, połączone niejednokrotnie z wrogością miejscowej ludności.
W odpowiedzi na skargę kasacyjną S. K. podzielił argumentację przedstawioną w zaskarżonym wyroku.
Naczelny Sąd Administracyjny zważył, co następuje:
Zgodnie z art. 183 § 1 p.p.s.a. Naczelny Sąd Administracyjny rozpoznaje sprawę w granicach skargi kasacyjnej z urzędu biorąc pod uwagę tylko nieważność postępowania. W rozpoznawanej sprawie nie zachodzi żadna z przesłanek nieważności postępowania, wymienionych w art. 183 § 2 p.p.s.a., tym samym sprawa ta mogła być rozpoznana przez Naczelny Sąd Administracyjny wyłącznie w granicach zakreślonych w skardze kasacyjnej.
Analizowana pod tym kątem skarga kasacyjna nie zasługuje na uwzględnienie.
Po pierwsze nie są uzasadnione zarzuty naruszenia prawa procesowego tj. zarzuty dotyczące art. 145 § 1 pkt 1 lit. c p.p.s.a. w zw. z art. 7, art. 77 § 1 i art. 80 k.p.a. Naczelny Sąd Administracyjny aprobuje stanowisko zaprezentowane w zaskarżonym wyroku przez Sąd pierwszej instancji, zgodnie z którym przeprowadzone postępowanie oraz ocena materiału sprawy nie dawała podstaw do negatywnego rozstrzygnięcia wniosku skarżącego.
Materiał dowodowy zgromadzony w sprawie nie pozwalał na jednoznaczną odpowiedź na pytanie, czy skarżący był w okresie okupacji deportowany do pracy przymusowej. Kluczową kwestią było właśnie ustalenie faktu deportacji, przy uwzględnieniu wykładni tego pojęcia ustalonej przez Trybunał Konstytucyjny w wyroku z dnia 16 grudnia 2010r. w sprawie K 49/07.
W wyroku tym, TK uznał przepis art. 2 pkt 2 ustawy z dnia 31 maja 1996 r. o świadczeniu pieniężnym przysługującym osobom deportowanym do pracy przymusowej oraz osadzonym w obozach pracy przez III Rzeszę i Związek Socjalistycznych Republik Radzieckich (Dz. U. nr 87, poz. 395 ze zm.), powoływanej dalej jako "ustawa", za niezgodny z art. 32 ust. 1 Konstytucji RP w zakresie, w jakim pomija przesłankę deportacji (wywiezienia) do pracy przymusowej w granicach przedwojennego państwa polskiego. Trybunał Konstytucyjny wyjaśnił w cyt. wyroku, że kryterium przekroczenia granic państwowych nie jest adekwatne do celu ustawy, którym było symboliczne zadośćuczynienie za pracę przymusową świadczoną na rzecz okupantów w szczególnie trudnych warunkach, spowodowanych oderwaniem od dotychczasowego otoczenia. Powoduje ono arbitralne zróżnicowanie prawa do świadczenia deportacyjnego. Osoby wywiezione do pracy przymusowej są bowiem dzielone na dalsze dwie kategorie, w zależności od tego, czy miejsce ich zamieszkania i miejsce wywiezienia dzieliła granica państwa polskiego, czy też nie. Tym samym cechą relewantną osób uprawnionych do świadczenia deportacyjnego jest nie tylko szczególna dolegliwość represji (wywiezienia do pracy przymusowej), lecz także sztuczne w istocie kryterium "geograficzne".
Warunkiem prawidłowego rozpatrzenia wniosku skarżącego o przyznanie świadczenia pieniężnego, było wobec tego poczynienie wyczerpujących ustaleń pozwalających na stwierdzenie, czy w stosunku do niego miała miejsce deportacja (wywiezienie) do pracy przymusowej w rozumieniu art. 2 pkt 2 ustawy, nadany wyrokiem TK z dnia 16 grudnia 2009 r. Organ nie ustalił, czy skarżący znalazł się w otoczeniu wrogości, wyobcowania mentalnościowego, kulturowego, czy mógł utrzymywać więzi oraz pozytywne relacje rodzinne i sąsiedzkie, czy mógł odwiedzać dom rodzinny, znajomych, przyjaciół, gdzie spał, jak wyglądał dzień jego pracy. Bez ustalenia tych wszystkich okoliczności, organ nie mógł stwierdzić, czy obowiązek pracy przymusowej skarżącego przybrał szczególnie dotkliwą formę połączoną z wysiedleniem. Argumentacja organu przede wszystkim odnosi się i opiera się na niewielkiej odległości miejscowości, do której skarżący został wysiedlony tj. do Smarzykowa , od jego domu rodzinnego. Na uwadze trzeba mieć jednak warunki okupacji, w których niejednokrotnie nawet niewielkie oddalenie oznaczać mogło całkowite zerwanie kontaktów.
Powyższe oznacza, że na uwzględnienie nie zasługuje zarzut naruszenia art. 145 § 1 pkt 1 lit. c p.p.s.a. w zw. art. 7, art. 77 § 1 i art. 80 k.p.a. Oceny tej nie może zmienić powoływany przez skarżącego kasacyjnie, wyrok NSA w sprawie II OSK 195/11, ponieważ w niniejszej sprawie nie wyjaśniono podstawowej okoliczności a mianowicie, czy wywiezienie do pracy przymusowej skarżącego do sąsiedniej miejscowości było połączone z dodatkowymi, szczególnie dotkliwymi elementami, które go spotkały. Brak tych ustaleń wyklucza merytoryczne rozpoznanie sprawy na podstawie art.2 pkt 2 ustawy, przy uwzględnieniu wykładni tego przepisu dokonanej przez Trybunał Konstytucyjny.
Nie zasługuje na uwzględnienie również zarzut naruszenia art. 141 § 4 p.p.s.a. Przepis ten określa wymogi jakie winno spełniać uzasadnienie wyroku, tj. zwięzłe przedstawienie stanu sprawy, zarzuty podniesione w skardze, stanowiska pozostałych stron, podstawę prawną rozstrzygnięcia oraz jej wyjaśnienie.
W niniejszej sprawie wszystkie te elementy, uzasadnienie zaskarżonego wyroku zawiera: zarówno część historyczną, w której podano wszystkie istotne okoliczności sprawy jak i trafne stanowisko Sądu pierwszej instancji wyjaśniające, jakie były przyczyny uwzględnienia skargi. Skoro zatem Sąd pierwszej instancji, po dokonaniu kontroli zaskarżonych decyzji doszedł do przekonania, że naruszają one przepisy postępowania w sposób mogący mieć istotny wpływ na wynik sprawy i obie te decyzje uchylił , to co najmniej nielogicznym jest domaganie się przez autora skargi kasacyjnej przytaczania przez Sąd pierwszej instancji argumentów przemawiających za oddaleniem skargi.
Na uwzględnienie nie zasługuje też zarzut błędnej wykładni art.2 pkt 2 ustawy z dnia 31 maja 1996 r. o świadczeniu pieniężnym przysługującym osobom deportowanym do pracy przymusowej oraz osadzonym w obozach pracy przez III Rzeszę i Związek Socjalistycznych Republik Radzieckich. Sąd pierwszej instancji nie dokonywał wykładni tego przepisu, akceptując jego rozumienie ustalone w wyroku Trybunału Konstytucyjnego z dnia 16 grudnia 2010r. w sprawie K 49/07, czemu dał wyraz w obszernym uzasadnieniu zaskarżonego wyroku. Interpretacja ta nie budzi wątpliwości. Wbrew twierdzeniom skargi kasacyjnej, z uzasadnienia zaskarżonego wyroku, w żaden sposób nie wynika, aby Sąd pierwszej instancji przesądził jednoznacznie o charakterze pracy przymusowej świadczonej przez skarżącego w okresie okupacji. Stwierdzenie takie byłoby co najmniej przedwczesne, skoro Sąd pierwszej instancji uznał (słusznie), że postępowanie dowodowe przeprowadzone przez organ nie pozwalało na rozstrzygnięcie sprawy. Podkreślił, że warunkiem prawidłowego rozpatrzenia wniosku skarżącego o przyznanie świadczenia pieniężnego, było poczynienie wyczerpujących ustaleń pozwalających na stwierdzenie, czy w stosunku do skarżącego miała miejsce deportacja w rozumieniu art.2 pkt.2 w/w ustawy (k.6 uzasadnienia zaskarżonego wyroku).
Mając na względzie powyższe, Naczelny Sąd Administracyjny na podstawie art. 184 p.p.s.a. oddalił skargę kasacyjną.